Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kruszynka173

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kruszynka173

  1. ja właściwie nic nie stosowałam po porodzie, a ponoć te pasy itp pomagają.... ja ostatnio kupiłam sobie taki pas wyszczuplający, używałam go trochę po czym dostałam uczulenia na brzuchu i strasznie mi skórę na brzuchu wysuszyła... także nie wiem czy to pomaga czy szkodzi ;) choć są specjalne pasy poporodowe, więc może w inny sposób działają niż ten co mój... ja wczoraj byłam zarejestrować się w urzędzie dla bezrobotnych, żeby mieć ubezpieczenie w razie czego.... zasiłek mi się nie należy teraz bo rozwiązałam umowę za porozumieniem stron... a pracy jak nie było tak i nie ma... Mój M pracuje na magazynie i jak prezes wróci z jakiejś delegacji to ma się zapytać czy by mnie nie przyjęli... trudno skoro żadnej biurowej pracy nie mogę znaleźć to pójdę na magazyn... choć podobno dziewczyny nie dźwigają tylko chodzą ze skanerami itp.. On tam pracuje właściwie od początku istnienia firmy więc może uda mu się coś załatwić...a w przyszłości może przeniosą mnie do biura... zobaczymy jak to będzie.. dzisiaj zaworze Gabi po 10 do żłobka, a m jak będzie wracał z pracy to ją odbierze.. ogólnie cały czas jest płacz jak się ją zostawia, ale wydaje mi się że coraz krótszy ;) Jejku ja to już nawet nie pamiętam ile Gabi ważyła mając 5tyg, aż chyba zaraz sprawdzę ;) a jaka Ala jest w stosunku do Szymka?? no już teraz to będzie coraz ciężej o spacery... właśnie mówili że w piątek w nocy temp ma spaść poniżej 0 i możliwe opady śniegu!!!!!
  2. Hej :) Gabi poszła dzisiaj do żłobka a ja siedzę i ogarniam wszystko w domku .... jak zwykle był ryk, no ale co zrobić... najlepsze jest to że dzisiaj zaczęła już płakać jak podjechałyśmy pod bramę żłobka... ja nie lubię takiej pogody, jestem strasznym zmarzluchem, więc najchętniej siedziałabym pod kocem przy rozpalonym kominku i nic nie robiła ;)
  3. hej :) My byłyśmy dzisiaj w żłobku, tzn Gabi, a ja w tym czasie jeździłam i załatwiałam różne sprawy :) jak zwykle przy zaprowadzaniu i odbieraniu był płacz, ale co zrobić musi się przyzwyczaić.... u nas niby nie pada, ale jest zimno i pochmurno.... ahh znowu jesień... najgorsza pora roku... a jeszcze cały weekend ma być paskudny ...
  4. no dzisiaj było jeszcze gorzej jak tylko do budynku weszłyśmy to zrobiła się nerwowa a jak zobaczyła panią to tak mocno mnie trzymała ze Pani nie mogla jej oderwać no i strasznie płakała :( normalnie nie mam serca jej tam zostawiać, ale co zrobić musi się przyzwyczaić... a wczoraj pospała godzinkę w żłobku ale zasnęła u pani na rękach... powiem szczerze ze w tej chwili szukam już pracy w każdej branży... mimo że ostatnio byłam właśnie analitykiem sprzedaży ;) No to ciekawe czemu Ala tak wcześnie wstaje.... tym bardziej ze wy nie jesteście rannymi ptaszkami... Gabryśka ostatnio też wstawała przed 7 (a zawsze to było po 8) ale po tych 2 dniach w żłobku była chyba tak zmęczona że dzisiaj wstała znowu po 8 ;) Powiem tak butelka wygodniejsza, ale jednak mami-cycek lepszy będzie dla niego :) Dasz rade nie poddawaj się... mnie jak bolały brodawki to kupiłam sobie takie silikonowe nakładki i troszkę pomagały, ale za to Gabi nie umiała przez nie ciągnąć....
  5. aha i jeszcze chciałam powiedzieć że dzisiaj jak ją zostawiałam i zobaczyła Panią, to nie chciała mnie puścić i strasznie płakała... tak mi jej szkoda było :( zaraz po nią jadę :) już się nie mogę doczekać ;) ciekaw czy usnęła tam czy nie :)
  6. a no prywatny, ale liczba miejsc jest ograniczona, i już niewiele zostało.. wiesz w sumie lepiej ze już zaczęła chodzić bo za miesiąc to już będzie przyzwyczajona i nie będzie problemu w razie jak znajdę prace... na razie zostawiamy ją do5h dziennie max bo i jest to tańszy abonament... a później zmienimy na więcej... z tamtej firmy niestety się jeszcze nie odezwali :( dzisiaj jeździłam rozdawałam CV po wszystkich firmach w okolicy i po drodze do żłobka, ale jakoś nie liczę na cuda bo raczej tak niechętnie je przyjmowali.... w jednym n=magazynie zaproponowali mi prace na produkcji za 8 zł/h brutto, no to sorry choćby, chciała to za wypłatę ledwo opłaciłabym żłobek i dojazdy... no i to by było na tyle ;) Gabi też się boi chusteczek ;) Alakolo wyjazd służbowy, fajna sprawa :) jeśli mogę zapytać to czym się zajmujesz??
