Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fasola_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fasola_

  1. Rozciumkana, no wlasnie moj tez nauczony porzadku i w ogole pracowity, tylko te pieprzone skarpetki zostawia. Nie kumam, to oznaka meskosci wg niego czy co?
  2. Moj maz esteta lubi jak jest czysto i jest porzadek. Wiec oboje ogarniamy i staramy sie. Ale skarpety zostawia wszedzie!!!! Nosz kurwa i chyba jeszcze dumnny z tego jest. Potem ogarnia wszystko tylko nie te skarpety...:/
  3. Porcja zostaje Ci tran ten co alonuszka napisala, bo dla takich malych to tylko w plynie, jeszcze Lysi jest taki. Ribomunyl sie podaje tylko w problemach z ukl odpornosciowym a nie profilaktycznie.
  4. Obeznana to ja sie wbijam na Twoje sniadanie bo nie mam mocy sama robic...
  5. Witam z rana... Nie mam sil pisac, wczoraj mnie skurcze wymeczyly, ale przeszlywieczorem. Nie wiedzialam czy sie cieszyc czy plakac, bo bylam tak wymeczona, ze padlam i przynajmniej przespalam noc. Ja jebie. Ale za to dziec dalej w brzuchu, mam dosc serdecznie, ale nie bede sie juz zalic. Temat ciekawy poruszylyscie i nie omieszkam sie nie wypowiedziec:) Nigdy nie mialam zdania, ale zaczely juz jakis czas temu rodzic kolezanki me i te po studiach i te grubo po 30tce. I ja nie wnikam i nie oceniam, co jest lepsze, bo kazdy wg wlasnych upodoban i pragnien, ale faktem jest, ze te matki przed 40 sa niezwykle nadopiekuncze i dzieci takie malo samodzielne rosna. No ale to tylko moje obserwacje i wyjatki oczywiscie tez sa. No nic, ide na kawe, bo jestem flak.
  6. Em, rozumiem. Nie mam syna w domu i moglabym skorzystac, a tu lipa, spac sie nie chce. Spytalam meza co chce dzis na obiad,bo nie mam pomyslu, a on: MIĘSO. blagam zarzuccie jakims fajnym pomyslem na cosco nie wymagaduzo roboty:) Za to zostawiam kawe.
  7. A nie powiem, wyposzczona jestem, maz mnie olal przed wyjazdem, zeby porodu nie wywolac akurat jak pojedzie.... Ale dzis koniec postu wiec sie nie zjawie wieczorem, wybaczcie:D
  8. Z moimi gabarytami i warunkami to moglby sie mna zainteresowac tylko tez widzac mnie od tylu:) Juz widze ta ucieczke w oczach jakby mnie od przodu zobaczyl:)
  9. O masakro wychodze sobie spod prysznica, w reczniku tylko na tylku, ide do pokoju a tu półgoły pan mi instaluje rusztowanie za oknem...:/
  10. Sie czlowiek spac na chwile polozy a tu taki elaborat. Sie wypowiem na temat syropow i ziol pozwolcie. Syrop prawoslazowy, z babki lancetowatej i podbialu (choc ten ostatni wyst w aptece tylko jako sok i sie nazywa Farfarae succus) na suchy, poczatkowy i meczacy kaszel. Te rosliny maja sluz, ktory powleka drogi oddechowe i lagodzi kaszel i drapanie w gardle. Jak jest suchy mocno kaszel i nie daje zyc to wtedy syrop zlozony sosnowy (PIni compositus), on dziala przeciwkaszlowo, ale ma kodeine i nie pamietam od ktorego roku, ale lekarze dzieciom jak najbardziej. A jak sie zaczyna mokry kaszel to wtedy syrop tymiankowy zlozony, ktory ma ziola dzialajace wykrztusnie. A teraz poprosze kawy....
