mako.m

Córka Alicji nie wyjechała do Anglii tylko przeniosła się na ul.Wspólną do tvn- to tak żartem ;):P a poza tym syn Alicji jak już ktoś wyżej napisał ( kto pamięta, ze grał go Mateusz Damięcki?). Córka Ani Surmacz ( koleżanka Agnieszki) w ogóle o niej nie wspomina. Poluszka i jej podejrzany narzeczony, czy już mąż? bo nie wiem już sama czy w końcu wzięli ślub, czy nie? Koleżanka Olki ze studiów ( Ada?) która chodziła razem z nią na wolontariat, do Doroty i z którą rywalizowała o Smolarskiego. Smolarski- niby uczy Olkę ale jakoś słuch o nim zaginął. Dziwne jest też to, ze Olka nie wspomina już wolontariacie, nie wiadomo czy jeszcze tam chodzi czy już nie? Kolejny urwany wątek.

Zwłaszcza ze Dorota jest w Warszawie prowadzi jakiś dom/ świetlicę dla trudnych dzieci? I Olka chodziła do niej jako wolontariuszka, i o tym tez ani słowa, dlaczego już nie chodzi. Dorota jakby nie istniała, na ślubie Michała tez jej nie było, mogli choć wspomnieć, ze nie mogła, albo jakąś inną wymówkę wymyślić. Niedługo święta i tez pewnie słowem o niej nie wspomną.

a i jeszcze...to milo, ze pod wpływem forum zaczęłaś oglądać znowu Klan :)

A jeszcze co do popijania Bogny, to czy ona nie miała już kiedyś problemów alkoholowych i czy to nie ona próbowała popełnić samobójstwo, jak jej cos tam z Michałem nie wyszło? Pierwsze odcinki oglądałam tak na wyrywki, wiec za dobrze nie pamiętam. W takiej sytuacji nie dziwiłoby, ze tak łatwo jej wrócić do starego nawyku

On ją szantażuje chyba tylko swoim lizusostwem, a ona widocznie łasa jest na pochlebstwa. Ten związek Feliksa i Moniki faktycznie dziwny, ona go utrzymuje, a on w zamian podwozi ja do pracy, ( kto płaci za benzynę ?) i czasami sprząta i cos ugotuje, no i pewnie świadczy usługi łóżkowe. Nie rozumiem Moniki, ona go nie lubi, zdaje sobie sprawe, ze ja wykorzystuje, a mimo tego chciała za niego wyjść. Dobrze ze zwiał przed ślubem. Z kluskami było dobre, i w przeciwieństwie do Pączka, ten się psikusem Zosi nie przejął.

Może to taniej wyniesie Monikę niż płacenie za pielęgniarkę, i dodatkowo za taksówkę przewożąca obiad dla hmmm żigolaka? Ciekawe jak on chce płacić Grażynie za wynajęcie mieszkania

a raczej -na pewno :)

czy lodowka PRL pamieta tego nie wiem, ale brak światła w niej- napewno :)

a, czyli mamy podobne zdanie :) ten salon wygląda jak by nie miał okna, pewnie dla tego, ze pokazują go tylko z jednej strony, ale pamiętam ze kiedyś pokazali kawałek ściany naprzeciwko kanapy, stal tam telewizor, i o ile mnie pamięć nie zawodzi był tez kominek :) no ale nad górą można by popracować, zwłaszcza nad pustą sypialnią, i pokojem Olki który wygląda jak pokoj nastolatki, a przecież niebawem wprowadzi się przyszły? Mąż :)

A mnie się podoba mieszkanko doktorostwa jest normalne, ani wypas jak w nowej willi Beaty, ani dziwacznie jak u Michała. Troche starych mebli udających antyki, pare obrazow, złota rybka w akwarium i jest ok. :) tylko ta góra mieszkania nie pasuje do reszty. Mieszkanie Norberta na stałe u nich jest dziwnym pomysłem, jeśli jego matka ma taką duża chatę, na dodatek on nie ma pracy, wiec i Olka i on będą na utrzymaniu Lubaczów. Ale tak to jest jak się uczy tyle lat ile Olka:P jeszcze uczennica, a już by chciała zakładać własną rodziną- a tu kasy ni ma :P

Och nie ! a tak jej kibicowałam w powrocie do zdrowia, strasznie to smutne :( choć słyszałam o przerzutach do mózgu, to jednak miałam nadzieje, ze jej się uda. To tez jedna z moich ulubionych aktorek

