Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

idi1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dzastin kochana moje GRATULACJE. A jednak się udało. Widzisz obie byłyśmy najdłużej na forum i obie miałyśmy niezłe komplikacje przy porodzie-ale teraz już tylko będzie lepiej. Ty szykujesz się do chrzcin a ja jeszcze troszkę i do roczku. Czas tak szybko pędzi,mała już raczkuje i wszystko wpycha do buzi. Wszystkim staraczkom życzę zafasolkowania,w końcu się uda tylko czasami potrzeba trochę cierpliwości. Zafasolkowanym szybkiego i bez komplikacji rozwiązania (bo bez bolesnego to ni chu chu sie nie da). A nowym mamusią aby dzieciaczki zdrowo się rozwijały.Pozdrawiam.
  2. Czesc dziewczynki ale mnie dawno nie było. Moja Lenka skończyła już pół roczku niestety nadal mało je i ma dopiero 5720 i 68cm. Dostaliśmy skierowanie do gastrologa zobaczymy co to jest, czy poprostu jest niejadkiem { mam nadzieje}. Tyle z was już urodziło -super. Dzastin kochana a ty już bliżej niz dalej-ale teraz uaważaj szczególnie bo ja też miałam takie skurcze jak ty i wyladowałam w szpitalu. U mnie były w 24 tyg i to po kilkanaście na dzień , niestety resztę ciąży przeleżałam w domu { prawie było lato}. Całuje was wszystkie i staraczki i ciezaróweczki oraz mamuśki.
  3. Cześć dziewczynki jak miło że jest tak dużo zaciążonych a reszta niech się nie martwi w końcu i na was przyjdzie kolej. A u mnie już ok. rana ciągnie i jeszcze brzuch przy wstawaniu boli ale to już pestka.Moja mała niedługo już skończy 4m,c, teraz jest na etapie wyciagania i wsadzania smoka oczywiscie sie wscieka bo nie jest świadoma że sama to robi.Nadal je malutko więc mam 2 -go niejadka w domu.Syn super sie nia opiekuje i 9 lat różnicy to nie jest tak zle jak na poczatku myslałam. Trzymam za was kciuki aby wszystko szło po waszej mysli-pozdrawiam. Dzastina i nika76 aby była córcia tak jak u mnie.
  4. Oj dziewczynki nie ładnie na mnie nie poczekałyście. Kochane ja już po wizycie u dermatologa i naszczęscie jest to zmiana łagodna do obserwacji ufffff. Przez cały tydzień myślałam o najgorszym. Od razu poszłam do ciucholandu się odstresować i nakupiłam małej prawie 2kg ciuszków. Niunia dzisiaj też 2 raz jabłuszko bo po wczorajszym kupka super.Pozdrawiam was wszystkie i przepraszam że tak rzadko wpadam ale podczytuję regularnie.
  5. Cześć dziewczynki ale mam doła. Dopiero co wam pisałam że jestem taka szczęśliwa i znowu kłopoty. Mała nadal zjada tylko 90 i musumy zrobić jej badania moczu. A ja jestem przerażona bo pieprzyk który mam na plecach bardzo się zmienił, do dermatologa idę za tydzień i do tego czasu chyba zwariuję. Naczytałam się w necie o czerniaku { na zdjęciach jest podobny do mojego} i wyje cały czas. Powoli psychicznie już wysiadam.
  6. Cześć dziewczynki dawno mnie nie było, ale widzę że temat mężów u mnie bardzo aktualny. Pisałam wam że mąż po tym moim incydencie strasznie się zmienił ale to jeszcze nic.Jakieś 2 tyg. temu znalazł na nk w wiadomosciach wpisy mojego byłego (1 narzeczony) typu, jak sie czujesz itp. nic innego, ale mojego to tak wkurzyło że zrobił mi straszna awanture. Więc ja tez swoje mu wykrzyczałam że nie mam nic do ukrycia a jak będzie się tak zachowywał to zabiorę dzieci i go zostawię. Kochane od tego momentu mam skarb w domu, sprząta, gotuje, zmywa, robi zakupy, zajmuje się małą i cały czas mi słodzi aż niedobrze,{kochanie to,kochanie tamto}, co sobotę romantyczna kąpiel,bez przerwy mnie całuje itd. Powiedział że tak strasznie się wystraszył że może mnie stracić że teraz chce mi to wynagrodzić. A malutka nadal mało je tak po 90, waży 4,5kg. Ale ogólnie jest cudowna cały czas gaworzy i się śmieje. Więc lekarka powiedziała że poprostu taka jej uroda, ma malutki brzuszek i więcej nie wciśniemy.