  11. Heja wrocilam do domu ide spac, bo noc ciezka byla ale zostawiam Wam kawke Oniesmielona, my dostalismy tyle pieluch ze przez trzy miechy nie musielismy kupowac i Ci powiem, ze to swietny prezent:) To dobranoc:D
  12. Precz z golymi dziecmi na plazy!!!!!!!!!!!!! Ja ostatnio zapomnialam Mlodemu wziac kapielowek i biegal w spodenkach. Nie moge na te gole dzieci patrzec.... Żegnam:) Zostawiam wino. Ale mnie spojenie napierdala.....
  13. No wlasnie ja bym nie liczyla ze to piersi, bo ona bierze antybiotyk od dwoch dni i nic. Na moje to jej zapodali jakas bakterie:/
  14. Hej Bre:D JA tez sie zastanawiam ale siedze i dalej zaiskam nogi:D TEsciowie mnie namawiaja zeby Mlodego zostawic na pare dni, co bym sobie spokojnie posiedziala przed porodem i dokonczyla co nieco w domu. I chyba sie zgodze chociaz bede tesknic jak diabli. No ale przynajmniej jak sie cos zacznie to nie bedzie problemu o z Mlodym zrobic.
  15. Witam w niedzielny poranek.... Stawiam kawe. Spalam do 9:30, co za luksus, co za dziadek, co za babcia, JUUUUPIII! Pamietacie jak Wam pisalam ze szwagierka urodzila tydz temu? Zahwalala szpital (to w mojej malej rodzinnej miejscowosi), ja tam bylam i sie zauroczylam, cisza, spokoj, swietna opieka. Juz sie zaczelam zastanawiac czy nie zmienic planow porodowych. Bylam wczoraj u niej i sie okazalo ze ma zapalenie piersi, goraczka itd. Wieczorem pojechala do szpitala. I podejrzane dla mnie bylo to, bo ona nie miala zadnych wielkich zastojow w tych piersiach. Lezy od wzoraj i ma 40 stopni i chyba podejrzewaja jakies zakazenie. Wiedzialam z jak lekarz skacze i robi badania krwi na cito w sobote wieczorem to cos jest na rzeczy. KURWA> I to jest wlasnie szpital, ktory jest tak urokliwy, tylko ze raz na jakis czas okazuje sie zee komus przy porodzie pala urwali, albo lekarz chcial rzebic wielka igla pecherz plodowy ktory dawno pekl, a on pomylil go z glowa dziecka:/ Ot co, to tak na poranna lekture.
  16. Heja! Pozdrawiam Was z wizyty weekendowej u tesciow. Jest wspaiale, jem, spie, jem, spie id. Mlodeego nie widuje prawie wcale, bo jest dziadek i sie szlajaja po placach zabaw caly dzien. Jest dziadek- era mamy sie skonczyla, ale jakos mnie to dzis nie martwi. Lepiej byc nie moglo:D ZAziskam nogi do poiedzialku do powrotu meza. POzdrawiam i zostawiam flaszkee swojaka dziadka.
  17. Ja ze wzgledow :lepiej cos niz nic" tez czarne meble u dzieci. I musialam jakos ożywić przestrzeń.
  18. Tydzien temu mialam 9. Udalo sie nie byc wielorybem. Ni ma rozstepow, procz pozostalosci po tamtel. Nie jest zle, prócz weczorow czuje sie calkiem normalnie. Ale chetnie pozbylabym sie juz kuli.
