Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mala29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mala29

  1. Dałam ten link mojemu M. No nie powiem,zbulwersował się troszkę,mówiąc,że jakby dorwał tego Kamilusa to by mu powiedział kilka słów. Ja bym mu w twarz napluła. Strasznie bezczelny typek
  2. Ewelka,Anka chamstwo???? Nie uwierzylibyście jakie zdanie na ten temat mają co niektórzy. Dla tych o silnych nerwach..bo ja przeczytałam 2 strony i szlag mnie trafiał,miałam ochotę się zalogować i wyzwać kilku http://www.forum.tcz.pl/showthread.php?tid=2548
  3. Anka o bzzzz to mnie nie pytaj,wiesz jak jest-ja słomiana wdowa jestem. Przedostatni raz było w czerwcu,a ostatnio chyba 3 razy w listopadzie jak M przyjechał na tydz czasu. On też chyba się troszkę bał,bo nie nalegał,nie próbował podjazdów robić ;-)) A teraz jak będzie to sama nie wiem,nie chcę przyspieszyć porodu-tak jak piszesz.
  4. Słyszeliście prognozę pogody na najbliższe kilka dni? Mają być mrozy poniżej -25. Ja pierdziu,jak M wróci w środę,jedziemy zamówić węgiel. Do tej pory udawało się jakoś na drzewie jechać,ale teraz to się nie obejdzie.
  5. Beatko proszę mi kupić takie mini batoniki,najlepiej o smaku marsa. Dziękuję ;-)) To dobra wiadomość,chociaż to się ruszyło,Ty tam popłakuj na wizycie,nie bierz chusteczki,wal gile w rękaw niech widzi w Tobie wystraszoną kobitę. Ja nie stwierdzę,że seks po porodach jest blee tylko że nie ma już takiej wrażliwości jak przed zajściem w ciążę,a może to cholera jasna nie to,tylko psychicznie już się nastawiłam po tych moich przeżyciach z byłym...
  6. Ewelka a napisałam coś nie tak? Nie mów,że wstawała z kurami o 5:00 rano. Jak tak,to niech uzna to jako metaforę i gra ;-))
  7. Klaudio my nie straszymy chmurki,ona teraz pewnie leży w wannie w pachnącej pianie i się relaksuje ;-) bo wie że już jutro nie będzie mogła sobie na to pozwolić. Wie,że będzie Klaudia na świecie,że koniec gnicia w wyrze do 10:00 he he
  8. Ewelka to masz jak mój M mówi: szczasz za chłopem swoim,chodzisz odojona he he. Ale żarty żartami,nie tylko po kleszczowym tak jest. Po nacinaniu krocza również,tym bardziej jak źle Cię zszyją,przyjemności z seksu również nie ma takiego jak kiedyś. Ja wam powiem coś,tak od serca. Nie wiem czy ktoś się otworzy z Was i przyzna,ale u mnie po porodzie nigdy już nie było tak samo jak przed. Po nie byłam taka wrażliwa na dotyk,w trakcie porodu chyba naruszyli mi jakiś nerw,ja nie żartuję. To samo tyczy się piersi,one kiedyś były wrażliwe a teraz? Mogę je gnieść,kulać i nic. Te wszystkie zmiany nastąpiły po urodzeniu pierwszego dziecka.
  9. Ewelka pewnie masz rację bo jak inaczej to wytłumaczyć że nie śpi się całą noc a mimo to czuje się wypoczętą? Wiecie co? Ja już chcę mieć święta,ale nie dlatego żeby mieć bliżej porodu,ale dlatego,że nudno jest strasznie. Te zwykłe dni,są takie szare,brak śniegu,ten ohydny deszcz,temp byle jakie,szybko szarówa za oknem-depresji można się nabawić.
