Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naturalna blondynkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naturalna blondynkaa

  1. oko ja mam najniższa krajową póki co :-0 Nie wiem dokładnie jak w DPS-ach ale przypuszczam, że max 1300 (ja miałam swego czasu około 1100) a w biurze to różnie... W organizacjach pozarządowych np 1500 brutto :-0
  2. To ta adm-biur wydaje się ok bo masz tylko 4 godz dziennie :-) a potem może perspektywa zmiany na cały etat za 1600 - jeśli taka jest. W DPS chyba nie dadzą ci 1600 a MOPS-ie tym bardziej. Przynajmniej w moim mieście są takie zarobki. Ja ma ze stażowym, premią i dodatkiem za pracę w terenie ok 1300 zeta :-0 Jak wrócę mam się dopytywać o podwyżkę (jakby sami nie mogli mi dać) bo inni już mieli, ale 1600 to na pewno nie dostanę :-(
  3. Oko teoretycznie tak jest ale zdarza się też taki szef, że nie da ci spokoju nawet po pracy, zwłaszcza prywaciarz. Może też stwarzać taką atmosferę, że nie dasz rady psychicznie albo tyle pracy, że też do domu będziesz zabierać. Znasz dobrze tą firmę? Oczywiście to najczarniejszy scenariusz ale ja np. taki przeżyłam w DPS-ie :-0 A praca w zawodzie która lepiej płatna?
  4. oko to twój Miki się rozkręcił z zębolami :-p jeszcze pamiętam jak nic nie miał :-) ana nasze młode mają podobne wymiary ale moja wydaje się być chudsza od twojej no i je zdecydowanie mniej :-p A my jutro idziemy na to nieszczęsne szczepienie MMR i już mam stresa... :-(
  5. oczko to powodzenia :-) marzka a nie lepiej do dermatologa-alergologa? Ja też muszę małą zapisać właśnie do takiego specjalisty bo sam dermatolog nam nie pomógł.
  6. hej Ja kupiłam taką płytę i póki co jest czysta :-) http://newss.pl/content/view/1884/1/ ale boję się, że za chwilę znowu coś się wykluje :-0 Wczoraj znalazłam znowu gniazdo pod pokrywką od pojemnika plastikowego w szafce :-0 U mnie ta wystawa była w samym centrum miasta na bardzo widocznym miejscu :-0 W UK ponoć jest dopuszczalna aborcja w 24 tyg ciąży ale nie jestem pewna. ana świetnie sobie wymyśliłaś z Martyską :-) Jeszcze trochę i wystarczy jej zwykła woda a potem może nawet już się nie będzie budziła. Fajniutka jest :-) A ile waży teraz? Wzrostem podobna do mojej ale wagowo chyba więcej. oko Każda z tych prac może być fajna :-) - admin.-biurowa masz od-do 8 godzin i stale biurko i komp, a czy przyniesiesz ją do domu zależy od szefa i atmosfery. - DPS też spoko bo stale z tymi samymi ludźmi, nauczysz się załatwiać różne sprawy,rozmawiać z osobami w różnym stopniu zaburzonymi i będziesz miała ich wdzięczność za pomoc :-) Poza tym nie ma mowy o monotonii, praca raz w biurze raz w terenie. Można się przyzwyczaić. Ja też dojeżdżałam poza miasto do DPS-u i na dłuższą metę było to jednak dość uciążliwe, zwłaszcza zimą. Plus to świeże powietrze i las :-D - MOPS to wygoda bo na miejscu i blisko. Czasem jak masz wolniejszy miesiąc to możesz wyjść wcześniej do domu ale czasem masz też spory zachrzan, że robisz nadgodziny i znosisz wywiady do domu do uzupełnienia. Praca też różnorodna z różnymi ludźmi, raz w biurze raz w terenie. Minus to to, że możesz trafić na meliny i niestety jesteś odpowiedzialna