-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez za dużo ciałka
-
Magda - niestety nie po 3 dniach mięśnie brzucha mnie tak bolały że sama myśl o jakichkolwiek ćwiczeniach mnie odstraszała, ale czasami zrobię sobie serię. wiem że to nie według przewidzianego programu ale przeciez nie zaszkodzi:)
-
Hej ja poszłam wczoraj głodna spać więc dziś wstałam wsciekle głodna co wprawiło mnie w dobry nastrój:) śniadanko tradycyjnie kromeczka razowego z serkiem wiejskim drugie sniadanie jogurt a na obiad wcinam własnie gotowana rybę z brokułem i marchewką . Trzymajcie się dzielnie!
-
BezWag - pewnie że każdy chłop będzie Twój :) :) Magda... ten okres trzeba przetrwać najważniejsze jednak że kilogramy lecą w dół Pogoda rzeczywiście nam nie sprzyja ale mimo to do pracy chodze piechotką i zamiast spaceru w piekny poranek urządzam szybki marsz żeby się rozgrzać i rozkręcić - polecam nawet w mroźne dni :) A wracając do kg to ze strachem wyczekuję soboty kiedy stanę z moją wagą oko w oko!
-
witajcie moje drogie współtowarzyszki :) wróciłam i to dosłownie bo wróciłam do domu i do diety ponieważ ostatni tydzień można wymazać z mojego dietetycznego pamiętnika:( niestety ale mamy nowy dzień i nowe możliwości dziś na śniadanie tylko bułeczka grahamka z serkiem wiejskim drugie śniadanie jogurt i jabłko o obiedzie narazie nie mysle ale już sobie wyobrażam siebie na w króciutkich spodenkach latem z całkiem zgrabnymi nogami --oby :) trzymajmy się z każdym dniem nasz cel jest coraz bliżej NIE WOLNO ZAWRACAĆ Z TEJ DROGI !!! POZDROWIENIA I BUZIAKI:)
-
Bez Wag chyba jeszcze długo nie założe bikini bo dzisiaj po prostu tragedia. Wczoraj wytrzymałam mimo tej psiej pogody ale dzisiaj od południa tylko chodze i żre. Nie będzie mnie przez cały wekeend tak więc powodzenia wszystkim i do przeczytania. buziaki :)
-
BezWag - gratulacje!!! 6 kg to duży powód do radości i napewno widoczny. Ja nie wiem jakie są teraz efekty mojej diety bo ważenie będzie dopiero za dwa tygodnie ale mam nadzieję że równiez będę miło zaskoczona i wkońcu zobaczę 9? na wadze. Ale prawdę mówiąc dzisiejsza pogoda nie nastraja optymistycznie i ciagle chce mi się jeśc:(
-
no to koleżanko nie wiele zjadłaś dziś - podziwiam a oto co zjadłam ja: śniadanie 7:10 - 2 małe kromki razowego chleba z serkiem wiejskim(1/2 serka) +zielona herbata bez cukru II sniadanie 10:15 - 2 jabłka obiad - późno bo o 16- gotowana pierś z kurczaka z surówką z selera kolacja 18:30 - resztę sałatki selerowej po obiedzie popijam sobie kawę zbożową bez cukru i wodę mineralną W tym dzisiejszym menu widze jeden błąd zbyt długi odstęp między II sniadaniem a obiadem ale inaczej się nie dało i przyszłam do domu potwornie głodna no ale jutro może bardziej przypilnuje regularnego spożywania posiłków bo to tez ważne pozdrawiam :)
-
hej dziewczyny :-) desperatek nie oglądam a na basen chciałabym chodzić bo uwielbiam pływać tylko jest jeden wielki problem jestem taką dzikudką, że nie wyobrażam sobie siebie w stroju kąpielowym pośród ludzi - chyba że pozwolili by mi wskoczyć w spodniach:) Mnisia 35 - witam w naszym gronie. Napisz coś o sobie :) Wczorańszy dzień nie należał do dietetycznych bo skusiłam się na rafaello i to aż 4 sztuki - jednak jestem słaba - wystarczy jedna głupia myśl "a co tam przeciez zaraz nie przytyję" i już wcinam co popadnie. :(
-
och Magda nie masz czego zazdrościć bo jestem na siebie zła ale jutro będzie nowy dzień :)
-
A JA JEDNAK ULEGŁAM POKUSIE - trzymałam się cały dzień a na kolację coś mnie podkusiło i zjadłam dwie kromki chleba z kiełbasą szynkową i żółtym serem na ciepło. Moje kolacje zwykle składały się z jogurtu naturalnego. Teraz czuję się najedzona owszem ale gdzie ja to spalę??? :(
-
fragola- miło Cię widzieć ponownie a grzeszkami się nie załamuj ja jestem po obiedzie i przydałoby się troszeczkę ruchu - miałam iść na spacer ale paskudna pogoda i spodziewam się gości może później uda mi się gdzieś wyjść :(
-
Jestem głodna - ale jedyną na to radą będzie pójście spać. Jutro kolejne wyzwanie- niedzielny obiad, planuję zupę pomidorową z makaronem i udko kurczaka pieczone w ziołach bez soli (zobaczę czy to smaczne) z surówką. Dobranoc!
