Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

idi1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez idi1313

  1. O kurczatko ale teraz sie rozpędziło, kochana trzymamy kciuki aby szybko poszło. Czy mi sie wydaje ,czy to wcześniaczek bedzie? Szlag mnie trafi coś z myszką sie dzieje nonstop kursor przeskakuje na to co już napisałam i sama sobie kasuję. Chyba sobie dzis popisałam.
  2. Cześć dziewczynki, na początku OGROMNE GRATULACJE dla zszokowanej,dzieciaczki naprawdę duże super ,ale jej zazdroszczę że już ma to za sobą. Witam nową aniamaja-super że nas tak dużo. Kamii dziękuję za przesłanie zdjęc dla dziewczyn. Balonik super masz ta fotkę, jak u profesjonalisty. Aneta czarna czy chcesz już przejść do drugiej częsci tabelki? Kisza ja raz byłam za panny u wróżki, koleżanka mojej mamy,i powiedziała wszystko to co się potem wydarzyło,idealnie.Ale teraz bym się nie odważyła. A ogólnie dziewczynki zazdroszczę wam tej energii, ja tak latałam w pierwszej ciąży nawet w dniu terminu latałam po markecie. A dziś przez cały dzień tylko włożyłam pranie do pralki i na tym koniec, tak mi się napina i kręgosłup strasznie boli {takie delikatne skurcze mnie łapia} że już cały czas jestem w stesie że za chwilę rozbuja się na całego.Więc jak bym niedawała znać przez kilka dni to znaczy że wylądowałam w szpitalu, mam nadzieję że do czwartku wytrzymam bo wtedy mam wizytę.Jak by co to mam numer tel od anety 21.
  3. No ładnie jeden dzień moge wieczorem i wszystkie zmykaja, ok wybaczam wam, mam nadzieję że jutro mi odpiszecie.Idę popatrzeć na lot 93, dobrej nocki życzę bez chrapiących mężusiów.
  4. Mam pytanko czy wy dajecie radę jeszcze ogolić psipsię.{jeżeli w ogóle} bo ja zawsze ,ale wczoraj już odpuściłam , jeszcze z nogami trochę daje rady ale też już ledwo co dosięgam.
  5. Co do chrapania to ja niemam tego problemu, mój od 8 lat tylko na noc pracuje, za to rano jak przychodzi robi mi śniadanko, zawozi syna do szkoły ,kładzie się do łózka i muszę go drapkać i chalać aż zaśnie. Zato raz mnie nagrał jak ja chrapałam ,normalnie szok i jaki wstyd.Naszczęscie rzadko mi sie to zdarza.
  6. do tego jeszcze trzeba mieć pamięć co kto napisał. Ja wysiadam, w sumie też tylko rano mogę bo mój strażnik pilnuje abym lezała,ale dziś jakoś lepiej się czuję i mogę z wami troszkę posiedzieć.
  7. Kochane a miałam takie przeczucie, jak mój mąż wyjdzie do pracy to zerknę co naskrobałyscie, i całe szczęscie bo rano to bym chyba padła, dostałyście dzisiaj jakiegoś kopa czy co, jesteście niemożliwe.
  8. rundendula piękne masz te księzniczki i jeszcze jak się dogaduja to super. Acha, muszę zmykać bo mój się budzi. Narazie.....
  9. asiulek 87 moja właśnie ma czkawke i czuję tak jakgdyby ktoś w pachwinie i po nodze mnie stukał,{lewej} jest ułożona głowką w dół więc to główka jej skacze.
