Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naturalna blondynkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naturalna blondynkaa

  1. hejka oko Nie wiem jak jeździ w plenerze bo my na razie siedzimy z małą w domu - do jutra ma antybiotyk i końcówkę zapalenia oskrzeli. W tygodniu go wypróbujemy :-) Po domu jeździ ok. Smoby jest też w wersji niebieskiej.
  2. hejka emi mami no fakt to była masakra :-( Teraz ma zapalenie oskrzeli... Moja mała porusza się po schodach tylko za rączkę. A rowerek-jeździk macie tej samej firmy Smoby:-) Moja póki co używa go po domu i szaleje za nim już od rana... co skończyło się paroma guzami :-0 oko dzięki za komplementy w imieniu Natalii :-D Czy ja dobrze zrozumiałam, że chcą dać ci awans na stanowisko kierownicze? Jeśli tak to świetnie i gratuluję! bromba no to rewelacja!!!!Super, że ci się udało z pracą :-) marzka A Julcia jak zawsze zdolniacha! Z nocnikiem już zaprzyjaźniona, super! Julka Ciekawe info o jajkach, dzięki bo nawet tego nie znałam. Filipos jaki ogrodnik w kaloszkach! Świetny chłopaczek :-) A moje maleństwo ostatnio mnie zaskoczyło - wołała, żeby jej dać jakieś kuleczki z lodówki a ja nie wiedziałam o co jej chodzi... w końcu zrezygnowała i odchodząc stwierdziła - babcia przyjedzie i da kuleczki :-D Potem spytałam mamy o co kaman i okazało się, że dostaje od babci jagody, które mam zamrożone w lodówce. pozdrowionka
  3. hejka Kupiliśmy Natalce taki rowerek http://www.allegro.pl/item992720526_rowerek_3kolowiec_rose_rozowy_smoby_stalowa_rama.html Fajny i francuskiej firmy Smoby :-) ale za cenę 114 zł :-D bo teraz w Leclercu jest w promocji w takiej cenie. Ogólnie polecam bo tani i fajny rowerek. Pozdrowionka
  4. hejka Natalka znowu chora... Dziś zaczęła trochę kaszleć i coś jej tam rzęziło, pediatra nas nie przyjęła bo miała komplet chorych, no comments. Sama dałam jej isoptinosine, elofen i ibum na gorączkę. Jutro zapisałam ją na wizytę i nie wiem czy brać znów l4 bo dopiero co popracowałam tydzień po ostatnim :-0 A u mnie w pracy też sporo chorych i przyłażą chorzy podopieczni więc trudno się ustrzec wirusów :-0 Dzisiaj tez miałyśmy wizytę u rehabilitanta i póki co powiedział, że dobrze chodzi i nie chce jej ładować w te buty ortopedyczne choć koślawi stopy. Mamy przyjść po wakacjach i kupić jej po domu takie sandałki wyższe z wkładką np Bartka. Muszę poszukać czegoś tańszego. Noga jej znowu urosła i już ma 15 cm. oko widziałam te rowerki na żywo i fajnie wygląda,też brałam go pod uwagę :-) Oglądałam też kettlery na żywo i są superowe ;-) Wytrwałości na fitnessie ;-) Odnośnie mowy to moje dziecko ostatnio stale gada, że Natalka boi i to nawet jej ukochanego misia a potem się śmieje. Ostatnio jak ją za coś skrzyczałam to szła sobie i mówiła Natalka mała boi mamusi dużej.... no rozbroiła mnie kompletnie i obiecałam sobie być dla niej milsza :-) co do katastrofy.... masakra i jak tylko widzę relacje w tv to zaraz mi się chce płakać...a najbardziej mi żal Marii Kaczyńskiej bo to świetna babka była :-( W tv w ramach żałoby nie powinni eliminować emisji dobranocki bo moje dziecko np na nie czeka :-0 i dobrze, że mamy dvd. Te spekulacje o zamachu są wstrząsające i ten film....przerażające :-( A co do pogrzebu to też mi się wydaje przesadą z tym Wawelem i myślę, że sam Lech wolałby swoją ukochaną Warszawę na miejsce spoczynku...ale to był wybór rodziny.