za ich poczynania - przynajmniej wg opinii publicznej :-0 Musisz się zastanowić co byś chciała i gdzie najlepiej płacą. Ja już to wszystko zaliczyłam i szczerze teraz to najchętniej posadziłabym tyłek w biurze na 8 godzin i do domu bez obciążeń :-p ale oczywiście za przyzwoitą kasę. Wcześniej miałam większą ochotę na pracę z osobami niepełnosprawnymi i nie przeszkadzały mi aż tak bardzo dojazdy i utrudnienia. Teraz patrzę tylko na to kto mi więcej zapłaci i gdzie się nie narobię zbytnio i nie będę obciążona za dużą odpowiedzialnością. Jeśli miałabym się poświęcać to tylko na własną działalność :-p
  7. oczko ja tą wystawę też widziałam w Łodzi kilka lat temu...masakra! Nie jestem zwolennikiem aborcji z przyczyn innych niż zagrożenie zdrowia czy w skutek gwałtu, zwłaszcza teraz jak sama mam dziecko, ale publiczne pokazywanie takich zdjęć uważam za przegięcie. To jest drastyczne dla mnie a co dopiero dla oczu dzieci :-0 A swoją drogą usuwanie dziecka w 24 tyg ciąży ... :-( straszne!!!
  8. oczko oby tak było ale boję się, że mogą mieć jeszcze gdzieś gniazda i od nowa to samo :-0 No i nie wiem czy nowe artykuły, w których jeszcze ich nie ma też nie wywalić bo mogą się tam zagnieździć i za jakiś czas wyjdą i czy wyrzucać też stare ale bez oznak pajęczynek i larw. Wywaliłam przede wszystkim gniazdo w migdałach i inne otwarte mąki i kaszki. Masakra!!! Dla mnie robal w domu to wróg a moli nigdy nie miałam!
  9. cześć Sprawdzam suwaczek bo niunia ma wreszcie nowego 10 ząbka...z tydzień się z nim męczyła bidulka. Poza tym kurwa mać!!!!! Mam w kuchni mole mączne :-( i już się boję, że tak łatwo się tego cholerstwa nie pozbędę... znacie jakieś sposoby na nie???? Jestem wściekła, załamana i boję się cokolwiek jeść i podawać młodej, żeby nie było tam tych obleśnych larw. Szafka wymyta, zdezynfekowana, wszystko wywalone a one nadal latają. Kupiłam taką płytkę przyciągającą samce ale wątpię, że to wystarczy. Nienawidzę robali!!!
  10. julka dzięki :-p U mnie zawsze widać ok 10 kilo mniej na oko - może dlatego, że mam raczej nabite niż rozlane czy napuchnięte od nadwagi ciało. Ja bym już fajowo wyglądała przy wadze 70 kilo :-) A z tymi dziewczynkami to może kiedyś się jednak zastanowisz??? Ja w przyszłości...chyba niestety ze względu na wiek niedalekiej, chciałabym jeszcze chłopczyka :-D
  11. hejka dwie kreseczki Tak tak naturalna nawet jeszcze bierze meridię a to już 6 miesiąc :-0 i waga raptem -7 kilo oraz całokształt mniejszy o jeden rozmiar i na tym koniec... Teraz już ją odstawię bo to nie ma sensu chyba, że lekarz specjalista od odchudzania przepisze mi medirię 15 bo brałam 10, w co szczerze wątpię. Ja też mam po niej bezsenność, nadmierną potliwość a potem odczucie zimna, nerwowość itp. Ale ogólnie polecam pod warunkiem zastosowania dodatkowo konkretnej diety i sporego wysiłku fizycznego - wtedy to ma sens. Moja koleżanka schudła 25 kilo przez 3 miechy. Szkoda, że mi tak się nie udało :-0 ladymia, ana i dwie krechy trzymam za was kciuki ;-) Odgrzebałam jeszcze link do 2 książek jakby ktoś był zainteresowany :-) http://spij.hurreyy.com/index.html Macie może w takiej formie Język dwulatka?