  10. Częśc dziewczynki , ja jak zwykle rano. Dziękuję za foteczki, nie miałam pojęcia że takie laseczki z was, a i dzieciaczki super o brzusiach już nie wspomnę. Ja mam równe 100 w pasie, przytyłam 15kg i teraz ważę 59kg. {nie jestem anorektyczką, tylko b.malutka kobitka mam 152cm.-no cóz}.Fotki też wam wysłałam ale potem coś się porobiło i miałam problem ,więc może kamii mi pomoże bo do niej doszło. Mój wczorajszy dzień był koszmarny, napinał mi się brzuch co chwilę i do tego dziwnie zaczął boleć mnie kręgosłup,przypomniałam sobie że na porodówce od tego się zaczęło i spanikowałam. Na szybko spakowałam druga torbę, nałykałam się jeszcze no-spy i lezałam bez ruchu czekajac co dalej.Mąż zrobił mi kąpiel{czasami pomaga } i leżałam w niej ponad godz. naszczęście pomogło ale stracha miałam co nie miara. Do tego do łazienki przychodzi mąz z synem i patrzą jak na jakiś obiekt w muzeum.Syn mówi mamo ale ty maż ogromny ten brzuch,mąż się śmieje, ja w pianie ledwie psipsi zakrywam a ci mi jeszcze przynoszą zadanie od syna czy dobrze zrobione,paranoja jakaś. Problem był pózniej jak miałam wstać z tej wanny to już mąz musiał mi pomóz{ i znowu się śmiał}. Dzisiaj jakoś mi stasznie gorąco ,jestem w bluzce na ramiaczkach,mam nadzieję że niepowtórzy się z wczoraj. A tu zaczęli wiertać nad nami, nowi lokatorzy więc zaraz mąż wsciekły się obudzi i będę musiała was opuścić i leżeć ,cholibka jak bym miała internet bezprzewodowy.
  11. Kasia W. super foteczka moja tak nigdy się nie ustawiła,albo za bardzo się ruszała i nie mozna było wcale fotki zrobić. Dziewczynki ja już uciekam bo kręgosłup mnie coraz bardziej łupie,a zaraz niejadek wraca ze szkoły ,mąz zbudzi się i jak zobaczy przy kom to będzie opr dlaczego nie w łózku takze papatki.......Miłego dzoinka.
  12. Dobrze kochane koniec smutnych tematów, koniec dołowania, my juz jesteśmy po 30 tyg. więc nasze dzieciaczki będą ZDROWE i ŚLICZNE. A coś na wesoło to opiszę wam historię mojej znajomej . Pięc lat temu miała 39 lat i 2 prawie dorosłe córki.Dowiedziała się że jest w ciąży i szok,ryczała ale jakos doszła do siebie i zaczęła się cieszyć że może będzie syn. Chodziła na usg, ale nie było widać co ,w 8mc musiała iśc do szpitala bo miała straszny cukier. Po dłuuuuugim badaniu na izbie przyjęc lekarz kazał jej zaczekac na korytarzu, ona wystraszona dlaczego ją wyprosili juz czarne myśli.Nagle wychodzi pielęgniarka i mówi pani od BLIŻNIĄT proszę na usg.Ona ogląda się za siebie a tylko ona stoi i jej córki z opadnietymi szczękami. Jej nogi się ugieły. Poszła na usg i okazało się że ma bliżniaki ale płci nie widać bo brzuszkami zwrócone do siebie,ona wrzeszczy na lekarza że ma tylko 1 wózek i łózeczko. Mąż zadzwonił jak mu córki powiedziały i pyta się czy to prima-aprilis, ona przez 3 dni ryczała,dłuzej jej nie dali bo zrobili cc. I w czasie operacji myśli sobie ok. to będzie napewno Michałek, lekarz wyciąga 1dziecko i mówi córeczka,ona myśli no to teraz napewno Michałek a tu 2 córcia, więc ona do lekarza ale miał być Michał, na to lekarz to mogę jeszcze poszukać. Widziałam ją w lipcu na basenie ,dziewczynki są zarabiste mają 5 lat a wzrostem są jak mój 9 latek. Tak więc czasami takie są niespodzianki.