Dzisiejszy odcinek mnie ubawił :) Feli tak żałośnie wyglądał wciśnięty w kołnierz jak żółw w swej skorupie, i te bilety w Gwadelupie, że aż uroczo Leszek były gangster z brzuszkiem w grzecznym kubraczku dziadunia Krystyna namawiająca do kłamstwa No i Ryszard, pan i władca, łaskawie pozwalający swej poddanej na tydzień roboty poza pałacem

tak znow jakies skoki :)

jutro Klan o 16.00

klano-fanka widziałam, mam nadzieje, ze wiecej takich scen będzie, bo milo się na nich patrzy ja sa w takich przyjacielskich nastrojach :) tak chłopcy powinni chodzić tam gdzie mieszkają, ale do końca roku jeszcze sporo czasu, i do tego momentu Kinga powinna jakoś się bardziej postarać, przecież ona nie jest samotna matka, kiedy ona szykuje dzieciaki do szkoły ( przez 2 godz? jak mówiła Michałowi) to w tym czasie jej mąż mógłby pomoc przy lekcjach pasierbom

A zauważyłyście niespodziewany przypływ uczuć miedzy doktorostwem :D byłam zdziwiona jak zobaczyłam Krystynę przytulającą Lubicza, prędzej bym się tego po nim spodziewała

Elżbieta chłodno przywitała Kingę, posłała jej takie zimne spojrzenie :)

Kindze zależy tylko na tym żeby dzieci nie były z Michałem, nie zwracając uwagi na dobro dzieci, choć kiedy szukała męża w Niemczech, nie miała oporów żeby podrzucić Michałowi dzieci

Norbert chcial dziecka, bo wtedy Olka byla by tylko jego- takiego to strach sie bac ;)

Matka Kamili była administratorką kamienicy, która zostawił Jerzemu i jego rodzeństwu ojciec ( oprócz Oskara w Niemczech mieszka tez Hanna- siostra Jerzego, ale nie pamiętam, czy ona i Oskar maja jedna matkę, czy tylko wspólnego ojca) Tak wiec po tatusiu Jerzy ma trojkę rodzeństwa. A czy on z domu rodzinnego jest jedynakiem? bo jakos nie pamietam zeby wspominal cos o rodzenstwie. Trochę dziwnie to napisałam, ale mam nadzieje ze da się zrozumieć;)

tyle nowych mieszkań, ze trudno sie połapać ktore do kogo należy :) a Niklinska ładna, fakt Mieszkanie Czeski i Darka paskudne, puste i jakieś takie zimne Ciekawe czy Michał przeprowadzi się do mieszkania Beaty tego które już znamy, czy okaże się ze stare mieszkanie Boreckiej ma jakiś nowy układ, i znów się będziemy zastanawiać czy to to samo mieszkanie A przeprowadzek ostatnio w klanie sporo- Czeska, Beata, Karolina, może Michał, Donata, no i samiec alfa wspominał cos o usamodzielnieniu się Olki ( a może to była doktorowa)

A to nie było mieszkanie Rafalskiego? Tyle zmian w tych mieszkaniach, tu nowy pokój tam dobudują większa kuchnie, ze już się pogubiłam Zyta w ciąży ? oby nowe dziecko Michala było fajniejsze niż jego bracia ;) Kinga jest wyjątkowo nudna wszystkie kwestie wypowiada tym samym tonem „euforycznie krzyczącym o ile można tak powiedzieć i to jej ciągle powtarzanie, ze chce być matka z prawdziwego zdarzenia, co to za dziwne stwierdzenie, a jakie to sa matki z prawdziwego zdarzenia? Wystarczy ze będzie dobra i odpowiedzialna matka. Watek z pseudo nastolatkiem niemcem tez mi jakoś nie leży, niebyt ciekawy :o Ale fajna dziś była Grazyna, kiedy powiedziała o Mariuszu, ze jest niewiele mądrzejszy od jej męża :D

" a ile Rysiek będzie siedział w tej łazience? " 7 lat

trzeba usunąc spacje miedzy 51 a przecinkiem, wtedy link powinien sie otworzyc

http://czterykaty.pl/czterykaty/51,57640,3688844.html?i=13 Tadeuszek z zoną :) :D:D:D :D:D:D