  12. ana cyca to za bardzo nie mam :-p ale za to tyłek taaaak! A to jak to możliwe, że karmiąc piersią przytyłaś???? Ponoć wtedy się chudnie.
  13. marzka dzięki nie śmiałam prosić o mierzenie dla porównania ale szczerze jestem ciekawa bo ja mam takie nietypowe łóżeczko - od prywaciarza a nie z serii typu drewex itp. Natala typowy wspinaczkowiec, teraz ćwiczy wchodzenie na kanapę po ławie i nie tylko :-0 dwie krechy współczuję!!! Bidulek mały. A z paluszka nie mogła pobrać? bromba chyba masz trochę racji :-p choć mi trudno oceniać bo moje dziecię super się dostosowało i nie było tak wymagające. Teraz jedynie wybudza się przez ząbki w nocy ale z reguły wystarczy dać jej smoka i trochę pogłaskać :-)
  14. cześć marzka mamy łóżeczko z szufladą i materac - do barierki jest 50 cm - nie wiem czy to normalna wysokość? ana hehe dzięki ale ja nadal oscyluję w okolicach 90 kilosów i nawet po meridii mam 87 i już nie chce zejść mniej :-( Co do karmienia to się nie wypowiadam bo moja przesypia całą noc od 3 m.ż. Ale twoja młoda sporo zjada faktycznie :-) Akurat dzisiaj rozmawiałam z mężem o takiej zabawce drewnianej do pchania :-D Kupiliśmy już dawno taką zabawkę (z kręciołkiem) i czekała na swój moment a młoda namiętnie ciąga za sobą gąsienice z FP i właśnie pomyślałam o tej na kiju. Chciałam jej dać jak już będzie dobrze chodzić ;-) julka Moja mała zaczynała chodzenie na szerokich nogach i z rączkami do góry jak skrzydełka ;-p teraz troszkę pewniej chodzi i nóżki troszkę bliżej, ale moim zdaniem z krzywicą czy koślawością nie ma to nic wspólnego. Ja miałam koślawe nogi tzn takie jak na beczce prostowane bo wcześnie zaczęłam chodzić. Natalia śmiesznie powtarza po mnie, że nie wolno i macha paluszkiem albo, że czegoś nie ma i rozkłada ręce. Ostatnio zabrałam jej jakąś zabawkę a ona do mnie nie nie nie i grozi mi tym paluszkiem :-)
  15. pineska :-) Trudno mi coś poradzić...może mała potrzebuje więcej jedzenia bo co to znaczy, że swoje zjadła? Dzieci same wiedzą czy są jeszcze głodne czy już najedzone. Ja jak widziałam, że mała wyjadła całą butlę i jeszcze ciągnie to jej dorabiałam np 30-60 ml i często zjadała :-) a potem robiłam od razu więcej. Ale czasem zjadała sporo mniej. Apetyt zależy od wielu czynników. Może twoja córka teraz ma etap zwiększonej potrzeby na jedzonko a potem się uspokoi. U nas po jedzeniu był czas na czuwanie i zabawy więc mała zasypiała np po godzince, potem pobudka i znowu karmienie. W nocy była senna i szybko spała po jedzonku. Poza tym starałam się jej specjalnie nie pobudzać np światłem, hałasem itd. Co do wyginania to moja też tak robiła i z tego co się doczytałam w necie to może być np od połykania powietrza przy jedzeniu i trzeba zrobić przerwę, żeby się dziecku odbiło - my czasem miałyśmy kilka przerw w jednym posiłku. Może tez dziecko boleć brzuszek bo np mleko jest nieodpowiednie. U nas wynikało to też z problemów z napięciem mięśniowym Natalki, które początkowo było zbyt duże ale po rehabilitacji się wyrównało. Wcześniaki często mają problemy z napięciem mięśniowym - poczytaj w necie o objawach wzmożonego napięcia mięśniowego noworodków i jeśli coś więcej cię zaniepokoi to poradź się pediatry.
