Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia_1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwia_1983

  1. Cześć dziewczynki!! Byliśmy dziś na usg, ale nie było w wersji 4D, bo miał lekkie opóżnienie, a kolejka w poczekalni się zwiększała powoli. Szkoda, bo liczyliśmy, że zobaczymy malucha dokładniej. Ale jest ok. Lekarz stwierdził na 100%chlopca. Zrobił zbliżenie i "nasz" świntuszek akurat łapał się za siusiaka:) Na koniec stwierdził, że widzi na serduszku białą plamkę, typowa, jak to określił "piłka pimpongowa", ale powiedział,że taka uroda, trochę nas wystraszył. I tyle na temat dzidzi:) Falbana- gratuluję córeczki:) Fasolciu, nie martw się najważniejsze, że jest wporządku, choć wiem, jak liczyłaś na to badanie. A mój Kamil kupił PICOLO i świętowaliśmy:) Pozdrawiam Was wszystkie:)
  2. Dzięki za pocieszenie:) Oto mój mail: sylwiawalega@gmail.com
  3. Cześć dziewczyny! Ostatnio milczałam, ale to nie znaczy, że nie jestem na bieżąco z tematami:) Jak Was czytam, to wesoło robi się na serduchu, a ja ostatnio zdołowana chodzę. Cały czas martwię się, że nie czuję ruchów:( Wczoraj zaczęłam dokładnie 20-ty tydzień. Jutro mam wizytę, połówkową o 15-ej i szczerze umieram ze strachu. Widzę, że Falbana również ma wizytę:) Życzę miłego wieczoru wszystkim, pa
  4. Cześć Wam Mam dzisiaj wielkiego lenia. Nic się nie chce. Dziś jestem dokładnie w 19 tyg i 2 dniu i zero ruchów, pomimo szczupłej sylwetki. Nie wiem, jak ja wytrzymam do następnego poniedziałku... Pozdrawiam:)
  5. Styczniowa Malwo- bardzo mnie wzruszyła Twoja wiadomość... Chyba każdy z nas zna swoją wartość i będąc na Twoim i męża mijscu zerwała kontakt "tą" rodzinką. Zarowno z szwagierką, jak i całą resztą "śmietanki towarzyskiej". Zadziwiające jest, jak skrzętnie pozostali członkowie rodziny potrafili utrzymać to w wielkiej tajemnicy- ośmieszyli się. Ja jestem osobą bardzo pamiętliwą, a o takiej sytuacji się tak po prostu nie zapomina. Może i dobrze, że się tak stało-będziesz mieć świadomość tego, a zwłaszcza Twój mąż, jaką ma rodzinę. Macie siebie i tylko to się liczy. A na chrzciny proponuję zaprośić znajomych, pomijając "elitkę":) Aaacccccccccccccch, jak mnie wk>>ają tacy ludzie... Dobranoc dziewczynki:)
  6. Witam z rana dziewczynki Ale się rozpisałyscie..... Widzę, że u Was wszystko w porządku. Ja jestem po śniadanku i kupiłam sobie nowy numer "M jak mama". U mnie wszystko ok.,czekam z utęsknieniem na pierwsze ruchy, usg 4D mam dopiero 05.pażdzier. A co do piersi z 75B na 75C, także nie wiele. Na razie tyle, zajrzę do Was póżniej, pa,pa:)
  7. Hej dziewczynki! Nie mogę nadążyć z czytaniem wszystkich postów. Prześliczne macie te brzuszki:) Jeśli chodzi o imiona, to bardzo podoba mi się: Liwia, Blanka i Oliwer oraz Konrad. Najprawdopodobniej będzie Oliwerek:) Idę cosik przegryżć Naraaaazie:)
  8. Dzięki serdeczne za Waszą pomoc. Jutro kupię sobie w aptece ten płyn. Pozdrawiam:))
