idi1313

Znowu cisza, nikt nie chce zemną pogadać buuuuuu, no to idę pooglądać "rodzinka 2+8" uwielbiam to, dzieciaczki są super.

1) Dzastina222.....25..........17.08...........26...........dol nośląskie 2)nika76..............16.........06.08...........34...... .....śląsk 3)agulek79............23.........27.07...........31...... .....śląskie 4) truskaweczka83.....5.......01.08..........27...........wielk opolskie 5)agata@...............6.........26.08 ..........24............pomorskie 6) Mila1801 .......... 14........27.07...........25...........mazowieckie CIĘŻARÓWECZKI Login.......tydzień ciąży.....termin porodu....płeć......województwo 1) ewa0505....22tc........16.12.2010........chłopak......podla skie 2)Madzia 27100..9t......04.2011...........?............mazowiecki e 3)Marta C .........4tc......04.2011..............?.............mazowie ckie 4) idi1313..........35+3tc....10.10.2010.....dziewczynka....ślą skie. 5) Tolanka..........32+3tc .....1.11.2010.........chłopiec........kuj - pom 6) asia 1983..........24tc .....3.12.2010.........chłopiec.....zach - pom 7) groszek1976........6tc.....04-20011 ....?.............łódzkie 8) gosiaczek90.....19tc....10.02.2011......?......mazowieckie Dziękuję agulek79

Cześć dziewczynki ja znowu tylko z rana wpadam gdy mężuś śpi po nocce a synuś w szkole. Wczoraj od 13 do 18 siedziałam z nim i pomagałam odrabiać lekcje {wolę ja bo mąz za bardzo nerwowy i wtedy wszystkie zeszyty latają},syn dość że niejadek to jeszcze leń .Przyniósł E {ocena mierna} więc już się zaczeło , w 1 i 2 klasie było to na porządku dziennym, czasami mam dość, ale wiem że ludzie mają jeszcze gorsze zmartwienia niż oceny swoich dzieci. Tak więc popołudniami mnie nie będzie ,ale rano wszystko nadrabiam. Tabelkę dostałam ,super wyszła. Graciana pisz kochana, bo czekamy. Ja zdałam za 4 razem ,2lata temu,a mąż 15 lat temu za 6razem hi,hi jak się dowiedziałam myślałam że padnę ze śmiechu, w tamtych czasch i facet no cóz. Ertu super waga twojego bobaska ,moja w 34 miała zaledwie 1700 dlatego za tydzień idę na kontrolne usg,i zobaczymy ja przybrała bo inaczej do szpitala i sterydy na płucka,strasznie się martwię. [ Co do leżaczków to nie kupuję bo wykorzystam fotelik samochodowy ,mam na płozach i się buja.Przy synu też taki miałam i był rewelacyjny mały do {bujawki} my na kanapie i nogą go bujaliśmy jaK zasnął to do łóżeczka. [ Dziewczyni zazdroszczę wam tego jak się zamartwiacie co będzie potem, ja z racji doświadczenia bardziej się martwię aby mała była całkowicie zdrowa i była chętna do jedzenia. Największy koszmar rodziców to niejadek i do tego chorowity. Mój syn ma 9 lat a waży 20kg. co roku ma 6 razy anginę{dzięki actimelowi} już rzadziej,a do tego kłopoty w nauce bo przy porodzie doszło do lekkiego niedotlenienia i od 3lat musi chodzić do psychologa żeby się otworzyć bo jest strasznie cichy i spokojny.Większy problem będzie miał mój mąż bo po macierzyńskim wracam do pracy {na pół etetu} a on po nocce z małą ,z synem został dopiero jak miał 2 latka. Ale się rozpisałam sorrki.

Część dziewczynki chciałam zaktualizować moje dane w tabelce ale nie chce się wkleić, przypomnijcie proszę jak to robicie.