-
Leśna drogo cieszę się że podzielasz moje zdanie. Gratuluję tej siódemki z przodu!!!!! Nie dajemy się smakołykom - i jesteśmy z siebie dumne! Dziś na obiad: ryba gotowana z brokułem - smacznie i zdrowo!
-
musimy dać rade !!!
-
nie nie mam konkretnej diety bo nie mogłabym jej ściśle przestrzegać po za tym nie jestem zwolenniczką specjalnych diet które albo opierają się na jednym składniku albo polegają na jedzeniu czegoś czego nie lubię albo nawet nigdy nie jadłam - jedyne co to staram się liczyć kalorie i nie przekraczać 1400 dziennie
-
hej ja ogólnie staram się jeść mniej chleba również ale pozostałam przy kromce razowego na śniadanie, ziemniaków również unikam, nie słodzę ogólnie wszystko jest na dobrej drodze - motywację mam mega dużą :) jedyny problem z ruchem czasami potrafię przesiedzieć całe popołudnie i wieczór przed tv buuuuuuuuuu:(
-
im nas więcej tym lepiej - nowe rady, spostrzeżenia i kolejna bratnia dusza :-) schudłaś już kiedyś ponad 29 kg! to bardzo dużo - moim marzeniem jest pozbyć się jeszcze choćby 20 a jak zleci więcej to będę naprawdę szczęśliwa witam pozdrawiam - do przeczytania:)
-
u mnie też waga stanęła :( oby przetrwać ten kryzys!
-
cieszę sie leśna drogo że forum Ci pomaga wiem jak to się dzieje bo w moim przypadku jest tak samo - czytając wpisy innych znajduję w sobie siłę, wiem że nie jestem sama nie mogę sobie pozwolić na odstępstwa od diety bo skoro wy dajecie radę to dam radę i ja przeciez robimy to dla własnego dobra i dla własnej przyjemności:-)
-
czasem trzeba pozwolić sobie na małą przyjemność życie nie może być jednym wielkim pasmem wyrzeczeń ale dziś głowa do góry i powrót do dietki trzymam kciuki :-)
-
witam drogie "odchudzaczki" kolejny dzień, kolejny tydzień zmagań ale zaczynam zbierać żniwo mojej ciężkiej pracy (czytaj - odchudzania) dziś koleżanka w pracy zwróciła uwagę że sporo schudłam i że świetnie wygladam :) po takich słowach moja motywacja rośnie w siłę !!! właśnie wybieram się na zakupy żeby upolować coś na obiad - myslałam o wątróbce drobiowej gotowanej a do tego jakaś surówka leśna drogo do listopada na pewno uda ci sie osiągnąć założony cel - bo wiesz z nami łatwiej :) pozdrawiam
-
Dzięki za odpowiedź :) Tak właśnie zrobiłam czyli upiekłam ale niedziele i tak są dla mnie zgubne bo brak mi ruchu. Byłam na krótkim spacerze ale jest zimno więc siedzę w domu dzieląc mój wolny czas między telewizor i komputer. :(
-
Cieszę się że się odezwałyście - dzisiejszy dzień myślę że należał jednak do dietkowych bo: - kromeczka razowego z białym serem, zielona herbatka - grapefruit, jogurt naturalny z zbożami, zielona herbatka razowe pieczywko z żółtym serem zamiast obiadu +czerwona herbatka - czerwona herbata i jogurt naturalny z musli na kolację Powiem Wam dziewczyny, w życiu nie myślałam, że przyzwyczaję się do takiego jedzenia. Moją zgubą było jedzenie z nudów nie miałam co robić to może kanapeczka ale jakie to były kanapki!!! Ale niektórych rzeczy po prostu nie lubię jak maślanki i kefiru brrr i ta czerwona herbata którą dziś kupiłam to też wypita z przymusem:(
-
magda27_wawa fragola Dziewczyny co u Was??
-
Dzień dobry wszystkim ! :-) I po ważeniu - kolejne kg mniej super:-) Oby tego nie zepsuć a cel pierwszy będzie niebawem osiągnięty. Nigdy nie wierzyłam że mogę schudnąć, zawsze zwalałam winę na cały świat a to geny a to hormony ale nigdy nie ja. Okazało się jednak że sama sobie zgotowałam taki "ciężki" los. Jaka ja jestem szczęśliwa że z tym walczę. Życzę wszystkim dużo zapału i wspaniałych efektów!!!