za dużo ciałka

ja mieszkam w piotrkowie trybunalskim - centrum Polski a piknik był nad Zalewem Sulejowskim patrzyliśmy jak zwodzą żaglówki i wszamaliśmy po kanapce i gorąca herbate popijając bo trochę jednak było zimno ;-)

olllaaaaaa nie poddaj się przed Tobą mnóstwo niepowodzen ale też radosnych chwil i to dla nich warto się nie poddawać Arizona prawdę mówi, pokochaj siebie taka jaka jestes co nie znaczy że nie możesz próbowac się zmienić ale nie dla kogoś, dla ludzi którzy Cie oceniaja tyl;ko dla SIEBIE co do ubrań zawsze był z tym problemi kupowałam wszystko w co się zmieściłam niekoniecznie dobrzew tym wygladając teraz jest trochę więcej ciuchów XXL ja często ubieram sie w sieciówkach typu C&A ceny sa przystępne a rozmiarów do 50 i więcej aktualnie nosze 44 a ubierałam sie w 50-tki głowa do góry

nie mogę się z Wami rozstać ;-) pokonałam trasę z Dźwirzyna do Kołobrzegu i w drugą stronę do Mrzeżyna choć to bliziutko ale tez zrobiliśmy jednego dnia wycieczkę całodniowa trasa "ku słońmcu" bo pogoda nie sprzyjała plażowaniu spędziliśmy tam 2 tygodnie i mnóstwo przejechanych kilometrów, fajnie że Ty masz to na codzień tutaj też jest gdzie jeździć ale nie ma to jak na urlopie a tak praca i później nic sie nie chce dobrze ze dziś udało mi się namówić towarzystwo bo bali sie pochmurnej pogody a córka mojego ma dopiero 11 lat

hej jest tu kto czy watek umarł zanim się narodzil tez jestem otyła i zainteresowana

hej hej jestem ja się nie nudziłam choć było trochę zimno zaliczyliśmy 41km na rowerze posiedzieliśmy trochę nad zalewem po powrocie lekki obiadek i padłam - przespałam 2 godz jutro ruszam do rodziców a później od razu w drugą stronę wrócę dopiero w niedzielę Aga jak tu znowu zajrzę, chce przeczytać Twoje pełne entuzjazmu wypowiedzi i relacje - ze wrócił Ci zapał czego wszystkim zyczę trzymajcie się dziewczyny

Aga wysiłek zawsze motywuje, ja już swoje dziś wykonałam mel b. na nogi i pośladki i abs na ten majowy week i wszystkie spotkania rodzinne mam silne postanowienie unikać ciasta i wszystkiego co słodkie no i oczywiście nie objadać się uprzedziłam mojego ze ma mi delikatnie o tym przypominać jakby co ;-) zobaczymy jak wygląda delikatnośc w jego wydaniu

Pepsinka masz racje tu się wypowiadało mnóstwo osób ale kto może wytrzymać aż 3 lata. ja tez nie siedzę tu cały czas miałam swoje wzloty i upadki a jak zaliczam upadek to wracam. Uczucie po stracie 10, 20, 30kg jest niesamowite sama czułam się świetnie i uznanie w oczach innych dodawało mi jeszcze skrzydeł. hodowla pomidorów świetny pomysł, są one chyba trochę pracochłonne ale za to obdarzą Cię pięknymi plonami - samo zdrowie z własnego ogródka. dziś już plan wykonany 8 min abs-u + ćwiczenia z Mel B. na nogi prysznic i balsam wspomagający a za pół godzinki wycieczka rowerowa ;-) trzymajcie się dziwczynki

ja dziś skusiłam się na lody bakaliowe ale tak swiadomie w nagrodę za te 3 tygodnie umiaru w jedzeniu i piciu ;-) i 4,5 kg w dół to dopiero malutki początek ale zawsze twierdziłam, że trzeba dbać o małe przyjemności to ze działa na nas wiosenne przesilenie wcale mnie nie dziwi, zawsze tak szalałam z radości wiosna i byłam pełna energii a teraz raz mi się chce a innym razem nic kompletnie tylko przeleżałabym z pilotem przed TV ale będzie dobrze trzymam kciuki za nas wszystkie razem każda z osobna

poczytałam sobie wpisy z przed 3 lat, jak mi wtedy fajnie szło strony 50- 100 ile miałam zapału ile siły woli a jakie efekty, juz troszeczkę o tym zapomniałam ale mam nadzieje że najlepszy wygląd ciągle przede mną

witam oaaona -t to smutne co piszesz, że Twoje jutro nie nadeszło przykro mi że nie potrafię pomóc, rozterki serca sa bardzo bolesne jedynym lekarstwem jest chyba czas wracając do dietkowania to coś za mną chodzi już prawie skusiłam sie na loda ale nie kupiłam, kupiłam za to babke cytrynowa dla mojego M. i jego córki, sama nie mam zamiaru jeść i nie zjem zapowiadają się fajne dni obym tylko za bardzo sobie nie pozwoliła ;-) Pepsinka nie wiem czy z mojej strony to odwaga czy egoizm, chce mieć dziecko, zazdroszczę tym co je mają kobietom wciąży nie wiem co się ze mną dzieje. Mój partner ma córke z pierwszego małżeństwa i jemu do kolejnego dziecka sie nie spieszy a ja nie mam zamiaru nikogo zmuszać czekam....

