Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mako.m

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mako.m

  1. mako.m

    KLAN

    wydaje mi sie, ze mial dola z zwiazku ze sprawa "zwiazku" :)Grazny i profesorka, bardzo sie przejął dziewczyna, i chyba szybciej zadziałał niz pomyślał a co do zony, kiedyś oglądałam Zacisze gwiazd właśnie Ryskiem i jego zona, fajna rodzinka. a pamiętacie mame Martynki ( ukochanej Maćka) naprawdę jest zona dr. Koziełły, a raczej Andrzeja Strzeleckiego, tez sympatyczna z niej babka :)
  2. mako.m

    KLAN

    A mnie zdziwiła wizyta Agnieszki u Mirona, rozumiem ze prosił o to umierający człowiek, ale nie wszystkie prośby trzeba spełniać, a jeśli poprosiłby ja o to żeby za niego wyszła, albo zrobiła sobie jeszcze jedno dziecko z Mironem, to tez by się zgodzila? Co mi się wydaje, ze ona cos ciągle do niego ma, i po jakimś czasie Miron zagości na dłużej w serialu, już jako ponowny partner Agnieszki Szkoda, bo nie lubie tego aktora :( ale mam nadzieje, ze się mylę :) Nie wiem kiedy bedzie odcinek z powrotem Kamili do Polski, ale przypuszczam, ze w tym tygodniu
  3. mako.m

    KLAN

    a mnie nudzą te taneczne scenki, nie podoba mi sie ten watek z tańcem, wołałam jak panie założyły sobie babski klubik i chodziły na siłownię. Szkoda, ze zrezygnowały z powodu tej kochanki, tak jakby tylko jedna siłownia w mieście była.
  4. mako.m

    KLAN

    Bogna ładnie wczoraj wyglądała, ładny sweterek :) miałam taka naiwna nadzieje, ze jak sie bliźniaki przeprowadza do Kingi, to przestana ich pokazywać, a po jakimś czasie nieobecności, wymienia ich na innych :) no ale wiadomo nadzieja matka głupich :o
  5. mako.m

    KLAN

    szkoda, ze sie nie lubią fajnie ich sie oglądało jak tak sobie siedzieli wieczorkiem, z koniaczkiem i tym swoim specyficznym poczuciem humoru umilali wieczór :)
  6. mako.m

    KLAN

    a moim zdaniem Lubicz ma sporo racji, Olka wieczna studentka, nigdy nie ma obowiązków, kasę tez chyba od rodziców dostaje, nawet ta jej ostatnia praca- dostaje kasę właściwie za nic, na pocieszenie w związku z trudna sytuacja z Norbertem (bo przecież Aga wcale jej do spółki nie potrzebowała) a tu nagle chce się bawić w dorosłe zycie, wiec powinna się zdecydować albo jest dorosła i postępuje dorośle, albo ciągle udaje dziecko. Co prawda chodzi tylko o kilka tygodni, ale to kilka tygodni pod ich dachem, wdaje mi się ze chodzi tez o to, ze Lubicze nie lubią Norberta, wiec nawet gdyby spal w piwnicy to pewnie by im przeszkadzał. Poza tym co to za dziwna moda, Norbert nie może się dogadać z ojcem i przez to musi się zwalać na głowę innym ludziom? Rozumiem, gdyby ojciec go bił, wyzywał, itp. owszem jest chamem, ale wystarczy zamknąć drzwi od pokoju na klucz, włączy muzykę, i niech stary sobie gada. Norbert i Olka sa jak dzieci, chcą żyć dorośle, ale ciagle potrzebują kogoś żeby ich wybawiał z opresji. Dziwne jest tez to ze do tej pory Norbert miał pasje, i pomimo choroby wydawał się bardzo zaradna osobą, a jak wyszło na jaw ze jest chory, to nagle zrobiła się z niego taka sierotka Marysia A co do mieszkania Boreckiego tez wydaje mi się , ze jest jakies inne, kiedyś drzwi wejściowe znajdowały się z prawej strony kuchni, a teraz jest na odwrót, no i kuchnia była tak mala, ze nie zmieścił by się tam duży stół, a pod szafkami/ barkiem? znajdowała się kanapa. Nie wyglądało to na wielkie mieszkanko
  7. mako.m