  13. Dziewczyny ja jak leżałam w szpitalu to w tym czasie 2 babeczki urodziły w 26 tyg. i dzieci zmarły a jedna w terminie i to mamusia zmarła. A w sali byłam z dziewczynami która pierwszą ciazę miala zakończoną w 20 tyg. przez cc bo dziecko miało ogromniasta główkę a reszta ciałka nie rosło , teraz urodziła super syneczka. A druga lezała tak jak ja na podtrzymaniu i okazalo się że ma już 3letnia córcię która urodziła się w 30 tyg. ale nie widzi i nie chodzi. Kochane jak ja sie tam nasłuchałam to doszłam do wniosku że zdrowe dziecko to cud, jak mąz przychodził z synem na odwiedziny to mi było głupio że mam zdrowe dziecko,szok.Więc wiecie dlaczego tak się boję o małą aby była zdrowa. A wydawałoby się że juz potrafia takie cuda zdziałac.
  14. Ja od przyszłego poniedziału zacznę 36 tydz. ale ze wzgledu że mała ma tak niska wagę to raczej bedę musiała jeść je dłuzej, za tydz. mam wizytę to się dokładnie dowiem.
  15. asiulek87 ,ja wczoraj miałam naleśniki z serem na słodko i objadłam sie strasznie, dziś robię kurczaka po chińsku z ryżem {uwielbiam pomysł na}. A ten twardy brzuszek to w 1-ciąży wcale nie miałam i syn urodził się 2 tyg. po terminie. A teraz nic nie wiadomo, ale już się pakuje bo mam coraz dziwniejsze bóle kręgosłupa nie takie normalne tylko tak jakby mały skórcz mnie łapał.
  16. Cześć dzewczynki z ranka, już was nadrobiłam, ale macie tempo....Troche zmartwiłyście mnie tym fenoterolem bo biorę go juz od 20 tyg. ciązy i to duże dawki, oprócz tego isoptin, magnez 600, no-spa, żelazo, falwit. A gdy napina mi się brzuch to: robi się twardy jak kamień ,ciągnie w dół, zatyka mnie w piersi, cięzko mi się oddycha, robię się czerwona i tętno mam wtedy ponad 100.Czasami jeszcze dochodzi do tego skurcz taki prawdziwy w pachwinie lub w dole brzucha który trzyma przez parę min. a ja wyję z bólu i dlatego tyle tego świństwa muszę brać. Wczoraj jak mąż był u lekarza {ucho go bolało,no i dostał skierowanie do laryngologa dopiero na pon} to ja się spakowałam.Narazie jedną torbę, {będę miała 2 ,przed porodem i po} więc spakowałam tą po, wszystkie te żeczy po porodzie dla nas i dla małej i szok ile tego jest ,torba pełna. Ta przed czyli jakieś nocne koszule ,kosmetyki, kubek ,sztućce itd. może dzisiaj spakuje, będę już spokojna. Więc tą spakowaną torbę wsadziłam do łóżeczka ,przychodzi mąż i pyta się co to jest , ja mu odpowiadam a on patrzy na zegarek i mówi nie za wcześnie, ma już auto odpalać,ha ha bardzo śmieszne. Ale jak ostatnio wyladowałam w szpitalu to nonstop pytał sie gdzie co mam bo nie umie znalezć.
  17. Dzastin dzieńdobry, też w domku leniuchujesz bo ja obowiązkowo muszę leżeć, już mnie czasami skręca bo na zakupy bym poszła,chociaż pogoda nie zachęca u nas leje jak diabli.Pozdrawiam.
  18. Wpadam na chwilkę dziewczynki bo męzulo poszedł do lekarza {od kilku dni leci mu ropa z ucha},a syn wyjatkowo ma łatwe zadanie i robi sam, a nawet 2 czwórki dzisiaj dostał, więc stres zaoszczędzony,naleśniki zjedzone. Aneta czarna mój naszczęście nic nie gubi ale jak pani coś powie a on nie zanotuje to się nic nie dowiemy. m1m2 z tym piciem to niestety też musimy kontrolować bo jak miał1,5 roku to nam się odwodnił i wylądowaliśmy w szpitalu. Filipki ja taki twardy brzusio mam od 20 tyg. ciąży nawet już byłam w szpitalu, teraz biorę silne leki ,maksymalna dawkę i nic nie pomaga ,nawet mam do kilkudziesięciu na dzień, czasami co 5 min. z zegarkiem w ręku. Ale już się przyzwyczaiłam, ważne żeby nie prowadziło to do skracania szyjki, więc badanie co 2 tyg. I leżenie,leżenie. asiulek87 bardzo ci współczuję sama niewyobrażam sobie kiedy to u mojej ten czas nadejdzie. Trzymaj się jakoś. Dorota605 jestem asystentką stomatologiczną.
