Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

za dużo ciałka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez za dużo ciałka

  1. No to idę za ciosem - muszę się bardziej pilnować !!! Moja mam miała sen że znowu strasznie przytyłam - brrrrrrr na samą myśl mam ciarki. Żadnych słodkości więc - a takie były pyszne :-( Małgorzatko Ty niedługo wskakujesz na wagę ;) strasznie jestem ciekawa bo jesteś bardzo konsekwentna z tego co widzę i świecisz teraz przykładem na tym forum jak się powinno dietkować Kamilko a gdzie ty się podziewasz, wogóle gdzie wy się dziewczęta pogubiłyście???
  2. Hej Nebe ;) Oczywiście że chcę utrzymać zdrowy styl odżywiania nie mam zamiaru zacząć się obiadać różnymi fast fudami czy innymi śmieciami ani przejadać. Chodzi o to tylko czy chudnąć czy wystopować i kontynuawać np za jakiś czas. Choć ja osobiście tez jestem za tym aby iśc za ciosem - tylko druga sprawa żeby mi się udało bo ostatnio coś hmmmm bez komentarza. Pocieszający jest fakt że ruszyłam tyłek i ćwiczę na moim orbitku i nawet mam z tego satysfakcję.
  3. Hello babeczki ;) ;) ;) Czyszby humorki na naszym forum psuła pogoda? No nie wierzę ;) Jest w tym jedna pocieszająca sprawa - jak przyjdzie do pokazywania gołych ramionek to będą szczuplejsze niż teraz;) a może i brzuszki bedziemy pokazywać ha ha nie no tu juz przesadziłąm ja swojego nie pokażę;) Mi ogólnie humorek dopisuje, kupiłam wkońcu sobie kurteczkę w rozmiarze 42 !!!!!!!!!! jestem przeszczęśliwa. Teraz poluje na buciki jakieś na wiosnę na obcasie tak na specjalne okazje bo do pracy chodze piechotką więc muszą być inne wygodne. Dziewczyny w tym tygodniu zasługuję tez na naganę bo w całej tej euforii skusiłam się na słodycze a zaczęło się od tego że dostałam rafaello na dzień kobiet i zeżarłam :-( w czwartek była koleżanka z kawałem sernika i tez zeżarłyśmy :-( no i jeszcze by się coś znalazło! Niepokojący jest fakt, że pojawiają się w mojej głowie myśli " a co tam od tego przecież zaraz nie przytyję" więc robię to z pełną świadomością a apetyt rośnie w miarę jedzenia - muszę się otrząsnąć!!! bo jak zwykle na sniadanie jadałam serek wiejski tak dziś zjadłam serek plus bułeczkę grahamkę - no i po co ta bułka!!! Tak że drugi tydzień przychylnej fazy księżyca zmarnowany :-( A tak wogóle to dużo ludzi się nagle zaczęło mną interesować doradzać itp. a wniosek jest jeden żebym teraz nie starała się dalej chudnąć tylko utrzymać wagę a reszty kg pozbyć się np za rok!!@ Co o tym myślicie iść za ciosem czy zrobić przerwę i walczyć o to aby nie przytyć - chodzi generalnie o zdrowie żeby nie przesadzić z tą utrata masy.