  9. Witam Was Właśnie wróciłam od Dermatologa. Mam wysypkę na zewnętrznej stronie ud. Podobno od diety( kakao,pomidory, soki). Dzisiaj również odebrałam wyniki z laboratorium. Leukocyty we krwi mam podwyższone i w moczu jak zwykle liczne bakterie:( Stosuję płyn do higieny "lactacyd", myślałam, że pomoże, a tu lipaaa. madzialmałaMajo- mnie również pojawiały się plamienia, brązowej barwy. Niby to o niczym nie świadczy, ale nie wolno tego lekceważyć. Dla pewności idz wcześniej do gina. bede-mamą- dobrze, że już choróbsko masz za sobą:) Muszę ogarnąć domek, bo nieład tu panuje. Pozdrawiam pozostałe dziewczyny i fasolki:)
  10. Widzisz Moniqe? niepotrzebnie się zamartwiasz:) Ja na obiadek robię spaghetti- ulubione jedzonko męża. Same dobre wiadomości na tym forum. Życzę udanego dnia Wam wszystkim, bez wyjątku, pa:**
  11. Mój dzidziuś miał 146 tętno. Podejrzewam, że to będzie chłopiec:)
  12. Witam Was moje drogie!!! Wróciłam od lekarza w dobrym humorze. Łożysko mi się podniosło, także jest ok. Na następnej wizycie czyli 05.10. będę mieć dokładniejsze badania z "płytką". Czekam na wiadomości od pozostałych dziewczyn. Mam nadzieję, że będą same dobre wieści. Pozdrawiam
  13. Majóweczko, przepraszam za tego "byka", jakiego strzeliłam w pisowni:) Dobranoc wszystkim:)
  14. Cześć dziewczyny Czytając post Ani nie chce mi się wierzyć w postępowanie lekarki. Dlaczego na widok pieniądza pani doktor zmienia się radykalnie w uprzejmą pani Gin? Ale takie są niestety realia:( Olu mam dokładnie takie same dolegliwości, nie wiem skąd się to bierze. Łykam 3*nospę i dodatkowo biorę luteinę, ale tą od samego początku 2*2 dziennie. Majuweczko, życzę upoooojnej nocy:) Pozdrawiam Was serdecznie
  15. Witam Was! Byłam dzisiaj w laboratorium zrobić badania. Pogoda jest okropna, człowiek czuje się taki senny i leniwyyy. Biorę się za obiadek. Brzuszek jeszcze trochę pobolewa, ale znośnie:) Trzymajcie się:)
  16. Cześć dziewczyny! Odnośnie gazety "M jak mama" też ją mam, mężuś mi kupił mówiąc, że to czasopismo jak to określił w moim klimacie:) Nadal leżę w łóżeczku, praktycznie większość czasu. Mam lekkie plamienie od czasu do czasu. W poniedziałek wszystko się wyjaśni. Dziewczyny, czy Wy też rano macie zaczerwienione piersi i brzuch, tak jakby były bardziej ukrwione. I bardzo mnie swędzi, może to przez to,że się rozrasta skóra w tych miejscach, albo przez oliwkę, którą stosuję? Dziś na obiad będę mieć piersi z kurczaka z ryżem i brokuła "na szybko" A teraz trochę grzeszę, ponieważ zajadam się "jeżykami" z likierem o smaku wiśni mmmmm pychotka. Trzymajcie się:)
  17. Majóweczko, mam nadzieję, że, jak wróci Twój facet wyjasnicie sobie wszystko. Jednak odległość robi swoje.A gdy będziecie razem wszystko się ułoży. A co do słów Twojej mamy, "żebyś nie wdawała się w poważne związki" to słuchała bym z lekkim przymrużeniem oka. Ja też jestem trochę po przejsciach....... Mój mąż 2,5 roku temu zachorował na niewydolność nerek. Miał dializy, straszna choroba, czekaliśmy na dawcę, podczas, gdy życzliwi(W tym Jego mamusia) mówili zostaw Go znajdziesz innego. Jak mogłam zostawić chłopaka, z którym chodziłam 9 lat. Razem podstawówka, licem, studia???, poza tym jeśli jest się z kimś to na dobre i złe, w chorobie również,aż któregoś razu dostaliśmy tel, że jest nerka, szybko szpital, a po 3-ch miesiącach ślub. Mąż jest teraz w pełni zdrów i jak ktoś go nie zna,nie powiedziałby,że był kiedyś chory. To przeżycie umocniło nasz związek. A ludzie, Ci najbliżsi w przeszłości wiele nas skrzywdziło swoimi głupimi docinkami. Życzę każdej z WAS dużo miłości i zrozumienia, bo to jest podstawowym budulcem szczęscia... Ale się rozpisałaaaaam