  10. Witaj spacerku,ale Cię urządzili szok. Im to pasuje,że to już po 42 tyg ciąża jest? Twoja Klaudusia drobniutka jest,mój już teraz ma 3300,a zostało jeszcze 3 tyg do rozwiązania. Ale to dobrze,będziesz miała lżejszy poród. Ja weszłam dziś na topik i szok przeżyłam,bo ostatni wpis mój był po 17:00,co się z babami dzieje,teraz nie mają czasu a co to będzie później?? Ale dobrze że Cię puścili do domku,zjesz sobie normalnie,odpoczniesz od tego szpitalnego klimatu co nie?
  11. Witajcie. Dziś byłam u mamy pokazać zdjęcie małego z USG,jeja,jaka w szoku była że teraz takie zdjęcia mają,nawet tata wzruszony przez ramię jej zaglądał(jakby co to na NK dodane jest). Rozmawialiśmy o małych pieskach,moja mama mówiła kiedyś,że jak odejdzie Puszek to weźmie sobie Yorka. Puszek zaginął tego lata,miał już ponad 12 lat,ale mama jakoś nie kwapiła się do kupna nowego,bo siostra zostawiła jej swojego kundla(ten co mi zjadł małego kotka). Przy kawie wspominałam jej że patrzyłam na ceny Yorków i wahają się w granicach 900-2 tys. Potem już mi spokoju nie dali,miałam jechać na giełdę jutro,ale przypomniałam sobie że niedaleko nas jest hodowca psów rasowych. Pojechaliśmy i siostra wzięła Ratlerka,ale śliczny.Jest oczkiem w rodzinie,oby nie przysłonił narodzin Dorianka bo się wkurze he he. Ale miałam dziś super noc,spałam do rana. To już drugi dzień w tym tyg,
  12. Córka smaruje mi plecy i masuje-ale fajnie. Mały robi bolesne fale na brzuchu-ja nadal nie mam kopnięć pod żebrami. Powoli gaszę kompa i światło. Dziś walka Pudziana,no zobaczymy kto komu wpieprzy. Stawiam na Najmana a wy? Pudziana nie lubię,od czasu kiedy miał być u nas i startować w konkurencji z naszym Wentą-bał się startować jako pierwszy tchórz i nie przyjął zaproszenia. Anka szczerze współczuję pracy.Wszystko co dobre szybko się kończy!! Ok babole,trzymajcie się. Dobranoc.
  13. A warto rodzić w Starogardzie? Tczew mam pod ręką. W St byłam z nosem,miałam krzywą przegrodę,nie za bardzo mi się tam podoba-wyjątkiem jest bar w piwnicy hehe czego nie ma w Tczewie. 10 lat temu rodziła tam koleżanka i wiesz co mówiła? Że nigdy więcej !!!! Leżała w pościeli zakrwawionej,nie zmienili jej przez bite 3 dni od porodu. Koszula to samo.
  14. Anka ja do Gdańska mam 46 km. Jestem z Tczewa a Ty?
  15. Poród w wannie nie jest płatny,jeśli wannę szpital ma. Jak pisałam jeden ma full wypas-drugi goły i wesoły. Ale jedno mnie wkurza,przepisy przepisami a szpitale swoje-nie mają prawa brać opłaty za poród rodzinny,przyjaciółka rodziła rok temu w Kościerzynie i pobrali 100 zł. Ja bym nie dała. Oni mogą pobrać opłatę za odzież ochronna(fartuch,kapcie) i za posiłek ale nie za samą obecność przy porodzie,czy jednoosobową salę.Wiecie,że jak wezmą to można ich zgłosić i będą płacić karę? Ogólnie poród jest wyceniony na 1650zł,obojętnie jaki by nie był,czy cc,czy siłami natury czy ze znieczuleniem. Żaden ze szpitali w Polsce nie zgłosił sprzeciwu!!!!!! Przeprowadzili kontrole w jednym ze szpitali w Suwałkach i co się okazało? Że pobierali opłaty, od pacjentek,np za znieczulenie 520 zł. Nałożyli im karę w wys 100 tys zł,a kasę oddali wszystkim pacjentkom które płacili za coś co się im należy.