  19. Kochane zmykam bo niedługo wraca mój niejadek ze szkoły więc idę smażyć naleśniki. Poczytam rano . Zyczę miłego dnia................
  20. Garcina już miałam taka nadzieję kurczę szkoda że na łuku bo w mieście to raczej by cię puścił a łuk to wszyscy widzą i nie może. Wielka szkoda bo jeden stres miałabyś już z głowy. Ale mam nadzieję że się nie poddałaś i będziesz dalej walczyć. Najlepiej zrób sobie super zakupy i szybko zapomnisz.
  21. Ja za chwilkę nie będę się już nudzić bo moja p.dr z którą pracuję już dzwoniła czy jej poprzedni mc. zakończę bo ona jest noga.Od kiedy jestem na l-4 czyli 2mc,tak robie{ za darmo } ale jest super babką, przywozi mi do domu karty pacjentów, ja je na kupony przepisuję i do jej laptopa wprowadzam a potem do tego nieszczęsnego NFZ. Juz jej zapowiedziałam że za mc. to już musi coś wymyśleć bo ja raczej z porodowki jej tego nie zrobię.
  22. Aneta niestety czasami tak to jest mam nadzieję że w okresie dorastania to się zmieni. Ale u mnie następny niejadek się szykuje bo jak na 34tydz.1700 to bardzo mało a dotego brzuszek miała na 32 tydz. więc sama lekarka stwierdziła że mały niejadek.
  23. Kochane ja już w domu padam tak bym na jakieś zakupy poszła, lubię chodzić po szmateksach,dużo fajnych rzeczy kupiłam do małej tak na roczek. A teraz psinco, wczoraj wyszłam do biblioteki { na przeciwko domu} i brzuch z 20 razy się napiął,ledwo wróciłam a ksiązki w biegu wybierałam , opieprz od męza dostałam i tyle z wypadu.
  24. My próbowaliśmy sposób super niani, że jak nie chce to nie, sam się upomni, akurat, w ciągu 3 dni zjadł tylko 1 kotlet i spadł z wagi 1.5kg. Więc stwierdziliśmy że na niego to niedziała bo zachowuje się raczej jak anorektyk.Miał mnóstwo badań i jedyne co to wyszło że ma super przemianę materii bo co zje to leci do wc, jak niemowlak. A z innej beczki, masz ochotę na słodycze? Bo przy synu nie miałam a teraz szok, dzisiaj śniła mi się czekolada i jak przyszedł mąz z pracy poleciał mi do sklepu i już wszamałam całą czekoladę, 4 opakowania sezamków i już patrzę na chałwę a na obiad mam zamiar zrobić naleśniki na słodko.
  25. Aneta co do niejadka to naprawdę koszmar {ja takim byłam}, podam ci przykład: chciałam wyprać synowi plecak do szkoły przed rozpoczęciem, wyciągam z szafy ,otwieram i co widzę :po brzegi wypełniony bułkami, drożdzówkami i pleśnią ,smród że szok.Było to śniadanko i kolacja którą sam je w swoim pokoju.Mąż o tym nie wie bo nie wiem co by się stało, ja sama o mało co bym zawału nie dostała,od tego czasu je przy mnie i np. dziś rano przed szkołą zjadł pók kromki chleba w ciągu pół godz.zze łzami w oczach.Ile nas to nerwów kosztuje .Niestety nie może płatków bo jest uczulony na mleko, bo może byłoby szybciej. Zupę je ok.1godz. Program leci na travel&living o rodzince co najpierw miała bliżniaczki a potem 6-raczki.Ogromniasta rodzinka.
×