  19. he he ale ze dzieciecy pokoj robisz? JMy kupilismy ost naklejki na sciane i sie z mezem poklocilismy przy naklejaniu jak dzieci...:D
  20. Uciekly wszystkie jak przyszlam... oDstraszam? Hę? BUUUUUUU
  21. Aha Brest, Kochana, jeszcze jedno. To jestten czas, kiedy musialabys juz odciac sie od myslenia typu: ile Mlody zjadl mililitrow. To na prawde nie ma znaczenia, choc wiem, ze to trudne, bo sie chce miec pod kontrola i pewnosc ze najedzony dziec jest. Pisze to dlatego, bo tez mialam rozne przejscia i Fasol czasem wpierdzielal jak glupi a czasem nie jadl wcale. Podobnie jest z zachowaniem. Akurat Fasol to dziecko marudne i skrzeczace czesto. Im dalej, tym gorzej czasem bo jak dziecko starsze to wiecej rzeczy moze mu sie po prostu nie podobac. I nie przejmuj sie marudzeniem, bo sie zameczysz:D Pisze to, bo sama bym wyladowala w psychiatryku gdybym nie zluzowała.....:D
  22. Heja Poszlam z Mlodym do przychodni po wyniki. W jedna strone 15 minut, w druga godzine. Znowu wygladalam jak sierota ciezarna z dzieckiem lezacym na ulicy. No ale przezylam. Co do witamin, ja bralam elevit i tylko jemu ufam bo tylko on jest zarejestrowany jako lek. Jesli chodzi o kwasy, to nie mam zadnych watpliwosci, ze jest to tylko i wylacznie marketing i moda. Ale jesli ktos ma przekonanie ze bedzie mial nteligentniejsze dziecko po tym to ok. Rownie dobrze mozna tran lykac. No ale to te fazy firm, ktore naglasniaja najnowsze odkrycia. BREST! Przeczytalam Cie dokladnie i mysle, ze troche wpadlas w bledne kolo. Twoj ma 9 kilo?????? Kurde, dziewczyno to Ty nie masz sie co martwic. Przychodzi taki czas ze dziecko je mniej i tyle. Po prostu nie potrzeba mu jedzenia juz co 3 godziny, tylko normalnie jakies 5 posilkow. Jesli je rano mleko, to potem mozesz dac kasze, potem obiadek co tam sie da wcisnac, potem deser (jakies jabko, banan czy cokolwiek lubi) i wieczorem mleko lub kasza. Jesli je to, to mu w zupelnosci styknie. Moj czasem pol dnia portafil nic nie jest. Ma rok i 7 mies a wazy 10 i pół kilo. NA prawde sie nie przejmuj i pozwol mu jesc jak chce. Zawsze mi wpajala pediatra ze dzieci tak maja roznie ze sie nie da podciagnac pod żaden schemat. Moj Mlody do tej pory odkad zaczal jesc z nami to na obiad je tylko mieso. Tak bylo przez ost pol roku, ale zawsze mu nakladalam wszystko. I wczoraj patrze a on siega w pierwszej kolejnosci po fasolke. WOW. Jesli chodzi o zasypianie to ja tez nie za bardzo pomoge bo nie karmilam cycem. Ale moj odkad sam trzyma butle to dostaje ja po kapaniu i potem dowoli siedzi w lozeczku az zasnie. Tak ma od poczatku. Ide kawe parzyc. Sciskam nogi w ten weekend bo waz wyjezdza i nie moge rodzic, ech
  23. Mlody dopiero wstal... maruda, katar itp. Ech. A ja musze z nim wyruszyc w miasto... Ja do tej pory uciekalam cichaczem, ale od dziadkow. Niestety zadne przemowy i tlumaczenia sie nie zdaly, a jak nie zauwazal to mu bylo wszystko jedno. Gorzej jak zobaczyl ze buty zakladamy... No ale on jeszcze maly jest. Em, ja mam od dwoch tyg skurcze. I co z tego jak mijaja po kilku godzinach... Wieczorami dupy nie moge ruszyc przez spojenie... Ale co tam, poza tym super:)
  24. Heja Czestuje sie kawa, bo Mlody nam w nocy marudzil. Wyprawilam meza do szkoly:) Ale ma chujowy plan... Jeden dzien luzny i reszta jakis jebanych okienek, ze siedzi on rana do wieczora... Rozciumkana, ja mysle, ze niektorzy rodzice po prostu nie potrafia przygotowac, a innym po prostu nie wychodzi.
×