  18. Witam Was Jak Wasze samopoczucie? Ja cały czas leżę i wzięłam laptopa do łóżka, żeby mieć kontakt z Wami:) Agus i Witaniu, nie tylko Wy macie problem z Teściową, ale to jest myślę zmora każdej z Nas. Myślę, że najgorsze jest bycie żoną maminsynka,wrrrrr, na szczęśie mój mąż jest zawsze za mną. Olu mam nadzieję, że nastąpi poprawa z uchem Aniu, jestem ciekawa, czy u dentysty można w naszym stanie leczyć na znieczulenie, bo ja tylko na zastrzyk(panicznie boję się bólu) Pozostałe "pominięte "dziewczyny ściskam mocno:)
  19. Dobra dziewczyny, zjadłam śniadanko i idę dalej leżeć zgodnie z zleceniami lekarza, no i Waszymi rzecz jasna:) Wczoraj narobiłyście mi ochoty na gołąbki, że mój mąż musiał jechać do sklepu po "pudliszki" w słoiku:) A tak na marginesie;dziś zaczynam 17tc, a 14 mam wizytę, więc jak będzie wszystko ok, to powklejam kilka zdjęć. Odezwę się póżniej, pa
  20. Witam Was dziewczynki! Witaniu, dokładnie podzielam Twoją opinię o tym, żeby nie chwalić się wszystkim ciążą. Gdy byłam w pierwszej ciąży, myślałam, że oszaleję ze szczęścia. Jednak po 3-ech miesiącach poroniłam i wielką przykrość mi sprawiało, jak ktoś zapytał"gdzie masz ten brzuszek"? A ja musiałam każdemu z osobna tłumaczyć, wyjaśniać itp. Dlatego teraz podchodzę do tego sceptycznie. Wiedzą tylko najbliżsi i pracownicy w mojej pracy. Mam nadzieję, że już będzie lepiej, czego i Wam wszystkim życzę:)
  21. Cześć dziewczyny! Fajne macie te brzuszki, he,he:) A ja jakoś nie mam ochoty na fotki. Cały dzień leżę w łóżku martwiąc się tym łożyskiem. W dodatku mam całe twarde podbrzusze, pomimo łykania nospy. No nic, nie będę Wam dziś już truć:) Trzymajcie się:)
  22. Dziękuję Wam dziewczynki za wsparcie.... Nie chcę żadnej pominąć, więc ogólnikowo się zwracam:) Spokojnej nocy życzę, pa
  23. Dzięki za odpowiedz:) Jeżeli chodzi o pracę, to od początku jestem na L-4, także oprócz obiadów- nic takiego ciężkiego nie robiłam. No nic, zatem będę leżeć, czas pokaże, co dalej. Zyczę spokojnej niedzieli wszystkim:):)
  24. Dzień dobry wszystkim! Piszę dziewczyny do Was z problemem, jaki mnie nurtuje już od tygodnia. Tydzień temu miałam dość silne krwawienie, i szybko do szpitala na badanie pojechałam. Lekarz dyżurujący zbadał i stwierdził, iż w wyniku rozciągania się macicy mogę plamić. Zalecił dwudniowe leżenie i łykać nospę. Już myślałam, że wszystko ustało, a dziś to samo....:( Pojechałam z mężem do szpitala, bo wizytę mam dopiero za tydzień. Akurat dziś dyżur ma mój ginek. Zrobił usg i stwierdził, że mam nisko usadowione łożysko . Zalecił leżenie. Dziewczyny nasówa mi się takie pytanie; Czy któraś wie z czym mam do czynienia?, i czy jest to niebezpieczne? Bardzo proszę o odp., ponieważ umieram ze strachu:((
×