Fasola_

Tlusty czwartek... Dzis przyjechala szwagierka i przywiozła mi od tesciowej w prezencie SIATKE BEZOW I TRZY PACZKI! Najpierw chce mnie wiazac recznikami zebym byla taka zgrabna jak ona (po czworce dzieci wyglada naprawde super) a potem cos takiego.... Co do rozstepow to jade za rada Rozciumkaneej na mikrodermabrazje w poniedzialek. Nie dam sie rozstepom. A chuj:)

Ale ze nikogo nikogo? gdzieśta? U mnie nic ciekawego. kryzys mam wzgledem meza ale to przejdzie pewnie. To milego dnia

Melduje, podczytywalam, ale czasu brak bylo. Teraz maz przygotowuje kapiel Mlodego to mam jakies 2 minuty... Jesli chodzi o higiene to na swojego tez narzekac nie moge, czasem wyglada jal żul ale czysty:) A ja po porodzie dresy schowalam gleboko do szafy. Chodze w getrach i dluzszych bluzkach. Staram sie dbac o siebie od poczatku bo jak juz raz zleje to to juz tak zostanie, a nie trudno sie zaniedbac jak sie siedzi w domu. Ze spraw lozkowych to juz tez bym cos porobila:) Niby dopiero 4 tygodnie minely, ale nosi mnie. Nie mowie juz o mezu:) Rozciumkana, nic nie podkresle ja, spoko jest:) No moze pare kilo by sie przydalo zrzucic, ale jak na miesiac po porodzie to i tak jest dobrze ze mna.

Capslok ale jak Cie moga wlosy i paznokcie bolec? :p :D

Moj maz ciumka, chodzi i wola : ptysiu, pysiu itp, ale meskim niepiskliwym tonem nie brzmi to zle... Mi najbardziej pasuje: Ty Maly potworze

co za kołchoz, dobrze za mama przyjechala, inaczej nic bym nie zrobila. Rozpiescili mi dzieciaka ci goscie....

a sorry, od 7 lat, to dupa

ale jest tez drogie i silne dosc, wiec chyba lepiej sie przemeczyc

jeszcze moglabys sprobowac actifed, to jest i na kaszel i na katar, zawiera pseudofedryne, to samo co w acatarze i sudafedzie, tylko nie pamietam czy to na recepte jest.

alonuszka wszystko juz chyba zrobilas co moglas. jak nie gestnieje to tylko otrivin i inne takie.

przeginka wiem, ze refluks jst modny, tak jak skaza bialkowa, ja tez sceptycznie pdchodze. nie daje nutritonu tylko jedna miarke nan hr do mleka. na poczatku bagatelizowalam to ze mlody tak ryczy strasznie po jedzeniu. potem zaczelam go obserwowac i rzezywiscie jak zje to przez godzine mu sie odbija, ale to nie sa takie zdrowe bekniecia tylko takie cofanie wlasnie

No w sumie to nie, bo go nosimy w pionie po jedzeniu teraz. Ale jak zasnie, to placze przez sen, bo mu sie odbija co chwile i cofa.

Ja tez, ale najpierw wydoje sie troche z mleka:) Chyba zaczela sie era kolek.... Mlody od trzech dni popoludniami drze sie jak najety... Sama jestem teraz w weekendy, bo maz moj ciagle proby ma, za dwa tyg wyjezdza w trase coweekendowa przez trzy miechy.... No ale co tam, kazdy ma prawo realizowac marzenia:) moze kiedys bedzie moja kolej. Z opowiesci tesciowej: Zabrala kiedys meza mojego do swojej babci na podlasie. Tam jakas ciotka stanela nad dzieckiem i do niego ciumka: jakis ty sliczniutki i piekniutki. No to on zaczal ryczec a babcia na to, ze oczywiscie zauroczony. Tesciowa w to wbila, ale na drugi dzien wchodzi do pokoju, a tam babcia przeciaga dziecko przez nogawke od spodni dzadka, bo to podobno odczynia uroki:) hehe

Z tym odkladaniem to nie takie proste u nas, bo z refluksem to ja go musze trzymac w pionie i nawer nie o to chodzi ze sie drze, tylko nawet jak mu sie porzadnie odbije, to potem jak go za szybko odloze to uleje.

Wszystkiego naj z okazji imienin!!!! Havanna moj tez przez sen placze, ale u niego to chyba zarzucanie tresci zoladkowej:) I w nocy dostaje swira, co ze tego z spi od 20 do 2 w nocy ciagiem, jak sie o 2 obudzi, naje, to potem przez godzine z nim walcze zeby zasnal. O 5 to samo.

Alonuszka i przykro mi z powodu roboty Twojej, taki to juz chujowy kraj, ze jak sie chce robic to co sie lubi, to albo nie ma pracy albo kasy malo. No ale życie.

Hej Babeczki Moje dziecko codziennie budzi sie o 5 i nie spi do poludnia. Mozna oszalec, chociaz i tak mam lepiej niz Krycha (szczerze wspolczuje). zaraz przychodzi mama, dam jej w progu dzieciaka i spadam do lozka:)

Alonuszka Ty mnie nie obrazaj bo przynajmniej raz dziennie sie pojawiam. Bujaczki mnie nie pochlonely, wczoraj tesciowa byla i caly dzien nianczyla Mlodego. Mialam czas zeby skoczyc na uczelnie. To wszystko bardzo mile, ale juz kurcze troche dosc mam gosci, ile mozna, codziennie.

Alonuszka, trzymaj sie:) Ja mialam dzis tesciowa i na 4 godziny zniknelam na uczelni. To masakra ile schodzi tam czasu na zalatwianie roznych pierdół.... Ale co tam.

Moje dziecko od kiilku dni budzi sie o 4:30 i ryczy gdzies do 8. Ja jeeeebie. Gdybym miala choc mozliwosc pol godziny przed nim wstac. Tak go obserwuje i mysle ze musze mu robic z rana wiecej mleka bo chyba sie nie najada tą setka.

Widzisz Jb a ja z Malborka pochodze, rzut beretem. Chociaz teraz w Gdansku mieszkam

he he ale mi sie napisalo. Rozciumkana dobrze ze jestes:) JA zaraz pewnie bede musiala spadac, bo Mlodemu juz sie na wycie zbiera, hura.

Co dzien to niespodzianka, Mlody spi. pewnie sie zaraz obudzi i bedzie ryczal do wieczora, ale zaraz maz wraca, wiec go oddam i pojde obiad gotowac, taka tam odskocznia:) Jb a skad Ty jestes?

Jak ozdzwyczaic takiego Malucha od noszenia???!!!! Niby z jednej strony powinnismy go troche nosic w pionie i to robimy, bo ma refluks, ale przeciez kurwa nie moge tego caly dzien robic.

Jb to CI powiem, ze super. Zawsze to jakis postep. Jak bedziesz go trzymac na dystans i bedziesz twarda, to sie skuli predzej czu pozniej i przykucnie:D