  16. Klaudia,poród w wodzie to też moje marzenie. Ale niestety szpital położony 10 minut ode mnie nie ma wanny,a nie będę się tłukła do Gdańska 40 minut żeby w wannie urodzić. Tylko jest różnica z tym rodzeniem,bo zazwyczaj całą fazę skurczów spędza się w wannie,a jak idą bóle parte to trzeba z wanny wyjść. Ja bym chciała od początku do końca siedzieć w wannie-zobaczyć jak maleństwo wypływa na górę. Ależ woda musi wyglądać po takim porodzie co?
  17. Anka z tym kotem to beka,chciałabym to zobaczyć. Ale jedno mnie dziwi,położyłaś kota na brzuch...wiesz,że mnie drażni głupia guma od majtek,albo jak moja kotka położy łapkę na brzuchu? Jakoś mi ciężko!!! Nie wyobrażam sobie żeby teraz ona miała mi wleźć na brzuch-zaraz by strzała dostała-nie od małego ale ode mnie. Obcinasz kotu pazurki? Czemu? Moja nie ma długich,ostrzy sobie na czym popadnie,na framugach drzwi,na swoim drapaku,czasami na mojej nodze-jak się wbije to oczy na wierzch wychodzą.
  18. Beata moja wizyta była co najmniej dziwna....Ja sobie przygotowałam przemowę jak gin mi powie że mam co tydzień przychodzić. Pisałam Wam,że nie będzie mnie stać na wydawanie 60 lub 100zł na wizytę przed samymi świętami jak i po. Jakby mi kazał przychodzić,to ok,ale na książeczkę do przychodni. Zaczęło się od zmierzenia ciśnienia,wyjątkowo bo pierwszy raz miałam wyższe 120/75 gdzie zawsze było w granicach 100/70,ale lekarz stwierdził że to końcówka ciąży stąd podwyższone. Potem waga,o 2,5 kg w górę-to dużo jak na 3 tyg. Byłam gotowa na badanie ginekologiczne,a on mi,że z racji że jest córka nie będzie mnie badał(a byłam z nią kiedyś już i siedziała na krzesełku za parawanem),no ale nie nalegałam ;-). Przy badaniu USG zaznaczył,że będzie problem z widocznością bo mały zajmuje całą macicę,nie mógł uchwycić czystej pracy serca,słyszalne były przedziwne dźwięki,śmiałam się że brzmiały jak wiatr-serio,jak wyjący wiatr. Ale zdjątko mam ;-) Najlepsze jest to że 8 tyg temu mały miał główkę z prawej strony przy biodrze a wczoraj okazało się że przeniósł się na lewą. Dlatego tak czasami miałam strasznie napięty brzuch. Po wszystkim czekam na wytyczenie wizyty a on mi,że w święta go nie ma,że w razie jakby się coś działo to będzie ostatni dzień 22 grudnia,jak będzie ok to widzimy się 5 stycznia. Przy badaniu USG powiedział do córki,że w tym czasie jak ona będzie rozpakowywać prezent to może braciszek już będzie pod choinką. Dla mnie te 3330 to duża waga jak na 37 tydz,ale widocznie są większe dzieci bo lekarz powiedział,że nie jest ani za mały ani za duży. Każdy lekarz jest inny,bo mój wcześniejszy,jakby wyjechał do rodziny i nie mógłby przyjmować pacjentek to by kierował do innego ginekologa. Wiele razy inni mieli zastępstwo za niego. Przecież każda ciężarna musi być objęta wizytami pod koniec ciąży no nie? Chyba za dobrze wyglądam,albo za dobrze jest że nie chce mnie widzieć na wizytach;-)