  4. Hej dziewczęta witam wszystkie - jestem przelotem Cieszę się, że nasze grono się powiększa ale ale któraś napisała, ze nie je śniadań i kolacji - to źle nie można jeść tylko 1-2 razy dziennie to grzech główny w zdrowym odrzywianiu ;) Kamilko gratuluje spadku wagi na dwucyfrową :-) Wszystkim gratuluje zmiany stopek! Ja w poniedziałek troszeczkę się leniłam bo kończyłam czytać "Księżyc w nowiu" ale wczoraj zaliczyłam godzinę na orbitku i byłam z siebie bardzo zadowolona;) Małgosiu życzyłas sobie szczegółowy jadłospis więc podam Ci uproszczony za minione 3 dni: - 7:00 serek wiejski + zielona herbata - 11:30 kanapka z chlebka pełnoziarnistego i szynki + herbatka - 15 obiad ( poniedziałek makaron z rosołem, wtorek kurczak gotowany z sałatką warzywną dziś schabowy bez panierki z surówką z kiszonej kapusty) - 18:00 kolacja zwykle kefir, jabłko lub kiwi i całe morze herbat po południu w pracy staram się zawsze wypijać 0,6l wody no to tyle;)
  5. Dziewczęta ja się już z Wami pożegnam i to na cały tydzień :-( Trzymam za Wszystkie kciuki i za siebie też ;) Ten tydzień niech będzie tygodniem ćwiczeń, dna nas wszystkich więc co kto ma w domu: rowerki, steppery, hula-hopy do dzieła. Obiecuję zdać szczegółowa relację i was tez rozliczę pa pa pa pa pa pa
  6. Dzięki za te gratulacje ;) Małgosiu mam was zanudzać tym co jem?? Ale może to i dobrze, będę się szczególnie pilnować;) Małgorzatko a Ty się w końcu zważyłaś czy nie? Ze stopki wynika że nie i jak tak dalej pójdzie to Ty przegapisz tę 7 z przodu i od razu pojawi się 6!!!
  7. Lejla pamiętamy o tej złotej zasadzie a książeczki mnie wciągnęły szczególnie pierwsza część, drugą już czytam na spokojnie bez szaleństw. Kamilko ;) może być Ala i może być Alicja moi znajomi mówią różnie a mi wszystko jedno.
  8. :-( :-( :-( :-( niestety narazie będzie cisza :-( :-( :-( chyba że uda mi się coś naskrobac w pracy ale nie lubię tam pisać bo zawsze ktoś patrzy zza pleców ;)
  9. Dorzucę jeszcze mój dzisiejszy jadłospis: - serek wiejski - oby nigdy mi się nie znudził ;) - kanapka, kromeczka pełnoziarnistego z szynką; - filecik z miruny gotowany a do tego brokuł w sosie z jogurtu naturalnego i sproszkowanego czosnku; - jabłko i kiwi; - jajecznica z 3 jaj bez tłuszczu FINITO ;) popijałam w między czasie herbatki kolorowe i kawkę zbożową no i jeszcze mineralkę sportów wyczynowych na dziś brak:-( po za sprzątaniem domku a było co robić oj było...
  10. Heh kobitki trochę Was poczytałam - nasze księżycowe odchudzanie w tym tygodniu ;) aż się jutro zważę z ciekawości, doliczyć 50-cio minutowe marsze codziennie to może łaskawie waga drgnęła :-( zobaczymy? Małgosiu jak tam Twój luby trwa w postanowieniu czy już po diecie? bo jeszcze nie doczytałam ;) mam gości w tym małego bratanka i on dziś mną rządzi więc nie ma szans na spokojną lekturę A skoro jestem przy lekturze to przez czytanie książki awaliłam 2 dni jazdy na orbitku tzn wtorek i środę bo tak się zaczytałam że nic dla mnie nie istniało a czytam: "Zmierzch" i "Księżyc w nowiu" czyli wampiry i wilkołaki ;0 czytałyście???
