Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mala29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mala29

  1. Boze co ja za bzdury pisalam? Pierw ten znak zapytania w zdaniu twierdzacym,pozniej pomyslilam mleko z piciem. Wybaczcie,ale myslami jestem gdzie indziej. Ide spac,zanim cos napisze bezsensownego bardziej he he
  2. Mi jakby takie coś powiedziała tesciowa to bym powiedziala,ze sie budzi i chce. Anka wiesz,ze ja tez malemu robilam mleka jak wstawal w nocy? Dopiero jak rozmawialam z moja mama to ona powiedziala mi dokladnie to samo co tobie tesciowa"ze maly powinien juz spac cala noc,ze nie mam mu dawac mleka tylko pic. I od tego czasu nie wstaje robic mu pic,tylko na komodzie mam przygotowana butelke z piciem. Kilka razy sie zdarzylo ze maly wstawal z przyzwyczajenia zeby zjesc ale dostal pic i spal dalej. Nawet nie protestowal,bo byl za bardzo spiacy. Sprobuj,moze tez pomoze sama herbatka. Nie zakladaj z gory ze Sebus nie bedzie chcial pic,ze bedzie plakal. Sprobuj i najwyzej mu zrobisz.A maly z czasem z tego wyrosnie,zobaczysz.
  3. Klaudio coż to za pytanie??? Ja się zastanawialam czy psa nie wziąc,ale nie biore,bo nie zdaze go odrobaczyc. A w norwegii niestety trzeba na 10 dni przed wyjazdem odrobaczyc i pozniej zglosic sie tam w klinice. Rocky jest spokojny wiec podroz promem by zniósl dzielnie,na pewno by sie walnal i spal. Ja zabieram wszystkich,Julię i Daniela tez. To nic,ze szkola,wczesniej się niestety nie dalo.
  4. chciejko witamy wśród mamusiek :D :) Mam jeść podczas podróży? Jeja,bedę cześciej postoje robic na siusiu albo aa. No zaopatrzę się z lekkie produkty,kupie sobie Redbulle,wezme termos kawy i będę śpiewac
  5. Annolia ja nie dam rady sama pokonać tysiąc km,nawet jak wypiłabym litr kawy to nic nie da. No kurcze przy 600 km zmeczenie było. Ja bylabym na nogach 27 godzin albo i dluzej. Niewiem niewiem. M kaze zrobic mi postój i sie przespac,ale ja bym tak nie mogła,nawet bym nie usnela. No ale zobaczymy !! Moze macie jakiś sprawdzony sposob,zeby nie zasnąc? Ja znam jeden,ale po niego nie siegne-amfetamina :(
  6. Czesc babole :( U mnie sie wszystko popieprzylo. Mialam sie ustawic z chlopakami M i jechac tak jak oni a tu lipa. Wczoraj o 3 w nocy jeden z nich musial pilnie zasuwać do domu bo mial zator zylny-czy jak to sie mowi dokladniej??? Latem po prostu mial przedzawal i teraz jest pod opieka lekarza w Polsce. Jak cisnienie bedzie mial 130 to juz sie ma zglosic,a on mial 150. Musial szybko do domu jechac,a ze to ryzyko jechac samemu taki kawal to kolega z nim jechal i moj M sam zostal. On chyba nawet by nie mogl leciec samolotem,bo to jednak cisnienie jest wieksze. Doruś by mi teraz z krzeselka wylecial. Ja jestem w kuchni,a maly w pokoju obok(jak wstane to go widze,bo nie mam drzwi do tego pokoju). I slysze jak on marudzi,myslalam ze chrupki mu sie skonczyly,wstaje i patrze a on wisi normalnie. Trzymal sie blatu i wisial,a pupa siedzial prawie na tym podnozku. Teraz go bede pasami zapinac,nie ma co. Chodzik tez mam pozyczony i on ma takie 3 zaczepy z tylu,ktore sie czasami wypinaja. Ostatnio juz 2 razy wisial na samym siedzisku i trzymal sie blatu. Oj Dorus chyba musi przejsc na diete he he
