Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alakolo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alakolo

  1. ja tak na oko "wymacałam" na głowie to miękkie miejsce i tak mniej więcej to tyle ma... ale w książeczce też mam 1x1 i nie mam pojęcia co to oznacza... a u nas też ciepło ale wiatr tak wieje że nie mogę nawet tv oglądac bo tak anteną rzuca że co chwila przerywa... Kuba miał dzisiaj przejażdżkę do babci i nie będzie go cały dzień :) my remontujemy duży pokój... zobaczymy jak babcia sobie poradzi z butelką... :)
  2. o, to Kuba ma spore w porównaniu do Filipa bo gdzieś tak 4x2 cm (podaję te "przekątne" rombu)
  3. ja daję 1 kapsułkę dziennie ale ciemiączko też jeszcze nie zrośnięte :) a pediatra nic nie mówiła tylko pytała czy daję mu regularnie więc chyba ok jest... Wasze dziewczynki też są fajniutkie :) no i czuprynka Ali faktycznie imponująca ;) Kubie też wypadły włosy ale już nowe odrastają, "łysy" był dosłownie parę dni, teraz ma taki fajny meszek na ok. 1 cm :)
  4. a czy wasze dzieci robią tak? :D http://img530.imageshack.us/i/zdjcie0111r.jpg/ :D:D:D
  5. a to my z Kubą zacofani :) bo praktycznie dalej tylko cyc, raz na dzień kaszka albo jakieś owoce (lubi banana zmiksowanego z jabłkiem) ale wcale tak dużo tego nie zje, i później i tak musi dopijac cycem... a jak spróbowałam dac mu butelkę to darł się wniebogłosy... i faktycznie Kubie też poci się główka, nie wiedziałam co to a teraz już wiem :) tylko co mam zrobic jak biedak nie chce innych posiłków jeśc????? na siłę dawac???
  6. Kuba ma ok. 65 cm więc jest najkrótszy :D ale od urodzenia był najkrótszy bo miał tylko 52 cm, a waży jak już pisałam 6500 :)
  7. a i przypomniało mi się - może wiecie jak to jest z chrzestnymi bo planujemy chrzciny na 21 listopada i chciałabym moją kuzynkę która niestety ma tylko ślub cywilny bo kościelnego nie może bo jest 2 żoną jej męża a on miał już kościelny ślub... i nie wiem czy ona może a bardzo ją lubię i chciałabym na chrzestną...
  8. malujemy na kolor niebieski - dokładnie "niezapominajka" z dekoralu :) a i jakieś naklejki czy szablony też chcę zrobic ale jeszcze nie wiem jakie, przyjdzie mi natchnienie jak już będą meble :) a meble z black red white, z systemu tip top kolor klon jakiś tam :) szafa, regał, komoda a łóżko zostanie to co ma, później dokupimy tapczan i biurko. a co do szczepienia to byłam w szoku bo mały nawet nie pisnął :) ja tu czekam na płacz a tu cisza :D na razie przewraca się z pleców na boki i ta fajnie wykrzywia, no i łapie się za stópki acha, i ważymy 6500 :)
  9. hurra!!! kuba przekonał się do jabłka i kaszkę też nawet je :) tylko z butelką nadal problem... ale na razie nie mam czasu na to bo remontujemy pokój dla małego w końcu :) myślałam że wystarczy malowanie ale ściany były fatalne więc się trochę przedłuży (drapanie, gładzie, itp.) a jutro szczepienie...
  10. fajnie macie że wam w ogóle chcą jeść co innego niż cycka... :o mój to kilka łyżeczek wciśnie a tak się krzywi że nie mam sumienia go męczyć...
  11. aaa, Kuba też się ślini i cały czas gryzie swoje palce :) ale na zęby myślę że jeszcze z miesiąc poczekamy...
  12. ja wciskam Kubie kaszkę bananową, bo jabłkowej w ogóle nie przyjmuje do wiadomości :D a bananową powiedzmy że nie wypluwa od razu :D ale tak kilka łyżeczek dziennie na razie (resztę ja zjadam bo jest przepyszna :D ) udało nam się znaleźc żłobek prywatny w Rybniku gdzie pracuje mój mąż, i wygląda na to że on będzie musiał z małym jeździc... wpisowe jest do końca października gratis, a opłata miesięczna 700 zł (10 godzin, tyle musimy wziąc bo 8 praca + dojazd) jakoś przeżyjemy, przynajmniej na początek... Fantasia ja od początku nosiłam Kubę w pionie a moja mama jest pielęgniarką, kiedyś nawet pracowała na pediatrii w Prokocimiu i nic mi nie mówiła że źle noszę :)
  13. a u nas nie ma prywatnych żłobków... :(:(:(
  14. Kuba już się od jakiegoś czasu śmieje na głos :) lubię go rozśmieszac :D co do żłobka to tu gdzie pracuję nie ma szans, co prawda jestem na liście rezerwowej ale raczej nic z tego... więc na razie zajmowac się Kubą będą moje 2 ciotki które są na emeryturze i mieszkają koło siebie, nie za bardzo mi się to podoba ale za bardzo innego wyjścia nie mam... obie nasze mamy pracują... a żłobek w Pszczynie przyjmuje dzieci powyżej roku, więc zapisali nas na wrzesień ale i tak na liście rezerwowej... ehh z tymi żłobkami, miejsc nie ma a chcą żeby wracac do pracy, tylko jak???
