Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mala29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mala29

  1. Ooo u mnie odwrotnie, Dorian potrafi jeść co 2 godz,bo nic innego nie chce. Jak płacze-tulę go,noszę,sadzam,bujam,daję herbatkę,kładę do kołyski-wszystko na nieeee. Daję mu mleko-wypija,zasnie na 20 minut-do godz i płacz znowu. Ja już nic nie wiem. Chyba muszę się ubrać i wyjść z nim na dwór bo już kurwicy dostaję pomału
  2. No mój Dorian ostatni tydzień to 180 ml wypija,nigdy jeszcze nie zostawił flaszki pustej ;-) Tylko dzisiaj jest jego zły dzień-pierwszy raz z resztą.Mały śpi po pół godz,płaczliwy jest,marudny,już 4 razy kupę zrobił,nie wiem co mu jest. Na wszelki wypadek dałam mu 2,5 ml Nurofena,żeby się uspokoił troszkę,odpoczął. Jestem wykończona,gardło mnie zaczyna boleć,szałwię sobie sparzyłam bo te wszystkie gardłowe tabletki na mnie nie działają
  3. Oj ale ze mnie gapa,Ty herbatkę zrobiłaś he he. Ale to nic. Wypije wszystkie bo mnie jakoś suszy ;-)
  4. Anka ja spać to bym i mogła ale Dorian jakoś miał dość o 5. I wyobraź sobie,że go nie ruszało do spania nawet o 7. Dopiero o 9 zasnął skubaniec mały ;-) Dorota,herbata podana. Ukroić ci 10 cm drożdżówy?
  5. Ja dzisiaj wstałam chyba pierwsza śpiochy ;-) bo już o 5,a ubrana chodziłam od 6. Później śniadanko,wyprawienie dzieci do szkoły,kawusia i laptop w końcu ufff. Dorota ja już dawno po kawce,teraz by się herbatka przydała ;-) Wczoraj piekłam drożdżówkę,ale tym razem z 1 kg mąki i wiecie jaki gigant mi wyszedł? Mało co by mi z blaszki wylazła ta drożdżówka
  6. Witaj Gosiek wśród przyszłych jak i obecnych mamusiek ;-)
  7. Nie mam pojęcia co miała na myśli osoba ukrywająca się pisząc o chciejce i nawet tego nie skomentuję bo ja mogę myśleć co innego. A Ty chciejko tak się nie irytuj,spokojnie kobieto. Ten Twój mąż kogos mi przypomina, te odzywki do ciężarnej,nie przyznawanie się do winy,szukanie dziury w całym...stare dzieje ;-( I wszystko zaczęło się nie przed ślubem(a szkoda,bo mogłabym się zastanowić czy być z nim) a 3 miesiące po ślubie. Niestety ja tego nie wytrzymałam,chociaż próbowałam przez prawie 8 lat ratować związek. Myślałam,że cały czas się docieramy,no ale ile można,8 lat??? My już po obiadku,jak mały się obudzi,to idę do mamy na drożdżówkę-zrobiła ze śliwkami,mniam ;-)
  8. Anka to tak jak w Norwegii,tylko że tam są miejsca takie,że ziemia jest normalna i ludzie mają ogródki porobione. Widziałam też,że dla urozmaicenia swojej gleby kupują mnóstwo worów z ziemią. Potem maja super,czarną ziemię pod warzywka czy kwiaty ;-)
  9. Anka,usz ty cholero wredna he he,ale z drugiej strony każdy tam pisze co myśli,więc gra muzyka. Niektórzy to jadą konkretnie,wyzywają od najgorszych,więc Te Twoje kilka groszy to pikuś ;-) Ja padam,bylam w ogródku,zasiałam ogórki,rzodkiewkę,fasolę i muszę dokupić marchewkę,buraczki,pietruszkę,flance selera i pory. Lubię bawić się w ziemi,lubie w ogóle mieć swoje warzywka ;-)
  10. Znalazłam i czytałam. To nie pomarańcza(myslałam że ktos miał taki nick) a to się zarłaś z mietowym ciachem he he. Smarkate dupodajki no !!!!
  11. Anka daj link bo nie moge znaleść. Zobacze co to za jedna ta pomarańcza ;-)
  12. Klaudio gdyby nie smoczek to bym pomyślała,że to Dorian lezy w łóżeczku,wypisz wymaluj. Mały również ma zieloną pościel,w ogóle zielony przypadł mi do gustu,już drugi smoczek kupiliśmy w kolorze zielonym ;-) Nikulam,trzymaj się babeczko,te chorubska to na pewno się pokończa szybko,do roczku zapomnisz,że takie coś w ogóle było. Dobrze że malutkiej nic nie boli,bo tego to by żadna matka nie zniosła. U nas rano było baaardzo brzydko,teraz się wypogodziło,chyba dzisiaj pójdę zasiać jakieś warzywka,ziemia jest super mokra,bo ostatnie kilka dni lało u nas ;-) To mówicie,że dziąsełka tuż przed wyrznieciem się ząbka nie są białe a czerwone i spuchnięte? Chmm,Dorek pakuje zawsze lewą rączkę do buzi,ale spuchnięte chyba to one nie sa. Córcia miała pierwszy ząbek w wieku 5 miesięcy i 9 dni(mam zapisane he he )
  13. Anka u mnie ten link nie działa,pokazuje się wiadomość,że ten link jest uszkodzony
  14. Klaudia mi po drugim dziecku już nie miało co zmaleć-chodzi o piersi. Myślę,że szokująca zmiana jest po pierwszym dziecku,może się mylę,nie wiem.
