Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fasola_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fasola_

  1. myszsza przeczytalam maila. pisalas ze na niedziele maja byc to sie nie spinalam, bo dzis chata pelna gosci. Doczekasz do jutra? Bo bede sie zle bawic jak nie odpiszesz:)
  2. Cos tam przeczytalam ale tak naprodukowalyscie ze nie dociagne wiecej. Obeznana, alzheimer... prosze Cie. JA slyszalam ta teorie ale to absurd jak dla mnie i nie jest potwierdzona.Tym bardziej, ze w wiekszosci alzheimer jest genetyczny. I gdyby to byala taka prosta przyczyna takich chorob to zycie byloby latwe. Lece na impreze, a co mi tam:) Milego wieczoru!
  3. Ja tez nie wiem czy bym zostawila... A bede miala teraz masakre z tym, bo bede Mlodego do zloba zawozic z Mloda wiec za kazdym razem fotelik z Mloda do zlobka, ubieranie Mlodego. Jak bedzie mroz to sie skicham. ALe w aucie bym sie bala zozstawic...
  4. Alonuszka ja wiem, ale wiesz emocje mowia swoje:) tak jak potrafie byc racjonalna tak czasem mi gdzies ten racjonalizm ulatujeee
  5. Mamazu moj ma niezłe zadatki... Jak sie wkurzy na dworzu to sie kladzie na chodniku i lezy. W dodatku lezy bez histeerii tak jakby spal i ma gdzies czy sobie pojde... a ludzie przechodza i mowia :o jaki ladnychlopiec lezy...
  6. on mnie uderzyl jak maz wychodzil do pracy. Mlody zawsze placze jak ktokolwiek wychodzi z domu, maz mial go na rekach i probowal mi gooddac i mowi: idz do mamusi, a ten mnie w łeb. To boli sto razy bardziej niz ot tak sobie...
  7. do Mlodego nie za bardzo docieraja takie tlumaczenia. on przeprasza, tzn przytula na przeprosiny ale mam wrazenie ze robi to bo wie ze tak trzeba, ale i tak nie rozumie...
  8. O matko jak mi zle. czy Wasze dzieci Was bija albo bily? Bo moj dwa razy sie na mnie zamachnal i jestem przerazona. No skad ta agresja. Mi w dziecinstwie by nawet przez mysl nie przeszlo zeby reke na matke podniesc. CO za dół... Kawy mi potrzeba Ale zły dzien...
  9. A mysza, Fasol drobny chlopiec jest. Mimo iz rode duze dzieci to one sie potem takie robia. On jeszcze teraz nosi czsem rzeczy na 80...Ale w normach sie miesci
  10. Nuda te grunty.. Ja tam nie jestem dobra w pisaniu, bo jakos chyba licho u mnie z wyobraznia no i jestem bardziej analitycznym umyslem i lubie konkrety i fakty. Niemniej jednak precle to fajne cwiczenie umyslu. Maz jeszcze maluje i konczy wieszac grzejniki. Kurcze tyle jeszcze w tej chacie zostalo do zrobienia a czasu brak. I tak do konca:) Stawiam karmi i ide po nim sprzatac...
  11. HEj... Od rana nie moge Mlodej odlozyc do lozeczka, gdziekolwiek... Nie mozzrobic kupy i drze sie jak opetana... A ja mam wrazenie, ze mi kregoslup peknie. W dodatku trzech chlopa piło do rana, a teraz robia rozpierduche w chacie. No ale ciesze sie bo wreszcie mam umywalke w lazience!!! RAfinka, nie masz jakis spodni dresowych na 86? Bo potrzebuje kilka par do zlobka dla Mlodego.
  12. Mam dzis trzech chlopow poijacych wodke na noc... Wiec zamykam sie w pokoju z dwojka dzieci i robie nara... Podczytujaca alergia na mleko raczej objawia sie takimi czerwonymi plamami suchymi podobnymi do AZS. Lece robic salatke co by mi sie chlopy nie porzygały pijąc na pusty zoladek...