  15. ale Kuba pił wcześniej z butelki :) co prawda rzadko, bo tylko w wyjątkowych sytuacjach ale pił i to sztuczne mleko bez problemu... i ostatnio mu się "odwidziało" :o ale dzięki za radę, spróbuję mu zapodac z kubka niekapka albo tej innej butelki jak się zaopatrzę w taką :) ps. nie znoszę odciągac pokarmu, żeby ściągnąc 1 butelkę muszę się godzinę męczyc... :o
  16. aaa!!! Kuba odmawia butelki.... :( nawet jak mnie nie było i moja mama chciała mu dac to nie chciał... no w końcu zjadł bo był głodny ale zachwycony to nie był :o i jak go przestawię na butlę?????
  17. Agulla, jak Kuba miał suchą skórę to zaczęłam wlewac do wody do kąpieli taką emulsję do kąpieli z firmy emolium i teraz ma gładziuteńką :) a naprawdę miał suchą i szorstką, zwłaszcza na rękach i nogach...
  18. z tymi ciuszkami to różnie jest, jedne śpiochy na 68 wydają się takie ledwo-ledwo jeszcze dobre, a inne są takie że jeszcze długo w nich pochodzi :) tak samo kaftaniki, też niektóre na 62 są takiej wielkości jak inne na 68 :) ale kombinezon też mamy na 68 i jeszcze ma daleko do końca nogawek :) trochę się przeziębiliśmy, mnie gardło bolało i katar mam, Kuba też ma katar, kupiłam taką odsysaczkę do nosa ale jak próbuję mu cokolwiek odessać to jest wrzask wniebogłosy :D ale dzisiaj już chyba lepiej, nawet spał w miarę w nocy, jak zwykle pobudka o 2 i później o 6... do tego mąż ma nadgodziny i siedzi w pracy do 19 :o i jutro chyba też pójdzie... dobrze że chociaż huśtawka wypaliła i Kuba lubi się w niej bujać, nawet udało mu się w niej zasnąć :)
  19. hehe, a Kuba jeszcze wchodzi do koszulek na 62, bo śpiochy to już dawno 68 musi miec, tak że na razie tylko kilka śpiochów odłożyłam na dno szafy :) kuchnia ciekawa, ale u mnie by nie przeszła - mąż jest konserwatywny w tym temacie, ledwo go przekonałam na tynk akrylowy w łazience :D
  20. witam :) co do kuchni bo jestem jeszcze w temacie to uważam że dobrze jest dac płytki tak pomiędzy szafkami górnymi i dolnymi. my przynajmniej tak mamy i fajnie to wygląda, tam gdzie się kończą szafki to mamy płytki do samej podłogi, a wyżej jest pomalowane. wczoraj byliśmy u mamy, i przeżyłam szok - dziecko tak się darło, nie wiem co się działo przecież mieszkaliśmy tam prawie 2 miesiące i było ok, a wczoraj takie wrzaski i nawet cycek go nie mógł uspokoic... dziwne, bo w sobotę zostawiliśmy małego u teściowej na całe popołudnie jak pojechaliśmy na zakupy takich pierdółek jak półki do łazienki, karnisze, stół itp. i był grzeczny... no i jak przyjechaliśmy do domu to też uśmiech od ucha do ucha z powrotem... no nie wiem co się mu stało... może nie lubi mieszkania rodziców?
  21. Kuba śpi w nocy jakieś 11 godzin z 1-2 przerwami, później w ciągu dnia jakieś 3-4 drzemki po 0,5 godziny to wychodzi jakieś 13 godzin łącznie i uważam że to mało... :) kruszynka, co do kuchni to moi rodzice mają malutką 2x3 i wyszło im ok. 10 tys więc to są niestety takie ceny... z tym że fronty mają z drewna a nie z mdf - to znacznie podraża koszty szafek.
  22. wiem że rzadko piszę ale jeszcze teraz przez weekend Michał zdemontował panele w przedpokoju bo mu się nie podobało jak oni je zrobili i robił wylewkę na podłogę i musi je dzisiaj na nowo położyc, znowu bałagan w całym domu, ja nie mam już siły... :o
  23. hej, ja jestem, jestem wykończona po sprzątaniu bo całe mieszkanie pokrywała gruba warstwa kurzu, a przy małym jak nie śpi to nic się nie da zrobic i tak po trochu wykorzystuję te nieliczne chwile kiedy śpi i coś tu robię i nie mam za bardzo teraz czasu na rozrywki ;) no ale najważniejsze że jesteśmy już na swoim :) ja też karmię często małego, tak mniej więcej co 2 godziny, teraz przez weekend częściej nawet bo starałam się odzyskac pokarm, przez to sprzątanie on był na butelce u babci a ja przez cały dzień nawet nie poczułam że mam ciężko od pokarmu i bałam się że mi zanika... no ale na szczęście jakoś dajemy radę :) tylko cycki mnie bolą jak na początku...
  24. no to Filip przegonił Kubę... ważymy dopiero 5700... dzisiaj była druga szczepionka ale dzielnie się trzymał :) my sprzątamy po remoncie, ledwo zipię... no i Kuba u babci, ehh może nie stracę pokarmu... a odciągać nie mam siły... kaktusowata wysłałam Ci maila :)
  25. znalazłam taki wzór tego pisma: http://www.rzeczpospolita.pl/pliki/dobrafirma/wzory/wzory%20kodeksowe/wniosek_o_urlop_macierzynski.pdf ale może u was w firmie też będą mieli gotowe do wypełnienia... ja jeszcze nie składałam ale będę musiała jakoś niedługo, macierzyński kończy mi się pod koniec października...
×