Fasola_

Przeginka, szczerze to nie wiem. To zalezy czy mu cos grozi przez to niejedzenie. Jeśli nie bedziesz widziec ze cos sie z nim dzieje złego, to odpuść ale z glowa. Mi pediatra mówi, że nie ma sensu na siłę wciskać, no ale wtedy slodyczy zero. Kumpeli syn dopiero po 4 roku życia wrócił do normalnego żywienia, tzn rozsądnych ilości. A co do buntu to u nas górują pady na glebę! Ja ignoruję, bo to najbardziej działa jeśli w ogóle. Jak będziesz reagować w jakiś sposób, to Mlody będzie widział, ze jest reakcja i raczej nie przestanie. Em-zeby się nie znalazło!:) Zielona, no po to sie zapisałam do OSK zeby zaczac jeździc. Jeszcze na głowe nie upadłam zeby po 5 latach pójść na egz bez przygotowania:) Tylko jeszcze niewiem ile mi bedzie potrzebne.

Z tym egzaminem to ciśnie mnie strasznie. To była moja życiowa porażka, w pewnym momencie zabrakło mi już kasy na jazdy i egzaminy... Teraz nie wiem ile wykupię, zobaczę w trakcie jak bedzie mi szło. W sumie na codzień samochód nie jest mi potrzebny, ale i tak czesto sie zdarza ze jest i wtedy musimy kogoś prosic, co mnie strasznie wkurza... eh...

Witojcie! Przede wszystkim Em, wspolczuje bardzo, daj znac jak cos sie wyjasni... Tran spokojnie mozna odstawic, lato idzie, od wrzesnia znowu zaczac:) Zapisalam sie do osrodka szkolenia kierowcow. Mam za soba 5 niezdanych egz na prawko piec lat temu i oto postanowilam ze probuje dalej! JUHU. Jak sobie pomyślę o egzaminie to sram po gaciach, no ale co tam, może się uda. Mam dość komunikacji miejskiej i pociągów, tzn sama mogę jeździć ale z dwójką dzieci...co to to nie! No to kawa!

Ale jestem dupa, NIE MGB bo to jest wlasnie Aflofarm:) Chodzilo mi o MagneB6. RAfinka tam jest mleczan i on sie wchlania b dobrze

Obeznana kup MgB6 lub MAgvitB6, drozsze, ale mozna brac 1 dziennie i luz.

heja dziewczynki! U mnie slonce, ze żyć się chce! Co do Aflofarmu to nie lubie z kilku powodów. Ogólnie tylko marketing mają dobry, bo robią same suplementy diety, w których jest nie wiadomo co. Robią wszystko na wszystko. Np maja magnez,ktory reklamuja ze jest najsilniejszy jakis mega mega i oczywiscie tani,a tymczasem w srodku jest weglan magnezu ktory sie bardzo kiepsko wchlania i trzeba bardzo duzo go brac. Nie wspominam juz o tych wszystkich Belissach i Lineach. Ogólnie byliby w stanie sprzedac zapakowane gówno w słoik z napisem: na długie zycie.

Witam po swietach! Stawiam kawe i tylko kawe bo nie moge patrzec juz na nic innego... Zabila mnie kuchnia tesciowej i mamy...i juz sie nie moge doczekac jak sie wprowadze do domu swojego i bede jadla co ugotuje:) Brest, spoko, nie ma tego zlego, bedzie dobrze. no to kawa i do roboty!

Wszystkiego naj Dziewuchy! Em trzymaj sie, bedzie dobrze:)

Myszsza dzieki ja tez swoja kawe dostawie zeby bylo wiecej, przyda sie. Mazurek wyszedł mi do dupy ale sie uparlam i zrobie drugi ot Co!

Siema dziewczynki! JA dzis ostatni dzien w pracy przed swietami! JUHU! Wiec kawe mocna stawiam i do roboty:)

Zielona a jak robisz mazurka?

No wlasnie kumpela mi mowila dzis ze te gotowe nie sa takie dobre. Ja mam takiego smaka, ze sie juz doczekac nie moge. Zobaczym czy wyjdzie:)

Brest STo lat sto lat!:) A robila ktoras mase kajmakowa z puszki do mazurka? Bo chce zrobic ale nie wiem, czy mam robic dziury w puszce zeby nie wybuchło....

Kawe stawiam poranną, mocną, bo choć slonce to ja zero energii.... Myszsza jak Cie czytam to mi ciary przechodza i zaczynam byc wdzieczna za mojego ludzkiego szefa, ech...

A kto to ostatnio dawal przepis na łososia w cieście francuskim?

Em, chce chce:)

Rozciumkana ja się wtedy mało co zwierzalam z tego. Co do apetytu to ja mysle ze swiadomosc duzo robi. Wtedy po prostu popuściłam wodze fantazji:) Obecnie mieszkam z mamą i sie zaczyna: a moze ciasteczko?itd:) ale sie trzymam na razie:)

Znajac życie to i tak zaśnie jak z nim wyjdziesz więc bierz jakkolwiek:) A wracając do ataków deprechy to naprawdę ważne żeby ktoś był z Tobą często i pomagał jeśli CI to dobrze robi. ja się zarzekałam ze sobie poradzę sama a jak przyszło co do czego to owszem, wszystko sama robiłam, ale czułam się najlepiej jak mama przyjeżdżała do mnie i chociażby czytała gazetę:)