  13. Dzieci skonczyly rozdawanie prezentow w postaci snu w nocy, wiec wszystko wrocilo do normy:/ Dltego tez witam Was kawa. Ide dzis z Mlodymjednak do lekarza... Pewnie nic powaznego mu nie je, ale skoro ma isc do zlobka, to wole zeby go obejrzala, bo jednak kaszle porzadnie... Ja mam plan zeby Mlodemu kupic na swieta rowerek bez pedalow. Swietna rzecz, bardzo rozwija ruchowo i dziecko uczy sie trzymac rownowage. Wpadlam na pomysl prezentu dla meza, ale sie okazalo ze kosztowlby on ze 4 stowy. Kurde, on by sie zesrał z radości ale skad ja tyle kasy weme.
  14. myszsza sprawdzilam ten zetpol. Ijest na pomorzu tylko w malborku i starogardzie gdańskim. W malborku bede ale nie teraz pewnie. I to tam kupilam wlasnie wojtyłko, bo tez ciezko tu dostac, a tam fajne i tanie buty.
  15. Em, to to to okruszek jeszcze:D JA nie szczepie dodatkowymi wiec i tak bez sensu:) z reszta licho z kasa, a co dopiero na Luxmedy i Medicovery...
  16. fAJNE BUTKI. Wrocilam. Podoba mi sie żlobek. W środku jak w PRL, ale bardzo pozytywnie zostalismy przyjeci. Mlody nagrandził w biurze przeokrutnie a pani nic. No i mozna dzieci przyprowadzac o kazdej porze, byleby odbierac do 17. I tak bedzie kombinowanie, ale nie takie jak bym miala sie wczesniej zdeklarowac. Mlody rusza 1go grudnia, jupi. Meri rogala chetnie, nosi mnie na słodkie. Aha, musze buty kupic do zlobka, tzn jakies kapcie. I zielona jestem, bo Mlody w domu boso i kapcie mu obcee.
  17. Wali starym jajem:D Marchew jak nie chce sniadania to moze kup mu cos co zmniejsza wydzielanie kwasu, to nie bedzie tak draznic zoladka. Np. Bioprazol, Polprazol.
  18. Heja Moje dzieci mi zrobily dzis prezent. Mloda spala od 20 do 4:20. Dziekuje dziekuje dziekuje dziekuje! Jestem ciekawa jak trzebabyć doświadczonym, żeby samemu sobie szyjkę sprawdzać itp. Coś tu śmierdzi. Stawiam zgrzewki, o ile wiecie co to jest:P Alonuszzka trzymaj sie:D Biore dziatwe i do żłobka podpisać umowę. Marchew a co przeciwzapalnego bierze?
  19. Em, kolejny raz rozumiem. NIE MOGE PATRZEC NA MOJE CYCKI. I juz. Na szczescie nie mam jeszcze w domu duzego lustra. MAm jedno w ktorym sie widze do polowy, ale niestety strasznie pogrubia, wiec zamykam oczy gdy przechodze:/ Zaaplikowałam mojemu synowi zestaw malej farmaceutki: -Lipomal -syrop prawoślazowy na kaszel -pulmex na plecy -Nasivin na noc co by spokojniej było -olbas do wrzątku i pod łóżko -neosine (syrop przeciwwirusowy. jest na recepte, ale my farmaceutki ostatnio nagminnie stosujemy gdy zaczyna sie przeziebienie i POMAGA) Niby duzo ale wszystko mało inwazyjne i wiecie co? Lepiej mu. HA HA:D Z reszta jak mawia moja tesciowa, moj syn to rusek. Biega nago i jedynie katar mu sie czasem przypaleta. No ale przy tej pojebanej pogodzie, gdzie do poludnia wiosna a popoludniu zima, to nawet rusek by zachorowal... Wino za Brestusia. Ide krecic hulahop.
  20. Ja najbardziej pamiętam święto Bożego Ciała jak mnie mama stroiła. Różowe i błękitne sukienki i do tego obowiązkowo: KOKARDY na włosach a na codzień wykrochmalone białe kołnierzyki... W dodatku do drugiego roku życia chodziła ze mną na spacerki tylko w wózku śłitaśnie ubraną. I jak mnie wsadziła do piaskownicy jak miałam dwa lata to nie wiedziałam co się tam robi...
×