  15. Nie będę się wypowiadać bo nie wiem jak oczyszczają macicę po tak długim czasie,ale mi skrobali odrazu po porodzie i to nie bolało,tylko głupie uczucie jest. Wątpie,że coś poczujesz,chyba znieczulenie Ci podadzą,chociaż miejscowe
  16. Ale ze mnie gapa,chmurko gratuluję. Ty to musisz mieć łeb do nauki,mi to 3 pkt na maturze zabrakło i guła ze mnie-średnie niepełne. Nie wyobrażam sobie przystepować ponownie do matury,a już dopiero iśc na studia.Tylko jedna z sióstr wdała się za mamą i studiuje do dziś,reszta to ongi hi hi Jestem ciekawa zdjęcia Twojej małej ;-)
  17. Sorki,to Ty chmurko pytałaś o siedzenie Dorianka.
  18. Klaudio Dorian o ile pamięta świętuje jak Twoja mała-2 każdego miesiąca. Teraz skończył 4 miesiączki. On nie siedzi sam,jest podpierany z różnych stron,jak widać na fotce wokoło niego jest wielki rogal-a mały w nim. To taka jego ochronka ;-) Ale żeby nie było,że obciążam jego malutki kręgosłup i pozwalam mu tak siedzieć,co to to nie. Akurat zdjątko tak fajnie wyszło jakby skubaniec mały sam siedział ;-) Dorian nie leży już na rękach,on by się zapłakał chyba,on lubi w pionie,w dodatku jak się trzyma jedną rękę pod jego pupą,a drugą za klatkę0wtedy to ma pole do popisu i skacze jak dziki ;-) I tu niby jest do przodu,ale za cholerę nie chce jeść nic innego oprócz mleka
  19. Klaudia ja też mam podkrążone oczy,nie potrafię zrobic makijażu perfect,dlatego nawet przez warstewkę pudru widać te moje cienie. Ja dokładnie rok temu byłam u fryzjera,moje włosy są zniszczone,rozdwojone,błagają wręcz o kosmetykę-narazie nie mam na to czasu i pieniędzy. Co do ubioru na chrzciny,szwagier(chrzestny małego) odwalił się tak,że mój M przy nim wygasł ;-),moja siostra(chrzestna) tak samo. Ja skromnie ubrałam czarne wyjściowe spodnie(cisnęły mnie cholernie w pasie,brzuch się wylewał) i czarny sweterek. U nas na szczęście nie ma parady mody ;-) Chomiki szaleją,chomikują żarcie. Niestety jeden padł. znalazłam go martwego w domku :(
  20. Dziewczyny kochane jesteście. To naprawdę wiele dla mnie,jak ktoś pochwali,bo wiecie jak to jest,gdy po ciązy kg nie lecą w dół-a ja mam te nieszczęsne 78 kg. Boże kiedy to ze mnie zejdzie ????????? Gdzie moje 63 kg? Wracajcie do mnie,szyyybkooo !! Idę na dwór-mały wstał. do usłyszenia babeczki
  21. Taaa wstaw wodę,zaraz będę ;-) Kurna felek,jak mały się obudzi to musze skoczyć do zoologicznego po karmnę dla moich chomików. Mam 5 chomików dżungalskich,te małe stworki pochowały sobie kupę jedzenia na zimę,teraz widzę,że chyba zapasy się skończyły,bo szukają wśród trocin i nie moga znaleść. Dwa chomiczki chyba niedługo odejdą,bo porobiły im się narośle,wygląda jak rak. Jeden ma koło pyszczka,drugi na łapce. Najgorsze jest to,że te cholerne bąble rosną. Nie będę przecież z nimi do weta jeździła,nie upadłam jeszcze na głowe. Jaka pogoda u Ciebie Dorota ? U mnie niby zimno,bo 10 stopni ale słoneczko świeci. Na szczęście burzy nie było wczoraj jak u Beaty
  22. Co do zdjęć...nie wyglądam tak na codzień,to była niedziela,wyprostowałam sobie włoski,zrobiłam make up,ubrałam się jak kobieta i to wszystko. Nie chcielibyście mnie widzieć na codzień. Chodzę w dresie,mam małe,nieumalowane oczka,rozlazłe kapcie i poplamioną bluzę(maly mnie zawsze opluje) ;-)
  23. Dorota chciałabym Cię widzieć jak machasz mu ręką na światłach,normalnie to widzę przed oczami. Dobrze,że otworzył Ci te drzwi,bo jakby odjechał to siara na całego co? Pewnie byś kopa w grata dała he???? A pasażerowie to pewnie gały wytrzeszczali i czekali co kierowca zrobi... nie każdego kierowce stać na taki gest,wielu z nich to chamy,miałam się okazję kiedyś przekonać. Nie raz widział,że biegnie starsza kobiecina-ma lusterko,ale gdzie tam-odjechał. Kurcze,zrobiłam sobie kawę,nie chciałam czekać aż się zaparzy i wzięłam ją do pokoju i mleka dolałam parę minut później nie patrząc. Teraz chce wziąć łyka a w niej białe frafolce pływają-mleko skwaśniało. szok-mleko w kartonie się popsuło !!!!! Buuuu i co ja pocznę bez kawy z rana? Do sklepu nie pójdę bo mały śpi.
  24. Klaudia w szpitalu na oddziale położniczym jak czekaliśmy na wyjście ze szpitala to dali nam do wypełnienia kilka kartek. Nie było to obowiązkowe,ale jak ktoś chciał otrzymywać próbki to wypełniał.Teraz co jakiś czas będą przysyłać próbki ich produktów,myślę,że co miesiąc ;-) Oprócz tego jest jeszcze paczuszka dla maluszka.My dostaliśmy dwie,różową i niebieską,a w nich mnóstwo próbek.
×