Heja Dziewuchy Zajechana jestem, ze hej, gdzies pomiędzy jednym miastem a drugim, dojeżdżam pociągiem do pracy, czasem zostaje w całkiem nowym mieszkaniu o gołych cegłach na noc. Następne miesiące to będzie jakiś koszmar no ale pewnie bardziej dla męża mego niż dla mnie bo to on remont robi... Rozciumkana gratulejszyn:) JA mam jakąś chyba obsesję na punkcie wagi w tej ciąży. Kontroluję się strasznie, no ale to przez te 25 kilo w poprzedniej. Em, mu brzuch wywaliło już konkretnie:) Brest, co CI powiedzieć. Rozumiem Cię doskonale. Wczesne macierzyństwo czasem jest słodkie a czasem gorzkie niestety. Ja wspominam okropnie. W dodatku jak Mlody miał trzy tyg to mój mąż wyjechał w trasę koncertową na trzy tygodnie i spędzał w domu wtedy po trzy dni tygodniowo. Ja ryczałam i ryczałam, ale oczywiście tylko w samotności bo poza tym grałam super mamę. Pewnego dnia gdy byłam sama z Młodym ryczeliśmy oboje chyba z sześć godzin, dzwoniłam do męża z błaganiem, żeby wracał, bo mam ochotę wyskoczyć przez okno (na serio), trzymało mnie przed tym tylko dziecko. No i po tym incydencie zadzwoniłam do mojego przyjaciela psychiatry i zaczęłam brać leki przeciwdepresyjne. Przeszło po dwóch tygodniach. Jak sobie pomyślę o tym czasie to mi stają łzy w oczach i nigdy nie chciałabym przechodzić tego znowu. W moim przypadku nie przeszło samo, ale w większości przechodzi. Ech. No to się uzewnętrzniłam.... I zamykam ten rozdział:) Tak czy inaczej Brest, wierz mi, będzie dobrze. A teraz z innej beczki. Macie jakieś ciekawe przepisy na święta? Bo muszę coś przynieść do teściowej a nie wiem co i nie chciałabym, żeby to klasyk był jakiś...plissss

Heja heja Karmienie piersia jest jeszcze bardziej glebokim tematem niz nieszczesne kolki:) I sie wypowiem od strony niekarmiącej. Szperaczka ja na Twoim miejscu bym powalczyla. A to dlatego ze w przypadku karmienia czesto na poczatku jest trudno,ale potem jak sie wszystko unormuje ZAWSZE jest ok, tylko trzeba przeczekac najgorszy czas. Ja sciagalam pokarm dla Mlodego ponad miesiac, juz wtedy wiedzialam ze nie bede karmic. Mlody nie chcial ssac, z cycków zajebiscie leciała mi krew i bolało jak cholera. JAk go odstawiałam to czułam WIELKĄ ulgę. Wiedzialam ze jak się przemęcze to bedzie lepiej ale nie mialam siły z nim walczyć. Duzy plus jest taki ze ktos moze Cie wyreczyc w karmieniu itd, odzyskujesz "wolnosc". Wtedy czułam ulge ale teraz jak widzę jak Mlody szybko rosnie i juz nie potrzebuje mnie jak wtedy, to szkoda mi tego czasu tylko dla nas. Co do kosztów-wkładki laktacyjne wychodzą tyle co mleko:P WIELKI MINUS- gdziekolwiek nie idziesz, jedziesz na parę dni, musisz zabierac butelki, mleko itd. Pod tym wzgledem piers jest naprawdę wygodą. Nie wspominam juz o przygotowywaniu nocnym Powiem CI Szperaczka ze jak nie bedziesz chciala karmic, to znajdziesz powod i kazdy bedzie dobry, to indywidualna sprawa. Ja drugie bym chciala bardzo chować na cycku, ale jak bedzie i czy wytrwam, nie wiem. Rafinka, przede wszystkim dieta. Ziola tez ale lekarz CI powie, czy wqystarcza, czy zabieg bedzie potrzebny. Na watrobe leki (np Esentiale forte)

Czesc Majami, dołączaj i witaj:) Zapraszam wszystkich wkurwionych jak ja na kawe:) Mam dosc poniedzialków i zakupow z Mlodym. Ja nie wiem jak to bedzie z dwójką dzieci.... Przysiegam sobie ze jak wroce do Gd to zaczne robic zakupy przez internet i juz. No to chlup.

Stawiam poranną flaszkę za nowe dzieci! Oby się zdrowe chowały! Idę się ogarniać, poranek jakiś taki do dupy, zimnoooo...

Przeginka to dwie rozne rzeczy. Paracetamol dziala przeciwgoraczkowe, a glicerynowe maja drażnić ściany jelita grubego i w ten sposób doprowadzić do wypróżnienia. Em, ja tylko elevit uznaje. A juz te udziewnienia w postaci super przyswajalnego zelaza w witaminach i kwasow omega to na pewno nie:)

Przeginka, jak najbardziej czopek, albo jest taki syrop Lactulosum i mozna podawac od malucha spokojnie, ulatwia wypróżnienie.

Heja z rana. Kawę stawiam:) MArchewka rzeczywiscie ostatnio jest tendencja to probiotyków u takich dzieci. JA sceptyczna co do tych cudów, no ale dozwolone są:) Mozesz kupić Dicoflor, LAcidoBAby czy jakiś tam inny dla dzieciaków:)