    KLAN

    upss cos mi komuter wariuje :o
  8. mako.m

    KLAN

    A mi się wydaje, ze Jacek chce sie przeprowadzić do nowego domu na stale, wspominał ze jest tam jakaś kolejka i nie musieliby stać w korkach jadąc do pracy. Zresztą ze streszczeń tez wynika ze swoje mieszkanie wystawia na sprzedaż, i będzie je chciał kupić Michał i chyba Donata. To mieszkanie jest zdecydowanie za duże, choć przynajmniej lepiej urządzone niż Cześki, tam to dopiero wieje pustką i metalowymi sprzętami jak na jakiejś stołówce. Myślałam ze to będzie domek bardziej tradycyjny np. jak u Eli albo jak u Krystyny i Pawła, a tu taka chata. Ale może to dobrze, może Małgosia się gdzieś zgubi :D:P
  9. mako.m

    KLAN

    A mi się wydaje, ze Jacek chce sie przeprowadzić do nowego domu na stale, wspominał ze jest tam jakaś kolejka i nie musieliby stać w korkach jadąc do pracy. Zresztą ze streszczeń tez wynika ze swoje mieszkanie wystawia na sprzedaż, i będzie je chciał kupić Michał i chyba Donata. To mieszkanie jest zdecydowanie za duże, choć przynajmniej lepiej urządzone niż Cześki, tam to dopiero wieje pustką i metalowymi sprzętami jak na jakiejś stołówce. Myślałam ze to będzie domek bardziej tradycyjny np. jak u Eli albo jak u Krystyny i Pawła, a tu taka chata. Ale może to dobrze, może Małgosia się gdzieś zgubi :D:P
  10. mako.m

    KLAN

    A pamiętacie jaki kiedyś Pawełek małomówny był? Myślę, ze on potrzebuje więcej czasu żeby się rozkręcić, a jeśli plotki o atmosferze na planie jaką wprowadzja Kotulanka i Stockinger sa prawdziwe, to nie ma co się dziwić, ze dziecko ( bo choć to „aktor to jednak jeszcze dziecko) jest takie cichutkie i spokojne
  11. mako.m

    KLAN

    no i wykrakałyście :P a może za dużo alkoholu, z Bogną do jakiegoś samogonu sie dorwią ;) albo przeje sie kołaczem ;)
  12. mako.m