  5. dzięki ;-) Natalia też szaleje za kamykami na spacerach :-D
  6. http://www.allegro.pl/item992720526_rowerek_3kolowiec_rose_rozowy_smoby_stalowa_rama.html#gallery http://www.allegro.pl/item978771158_rowerek_trojkolowy_kettler_happytrike_prinzessin.html#gallery http://www.allegro.pl/item980137131_rowerek_trojkolowy_kettler_funtrike_pink_nowosc.html#gallery U nas rowerek to mus - mała jest tak napalona na jazdę i rowery, że na spacerach zabrałaby innym dzieciom żeby samemu pojeździć :-D http://suwaczki.maluchy.pl/li-18400.png http://siatkicentylowe.edziecko.pl/share/5235 http://s2.pierwszezabki.pl/009/009302970.png?2082 http://s4.suwaczek.com/20050806640117.png Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znowu się podnosić, Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!" Oto jest życie: nic, a jakże dosyć... http://suwaczki.maluchy.pl/li-18400.png http://siatkicentylowe.edziecko.pl/share/5235 http://s2.pierwszezabki.pl/009/009302970.png?2082 http://s4.suwaczek.com/20050806640117.png Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znowu się podnosić, Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!" Oto jest życie: nic, a jakże dosyć...
  7. To masz kancelarię, archiwum, rejestrację przyjęć petentów, odwołania itp - papierki, teczki, segregatory itp. Mi się podobało ale zachrzan był wtedy straszny i w rejestracji po kilkadziesiąt osób dziennie. Najlepsza sekcja to odwołania - cisza, spokój i tylko musisz dobrze pisać decyzje i znać przepisy ;-)
  8. A tak z innej paki Kupujecie rowerki maluchom? Mi się podobają Kettlera i Smoby ale nie widziałam ich na żywo.
  9. To jest na takiej samej zasadzie jak lekarze w komisjach np w ZUS-ie - umowa zlecenie raczej. A cały etat mają pracownicy administracyjni zespołu.
  10. Dodatkową bo np jak jest zatrudnionych 4 prac. socjalnych to komisje dzielą między nich i np koleżanka ma tylko kilka komisji w tyg po południu. Nie wiem jak jest u was, może dają cały etat i więcej komisji i normalne wygrodzenie.
  11. oko pewnie, że możesz tam pracować i to nawet fajna fucha jest ;-) Byłam w takim zespole na stażu po studiach ale jako prac. admin. Stanowisko prac. socj. jest super bo bierzesz udział w komisjach jako specjalista, wypełniasz formularz i kasujesz kaskę :-) U mnie też są 2 takie zespoły ale trudno się dostać a koleżanki, które tam pracują traktują to jako pracę dodatkową.