  11. hej !! :-) ;) babeczki jestem wreszcie cieszę się ogromnie że jesteście nadal mam ogromne zaległości w czytaniu ale przez week na pewno nadrobię ;) trzymam się dietkowo w miarę;) zmusiłam się do ćwiczeń: w poniedziałek i czwartek było po 45 min orbitreka a do tego codziennie ok 20 -30 min hula-hop, hyba nieźle co? :-( dziś próba bo imprezka rodzinna, sama nakupiłam cias, ciasteczek ale nie mam zamiaru ich kosztować ;) póki co zmykam ale bedę - obiecuję POZDRAWIAM WAS GORRRRRĄCO
  12. Hej Sylwia oczywiście że wcinaj ten kisiel to będzie o wiele lepsze niż jakbyś miała nie zjeść nic ;) Ja też nie wiem co zapodam sobie na kolację i będzie to jajko albo resztę warzyw z obiadu ! Małgosia a ten twój przysmak to może spróbuję wyczarować jutro na obiadek ;)
  13. Witam dziewczęta ;) Kamila gratuluję wyników, świetnie Ci idzie! Rixa u ciebie efekty na 100% będą widocznie gołym okiem, wagą się nie przejmuj. Ciekawe co Gosia uwarzyła na ten swój obiadek - może skusiłaś się na te pierogo??? Ja dziś grzecznie: - jajecznica z 3 jaj bez dodatków - odrobina bialego sera - łyżka makaronu z zupą pomidorową - pół piersi kurczaka z duszonąmarchewką A Lejla gdzie??? pewnie buszuje gdzieś po wszystkich forach, aż sobie o nas przypomni. Sylwia jesteśmy w podobnej sytuacji ;) mi też kończą się ferie :-( i też dziś przenoszę się tylko że nie do internatu lecz do wynajmowanego mieszkania tam gdzie pracuję. Dla mnie to oznacza powrót MOICH rygorów żywieniowych a dla Ciebie zdanie się na internatową kuchnię. Jedyne co mnie niepokoi to fakt czy moja kolezanka z którą mieszkam przywlecze na mieszkanko komputer? Bo jak nie to bedę mogła z Wami pisać jedynie w weekendy buuuuuuuuuuuuuu :-(
  14. Witam kolejną odchudzaczkę :-) Coś u nas dziś smętne nastroje - chociaz mój po długiej kąpieli sie znacznie poprawił :-) Nowa osoba równiez wniesie powiew optymizmu, niedługo nasz wyczekiwany marzec więc musi być dobrze. Damy radę KOBIETY Ja jutro po dzisiejszych szaleństwach wracam na dietkową drogę - może potrzebny był mi dzień takiego jedzeniowego luzu? Co o tym myślicie - ha pewnie to że szukam wytłumaczenia ;) Jeden dzień nie jest w stanie przeciez przekreślić wszystkiego, tak że główka do góry. Kamilko jutro bedziemy pewnie tryskać energią ale najpierw trzeba się wyspać . DOBRANOC!!!
  15. Hej dziewuszki, ja mam stanowczo dziś zły dzień, humor jak u zbitego psa, dietetycznie do bani i ogromny leń we mnie siedzi. Oby mi przeszło bo bedzie niewesoło :-( Nawet nie będę pisała co jadłam bo wstyd - a wszystko zaczęło się od tego feralnego ważenia. Co bedzie jak ta waga stanie tak na amen? Albo inaczej co zrobić żeby ponownie ruszyła? Musze zwiększyć aktywność fizyczną chyba :-( jak to łatwo się pisze o masakra. No nic może jutro będę miała bardziej kolorowe myśli. Sylwia serek wiejski jest ok, możesz go wcinać spokojnie a z mamą porozmawiaj o tym ze chcesz zrzucić parę kilo bo gotowa pomyśleć że jakieś nawiedzone forumowiczki namawiają Cię do nie wiadomo czego:-) Hah ja też mam plany co do mojej grzywy ale sama nie wiem co z nią zrobić, generalnie chciałabym mieć teraz długie włoski bo od dawna nosze krótkie. Tylko czy w długicz będę wyglądać korzystnie???