Cześc dziewczynki ja tylko na chwilkę bo strasznie dzisiaj boli mnie głowa, chyba zwariuję, nie wiem czy mogę Apap? Balonik fajnie że jesteś już w domku, coś o tym wiem ,jak leżałam przez tydzień to najbardziej brakowało mi telewizora {ale się uzależniłam} . Co do krwi pępowinowej to super sprawa tylko strasznie dużo kosztuje i nawet o tym nie myślę. Wczoraj mąż z synem pojechali na zakupy a ja z psiurkiem zostałam w domku, poszłam do kuchni a moja psinka wylizuje coś z ziemi, patrzę a mąż wrzucił do reklamłówki {używamy do segregacji na wszystko co plastikowe} pudeło ''po'' śmietanie ,nie patrząc że śmietana została. Moja mała wychyla łepek i cała w śmietanie,bo reklamówka dziurawa i śmietana na niej.Miała takiego irokeza że szok. Mąż przyjechał i mówię że ma zajęcie bo musi ją wykąpać i pretensję że dałam dziurawa reklamówkę, a ja że on wrzucił prawie pełne pudełko, no i cichy wieczór był. Dziś już ok.Czy wasi też o pierdoły się wkurzają?

Ja tak jak Filipinka 18% ale do zup przeważnie 30% bo się nie zwarzy a z 18% to różnie bywa nawet jak ją zachartujesz {czyli do śmietany wlewasz trochę gorącej zupy, i dopiero do garnka} . Chociaż czasami nie wlewam do garnka tylko na talerz mąż dba o swoje kalorie i jak widzi tą 30 to go skęca. Ale za chwilę potrafi litr lodów zjeść no cóż. A co do jedzenia to od kiedy tu dzisiaj siedzę to już pochłonęłam 2 bułki ,nektarynkę, kawałek babki i teraz szamię jabłko nie wspomnę o płatkach na śniadanie.Mąż się śmieje że mnie lepiej ubierać niż żywić ,tyle kasy teraz idzie na jedzenie. Nic będę zmykać bo brzusio twardy i troszkę dzisiaj przecholowałam , jutro rano znowu zerknę,chyba że jeszcze wieczorkiem wpadnę.Miłego dzionka wszystkim.

Miki ja ten szpinak to też z mrożonki, do tego mięsko z kurczaka ziemniaczki w kostkę,przyprawy a śmietana na końcu ,bardzo łatwa Co do proszku to mój mi jakiś kupił i był dość tani ale wsypałam już do pudełka i niezapamiętałam nazwy ,sorki..

Miki ja na łubinowa nie bo wiem że jak są jakieś komplikacje to jest problem i czasem przewożą do kliniki a u mnie to niewiadomo jak będzie pozatym to troszkę kosztuje a i do lekarza prywatnie trzeba chodzic. Ja mam wspaniała lekarkę z nfz która pracuje w klinice i tam bym chciala {poprzednią tam byłam} ,ale teraz porodówka jest w remoncie więc nie wiem czy nie pójdę do Kolejowego. Opowiem wam coś z innej beczki, wczoraj jesteśmy w łóżku z mężem i on je nektarynkę nagle wyskakuje i pluje ,krzyczy ja paczę jak osłupiała o co chodzi. Okazało się że przez przypadek rozgryzł pestkę a tam 5 wielkich szczypawic było ,jak ja to zobaczyłam myślałam że padnę z obrzydzenia.Naszczęście zadnej nie połknął ale ochyda.Ja zawsze nektaryni,brzoskwinie a nawet śliwki kroję na pół i dzięki bogu. Więc kochane lepiej też nie jedzcie bez sprawdzania kto mieszka w środku.

Miki ale ci zazdroszczę z tymi zakupami ja uwięziona w domku nawet jak siedzę to mi się napina, więc mogę tylko rano jak mężulek po nocce śpi bo potem się wkurza i do łózka wygania teraz jest na szkoleniu BHP więc do 14 mam czas, potem zmykam leniuchować . A co do obiadu to ja dzisiaj ugotowałam szpinakową z ziemniaczkami i śmietanką na 2dni. Nie każdy lubi . Chciałam pozmywać { na codzień mąż zmywa,sprząta czasami gotuje np. wczoraj jak nie byłam w stanie wstać z łożka} ale wody brak no cóz chęci miałam.