  12. hej oko! A ty masz etat prac.socjalnego? Jeśli tak to masz obowiązek się dokształcać i pracodawca powinien sam ci proponować szkolenia. To chyba nawet jest zapisane w ustawie o pomocy społecznej. Poza tym to szara rzeczywistość zwłaszcza w prywatnych placówkach :-0 Milion dodatkowych zadań...ale ja nigdy nie myłam okien w pracy :-0 chyba, że w moim pokoju. U nas już lepiej ze zdrowiem :-)
  13. Cześć! Wesołego Alleluja dla wszystkich!!! U nas masakra :-( Natalia po drodze do Zakopca wymiotowała. Potem po 3 dniach wypoczynku załapałam jelitówkę :-( miałam biegunkę co 15 min. i wymioty, byłam mega padnięta. W tym samym dniu wieczorem Natalka zaczęła wymiotować...wezwałam pogotowie i zabrali nas do szpitala. Nie miałam siły jej trzymać, na pół nocy podłączyli mnie 2 razy do kroplówki. Mała nadal wymiotowała, na koniec z krwią :-( mąż z nią został w szpitalu. Podłączyli ją do kroplówki ale nie chciała spać. Koszmar! Ja po 4 godzinach snu miałam tel od męża, bo i jego dopadły wymioty. Pojechałam do szpitala go zmienić. Natalka już na 2 dzień nie wymiotowała ale nadal była kroplówka. Bidulka moja :-( W szpitalu przyszedł laryngolog i po mega szybkim badaniu ze zdenerwowaną i wyrywającą się Natalą stwierdził u niej ostre zapalenie ucha środkowego!!! I zapodali jej antybiotyk dożylnie... A po niuni naprawdę nie było widać żadnych oznak tej choroby! :-0 Trochę na naszą prośbę wypisali nas w piątek do domu (Płaciliśmy za pobyt w Zakopcu i w szpitalu dodatkowo) z zaleceniem zastrzyków domięśniowych z tego antybiotyku bo doustnie nie chcieli dać z powodu infekcji żołądkowo-jelitowej. Załatwiłam pielęgniarkę środowiskową do domu i mała 2 razy dostała w pupę bolący zastrzyk grubą strzykawą bo to cholerstwo jest gęste. Masakra! W sobotę pojechaliśmy do szpitala na konsultację laryngologa bo nie chciałam czekać do wtorku i z wielką łachą nas przyjęli. Okazało się, że jednak uszy są zdrowe!!!!! Ale co do kontynuacji antybiotyku się nie wypowiedział bo on by w 3 dobie go nie przerywał :-0 Nie wiedzieliśmy o co kurna mu chodzi! Pojechaliśmy więc jeszcze do pediatry na dyżur i ta nas oświeciła, że nie przerywa się podawania antybiotyku przed 5 dobą bo się organizm uodporni i później ten antybiotyk nie będzie już działał. Teraz mała ma ten sam syfiasty lek ale w formie zawiesiny doustnej i muszę go jej wciskać bo nie smakuje jej :-0 No i do tego jeszcze gorsza w smaku nystatyna. A ja nadal nie czuję się dobrze, mam bóle brzucha, skurcze jelit i zawroty głowy. Tak więc nie mieliśmy ani urlopu ani świat udanych :-( Jedyne pocieszenie, że mała jest w formie i dobrze się rozwija. A gada już prawie wszystko :-) pozdrowionka!
  14. hejka yenny jeszcze trzy miechy i nie będziesz miała czasu nawet pomyśleć, ze zdychasz :-p Zdrówka dla chorowitków!!! Coś ostatnio sporo z was choruje :-( marzka Gdzieś czytałam, że przed 2 rokiem życia maluchy zaczynają obawiać się otaczającego świata, zauważać zagrożenia, przeżywają lęk separacyjny więc to normalne co Julka robi. Moja np zaczęła mówić boję albo Natalka boi i też czasem ucieka od czegoś jak się boi i chowa za nami. My się dzisiaj pakowaliśmy a jutro w końcu jedziemy na tydzień w góry :-) Oboje z mężem ostatnio mieliśmy taki ciężki okres w pracy, zachrzan itd więc liczę chociaż na psychiczny odpoczynek. Of kors jestem dopiero w 3/4 pakowania.... i brak mi weny na resztę. Dzisiaj Natalia tak szalała w łóżeczku, że w pewnym momencie z niego wypadła!!!!!! :-( Czułam, że to kiedyś nastąpi :-( Oczywiście akurat wtedy, kiedy oboje byliśmy do niej odwróceni tyłem i zajęci pakowaniem...to był moment. Spadła na pufę i jeszcze szuflada od łóżeczka była otwarta...więcej się wystraszyła i ma guza ale mogło być poważniej gdyby nie ta pufa. Masakra! Poza tym rozkręca się dziewczynka coraz bardziej, wszystko już po nas powtarza :-) i ma swoje ulubione hasła np auto jedzie duże albo dzieci idą do domu. Na spacerach zapozanała sobie kumpla Marcela i oboje za sobą przepadają i razem ostro szaleją, chodzą za rączki, bawią się w chowanego. Poza nim ma już też innych kolegów i koleżanki, robi z nimi cześć, żółwik itd. Ostatnio przed snem powtarzała sobie - cześć chłopaki :-D No istna komedia z tym bąblem :-D Pozdrowionka dla wszystkich!