  7. Hej :) No to super Agulla że masz taką pomoc w babci... Gabi cały weekend chodziła w innych pieluszkach i właściwie wszystko jej się wygoiło.... Dzisiaj byłyśmy pierwszy raz w żłobku... Ponoć Gabi płakała tylko chwilkę i Panie chwaliły ją że ładnie je :) jak po nią przyszłam i mnie zobaczyła to zaczęła strasznie płakać, nie wiem czemu tak zareagowała zamiast się ucieszyć.... ale żeby nie było jak ją zaprowadziłam rano i wsiadłam do samochodu to zaczęłam płakać...powiem wam że tak mi się smutno jakoś zrobiło :( Jak bym miała możliwość to jednak wolałabym żeby Gabi była jeszcze ze mną w domu... niby ciesze się że będzie miała kontakt z innymi dziećmi ale mimo wszystko jest mi strasznie ciężko :(
  8. okazało się że ma pieluszkowe zapalenie skóry.... no to chyba muszę kupić taki krem.. a powiedz to jest na receptę czy normalnie w aptece można kupić??? no to szybko się dogadaliście z Szymonem.... z Alą też tak łatwo Ci poszło po porodzie?? ja pamiętam że za nim Gabi unormował się tryb dnia to minęło z pół roku ;)
  9. u nas była tak straszna burza, że po jednym grzmocie Gabi tak się wystraszyła że z pół godziny siedziała wtulona we mnie i bała się ruszyć.... oj agulla domyślam się że jest Ci ciężko... jednak nasze dzieciaczki są teraz w dość wymagającym wieku, a do tego jeszcze Szymonek któremu trzeba poświęcić 100% uwagi... będzie dobrze :) ja pamiętam że jak Gabi była malutka i M wrócił do pracy to też miewałam kryzysy, i to przy jednym dziecku :) My dzisiaj idziemy do lekarza bo Gabrysia pod pieluszką ma jakieś krostki i tak już od niedzieli się trzymają... nie zmieniałam ani pieluch, ani chusteczek, krem też ten sam więc nie wiem co jest....smaruje, wietrze, myje, ale nic nie znika....
  10. hej :) ja wczoraj nie miałam netu, bo po wtorkowej burzy nie dość że spaliło antenę od internetu, to jeszcze router i kartę sieciową od komputera..... ah co większa burza to coś nam się pali... mamy jakiegoś pecha.... pożyczyliśmy teraz kompa, ale jest tak zamulony że 5 min otwiera nam się strona ;) może w weekend pojedziemy i kupimy jakiegoś laptopa.... niestety nie zadzwonili do mnie z tej firmy co byłam na rozmowie.... więc ja wczoraj zadzwoniłam do niej, no i powiedziała że jeszcze nie podjęła decyzji więc teoretycznie jest jeszcze szansa, choć myślę że i tak nic z tego :( Gabi od poniedziałku idzie do żłobka... ciekawe jak jej tam będzie i jak będzie znosiła rozłąkę ze mną.... bo ja to nie wiem jak sobie bez niej dam rade ;) no to Kubuś już przez tel gada ;) hehe Gabi jak przyłożę tel do ucha to od razu milknie i "słowa" nie może z siebie wydobyć ;) A jak Kubie z nianią?? lepiej niż w żłobku??
  11. hej :) no to alakolo mnie nastraszyłaś..... mam nadzieje że Gabi nie będzie mi tak bardzo chorować..... przecież jak zacznę prace to nie będzie opcji żebym siedziała z nią w domu na zwolnieniu... ja cały czas czekam aż odezwą się do mnie z tej firmy co byłam na rozmowie, ale już zaczynam tracić nadzieje..... a po za tym od soboty jestem przeziębiona, tzn właściwie nic po za potworną chrypką to nic mi nie jest :) dzisiaj dopiero kasłać zaczęłam to i chrypka przechodzi... Agulla a co tam u Ciebie?? M już chyba do pracy wrócił, więc jak sobie sama radzisz??
  12. a Gabi już dzisiaj zdecydowanie lepiej, jeszcze ma troszkę katarku, ale już taką końcówkę... No na pewno będzie ciężko jak twój mąż wróci do pracy, ale niestety nie ma wyjścia ;) dasz sobie rade, choć wiadomo samotne początki będą ciężkie.... a twój M pracuje w jakich godzinach?? Alakolo coś nie tak linka chyba podałaś, bo mi wyskakuję jakiś błąd....