  16. hehehe :-D oczko świetny ten maluch :-D Ale moja Natala też tak tańczy :-p to chyba normalne w tym wieku ;-) Chociaż tego potrząsania nóżką to jeszcze nie było :-) Moja gwiazda za to robi szpagat w łóżeczku i trzymając się poręczy zarzuca jedną nogę na poręcz i próbuje wyjść a ja na serio boje się, że jak kiedyś na czymś stanie w łóżeczku (ma tam pluszaki i czasem zabawki) to się podciągnie i wypadnie :-0 A tak z innej beczki - kobitki jak macie problem z małym piciem u maluchów to polecam bidon z gumową rurką tommee tippee! U nas rewelacja! Młoda wyciąga z niego 2 razy więcej picia niż normalnie. http://www.nokaut.pl/oferta/bidon-termo-easiflow-z-rurka-330ml-tommee-tippee.html#ProductInfo=ProductSimilarProducts PS Wysłałam zdjęcia na pocztę - w tym też to ze szpagatem w łóżeczku :-) Jest kiepskiej jakości ale widać co robi...Kiedy planujecie wyjąć szczebelki w łóżeczkach?
  17. U mnie sąsiedzi tak napierdzielają na łóżku, że aż Natalka się obudziła...masakra :-0 I od nowa trzeba ją usypiać... Moja niunia z nowych umiejętności to próbuje zakładać sobie skarpetki, buty i czapki :-D i nawet sprząta po sobie jak ją poproszę. Z nocnika nie korzysta bo jest wielki ryk jak tylko ją posadzę, ale bawi się nim znakomicie...szura po podłodze i używa do przenoszenia zabawek. Coraz gorsza jest natomiast przy przewijaniu :-0 kopie i krzyczy okropnie.
  18. hej kobitki Czytam was codziennie ale jakoś nie mam weny, żeby coś napisać :-( Ogólnie zrobiło się mega kijowo, zwłaszcza z kasą...i z tym mieszkaniem, które wynajmujemy też nie za ciekawie :-0 , z mężem kłótnie i ja jakaś do niczego. Jak się sypie to po całości, jak zwykle zresztą :-0 Jedynie pojawiła się nadzieja na dodatkową pracę jako ankieter w projekcie społecznym :-) i modlę się tylko, żebym miała chętnych to może trochę zarobię. Natalia cała w krostach...już nie wiem co ją znowu uczula :-0 Zęby się nie mogą przebić w nocy się w kółko budzi i to z płaczem czasami...nawet zrobił jej się chyba krwiak na dziąśle w miejscu wyżynania zęba bo ma ciemną plamę. Nie wiem czy iść z tym do lekarza i z tą wysypką? oglądnęłam wasze zdjęcia :-) dzieciaki fajowe!!!! emi - fajny torcik :-p a paryżanka ma powalajacy uśmiech :-D mala - jaka cudna czuprynka!!! Zazdroszczę :-p mama dzidka - cudowne masz to zbliżenie z Liwką, bardzo lubię takie ciasne kadry i malutka pięknie wygląda :-) marzka - Julcia rulez bez dwóch zdań ;-) a jak sobie fajnie tą mokrą rączką dotykała do drugiej reki i szuru-szuru ;-) kombinator mały dwie krechy- synek kawał chłopaka i do taty chyba podobny :-) A z Ciebie taka laseczka, że zupełnie nie kumam po co się odchudzasz??? karusia brak mi słów i współczuję ci stresów... anabanana Wszystkiego co najlepsze dla CIEBIE!!!! Super, że ruszyłaś z ankietami!!! Pokombinuj ile się da jak masz niekompletne i zakończ tą pracę :-p Pytałaś wcześniej - ja podaję młodej leki homeopatyczne - na ząbkowanie i