  15. Dzięki kobitki :-) Natalka ma też z tyłu loki ale z przodu ...no cóż kiepsko. Mam nadzieję, że jednak to się zmieni ale ja też mam wysokie czoło i zakola hehe :-p oczko U nas też płacz z byle powodu i histeria :-0 masakra. np budzi się dziś po południu, ja wchodzę do pokoju a ona pyta tatuś? no i widząc, że to nie on to w ryk!!! Zresztą przy nim też często płacze ale mam wrażenie, że to lęk separacyjny i na dodatek skoncentrowany na tacie :-0 Wymusza wszystko płaczem i krzykiem. Trochę głupio się z tym czuję, że najważniejszy dla niej jest tata ale cóż nic na to nie poradzę :-( Co do strojenia to też to uwielbia :-D smaruje siebie i nas kremem, przegląda się w lustrze jak coś przymierzy a jak dorwie swoje futerko to cały dzień w nim lata :-p Ostatnio gadałam z mamą w kuchni a Natalina przyszła z pokoju z czapką założoną na boku głowy, szalikiem zarzuconym wokół szyi i torebką zawieszoną na łokciu...oczywiście z tekstem idzie Natalka idzie :-D uwielbia się popisywać :-) A w temacie misi to ma swojego ulubionego i ukochanego i stale go nosi, śpi z nim, wozi go ,karmi itd. W ogóle to najważniejsze są misie wszelakie i wszędzie je widzi :-D na opakowaniach, w bajkach itd., lubi też kółka, kulki, piłki, płyty - ulubiony kształt ;-) Z zabaw to najlepsze jest przykrywanie wszystkich i zabawa w spanie. Czasem wymyśla tez jakieś durne zabawy typu duszenie się rękami :-0 koszmar... Gada sporo, zaczęła odmieniać np. piesek, pieska, pieski i rozróżniać kształty i wielkości i stale mówi mały albo duży na to, co akurat widzi. No i liczy pierwszy drugi, trzeci, siedem :-D W temacie nocników jeszcze - czy wasze dzieci widziały swoją kupę :-) głupie pytanie ale ciekawa jestem jak zareagowały? W temacie diet u nas króluje dieta Ducana i sporo dziewczyn na niej schudło. A ja dumam czy też się za nią nie zabrać i czy dam radę. pozdrowionka
  16. yenny mały cudny :-) i faktycznie zapowiada się kawał chłopa z niego ;-p przypuszczam, że to po tatku ;-) Bardzo się cieszę, że wsio dobrze i synuś rośnie zdrowo...warto było się starać i czekać na niego cierpliwie. Oby tak dalej!!! oczko Zdrówka dla Mikiego!!! Julka Moja Natalina lubiła wcześniej nocnik i nawet potrafiła długo na nim usiedzieć ale po tej akcji jak zobaczyła swoją kupę wszystko się zmieniło. Filipos cudny jak zawsze ;-)
  17. hejka Czytam was w miarę na bieżąco ale zwykle nie mam już weny na pisanie :-p Od stycznia pracuję a mała z babciami ;-) nie rozpacza szczególnie hehe A jak ją spytam czyja jesteś curusia to zawsze powie, że tatusia :-D Ogólnie rozgadała się bardzo i powtarza za nami wszystkie słowa, sama buduje zdania np: ptaki jedzą bułkę itp. Mówi o sobie Natalka i liczy do 3 hehe :-D Ale rozkręca się też bunt dwulatka bo coraz częściej krzyczy NIE i denerwuje się z byle powodu :-0 Też bałam się, że ma zapalenie ucha bo mówiła, że boli ją ucho ale dziś byłyśmy na kontroli u laryngologa i wsio ok. Pediatra stwierdziła, że coś ją bierze i ma czerwone gardło, poprzepisywała masę leków i część jej dawałam