  7. Taa,mam sposób,umyj wszystkie buty i daj mu je gryść :D-zaręczam,ze nie będą mu smakowały i juz po nich nie siegnie. Zartuje oczywiscie. No bramka to musi być,skoro nie masz drzwi do korytarza albo szafka z zamykanymi drzwiczkami. Fajne macie problemy z raczkujacymi dzieciaczkami,ja poki co nie mam o co sie martwic,bo Doruś ani mysli czolgac sie na kolanach :)
  8. Dzieeeeeń dobryyyyyyy :D :D Ja już po kawce,Doruś śpi,dzieciaki też. Mam już wstępną rezerwację,miał być 14 września,ale Stena Line bardzo szybko podwyższa ceny i trzeba brać gdzie taniej. Teraz się przesunelo na 18 wrzesnia a powrót 5 października. Jutro muszę kupić bilety,bo znowu ceny pojdą w górę. Wiecie co??? Wstałam rano, o 6,zeby zrobic małemu mleko,patrzę a na kuchence czajnik stoi i syczy. Kur....zapomniałam go wylaczyc,bo wstawialam wczoraj wode kolo 22. Przypuszczam,ze czajnik do wyrzucenia,ale to najmniejszy problem bo czajnik ma juz 12 lat. Tylko zostaje problem prądu,taka kuchenka sporo pobiera,a teraz non stop grzania przez 8 godzin??!!! Ja koniecznie muszę iść do lekarza,po jakies witaminki. Mam nadzieję,ze to nie wynik diety :(
  9. Lola-kanapka ze sledziem????????? Cos mi to podejrzane jest. Czy to nie zachcianki aby???? :)
  10. Jak się sypią złe wiadomosci to na calego...dzisiaj 2 km od mojego domu,na polnej drodze jechało starsze małżenstwo na msze wieczorną,nie dojechali....On z jakiejś przyczyny wjechał na drzewo,dachowal i poniosł śmierc na miejscu. Jego żona w panice,szoku zaczęła biec do domu po telefon. Poszłam sie przejsc z malym na spacer,byłam pewna,ze zobacze slady hamowania,jakies szkła a tu wszystko jeszcze trwalo,Pan P. lezal na boku przykryty folia,pelno policji,strazy,gapiow.Nawet drewniany rożaniec mieli przewieszony przez lusterko :( :( Brrr,gesia skorke mam jak sobie przypone. Szkoda takich ludzi,oni w kazda niedziele na mszy byli,siadali 2 lawki przed mama,zawsze elegancko ubrany,zona bardzo fajna babeczka,wlosy ulozone-przykladne malzenstwo :( Dorus dzisiaj zaskoczyl nas swoim zachowaniem. Przyjechala kuzynka jak akurat go karmiłam . Odeszlam od stolu a ona zagadywała malego,po chwili słysze jego płacz. No kurcze,przecież nie tak dawno byłam u niej,pilismy kawe,mały siedział na jej kolanach,ohaftal ją he he a teraz nie poznal. Czy Wasze dzieci też juz reaguja na obcych?
  11. Annolia miałam napisany referacik ale zapomnialam wpisac pseudonimu i się wykasowalo wrrrrrrrr Jedziemy albo 15 albo 20,to zalezy od chlopakow tam u M. M chce się zabrać z nimi i poczekac na mnie w Szwecji,zebym nie musiala sama jechac te 1150 km. Musze zabrac jedynie cieple rzeczy,bo tam w nocy jest tylko 5 stopni. Nie lubie sie pakowac,oj jak ja tego nie lubię. Nigdy nie wiem co sie przyda i ile. Zawsze biore wiecej i to pozniej jest nie noszone.
  12. Dorotko owszem klóci się z moją dieta,ale to są wlasnie te moje słabości. Dzisiaj nie tknęłam ani kawałeczka :D Ale za to skubnęlam troszke serka jak karmilam malego i zjadlam mu biszkopta :( U mnie wieje wiatr mocny,szarpie drzewami jak by to witki były. Juz drugi raz wystawiam pranie na dwór,bo popadalo,a teraz znowu piękne sloneczko swieci.