    KLAN

    a ja dobrze pamiętam jak Ela zaproponowala cioci Stasi, ze bedzie jej wiecej placila, a Stasia sie temu sprzeciwiła. Poza tym to tylko serial, jesli nie bedą pokazywac Stasi u Eli w domu, to pewnie w ogóle przestaną ja pokazywać, bo nie jest główną bohaterką, i nie bylo by sensu tworzyc dla niej specjalnego wątku. odc. 1959 Beata martwi się o brata. Razem z Jackiem dochodzą do wniosku, że Michał za bardzo przyzwyczaił się do wolności i nie do końca jest przygotowany na założenie rodziny. Beata postanawia wytłumaczyć bratu na czym polega jego błąd. Tymczasem Zyta jest zdecydowana na odwołanie ślubu. Chce poinformować o tym swoich rodziców, ale w trakcie rozmowy z nimi telefonuje Michał, proponując spotkanie. Miłka zapewnia Bognę, że z mężem nic złego się nie dzieje. Niestety, jest niemożliwe, żeby do jego powrotu zamieszkała razem z Pawłem i Krystyną. Marek zobowiązuje się do pomocy prawnej przy formalnościach związanych z otwarciem przedszkola Czesi. Matka Niny odwiedza Ryszarda, żeby podziękować mu za uratowanie córki. Zobowiązuje się do zeznawania przed sądem na jego korzyść. Wieczorem Michał spotyka się z Zytą. Dziewczyna wzrusza się na widok kwiatów. 1960 Michał i Zytą godzą się. Dziewczyna przyznaje się Michałowi, że bardzo przejęła się chwilowym rozstaniem. Młodzi omawiają ostatnie szczegóły ślubu. Czesia wciąż stara się przekonać Darka do pomysłu otwarcia przedszkola, jednak podchodzi do tego sceptycznie. Największym problemem okazuje się remont domu. Mariusz ma wyrzuty sumienia, że nie pomógł przyjacielowi w poszukiwaniach porwanej dziewczyny. Rysiek jest już w dostatecznie dobrym stanie, by opuścić szpital. Ogarniają go jednak czarne myśli: obawia się, że trafi do więzienia za spowodowanie śmierci jednego z ochroniarzy. W domu na Sadybie trwają ostatnie przygotowania do wesela. Kamila przyjeżdża na ślub. Na kilkanaście godzin przed uroczystością okazuje się, że Michał zapomniał odebrać obrączki od jubilera. 1961 Michałowi nie udaje się odebrać obrączek od jubilera. Właściciel zakładu wyjechał na weekend. Beata i Jacek zgadzają się pożyczyć młodej parze własne obrączki. Agnieszka proponuje Markowi, by towarzyszył jej na ślubie i weselu Michała. Ryszard postanawia nie iść na wesele. Ojciec Norberta wpada z niezapowiedzianą wizytą do swojej byłej żony. Ma chwilowe kłopoty mieszkaniowe: chce na jakiś czas zamieszkać w dawnym domu. Kobieta obawia się reakcji Norberta. Po ślubie młoda para i goście udają się na wesele do domu na Sadybie. Panuje atmosfera ogólnej radości. Bożenka wreszcie ma okazję porozmawiać z Kamilą. Wspólnie przygotowują niecodzienny prezent ślubny. Wesele trwa w najlepsze. Grażyna, nie chcąc zostawiać Ryśka samego, decyduje się wrócić z dziećmi do domu. 1962 Jerzy i Elżbieta rozmawiają o wczorajszym weselu. Zyta i Michał przygotowują się do podróży poślubnej. Przed wyjazdem zamierzają odwiedzić rodziców. Przedtem jednak udają się do jubilera, żeby odebrać zapomniane przez Michała obrączki. Norbert źle przyjmuje wiadomość o chwilowym powrocie ojca do domu. Twierdzi, że już sama jego obecność działa na niego stresująco. Ola radzi mu, żeby spróbował wytrzymać z ojcem przez weekend. Beata jest przekonana, że wyjeżdżają z mężem na weekend w daleką podróż. Tymczasem Jacek zawozi ją do podwarszawskiego domu, który zamierza kupić. Stanisława źle się czuje po weselu, decyduje się wezwać pogotowie. Kamila spotyka się z Błażejem. Ku jej rozpaczy, chłopak zamierza związać się z inną dziewczyną, a ich znajomość traktuje po koleżeńsku. 1963 Jerzy i Elżbieta rozmawiają o Kamili. Miłka odwiedza Bognę, żeby przekazać jej ważną wiadomość: ze względu na rygory programu ochrony świadków musi jak najszybciej zmienić miejsce zamieszkania. Antek i Renata przyjmują zaproszenie na imieniny Elżbiety. Ola radzi Norbertowi, żeby zignorował zaczepki ojca. Proponuje też, żeby tymczasowo zamieszkał u niej, jeśli rodzice wyrażą na to zgodę. Surmaczowa proponuje Pączkowi, żeby na prośbę jej klientki zmodyfikował projekt sukni ślubnej. Ten jednak się oburza i nie zgadza na tak daleko idące poprawki. Ryszard stara się wyjaśnić Bożence okoliczności uwolnienia Niny z agencji towarzyskiej. Zapewnia, że nie chciał nikogo skrzywdzić. Marek wyznaje Agnieszce, że chce się z nią związać. Ona stara się to obrócić w żart, nie jest gotowa na podjęcie ostatecznej decyzji. Grażyna spotyka w klinice