  7. Dużo szczęscia,eee... to banalne. Dużo seksu, aaa... to normalne. Dużo pieniędzy,yyy... tylko skąd. OJ POPROSTU WESOŁYCH ŚWIAT A tak od serduszka zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia bo każda z nas swoje dzieciatko upragnione pod choinka już ma.
  8. Cześć dziewczynki dawno mnie nie było. Wasze dzieciaczki super, a rosną jak na drożdzach tylko moja taka kruszynka, nadal wypija po 60ml. Właśnie szykuję się i zmykamy na nauki bo jutro chrzest. Strasznie nie lubię takich imprez, wprawdzie robię w domu na 12 osób i naszczęście msza dopiero o 16 ale to zawsze trochę roboty. A malutkiej w drodze desperacji kupiłam chuśtawkę elektryczną za 200zł i jest rewelacyjna, tak jak nie spała od 5 rano do 20 to teraz potrafi mi przespać 2 h {oczywiście musi się bujać}, a ja w tym czasie już coś mogę zrobic. Ja czuję się już coraz lepiej, brzuch boli tylko przy wstawaniu ale za ho....ę nie chce zmaleć, przy synu po mc.już nie miałam a teraz twardy jak diabli i ani rusz, jedynie w majtkach wyszczuplających jako tako a brzuszki dopiero mogę robić za pół roku. Czy dobrze pamiętam że któraś z was na ciemieniuchę stosowała masło? Bo moja ma straszną smaruję ją oliwą z oliwek bo na inne jest uczulona i nic nie pomaga a do tego strasznie śmierdzi. Pozdrawiam was kochane i zmykam trochę się' ponudzić' na naukach.
  9. Przepraszam, napisałam jeszcze raz bo ostatnio myślałam że mi zjadło posta.
  10. Dzieńdobry wszystkim. Ja mam 32 lata i 1,5 miesiąca temu miałam usuniętą macicę i jeszcze parę innych narządów. Na początku pażdziernika miałam cesarkę, po 7 dniach okazało się że mam sepsę i natychmiast trzeba usunąć macicę bo inaczej umrę w ciągu 2 dni. Po operacji nadal miałam wysoką gorączkę i ciśnienie 190/100 i po 5 dniach okazało się że mam zapalenie otrzewnej i następna operacja ratująca życie wczasie której wycieli mi jmeszcze szyjkę,prawy jajowód i sieć główną. Tak więc w ciągu 2 tyg. miałam trzy poważne operacje- ale najważniejsze że wyszłam z tego . Mam parkę cudownych dzieciaków i nic więcej nie jest mi potrzebne. Brzuch nadal strasznie boli, szczególnie przy wstawaniu, jeszcze mam zapalenie pęcherza ale to po cewniku który miałam 2 tyg. Po mc.było bara-bara którego strasznie się bałam {bo jak to bez szyjki, macicy} ale było super, żadnej różnicy. Więc kobitki nie macie się czego bać, wiadomo każda operacja jest ryzykowna ale samo wyjście na ulicę też. Przedewszystkim cieszcie się życiem bo jest takie piękne. pozdrawiam.
  11. Cześć dziewczynki, znowu najadłam się strachu bo strasznie zaczął boleć mnie brzuch, tak jakby ktoś wbijał mi nóż w bok już myślałam że to { przepuklina, kolejne zapalenie otrzewnej itd.}. Wyniki z krwi nadal podwyższone ale może jeszcze się tak utrzymywać ale dziś byłam na usg i okazało się że moje jajniki { nie mam macicy, szyjki i lewego jajowodu} zaczeły pracować na maksa , pełno w nich pęcherzyków i ztąd ten ból oprócz tego mam zapalenie pcherza i muszę zrobić badania moczu na posiew. Ale przynajmniej strach minął. Moja mała super. Mało przybiera i musimy ją budzić w nocy do jedzenia bo śpi po 6-8 godz.ale ogólnie jestem bardzo szczęśliwa. Dzastin trzymam kciuki za usg- napewno wszystko będzie ok. Pozostałym życzę szybkiego zafasolkowania , a ciężaróweczką aby ciąże były ksiązkowe i oby bez powikłań. Pozdrawiam wszystkie, znowu się odezwę.