hej dziewczynki ;-) ja witam się dopiero teraz bo rano nie miałam czasu a przeciez musiałam wykonać moje abs teraz wróciłam padnięta do domu jeszcze przyniosłam całą siatke warzyw, dzikie tłumy w sklepach, kolejki za pieczywaem warzywam wszedzie a chleba nie ma normalnie szok!!!!!!!! teraz się relaksuję i odpoczywam, zchrupałam jabłko i wróciło mi troszeczke energii co do wydadków na ciuchy i pierdoły - wydaje trochę na kosmetyki a na ciuchy ostatnio nic bo w niczym sie sobie nie podobam, zawzięłam się i jak zrzuce jeszcze parę kilo to kupie sobie coś ładnego tak wogóle to czeka mnie wesele u znajomych w pierwszą sobotę lipca to jest jeszcze 10 tygodni- gdybym traciła choć 1kg tygodniowo to moz emam szanse na jakąś fajna sukienke w rozmiarze 42??? co sądzicie dziewczyny o diecie norweskiej opierającej sie głównie na jajkach i grejpfrutach?? zależy mi aby jakoś wygladać na tym weselu i się nad nia zastanawiam

dietkowo dzień bardzo udany ;-) serek homogenizowany naturalny ze szcypiorkiem mała kromka chleba pełnoziarnistego jogurt śliwkowy 0% gotowany filet kurczaka i 2 różyczki brokuły szklanka soku pomidorowego grejpfrut czerwona, zielona herbata i woda

a to sorry Aga tak jakoś chyba źle zrozumiałam ;-) co do oszczedzania to u mnie też rżnie ale Twój sposób Aga jest dobry jak nie ma w portwelu to nie wydam ;-)

Pepsinka zazdroszczę Ci tych nadmorskich terenów gdzie śmigasz na rowerze i rodziny, która Cię wspiera. Ja dziś dostałam okres, więc nie jestem w ciąży a miałam taka cichą nadzieję. Może ta ciąża zmieniłaby wkońcu coś w moim życiu. Chcę mieć dziecko i boję się że zanim OBOJE bedziemy na nie gotowi to może być już poprostu za późno...

Magda w porównaniu ze mną tez jesteś chudzinka, nawet nie marzę o Twojej wadze - choć narazie chudnę a dziś własnie dostałam okres. Z tymi imprezami to jakaś masakra najpierw jedziemy do moich rodziców, luzik zrobiłam zapas serków i całego tego "mojego" jedzenia oni sa przyzwyczajeni do moich dziwactw ale póxniej jedziemy do moich "przyszłych" teściów w sobotę ma być grill w niedziele wystawny obiad i znowu b edzie jedz, czestuj się a ja co - pewnie będę jadła Ojjj ze swinką chyba narazie mam więcej wspólnego niż z piękną łanią ;-(

hej dziewczynki nadeszło już nasze "jutro" więc weźmy się w garść szkoda czasu na użalanie sie nad sobą mamy zycie w naszych rękach ja juz po zmianie stopki a jak u Was?

usunęłam starą część stopki dziewczęta wstawać i meldować wyniki po kolejnym tygodniu walki u mnie kolejny 1 kg z hakiem w dół o jak się cieszę

hej co tak pusto? gdzie jesteście??????? ja dzś tez Was opuszczam na 2 dni bedę w niedzielę popołudniu i chciałabym miec dużo do poczytania jak Wasze zmagania obiecuję że nbędę dzielnie walczyć a w poniedziałek ważenie

Aga z tym weiderem to jednak ciężko ja narazie odpuściłam ale będę próbować Iza ciesze się że humorek lepszy i wydaje mi się że dziś czeka Cię o wiele milszy wieczór niż wczoraj widzisz już po 30- wszystko się poprawia ja pamietam że przed swoimi 30- tymi urodzinami schudłam i byłam bardzo szczęśliwa wchodząc w nowa dekadę swojego zycia 30 kg lżejsza, no i wtedy poznałam swojego partnera wszystko było takie fajne

witam jestem juz po równie pysznym śniadaniu i zaraz zmykam na poranna gimnastykę przed moim smartTV ;-)

I nie ma czego płakać po 30-tce życie nie jest takie złe a faceci rzadko robia dokładnie to co byśmy chciały dziś kolejny dietkowy poranek było juz sniadanie teraz pora na abs Aga a jak Twój weider????

hej dziewczynki wczoraj widze ominęła mnie imprezka urodzinowa wino i czekoladki to lubię... a tak poważnie Iza wszystkiego najlepszego !!!!!!!

zjadłam pyszną kolację zdrową i pożywna aż się pochwalę ;-) jajko na twardo + 4 malutkie pomidorki koktajlowe + kawałeczek zielonego ogórka w kosteczkę + łyżka serka homogenizowanego naturalnego i szczypiorek mmmmmmmm palce lizać może to i za dużo na kolacje a na pewno za późno ale nic zakazanego teraz czerwona cherbata i spać do jutra

peeling kawowy - ciekawie brzmi, może kiedyś spróbuję ;-) teraz nie mam na to siły marzę tylko aby sie wykąpać i spać to chyba nie alergia tylko zwykłae mocne przeziebienie, boje się tej nocy i jutrzejszego dnia nie chcę sie rozłożyć jak jest tak ładnie ciepło

znalazłam w domowej apteczce Zyrtec - spróbuję moze pomoże