profesora. Dowiaduje się o śmierci jego żony. 1964 Grażyna jest zasmucona wiadomością o śmierci żony profesora Boguckiego. Ryszard stara się ją pocieszyć. Profesor Bogucki zaprasza Grażynę na obiad, serdecznie dziękując za trud i opiekę nad żoną. Paweł i Krystyna dyskutują o Norbercie. Zgadzają się, aby chłopak u nich zamieszkał. Agnieszka wypytuje Weronikę o brata. Ta twierdzi, że Marek jest niezwykle odpowiedzialny i uczciwy. Ostrzega jednak, że należy się z nim obchodzić bardzo delikatnie. Bogna jest coraz bardziej podminowana ostatnimi wydarzeniami. W czasie wizyty u Lubiczów poznaje Norberta i jego skomplikowaną rodzinną sytuację. Elżbieta dowiaduje się od wychowawczyni jej wnuków, że chłopcy nie byli dzisiaj w szkole. Na domiar złego ostatnio nikt z opiekunów nie pojawił się na wywiadówce. Elżbieta obiecuje, że zainteresuje się tą sprawą. Agnieszka postanawia zadzwonić do Marka i zaproponować mu randkę 1965 Norbert wciąż ma wrażenie, że jest w domu Pawła nieproszonym gościem. Okazuje się, że również Lubicz czuje się skrępowany nienaturalną dla niego sytuacją. Krystyna sugeruje mężowi, że Ola powinna się usamodzielnić i zamieszkać poza rodzinnym domem. Aga ma wątpliwości, czy słusznie zrobiła, zapraszając Marka na randkę. Ryszard niechętnie odnosi się do planowanego spotkania Grażyny i Boguckiego. Prosi żonę, by nie wspominała profesorowi o niedawnym wypadku. Krystyna wybiera się do Bogny. Jest zaniepokojona, bo w trakcie ostatniego spotkania znów wyczuła alkohol. Beata informuje Elżbietę o planach zamieszkania w Komorowie. Koziełło odwiedza Pawła w jego gabinecie. Namawia go do powrotu na kurs tańca, a także zwierza się z planów przejścia na emeryturę. Podczas obiadu Grażyna opowiada profesorowi, mimo prośby męża, o niedawnych wydarzeniach. Randka Agi z Markiem okazuje się bardzo udana. Ryszard pokazuje Grażynie list, w którym zostaje wezwany na komendę policji. Obawia się, że trafi do aresztu. 1966 Ryszard wybiera się na komendę policji. Niechętnie zgadza się, by towarzyszyła mu żona. Paweł i Krystyna dyskutują na temat sytuacji Bogny. Paweł jest przekonany, że Leszkowi nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Surmaczowa jest zaskoczona decyzją męża o przejściu na emeryturę. Błażej chciałby zaprosić do domu koleżankę. Przybrani rodzice nie mają nic przeciwko temu. Norbert zaprasza Olę do teatru, ta jednak ma inne plany na wieczór. Umówiła się z siostrą. Chłopak wciąż czuje się nieswojo w domu Lubaczów. Próbując się odwdzięczyć, ochoczo pomaga Krystynie w pracach domowych. Jerzy nie ma pomysłu na prezent imieninowy dla Elżbiety. Renata doradza mu, by opłacił jej weekend w SPA. W trakcie przesłuchania Ryszard dowiaduje się, że nie ma świadków zajścia w agencji. Sprawa musi być skierowana do sądu, ale Ryszard ma odpowiadać z wolnej stopy. Agnieszka, mimo udanej randki, boi się bliższego związku z Markiem. Ola doradza jej, żeby jednak spróbowała. Aga otrzymuje list od Mirona z prośbą o spotkanie. Elżbieta odbiera telefon z Hiszpanii, dowiaduje się, że Kamila trafiła do szpitala. 1967 Jerzy rezerwuje bilet na lot do Madrytu. Nie zamierza jednak z powodu swojego wyjazdu odwoływać spotkania towarzyskiego związanego z imieninami Elżbiety. Uważa, że żonie potrzebna jest odrobina rozrywki. Na imprezie Eugeniusz i Małgorzata opowiadają zebranym o swojej wyprawie do Indii. Agnieszka wybiera się na widzenie z Mironem. Jej były partner informuje ją, że za zgodą władz więzienia podjął studia. Po odsiadce zamierza rozpocząć nowe uczciwe życie. Pragnie w ten sposób zasłużyć sobie w przyszłości na szacunek córki i możliwość spotkań z nią. Gabriela nie jest w stanie skoncentrować się na pracy. Zapomina przekazać Monice ważną sprawę służbową. Na jej stan wpływają złe relacje z córką. Tym razem nie może zaakceptować wyjazdu Agaty do Berlina, nie podoba się jej, że córka zamierza związać się z Hansem. Pawła drażni obecność Norberta w domu. Irytuje go również gotowość chłopaka do pomocy w domowych obowiązkach. Krystyna ulega namowom męża i udaje się wraz z nim na kurs tańca. Dochodzi tam do nieoczekiwanego spotkania z Łucją. Obie panie są wyraźnie speszone. W drodze powrotnej do domu Krystyna wyjawia Pawłowi, że zna Łucję, która jest jej winna pieniądze. Grażynę odwiedza w El - Medzie wdowa po zmarłym ochroniarzu. Oświadcza, że zrobi wszystko, by Ryszard poniósł zasłużoną karę za śmierć jej męża.
  13. mako.m

