Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mala29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mala29

  1. Dorianek też od jakiegoś czasu się podnosi,trzeba go pilnowac.Jak jest położony na poduszce wtedy dźwiga ciałko skula się i leży na boku ;-) Trzymany za rączki podnosi się,ale długo go tak nie trzymam na siedząco bo mały chwieje się na boki-ale norma,że ma buśkę otwartą i wielkimi oczkami rozgląda się na boki ;-)
  2. Co robicie kobietki? U mnie malutki zasnął,ja sącze sobie Reddsa i zajadam paluszki oglądając W11 ;-)
  3. Annolia Twoja mała też spała całą noc? No proszę. Super nie? Pytasz o szczepionki..ja mam te według kalendarza szczepień,raz,że nie mam tylko Dorianka(Daniel i Julia),dwa,że nie zawsze miałabym kasę na droższe szczepionki(środowiskowa mówiła,że będą takie po 300 zł),a 3 że one wcale nie sa lepsze niż te z NFZ. a kłucia,fakt że są 3 ale każdy z nas był kłuty i zyje. Maluszek połacze i przestanie.
  4. Anka zaczarowałaś mi synka ;-) może nieświadomie życzyłaś żeby maluszek przespał całą noc?! A więc Dorianek zasnął koło 20-ej,o 21 miało być jego karmienie,no ale nie będę go przecież budzić. Oglądałam filmy bodajże do północy w nadzieji,że mały się obudzi-ale gdzie tam,on spał i spał. Poszłam więc też spać. A że my kobietki jesteśmy przy naszych maleństwach 24 na dobę to wiadomo jaki mamy twardy sen;-) Obudziło mnie gaworzenie małego rano po 6 ;-) Może to ta pogoda tak działa ?! Zapowiadali od pn słoneczną i ciepłą pogodę a tu dupa. Zimno,mokro i zaledwie kilka stopni.
  5. Anka załatw mi taki paszport dla małego he he. A u nas durna biurokracja,idziesz po wniosek,potem do fotografa,płacisz też gdzieś indziej(jakby nie mogli wziąć opłaty i dac pokwitowanie),składasz i czekasz miesiąc. no i jeszcze musisz po to jechać!!!Czasami podają Ci numer tel i dzwonisz upewniając się,czy oby już jest paszport. Głupie to wszystko ;-(
  6. Anka ja dostałam dokładnie(gdyby nie jeden dzień) 11 tyg po porodzie. Teraz drugiej spodziewam się za 4 dni.Ale przyznam,że zalewało mnie,miałam @ równy tydzień i to obficie.
  7. Klaudia witaj w klubie. mi po 2 miesiącach też pokarm zanikał,lekarka mówiła,że jak mały ma niedojadać to niestety nie moge go głodzić tylko sztuczne zrobić. I jak podałam małemu pierwszy raz 90 ml,jak zobaczyłam zadowoloną minkę Dorianka to jakoś tak lżej mi było,nie użalałam się nad tym,że pokarmu mam mniej. w sztucznym jest o wiele więcej witamin niż w pokarmie mamy i dzieci na pewno nie rozijają się gorzej niż te karmione piersią.
  8. Tak,to prawda,prezydentowa była skromną kobietką,może nie prenetowała się jak Kwaśniewska ale myślę,że z charakteru była lepsza,cieplejsza,miała większe poczucie humoru. Ich córce należą się ogromne współczucia.Tragedia stracić oboje rodziców i zostac sierotą,w dodatku nie mieć nawet rodzeństwa,z którym mogłoby się popłakać,przytulić. Jak teściowa zadzwoniła do nas rano,że prezydent nie żyje,to powiedziałam,że prima apriliś już był.Kazała nam włączyć TVN24,na początku nie wierzyłam w to o czym mówili. No nie mam słów. Chciałabym sobie popłakać,ale pewnie M lub dzieci by na mnie dziwnie patrzyli. Zawsze jak lecą jakieś melodramaty i sceny są bardzo smutne to łezka mi się zakręci,całe szczęście M już śpi i tego nie widzi.
  9. Anka co zrobiłaś małemu że spał całą noc? Chyba nie podałaś mu mleka krowiego z kaszą manną co? ;-) To się wyspaliście oboje
  10. No co Wy,opłakujecie tragedię,że nie piszecie?
  11. link nie dziala,podaje inny http://www.swistak.pl/a4731696,ODJAZDOWY-SMOCZEK-z-ZEBAMI-Smoczki-Nr-1-w-Polsce.html#
  12. Nadszedł czas,żeby wymienić Doriankowi smoczek,ponieważ ten jest od 0-3 m. Co myślicie o takim? http://wonder.pl/linio/smoczki.jpg
  13. Hej;-) Klaudia u nas bardzo dużo osób chrzci w sobotę ze względu na to ze nie ma mszy,tylko sam obrzęd chrztu. 3 chrzty były w pierwsze święto i dzisiaj tez 3 chrzty. Wiecie jaki dym miałam w kościele? Mały zaczął tak płakać,ze nie dało się go uspokoić,nawet herbatka nie pomogła. Ksiądz prowadził wszystko ze spokojem,ale mi było strasznie głupio,ze nie mogłam go uspokoić. I tak nagle jak zaczął płakać tak przestał i to tuz przed polaniem na główkę wody święconej. Mój M mówił,ze złe duchy w nim siedziały,brrr. Chrzest był o 16:30 i trwał jakieś pól godzinki,po powrocie mały spal cały czas w domu,aż nie wytrzymałam i zaczęłam go wybudzać o 20:00 bo goście chcieli go zobaczyć,wziąć na ręce. Jak nie zapomnę,to wyślę jutro zdjatka na pocztę,mały wyglądał jak prawdziwy aniołek,cały bialutki. Chrzestna mówiła ze buske miał jak dziewczynka;-)
  14. A ja robię przygotowania do jutrzejszych chrzcin Dorianka ;-) to znaczy z jedzenia to zrobiłam ciasto z kaszą manną(mmm pycha),a resztę robi teściowa i mama. Muszę domek wysprzątać. Jutro są 3 chrzty,ciekawe ile ksiądz będzie nas trzymać w kościele
  15. Zgadza się Klaudia,nasi M nie kłamią,oni nawet nie zauważają naszych niedoskonałości.Gdyby nie nasze gadanie ,że mamy za duży brzuch,za grube uda,to oni by tego nie widzieli na bank. Sa zachwyceni tym co mają,co widzą.