ale nie wiem czy była taka potrzeba. Pod koniec marca planuję tygodniowy wypad do zakopca z małą i właśnie szukam noclegów. Mam nadzieję, że pogoda i zdrowie dopiszą. Póki co jestem przewlekle zmęczona, przeziębiona i nie mam kiedy się wykurować. Masakra! Niunia od nowa oswaja się z nocnikiem bo ostatnio było już super i zrobiła sama kupkę na nocnik....ale jak ją potem zobaczyła to uciekła i teraz nie chce siadać na nocniku :-0 marzka mój mail jest w adresach na poczcie - jeśli możesz to wyślij mi hasło :-) yenny powodzenia i zdrówka! A dla chorych maluszków też życzymy zdrowia!!! Pozdrowionka :-)
  18. O właśnie raczej stodal niż drosetux :-)
  19. U nas na suchy kaszel polecają prawoślazowy a na mokry mukosolvan i ogólnie też drosetux :-) P.S. A ja miałam dzisiaj wolne w pracy z uwagi na 3 króli :-p
  20. Ja też nie kupowałam leżaczka czy tam bujaczka bo skutecznie odradziły mi to rehabilitantki Natalki przedstawiając historie dzieci, które nabawiły się różnych problemów neurologicznych od przesiadywania w nich lub w fotelikach samochodowych. A łóżeczko turystyczne mamy takie fajne składane w małą torbę z Samsonite http://www.baby-shower.pl/NIEMOWLE/Zakupy/Lekkie-lozeczko-Samsonite-Bubble.html http://www.chilloo.pl/pl/aukcja/podglad/5663/samsonite_bubble_mini__lozeczko_turystyczne_nowosc.html http://blog.babytrendsetter.com/2009/06/samsonite-pop-up-bubble.html
  21. Ja też nie kupowałam leżaczka czy tam bujaczka bo skutecznie odradziły mi to rehabilitantki Natalki przedstawiając historie dzieci, które nabawiły się różnych problemów neurologicznych od przesiadywania w tych wynalazkach lub w fotelikach samochodowych. A łóżeczko turystyczne mamy takie fajne składane w małą torbę z Samsonite http://www.chilloo.pl/pl/aukcja/podglad/5663/samsonite_bubble_mini__lozeczko_turystyczne_nowosc.html
  22. Ja też nie kupowałam leżaczka czy tam bujaczka bo skutecznie odradziły mi to rehabilitantki Natalki przedstawiając historie dzieci, które nabawiły się różnych problemów neurologicznych od przesiadywania w tych wynalazkach lub w fotelikach samochodowych. A łóżeczko turystyczne mamy takie fajne składane w małą torbę z Samsonite http://www.chilloo.pl/pl/aukcja/podglad/5663/samsonite_bubble_mini__lozeczko_turystyczne_nowosc.html
  23. Uciekam do wyrka bo rano wstaję o 6.30 :-( dobrej nocki!
  24. http://www.allegro.pl/item873467477_nuby_super_kubeczek_niekapek_300ml.html#gallery i jeszcze o tym :-) Ale ciekawa jestem jak dziewczyny dają kaszkę z mlekiem? Czy nadal przez smoka?
  25. karusia ale moja też od dawna pije z niekapków i bidonów tylko że wodę, soki, herbatki, kakao a nie mleko z kaszką. Próbowałam jej dać z niekapka to nie chciała a ja miałam problem z jego umyciem bo kaszka powłaziła w szczeliny. Poza tym ja wolę sterylizować po mleku a nie każdy kubek się da. Myślę o tych 2: http://www.allegro.pl/item866229067_kubek_niekapek_bez_uchwytow_330ml_tommee_tippee.html#gallery http://www.allegro.pl/item870824706_tommee_tippee_bidon_pstryczek_350_ml_12m.html
×