  16. Dzieńdoberek ;) Na początek zła wiadomość ważenie nic nie zmieniło w mojej stopce jestem głęboko rozczarowana choć czułam w kościach że nic mi nie ubyło :-( ale pocieszam się że tez nic nie przybyło po 2 tygodniach na żarciu mamusi ;) Jesli chodzi oćwiczenia to słabiutko: hula hop ale taki zwykły, orbitrek czasami i dużo chodzenia ;) Dodam że ostatnie 2 tygodnie były 2 pierwszych form ruchu całkowicie pozbawione - sielskie ferie na wsi ;-) A zwierzaczki się zowią: pies MUCYK ;) a kotek MRUCZEK ;) Do usłyszenia później tzn nie wiem kiedy ale na pewno dziś. Miłego dnia
  17. Już prawie śpię ale wysłałam Wam zdjęcie moich zwierzaków zrobione wczoraj :-) Kolorowych snów!
  18. Hej dziewczęta ;) Sylwia widzę, że się już zadomowiłas u nas - suuuuper. Witam i pozdrawiam anulkę i zazdroszczę tej siłowni bo ja się w sumie wybieram od początku tego roku i wielkie nic już z tego bedzie:-( Sylwia jeszcze słówko do Ciebie jak jadasz te obiady w internacie czyli ziemniaki z czymś tam to chociaż ograniczaj ich ilość a jak jest jakaś surówa to całkiem zrezygnuj na rzecz surówy z mięskiem oczywiście ;) Dziewczyny jestem wykończona i zaraz zmykam spać
  19. Hej Sylwia jak na początek masz dobre zasady a zielona herbatka oczywiście pomaga a na 100% nie szkodzi. Nie zniechęcaj się brakiem efektów - trzeba anielskiej cierpliwości, wiary w sukces i KONSEKWENCJI -na pewno się uda. Tak dziewczynki ten ogródeczek to mój przydomowy, cieszę się że wam sie podoba - dziś robiłam obchód bo co nieco juz się wyłania spod śniegu ale moje krokusy, które zawsze zakwitaja jako pierwsze jeszcze pod sniegiem ;)
  20. Kochane podziele się z wami dlaczego tak kocham wiosnę i lato i co wtedy absorbuje mnie prawie w 100% Jak będziecie miały chwile to zapraszam do oglądania: http://www.wymarzonyogrod.pl/fotogaleria/3030
  21. nie nie stosowałam i nawet nie wiem co to jest
  22. Jestem za bo ja bardzo lubię dostawać od Was zdjęcia ;) Wydaje mi się wtedy ze Was znam ho ho ho i jeszcze trochę. Buziaki dziewczynki lecę pod prysznic!
  23. Nebe widzę, że ty również ulegasz namiętności picia czerwonej herbaty ;) po dzisiajszej dawce to ja już chyba będę sikać na czerwono ;) Rixa szacun dla Ciebie za te ćwiczenia - kobieto jak ty to robisz? Trudno mi się zmobilizować ostatnio ;( Dziś trochę udało mi się poruszać ale szybko mi się odechciewa. Choć apetyt rośnie w miarę jedzenia to pewnie i tak jest z aktywnością fizyczną tylko problem jest w tym by się zmobilizować!
  24. Zanim będzie esej od Gosi to kamilko ja dorzucę od siebie abyś uważała na siebie - i nie katowała się samymi kefirami tylko normalnie ułożyła sobie małokaloryczny ale pożywny jadłospis. Wiem wiem że jak człowiek jest chory to nic mu się nie chce nawet jeść - tylko pamiętaj o co walczysz! O SIEBIE!!!! Masz byś PIĘKNA SZCZUPŁA a przede wszystkim ZDROWA!!!
  25. Oj to moje grzeszne życie - dziś na obiad był bigos i to wcale nie wegetariański - dużo w nim mięska było. no i zjadłam a taki smaczny i ja się później dziwię, że waga ani drgnie :-( Alicja popraw się !!!!!!! Może chociaz uda mi się zjeśc normalną kolację bo mam w planach serek wiejski. Ważenie w sobotę ale czy będzie powód by zmieniać stopkę? Pewnie nie, a wszystko przez te ferie ;) Rozleniwiłam się strasznie.
×