  16. Anka witaj w klubie. Ja też bym chciała 13 kg zrzucić. Teraz ważę 76 kg,a zawsze miałam 63 kg. Wtedy spokojnie wbijałam się w 38,a teraz 40 czasem 42 szok. Ja również nie paradowałabym nago,jakoś nie przekonują mnie słowa M,że teraz mam fajne kształty,krągłe,że pupcia sterczy...bleee Ja dam sobie czas do czerwca,nie można tak odrazu mieć figury modelki.
  17. Nie mam słów,napisałam wieczorem posta i go nie widzę. W ogóle wyskakuje strona 220 ale jest pusta,a wchodząc na 219 to ostatni wpis jest wczorajszy. Powalone to wszystko.
  18. Kurna nie widze swojego posta,co jest grane. Aaa w cholere z tym gównem,ide stąd. Może pod wieczór coś się uspokoi
  19. U mnie też pusta strona,musiałam cofnąć o jedną w tył. Muszę sobie przeklnąć bo kurwa mać od rana wody nie mamy. Jakaś awaria jest,mieli to zrobić do 12,a mamy już prawie 20-stą. Byłam u tych partaczy po 17 i usłyszałam że góra za 2 godz woda będzie. Ja pikole,nie robiłam dzisiaj obiadu,ale na mleko dla małego mam. Jestem typem może i staroświeckim,bo po zagotowaniu wody resztę jaka zostaje wlewam do dzbanka,dzięki czemu mam na bieżąco wodę do picia i do zrobienia herbatki czy mleka.
  20. He he ja też kurwowałam bo napisałam dłuugi tekst i mi wcięło. Dorotka mam Cie ;-)
  21. chciejko,to nazwisko Cz...to panieńskie czy już po mężu? Na NK chciałam Cię poszukać. Dorotko Ty też dawaj namiary na siebie. Wczoraj mnie annolia znalazła ;-)
  22. chciejka ślicznie razem wyglądacie,no para jak malowana ;-) Zawsze mi się podobało,jak dziewczyna jest drobna a jej facet wysoki. To tak fajnie wygląda,bo może zamknąć w objęciach kobitkę i wcale jej nie widać ;-). No ja niestety nie mam tego szczęścia mieć wysokiego chłopa,bo ja do wysokich należę i musiałabym szukać wśród koszykarzy dla siebie he he. Mój M jest kilka cm wyższy ode mnie,nawet szpilek często nosić nie mogę,bo on wtedy karakan do mnie jest ;-) Anka,żebyś wiedziała,mój Doruś po kleiku też śpi normalnie. Dając mu w nocy myślałam,że pośpi dłużej a tu lipa. Kleik na jego żołądek nie działa.
  23. Dwa dni temu śmieliśmy się w nocy. Była moja kolej robienia małemu mleka(wtedy Dorian wstał o 2 w nocy).Postanowiłam zrobić mleko z kleikiem. Podałam M butelkę i sama połozyłam się do łóżka. Nadsłuchuję jak mały pije(z racji,że dziura w smoczku jest dość duża żeby gęste mleko mogło płynąć to zjedzenie tego zajmuje mu o połowę mniej czasu niż zwykle). Więc słucham i nie słyszę,żeby mały przełykał,no ale skoro jest cicho,nie denerwuje się,to pewnie leci mleko. M się kręci bo siedzi już 10 minut a mleka tyle samo jest co na początku. Wstałam i wzięłam butelkę do ręki i mówię do M że to nie ten smoczek. Przyniosłam z kuchni z dużą dziurą. Mały się przyssał i pił głośno.Po chwili M zaczął się śmiać i mówi"Mały już fioletowe uszy miał z wysiłku,a ja bym z tą butlą do rana siedział,jakby był czas na drugie karmienie". Jakie jaja. Długo będziemy to wspominać. Ale jedno się dowiedziałam:mój synek się tak łatwo nie poddaje,powinien płakać,wkurzać się,a on cichutko ssał,ciągnął żeby cokolwiek poleciało.
  24. Kur...kur...cholerne kafe. Cały tekst mi wcięło. Anka ja też mam ryżowy,chociaż na półce był i kukurydziany. do butelki dałam jedną miarkę kleiku,no i oczywiście smoczek musi być inny,bo przez ten zwykły nic nie poleci. Ja poświęciłam jeden i zrobiłam większą dziurę. Jak będę w sklepie to muszę kupić smoczek do gęstych płynów(czy jakoś tak to się zwało),w każdym razie są specjalne smoczki do podawania kaszek.
×