    KLAN

    Stasia nie bedzie pracować na weselu, żarcie ma być przecież z restauracji Moniki, ona zrobi tylko weselny kołacz, czy cos takiego, wiec się nie napracuje, no chyba ze poprosza ja o sprzątanie chaty ale co tam sprzątać :) Poza tym Stasia dostaje za pomoc kasę, nie pracuje u nich za darmo, temat jej wynagrodzenia był juz kiedyś poruszany w serialu. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy Bogna z Michałem przypadkiem sie nie pogodzili? Wydaje mi sie, ze oni sie spotkali kiedyś jeszcze jak Michał pracował w jakimś klubie, i całkiem dobrze sie dogadywali. Choć zaproszenie na 3 dni przed slubem, hmm troche nie fajnie
  14. mako.m

    KLAN

    Biedna Karolina wróciła z pracy do domu ale praca i tam ja dopadła :o
  15. mako.m

    KLAN

    Agnieszka w rzeczywistości jest rocznik 1977, a w serialu pewni tez cos kolo tego, ale dokładnie nie wiem, zreszta kto ich tam wie, Olki wieku tez nie można sie doliczyc :)
  16. mako.m

    KLAN

    ja tez chyba wolę tego Michała, przynajmniej odkąd związał sie z Zyta i nie jest juz taki nerwowy, a nie lubie jak gra Małgosia, no i facet Poli, a może już mąż? bo jakoś mi umknęło, maja juz slub? A pamiętacie Ule ( Ola Niżyńska) koleżankę Olki, dzisiaj udzielała jakiejś porady w wiadomościach, ale nie wiem z jakiej bo słuchałam jednym uchem :) co ciekawe rozpoznałam ja po głosie, i dlatego zerknęłam w tv, ma dziewczyna głos ;) Krystyna czasami chodzi w kapciach, często je zakłada siedząc na kanapie. U mnie w domu chodzi sie w kapciach, i nie lubie jak goście wchodzą w butach, choć to juz coraz częstsza moda.
  17. mako.m