  12. Cześć dziewczynki dawno mnie nie było, ale znowu najadłam się strachu. Pewnego dnia dopadł mnie koszmarny ból brzucha, taki jakby ktoś wbił mi nóż w bok, przy wstawaniu czułam kulke i ucisk, już miałam najgorsze myśli {przepuklina, zapalenie otrzewnej itd.} Wyniki z krwi nadal podwyższone ale to jeszcze może się utrzymywać ale dziś byłam na usg i okazało się że moje jajniki zaczęły już szaleć i dlatego taki ból [okresu nie będę miała] a do tego mam zapalenie pęcherza [po cewnikowaniu tak moze być] i muszę zrobić badania na posiew. Ale przynajmniej już strach przeszedł. Mała super nam spała w nocy po 6 do 8 godz. a teraz musimy ją budzic bo za mało przybiera [w ciągu mc pół kg] jest na Bebilonie i zjada tak po 60 do 90 ml. Oprócz tego w ciągu dnia śpi tylko tak po 15 min.[niezawodny jest fotelik samochodowy do bujania] inaczej bym nic nie zrobiła. Pozdrawiam was wszystkie i przepraszam że tak rzadko wpadam.
  13. asiulek87 nie mam rozwiązania na to karmienie. Je co 3 godz. a czasami przesypia 1 karmienie już próbowałam ją budzić ale to nic nie daje, ważyliśmy ją na wadze łazienkowej to może przybrała pół kg w ciągu mc.ale nie wiem jakie są normy. No cóż takie te nasze pociechy, je za dużo zle je za mało jeszcze gorzej a ty się martw kobito. Mój dzisiaj idzie zapisać małą na szczepienie na pneumokoki bo ze względu na to że ja miałam bakterię [inną ale jednak] to lekarz kazał małą zaszczepić bo niewiadomo co jeszcze może w niej siedzieć i chociaż to kosztuje 900zł to stwierdziliśmy że lepiej zapłacić niż pózniej płakać.
  14. Mewka jasne że trzymamy kciuki, byle szybko i bez komplikacji.- i bez stresu proszę. asiulek 87 ja z moją małą mam podobny problem. W szpitalu jadła za dużo i kazali dawać smoczek a teraz zjada po 60 i to na 2 raty, czasami jej się uleje. Mieliśmy z mężem nadzieję że chociaż ona będzie super jadła a tu chyba następny niejadek się szykuje. Co do kłótni z męzami to powiem wam że po moim incydencie mój mąż bardzo się zmienił {chyba mega się przestraszył}.Zero kłótni, sprząta, gotuje . L-4 wzioł do końca mc i w nocy na zmianę wstajemy.Narazie odpukać lepiej niż po ślubie.
  15. Cześć dziewczynki, przepraszam was że to co opisywałam doprowadziło was do łez nie miałam takiego zamiaru. Wiecie co jedno mnie przeraża że w tych czasach jeszcze takie żeczy się zdarzają a najgorsze jest to że gdybym była w domu to nawet bym nie zauważyła że mam sepsę, bo temp.38,5 i ciśnienie które nie zawsze mierzę to nie powód do paniki[ żadnych plam, drgawek} także czeba zawsze być czujnym. Wczoraj byłam u lekarza rodzinnego na kontroli i wyniki krwi jeszcze mam kiepskie ale mam nadzieję że niedługo się to unormuje, mam ogromne zrosty które strasznie bolą jak wstaję albo chodzę a tak czuję się coraz lepiej. Nawet byliśmy na małym spacerku {wózek mnie prowadził}. W czwartek znowu idę do gin. -mam juz dość lekarzy i tabletek, pooglada jak się goję {mam tylko pochwę} i tyle, zobaczymy co z tymi hormonami bo narazie biorę takie 40+ hi,hi na bazie lnu i dobrze się po nich czuję, jak jajniki zaczna pracować to je odstawię i już żadnych tabletek nawet anty. -jedyny plus tego koszmaru już nigdy nie muszę się zabezpieczać. A moja mała dostała trądzik niemowlęcy i syn się śmieje że Lenka ma pryszcze. Co do pampersów to narazie mamy te orginalne i zużywa ich tak 5 na dzień bo nawet jak ma trochę posiusiane to nie zmieniam bo mam super krem przeciw odparzeniom robiony z recepturki {znajoma farmaceutka zrobiła } podam wam skład tylko musicie poprosić lekarza aby wam przepisał na recepcie-z tego przepisu wychodzi duży pojemnik 10 zł. EUCERYNA 50,0 LANOLINA 90,0 2% SOL ABON LUB AEBON 60,0 [mam nadzieję że dobrze przeczytałam}.
×