  19. NICK.......................TC....GIN........TERMIN POR......WIEK...PŁEĆ Spacer w chmurach....41...10.12........08.12.2009.......22........K mala29....................37..._____........03.01.2010...... .29....... M Anka323..................34...???????....... 29.01.2010.......24........M Klaudia0405..............33...17.11........31.01.2010... ...26.........K Beata2611...............33....17.12........03.02.2010 ......26........M Nikamo74.................12....4.09........03.03.2010... ....35.........? joanna84.................14...21.09........07.03.2010.. ....25.........? nikulam...................24...14.12........27.03.2010. .....31.........K emamcia...................6..................15.04.2010. .....22.........? nowa81....................8...15.10........11.05.2010.. ....28.........? Nic nie mówcie o słodyczach...ja je pożeram wzrokiem. Boję się co to będzie jak dzieci dostaną paczki na święta. Z nudów porobiłam synowi ozdoby świąteczne-z krepy choinki na patyczku od szaszłyków i z szyszek miniaturkowe choineczki posypane brokatem od zdobienia paznokci(chociaż na coś się ten zielony brokat przydał);-). Zamówiłam z allegro fotel bujany dla....mamy. Miałam sobie kupić,ale tu tata płaci-liczę,że mama mi pożyczy na czas karmienia małego he he
  20. Witajcie ;-) Wierzę Ci Beata,oby wszystko się skończyło dobrze. Jeśli nie daj Boże wzrok się popsuje po porodzie naturalnym(jeśli już się na taki zdecydujesz)to spokojnie możesz oskarżyć okulistkę. Ale zastanawia mnie inna opcja,czemu gin nie może zaznaczyć w książeczce że masz mieć cc? Nie może ? Ja dokańczam kawkę,nie mam pojęcia co będę robić dzisiaj. Wczoraj jakoś czas zleciał do tej 17:00 bo robiłam z synem pracę potrzebną do szkoły. Będą dekorować już na święta,dałam mi stare bombki na ich klasową choinkę. A dziś? Co ja mam robić dziś? Chyba wezmę się za prasowanie ciuszków-chociaż chciałam zostawić to sobie na wieczór.
  21. Ostatnio coś szwankuje kafeteria,ja też miałam błąd,później patrzę,że mojego komentarza nie było. Nie chciało mi się pisać drugi raz,teraz patrzę a jednak jest. Beatko,żal mi Ciebie kochana,chętnie bym ci oddała trochę mojego dobrego wzroku,zawsze chciałam nosić okularki,teraz są takie fajne z grubymi czarnymi oprawkami.. Zrób jak ci radzą dziewczyny,zmień okulistę,teraz na wizycie priv można wyciągnąć wszystko. Chmurko a Ty może potańcz mimo postu,może to przyspieszy akcję porodową cholera jasna,ile będziesz jeszcze się męczyć. Idę spać,zmęczona jestem. Dobranoc
  22. Beata daj mi numer tej krowy,opluje ją przez słuchawkę ;-D Byłam u gina,przytyłam przez 3 tyg 2,5 kg. Wiecie ile waży mój synuś? 3300,lapsior co? Ciekawe ile jeszcze na wadze przybierze przez te 3 tyg. Wizyty kolejnej nie mam wyznaczonej,chyba że będę się źle czuła to 22 grudnia,jak będzie ok to 5 stycznia.
  23. Klaudio gina mam na 17:00,ale musiałam ogolić się szybciej-jestem sama w domu,potem będą dzieci. Chmurko w końcu ;-) ,ale współczuję ci tych bóli z krzyża-jejka podobno to najgorsze co może być. Mam nadzieję,że do wieczora coś się wyjaśni,albo że chociaż na porodówce wylądujesz. Ja dziś pakowałam powoli torbę,mam nadzieję,że to nie intuicja mi podpowiadała,bo za 9 dni mamy małe spotkanko z przyjaciółmi w lesie. Każdy zabiera do domu drzewko świąteczne,jest ognicho,fasolówka,duuużo ludziów-ogólnie super. Można powiedzieć,że zlocik właścicieli Forda Explorera i ich przyjaciół. Muszę jechać,odchamić się,odpocząć,nie w głowie mi skurcze ;-) Idę po córcię do szkoły,będę wieczorkiem. Trzymajcie się babole,Ty chmurko najbardziej. Aha,wiecie,że zastanawiałam się nad kupnem fotela bujanego? Kurcze super sprawa,siadasz,bierzesz dzieciątko na kolana i karmisz w wygodnej pozycji. Co wy na to?
  24. Ja zmykam,dziś mam gina,muszę się ogolić ha ha. Gdzie jest to cholerne lusterko....
×