    KLAN

    racja, racja czas spac, Dobranoc :)
  18. mako.m

    KLAN

    zona chyba jeszcze żyje, kurtki nie zauważyłam :)
  19. mako.m

    KLAN

    czyli znowu zmienili mieszkanie, i nie wspomnieli o tym ani słowem , np. tak jak u Agnieszki, jak mnie wkurza robienie z widów durniów, niby serial ma odzwierciedlać rzeczywistość, a tu taka ściema. a tak swoją droga tez bym tak chciała, żeby mieszkania sie w cudowny sposób powiększały wraz z powiększającą sie ilością domowników klano-fanka pytanie nie do mnie ale odpowiem Ci :) w tym linku, sa rożne emotikonki http://www.forum.o2.pl/emotikony.php które mozna wrzucać na forum, być może inne tęz by działały ale tego nie sprawdzałam :)
  20. mako.m

    KLAN

    co to za mieszkanie w który Mariola przyjmowała Anie Surmacz ? Bo raczej nie jej męża, nie oglądałam od początku może cos mówili?
  21. mako.m

    KLAN

    majtasy też pokazali, chyba różowe z trąbą słonia ;) A Zyta bardzo dobrze zrobiła, przecież sie na Michała jakoś strasznie nie obraziła, po prostu przedstawiła swoje stanowisko w sprawie alkoholu, lepiej tak niż gdyby siedziała cicho a po ślubie robiła mu dzikie awantury. Teraz Michał wie na czym stoi, może sie żenić albo nie, ale przynajmniej potem nie powie, że o niczym nie wiedział :) poza tym Zyta jest jedyną kobietą która potrafi mu sie postawić, a nie jak te wszystkie inne, poczynając od mamuśki Eli, kończąc na tej przedostatniej co go dla byłego zostawiła :)
  22. mako.m

    KLAN

    upss nie dodałam linka ;) http://www.serialomania.net/klan/ mam nadzieje, że się otworzy
  23. mako.m

    KLAN

    Moim zdaniem nie powinno sie mieć jakiś specjalnych umiejętności poza smykałką do interesów, żeby prowadzić przedszkole, bo zatrudnia sie specjalistyczny personel i to wystarczy to tak jak nie trzeba być kucharzem żeby otworzyć restauracje, wystarczy zatrudnić dobrego Kucharza :) ale nie wyobrażam sobie Czeski w roli kierownika jakiejkolwiek firmy, przecież to ja trzeba ciągle prowadzić za rączkę, przy jej naiwności, a ona chce zarządzać firmą ? no chyba ze tym zajął by sie Darek, ale wtedy jaka ona pełniła by tam rolę? a co do tych streszczeń to tez mnie wprowadziły w błąd, juz myślałam ze naprawdę Zyta zdradzi Michała, było by szkoda, bo juz ja polubiłam, fajna dziewczyna z charakterkiem i zasadami, fajnie sie teraz na nich patrzy. W związku musi byc jedna osoba dorosła, a Michał i Kinga byli jak dzieci wiecznie na siebie obrażeni, ale to było meczące :o Tu są streszczenia odcinków, myślę ze prawdziwe, nie będę ich wklejać, żeby nie zaśmiecać już wątku
  24. mako.m

    KLAN

    do zakochanego, tu jest chyba cala obsada, może tam znajdziesz nazwisko Miłki, choć szukania duuuzo, no ale jak się kocha...;) http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/127130 to az tyle przeszczepów, przeciwna nie jestem bo wszystko dla ludzi, ale nawet Moni? choć pamiętam ze trochę prześwitów na czubku głowy miał, nawet było to chyba poruszane na topiku :)
  25. mako.m

    KLAN

    a mnie rozwalił tekst Krystyny do Alicji, o tym ze Alicja nie ma na co narzekać, no prostu myślałam ze padnę. Ona cały czas ostatnio ględziła, ze jak pani Steni nie ma to sobie nie radzą np. z praniem, myciem okien a do Alicji- "nie grzesz". Przecież Alicje tylko mąż zdradza od lat, roztrwonił kase, chce sprzedać pół domu, przez co stawia ja pod ścianą, poniża od lat, a Kryśka do niej z tekstem- nie grzesz, nie masz tak źle. No co za hipokryzja :O
×