ogólnie wyciszenie np po szczepionce jak płacze i boli jest chamomilla vulgaris myślę, że pomaga bo bardzo rzadko muszę podać paracetamol. Mamy też kuleczki na początkowy katar i bardzo pomaga bo jeszcze nigdy nie doszło do takiego stanu, żeby jej ten katar przeszkadzał w czymkolwiek i po kilku dniach przechodzi zupełnie. Wiem, że też są kulki na poważniejszy katar ale póki co nie potrzebowaliśmy ich ;-) Na wakacjach czasem podawałam jej też takie kulki z jakiegoś zioła bagiennego, którego zapach ma odstraszać komary i nie gryzą :-) oczko Gratulacje z tym egzaminem! A buciki to takie kupiłaś Mikiemu? http://www.buciki-dzieciece.pl/products.php?assortment=3&producer=24&kind=42&model=1963 yenny Niezmiennie trzymam kciuki!!! bromba cieszę się, że piszesz :-) emi kombinezon superowy! Nie widziałam na żywo ale mogę luknąć przy okazji.Jeżdzika nie znam ale wydaję się ok. Ja kupiłam taki i używamy go po domu - jest fajny: http://www.allegro.pl/item753968702_fisher_price_muzyczny_jezdzik_konik_kurier_krakow.html#gallery a na przyszły rok kupię porządny rowerek bo trochę szkoda kasy na sam jeżdzik. Podoba mi się taki rowerek: http://www.allegro.pl/item750614849_kettler_luksusowy_rowerek_nowy.html pozdrowionka dla wszystkich mamusiek
  19. pliszka Śliczna mała :-) Mam nadzieję, że nie żyjecie stale na walizkach :-) Świetne zdjęcia! marzka Biedna Julcia z tym bratem starszym :-) wytarmosi ją okropnie ;-) U was też tyniu tyniu rządzi :-D
  20. hej kobitki oczko dzięki :-p julka Ja też czytałam, że w szczepionce mmr jest białko kurze i obawiam się o Natalię. Jeszcze nie potwierdziliśmy alergii badaniami. Doczytałam też, że tego białka nie jest dużo w szczepionce a przeciwwskazaniem jest tylko bardzo silne uczulenie z objawem wstrząsu :-0 Muszę to jeszcze skonsultować z lekarką bo my nadal jeszcze przed szczepieniem :-) i trochę to z winy przychodni bo nie ma kto szczepić i długie terminy :-D gunia Wytrwałości!!! karusia Trzymaj się kobieto i nie daj się tym rozlazłym babom na zebraniach- niech same trochę dupę ruszą! A o mężu to...brak mi słów :-( magdulka wypoczywajcie i cieszcie się babim latem :-) bo to chyba już ta pora :-D Moja młoda codziennie mówi jakieś nowe słowo naśladując nas :-) i czasem uda jej się powtórzyć ale w stałym użyciu nadal rządzi mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, mniam, nie itp sikorka dzieciaki mają czasem powalające teksty i te "przemyślenia":-) Nad morzem słyszałam jak jakiś dziadek opowiadał, że wnuczek zapytał się go - dlaczego ta woda z morza cały czas jest i nie wsiąka??? :-) ana Powodzenia z pracą!!! A z chłopem trochę wyluzuj bo szkoda nerwów na tyle problemów na raz. Ja też słyszałam, że po mmr może być reakcja po ok 5-10 dniach w postaci wysypki. U nas ok z małą- dzisiaj byliśmy u rehabilitanta-ortopedy i póki co powiedział, żeby nosiła normalne buty i po domu też butki a nie skarpetki, bez żadnych wkładek. Mają