  13. Co Wy babole macie z ta kawa na noc co? Ja w niedziele wypilam po 16 zeby filmy sobie poogladac i przewracalam sie cala noc. A jak zapalilam tv to ziewalam i spac mi sie chcialo. Nie tkne juz kawy po godz 14:00. Drozdzowka wyszla znakomita. Ty razem byla ze sliwkami :D Skusilam sie na kawalek heh
  14. No wlasnie ja zima jak owoce są drogie to robię z rodzynkami,a teraz jak owoce sa bardzo tanie to robie albo z truskawkami albo ze sliwkami. Uklada to malo powiedziane,ja je wciskam w ciasto,zeby byly gleboko zatiopne. Na to kruszonka i heja w piekarnik :D Jesli ktos ma problemy z zajsciem w ciaze,to nie wiem czy nie powinien uwazac :( Ja nie wiedzialam,ze noszę fasolke w sobie i uzywalismy sobie ze ho ho :)
  15. Dorotko ano zapomnialam,ze dodaje sie majonez. To mamy ten sam przepis :D To my wiemy jak te cycki smakują-palce lizac :D
  16. Lola mam sprawdzony przepis na cale kg maki. Od kilku lat robilam drozdzowki i wychodzily roznie ale ten przepis co mam zawsze wychodzi wieeeelka drożdżówa. Kazdy sie nia zapcha bo wychodzi wysoka. Oto on: 1 kg mąki 1 szkl cukru 10 dk drożdży póltorej szkl mleka cukier waniliowy kostka margaryny szczypta soli do wyboru:rodzynki,owoce Margarynę(zawsze uzywam Kasię,ma ładny zapach) stopic w rondelku,czekać az ostygnie.Z drożdży,poł szkl letniego mleka i odrobiny maki rozrobic odczyn(ja robię to w misce,w ktorej pozniej rozrabiam ciasto,wtedy wiem ze drozdze nie wykipia). Po ok 20 minutach wsypac make,dodac cukier,cukier waniliowy,reszte letniego mleka. Wyrobic ciasto,dodac roztopiona margaryne(3/4 kostki). Pozostawić do urośniecia.Wylac na blaszkę i dodać Piec 45 minut w 180 stopniach. U mnie jest to czas krószy,ponieważ kuchenka ma niezly power :D Ja poprostu wylączam piec jak widze,że jest ładnie zarumieniona. Dziewczynyny-gwarantuje wieeelka drozdzowkę. Goscie zjedza kawalek,dwa i nie siegna po kolejny he he.
  17. Lola ja tez dzisiaj kupilam skladniki na drożdzówkę,będe robic dzisiaj wieczorem albo jutro jak dzieci beda w szkole :D Dorotko,ja to nazywam"placki z cycków",jak je robisz? Ja do pokrojonej piersi z kurczaka w kostke dodaję:jajko,starty ser,musztarde,przyprawy ale wczesniej zalewam piersi sosem sojowym(są wtedy kruche i maja super smak). Aha wedle upodobania dodaje sie bulke tartą albo troszke maki,zeby takie klejace lekko wyszly. No i wtedy klade na patelnie takie placuszki. Wiecie ze ten przepis wzielo ode mnie kilka gospodyn??? To idealne danie na jakies imprezki,ostatnio robilam wieeeelki talerz na sylwestra. Kazdy cos przynosil to i ja zrobilam. One smakują rewelacyjnie i na cieplo i na zimno.
  18. Nie wyobrazam sobie co oni teraz czuja,najgorsze jest pocieszanie innych ludzi,ja bym nie chciala,zeby gromada ludzi mnie pocieszala po stracie dziecka. Mam nadzieje,ze podzielacie moje zdanie. No bo ich gadanie by nie wkurzalo,przypominaloby mi to co sie stalo. Juz lepiej przytulic czy uscicnac reke niz powiedziec za duzo albo bez sensu.Jest duzo zla na tym swiecie,ale strata dziecka to najgorsze co moze byc :( Ja jutro ide do szkoly z corcia,muszę ją przeniesc do gruby drugiej. W tamtej grupie jest Julii przyjaciolka Zuzka,a w tej same obce dla niej osoby. W tym roku wprowadzili,ze nie mogą byc 5 latki i 6 latki osobno,tylko pomieszana grupa musi byc. Ja sie z tym osobiscie nie zgadzam,bo kazde ma inne tempo,np 6 latki juz wiedza wiecej i beda chcialy poszerzac swoje wiadomosci,a tak przez 5 latki beda staly w miejscu i powtarzaly.
  19. A ja w 4 miesiace 8 kg. Mam zapisane dokladnie,ze 30 kwietnia wazylam 78 kg :D Z ta siostry 18-stka to nie do konca pewne. Rozmawialam z mama,poszlam wrecz oburzona pytajac" mama jedzie do Niemczech i nie bedzie Kingi 18-stki?". Mama mowila,ze to nieprawda. Bo wiecie,mama powiedziala mlodej,ze albo urodziny ma wyprawiane albo bilet kupiony heh. Oby to wypalilo,bo naprawde chciałabym sie rozerwac. Juz tesciowa sobie zaklepalam,ze zostaje na noc z Dorusiem. Jaaa jutro juz poczatek szkoly,w koncu cisza i spokoj do 12:00. Piekę sobie coś na ząb.