  13. zaproszenie wysłane ;) a jak M wróci do pracy to jaki masz plan na spacery?? Po pierwszej ciąży szybko zrzuciłaś to i teraz pewnie też szybko się uda :) a 7 kg to nie tak dużo :) Gabi mi się rozchorowała.... złapała jakiegoś wirusa i ma kaszel i katar, ale to taki straszny że nie nadążam jej wycierać nosa.... też teraz poszła spać więc ja odpoczywam ;) a my mamy na obiad dzisiaj rybkę z frytkami ;)
  14. ja kiedyś chciałam was znaleźć, ale nie miałam żadnych punktów odniesienia :) gdzie zdjęcia Szymonka?? no odpowiedziałam na jedno ogłoszenie ale nie pasowało im że z dzieckiem chce przychodzić.... także wysyłam normalnie CV i jak się odezwą to wtedy będę kombinować ze żłobkiem lub klubem malucha... i będziemy chcieli zrobić tak żeby Gabi jak najmniej godzin tam siedziała.... no właśnie alakolo.... nie dość że nie się nie odzywasz to jeszcze na nk nie da się Ciebie znaleźć ;)
  15. hej dziewczyny :) gdzie się podziewacie ;)
  16. no właśnie jedynie żłobek mi zostaje, i teraz nie wiem co robić.... bo nie chciałam jej wysyłać nigdzie dopóki nie zacznie trochę mówić, żeby mogła mi powiedzieć jak by coś się działo..... Zdjęcie jak są we dwójkę są po prostu przesłodkie :) i są bardzo podobni do siebie :) ślicznie po prostu :) taki widok to chyba najpiękniejszy widok :) no w sumie taka prawda że Ala w inny sposób nie potrafi jeszcze okazywać swoich uczuć i emocji.... trzeba po prostu uważać, w końcu się nauczy ;) no to ślicznie Szymek śpi.... oby tak dalej.... ja się właśnie zastanawiałam jak to jest przy dwójce dzieci, czy jedno drugiego nie budzi itp.... a powiedz jak nocki?? Ala do was przychodzi czy już nie??
  17. hej :) Moja dieta pomalutku leci .... właśnie dzisiaj miałam chwile zwątpienia i stwierdziłam że ją kończę, ale jednak trochę jeszcze wytrwam.... spadło mi na razie tylko 2 kg :( ale w obwodzie brzucha za to ok 5 cm ;) no ja robię brzuszki codziennie.... ok 4-5 serii po 20-30 brzuszków... Super że Ala tak chce się zajmować braciszkiem :) musi to byś piękny widok.... czekamy wogóle na jakieś zdjęcie Szymona..... Alakolo i jak Kubuś??? wyzdrowiał już?? no i moja siostra dostała się na dzienne studia, więc teraz nie wiem co mam robić ......
  18. no Agulla gratulacje :) ale duży chłopaczek..... czyli jednak prawda że 2 poród jest szybszy ;) No tak teraz już cały plan dnia się zmieni ;) także organizuj go sobie jak najlepiej i odzywaj do nas ;) no czyli Ala cieszy się z braciszka .... ale super ;)
  19. no jakoś mi tak głupio samej do siebie pisać ;)
  20. ale u nas brzydka pogoda :( no ciekawe jak tam Agulla się czuje.... już się nie mogę doczekać jej relacji ;)
  21. no to chyba Agulla jest już po wszystkim, skoro do tej pory się nie odezwała :) oj Alakolo ja bym chciała już pójść do pracy i mieć taki zapierdziel ;) ale obawiam się że nic z moich planów, bo do Gabi miała przyjść moja siostra, ale najprawdopodobniej dostała się na dzienne studia(będzie wiedziała na 100% do 12 września).... a na oddanie Gabi do żłobka nie mam odwagi. w razie czego wezmę sobie jakieś dziecko pod opiekę do domu....
  22. ojj biedna Ala..... ja używam od jakiegoś czasu babydream z rossmana i jestem z nich bardzo zadowolona... No i jak po pierwszym dniu w żłobku??? dieta wysłana :)
  23. no widzę że ktoś tu spać nie może ;) no niestety trzeba przeżyć płacz dziecka zostawiając je w żłobku, czy przedszkolu, bo mało które dziecko chodzi do niego zadowolone od początku..... nie martw się na pewno Kubuś da sobie radę ;) Agulla do Zoo pójdziecie za rok jak i Szymon będzie mógł z tego skorzystać, a Ty będziesz w formie ;) Alakolo jak chcesz to daj meila to Ci napiszę całą dietę ;)
  24. a to z niani już zrezygnowaliście?? myślę że nie będzie większego problemu z Kubusiem, bo jest już przyzwyczajony że Ty pracujesz, a tam będzie miał jeszcze lepiej ze względu na inne dzieci... a już miałam nadzieje że jesteś po wszystkim Agulla :) no dzisiaj już mój 3 dzień na diecie, jutro mam się zważyć to zobaczymy jak to będzie, choć nie powiem pierwsze 3 dni są najgorsze, bo to oczyszczanie organizmu czy coś takiego, więc podejrzewam że najwięcej się gubi... przynajmniej moja siostra zgubiła chyba 2kg czy coś takiego przez te pierwsze 3 dni...
  25. no i mamy 1 września ... zaraz przyjdzie jesień, zima :( ah nie lubię tej części roku ..... no Agulla już coraz bliżej terminu :) choć w sumie nic się nie odzywasz więc może Szymon jest już na świecie ..... Alakolo a Ty co nic się nie odzywasz ?? praca praca, ale żeby tak forum zaniedbywać ;)
×