mieć sztywny zapiętek i miękką podeszwę :-) Mała może tak koślawić stopę na początku. Kontrola za pół roku. No i wyraził zadowolenie, że kolejne istnienie uratowane :-) bo Natalka dogoniła rówieśników z rozwojem ruchowym i rehabilitacja przyniosła efekty :-D Ja teraz mam dylemat jakie buty jej kupić na jesień i jakie po domu- póki co może chodzić w domu w tych sandałkach co ma. Nie wiem czy u was też ale jak zakładałam jej takie buty tekstylne domowe to strasznie pociła jej się stopa :-0 Znacie jakieś przewiewne butki domowe? A na jesień coś kupiłyście? U mnie Bartki w przecenie tylko chłopięce :-0 Kupiłam dzisiaj mleko NAN3 do gotowania owsianki, mammy i budyniu bo szkoda mi tego NAN HA z probiotykami gotować, poza tym jest 2 razy droższe :-0 Mam nadzieję, że mała będzie je tolerować bo je normalnie jogurty i serki więc powinno być dobrze. Jak podajecie dzieciom mięso? W pulpetach, kawałkach? Ja do tej pory mieszałam z warzywami ale chcę jej dać osobno. Zapodajcie jakieś przepisy sprawdzone plisss....
  21. hejka pliszka Z tego, co na szybko przeczytałam w necie to rozumiem, że półpasiec grozi tylko tym osobom, które przechorowały w dzieciństwie ospę. Osoby nie nigdy nie chorujące albo zaszczepione na ospę w kontakcie z półpaścem zachorują na ospę. Ale jednocześnie przechorowanie na ospę daję odporność na wirusa półpaśca....trochę to pogmatwane jakieś. karusia chimerka Jestem pod niezmiennym wrażeniem ;-) oczko Mi też ostatnio Natalia upadła na głowę:-( Zdrówka dla Mikiego!!!! mapeciak Uwielbiam tatry i klimat Zakopca :-) Może za rok też wybierzemy się z małą. Moja młoda ma chyba uczulenie na białko kurze :-0 Dostaje od razu reakcję - wysypka na policzkach i na całym ciele po mniejszej ilości białka, a po większej miała rzadką kupę. pozdrowionka
  22. No tak to problem stary jak dzieje ludzkości :-D Rozpieszczające babcie ;-) U mnie też mała to oczko w głowie dziadków, zwłaszcza moich rodziców bo mają z nią częstszy kontakt. Pozwalają jej na wiele ale tez liczą się z tym co ja ustalam. Nie we wszystkim oczywiście i tu też pojawiają się zgrzyty ale ja jestem nerwus i od razu wygarniam kawę na lawę. To moje dziecko i basta :-D Z teściową gorzej bo czasem udaje, że nie słyszy jak coś mówię, żeby nie robiła :-0 Ja też czasem odpuszczam bo na nią nie nakrzyczę ale w kwestiach istotnych też nie pozwolę jej decydować. Myślę, że dziadkowie zawsze będą rozpieszczać wnuki ale rodzice powinni dziecku tłumaczyć, że tego nie wolno bo... i działać po swojemu mimo "rozbicia", które fundują dziadkowie. Maluch z czasem pojmie, że u dziadków mu wolno wszystko ale w domu już nie. Najważniejsze, żeby rodzice byli zgodni co do pomysłów na wychowanie dziecka.
  23. Jak wpada teściowa to wyślij ją z małym na spacer :-D U nas to się sprawdza idealnie a ja mam czas dla siebie lub domu. Może ona znajdzie swój sposób na niego. Poza tym można iść z dzieckiem na plac zabaw.