  20. Kurcze Lola i Dorotko nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam fasolki. Ja nie wiem jak to jest liczyć dni plodne i czekać na owulkę,u mnie poprostu fasolka się pojawiła i już. Naprawdę sciska mnie w dołku jak myslę ile ludzi czeka na upragnione dzieciątko i nie ma,a np ćpunki mają i rodzą dzieci,które później porzucają,albo zabijają. Gdzie tu jest sprawiedliwość pytam ?????????? Co do dietki...jak ktoś z Was napisał,ze weźmie sie jak kasa bedzie. To prawda !!! Ja tez nie moglam zacząć diety razem z siostrą,bo nie miałam kasy,a akurat przy bialkowej trzeba ją niestety mieć. Na początek trzeba się zaopatrzyć w: * kefiry 0% *jogurty 0% *serki wiejskie lekkie(oplacalny z Biedronki duzy) *twaróg chudy *serek twarogowy(dostępny (w Netto) *jajka *ryby(obojetnie jakie,najtaniej wychodzi panga) *mięso indycze mielone *piersi z kurczaka(mozna indycze) *otręby pszenne *otręby owsiane *sos sojowy *puszki tuńczyka w sosie wlasnym(na wodzie) *mąka kukurydziana *slodzik w płynie(badz w tabletkach) *aromaty(ja mam waniliowy i pomaranczowy) To taka moja lista,jest więcej produktów bogatszych w białko,na razie nie kupowalam nic innego. Jesli się ma te produkty-można zacząc dietkę. Powodzenia :D
  21. Uderzeniowa mialam 10 dni,potem robilam sobie 5/5. P.S. Dla niewtajemniczonych:5 dni czystego bialka i kolejne 5 dni to bialko plus warzywa:) Anka,ja nie jadlam nic poza pomidorami,np robilam sobie salatke z pomidora i cebuli. Zadnych innych warzyw nie dodawalam. Aha no i ogorek ale to osobno jadlam,bo nie wiem czy wiecie,ale na 4 kg pomidorow wystarcza jedna lyzka soku z ogorka zeby wyplukalc wit C zawarta w pomidorze. Dlatego nie radzi sie laczyc ogorka i pomidora. Lepiej je zjesc osobno. I przyznam Wam,ze z niecierpliwoscia czekam na koncowke 5 dnia bialkowego bo z warzywami to mozna kombinacje robic ze hej.
  22. Anka jak i inne zainteresowane dziewczyny zrócie sobie na obiad kotlety z parowka. 0,5 kg mielonego indyczego(super się sprawdzają te z Biedronki) 2 jajka 3 lyzki otrąb 2 parowki drobiowe serek wiejski lekki przyprawy(sol,pieprz,zloty kurczak) cebula dymka Mieso wymieszac z jajkami,dodac otreby,posiekana cebule i przyprawy. Formowac podluzne kotlety i nadziewac 1 lyzeczka serka wiejskiego i 1/4 parowki. Po 15 minutach w 180 stopniach przewrocic ich na druga strone i piec 20 minut. W przepisie pisza zeby podlac je woda,ja nigdy tego nie robilam,bo pieke je na pergaminie.Wlasnie jestem po obiadku,zjadlam 2 soczyste kotlety,nie dodalam otrebow bo mi sie skonczyly. Jak nie macie parowki to tez nic nie szkodzi,mozna jesc bez. POLECAM!!!!!
  23. Annolia mój M buduje domy drewniane(norwedzy z tego slyna). Teraz sa na wyspie Hitra i buduja osrodek dla wedkarzy. Chyba 15 wrzesnia jedziemy na 2 tyg do niego,juz sie ciesze jak glupia hi hi. Anka,ja te buleczki robie na plaskiej lyzeczce proszku do pieczenia bo drozdzy nie wolno uzywac w tej diecie. Najlepiej zrobic je geste,tak zeby mozna bylo formowac je w reku,bo jak sie zrobi rzadkie to one sie rozleja na blaszcze i wyjda plaskie.
  24. Anka to fajnie,ze dietka Ci pasuje,ale na przyszlosc,nie rob tostow na kolacje,bo otreby zawieraja mnostwo weglowodanow,dlatego mozna ich jesc tylko i wylacznie na sniadanie. W ogole jak jemy cos z otrebami to tylko na snadanie :) Ja naprzemian robie sobie na sniadanie albo tosty,albo buleczki(starcza na 3 dni bo plesn szybko je bierze) albo do serka wiejskiego wsypuje lyzke otrebow owsianych i lyzke otrebow pszennych. Pycha :D A Dorek znowu kupy ma luzne i smierdzace ze hej :( Wlasnie musze oderwac sie od komputera,bo narobil w pieluszke i smierdzi w calej kuchni,ble
  25. I pewnie kulki winogron obryzione he he. Wiesz Klaudio,ten chlopak za pare groszy to maluje więc wiesz.... Mam dzisiaj ochote wybrac sie do Zoo. Zobaczymy jak dalej sie potoczy moj dzien,moze uda sie dzieciakom mnie namowic :D Zeby bylo zrozymiale-w Zoo ostatni raz bylam w I klasie szkoly podstawowej,a wiec 23 lata temu,mysle,ze cos tam ze zwierzatek dodali no nie?
×