  24. dwie_kreseczki Nam też zaleciła kontrolę za rok :-) Odnośnie zachowania dzieci to moja Natalia aż tak nie wariuje. Jak wychodzimy na spacer to jest w wózku i nie marudzi ale jak ją wyciągniemy to już z powrotem nie pozwala się posadzić. Jeśli ktoś ma ochotę ją nieść to spoko a jak nie to sadzam ją, ona krzyczy ale zaraz się uspokaja bo widzi, że nic nie wskóra. Sama chodzić też chce i puszcza się ręki :-) ale czasem jak nie zna terenu to idzie za rączkę. Nie dziwię Ci się, że masz dość tych scen i gapiów :-0 mnie też to drażni jak ludzie spoglądają. Mam uczucie, że na pewno źle mnie oceniają bo dziecko krzyczy, płacze itp. Jeśli chodzi o zwracanie uwagi na siebie to fakt - jak rozmawiam z mężem mała często się wtrąca i gada po swojemu, powtarza nasze słowa - czasem wręcz idealnie :-) - albo bardzo głośno gada i krzyczy. Płacz pojawia się jak już długo nikt się nią nie zajmuje. Sama potrafi się bawić przez dłuższy czas albo chodzi z jakimś przedmiotem ode mnie do męża i podaje go nam, co sprawia jej sporą radość :-D Na atak płaczu mam sposób taki, że zwracam jej uwagę na coś innego albo daję coś, co jeszcze nie miała w ręku i zaczyna się tym interesować - najlepiej przedmioty codziennego użytku domowego :-) A z tym wyjazdem to skorzystaj - tobie też należy się mały oddech :-) My np za tydzień idziemy na ślub i wesele z poprawinami, noclegiem itp a mała zostaje z babcią na 2 dni :-)
  25. hejka pliszka, oko zdrówka dla maluchów!!! U nas w kwestii zębów uspokoiło się choć nie wyszedł żaden nowy. Pewnie za jakiś czas znowu jej dziąsła napuchną itd... Jesteśmy już po konsultacji kardiologicznej i kontroli neurologicznej i wszystko ok :-) Natalia miała ekg i echo serca - szumy są owszem ale nie groźne i serduszko zdrowe :-D A neurolog tradycyjnie zachwycona postępami małej, a jak zapytałam o ten płacz po ostatnim szczepieniu infanrixem to standardowo zbagatelizowała bez pytań o szczegóły - taki z niej specjalista :-0 emi-mami U mnie lekarze bagatelizują wszelkie skutki i szczepią pomimo wszystko :-0 oczko Odnośnie dziwnych zachowań maluchów :-D to nam neurolog powiedziała, że dziecko ma prawo takie rzeczy robić bo kształtuje mu się jeszcze układ nerwowy i czasem to są takie nieświadome działania na zasadzie tików albo rozładowania emocji. Co do żłobka to chyba takie są minusy, że dzieci częściej chorują bo zarażają się wzajemnie. Ja chyba też z bólem serca ale wybrałabym żłobek niż nianię - chyba, że znana mi osoba i dobrze by się małą zajmowała. Mam nadzieję, że u mnie pomocne będą babcie i damy radę bez żłobka :-) I powodzenia z pracą!!!!!! Venezuelka Ja podaję na zmianę acidolac i enterol z probiotyków. Bardzo jej pomogły unormować pracę jelit i wzmocniły odporność, która głównie w jelitach się kształtuje :-) Na początku podawałam małej lakcid w kapsułkach :-0 ale mnie wkurzało to rozkruszanie szklanych kapsułek. ana To dobrze, że chociaż kupki się poprawiły a ząbkowanie bidulka ciężko przechodzi jak nawet usnąć nie może? Próbowałaś podawać jej jakieś leki homeopatyczne na ból i wyciszenie? yenny Co się stało? julka Wasz żłobek z tego, co piszesz to super zorganizowane miejsce i jeśli synek nie marudzi to już w ogóle spoko ;-) pytanie1111111111111111 Ja nie szczepię bo mi pediatra powiedziała, że to daję odporność na kilka lat tylko i trzeba powtarzać a przechorowanie daję odporność na całe życie i dodatkowo uodparnia też na półpasiec.
×