Cześć dziewczynki, nieodzywałam się wczoraj ale cały dzień leżałam bo strasznie się czułam;ból kręgosłupa,napinanie się co 15min,dusznośc itd.koszmar a że internet mam z kabla to nie mogłam zerknąć ale już nadrabiam. Balonik odezwij się co u ciebie a może już pakujesz się do domu. agisia wracaj szybko do nas, jeszcze nie czas kochana. Miki a w jakim szpitalu będziesz rodzić? Co do znieczulenia przy porodzie to też słyszałam różne opinie ale powiem jak ja miałam. Byłam 2 tyg. po terminie i zaczeli mi wywoływać oksytocyną, dopiero pózniej dowiedziałam się że ona wywołuje koszmarne bóle bo macica po niej pracuje jak szalona. Niestety bardzo szybko się o tym przekonałam, to był koszmar przez 12godz. chodziłam po korytarzu w czasie skurczu kładłam się na podłogę i wyłam bo to mi pomagało ale najgorsze były badania myślałam że skopie te położne w końcu przyszedł lekarz i zadecydował o cc bo rozwarcie na 2cm.a bóle już parte, myślałam że go wyściskam mój wybawiciel, gdy podali mi znieczulenie jak ręką odjął{byłam w niebie} . Syn urodził sie z przedgłowiem { główka jak jajogłowi} bo był już w kanale naszczęscie po mc.już miał normalną. Dlatego teraz boję się strasznie może będę miała cc bo na wypisie miałam że {miednica jednostajnie ścieśniona} więc zobaczymy ale jak będę musiała rodzić normalnie to już zapowiedziałam mężowi niech z kasą chodzi bo bez znieczulenia nie ma o czym gadać chyba że będzie szybko i bez wywoływaczy. To tyle mam nadzieję że nikogo nie przestraszyłam ale każdy przypadek jest inny,a ja poprostu boję się żeby nic nie przedłuzli i nie uszkodzoli dzieciaczka bo do tego naprawdę niewiele trzeba. A co do poradzenia sobie w roli matki kochane będziecie najlepszymi matkami bo już kochacie wasze maleństwa,czasami są gorsze dni ale zawsze potem wstaje słonko i znowu jest ok. Ja miałam doła bo miałam bardzo mało pokarmu ściągałam po 20ml. i do tego przeżroczysty jak mleko 0,5% .Mały darł się ciągle, nie przybierał na wadze, ja wykończona całodobowym karmieniem, w końcu lekarka powiedziała że mam dać modyfikowane bo mój jest do niczego i od tego momentu już było super{dlatego teraz nie kupuję laktatora bo niewiem jak to bedzie ,tamten używałam tylko przez mc.}Chciałabym karmić bo to wygoda i jaka oszczędnoścć no ale różnie to bywa. A co do noszenia obrączki to moję już schowane bo w poprzedniej ciąży nosiłam jeden pierścionek do końca bo mi się mieścił a potem jak lerzałam w szpitalu tak opuchłam że jak brali mnie na cc to najpierw szukali w całym szpitalu kogoś kto miał opcęgi i w końcu mi go przecieli {do dziś jeszcze go nienaprawiłam} ale mam już nauczkę.

Dziewczynki mam pytanko czy wam czasami też drży brzuch tak przez chwilkę, {to nie czkawka} ja mam tak codzień i jestem ciekawa co to jest. Justna jeszcze raz dziękuję, Ja dzisiaj na urodziny do szwagierki idę i się zastanawiam jak po schodach wejdę ,jak ledwo po domu chodzę tak mi się napina.

Dzieńdobry dziewczynki jesteście niemożliwe tak się rozpisałyście że mi pół godziny zajeło przeczytanie wszystkiego .Co do podkładów to ja kupiłam te z belli {ogromniaste} i są najlepsze po pierwszym porodzie przez cc dostałam krwotoku i musiałam nosić po 2naraz i to bez majtek {wtedy nie wolno było} i spisały się super. Co do podgrzewacza , laktatora, sterylizatora to nie kupuję mam już doświadczenie co jest mniej potrzebne. Zawsze mogę dokupić póżniej. Zato wczoraj mąż pojechał z synem do ikei i kupili łóżeczko śliczne różowe, mieliśmy jeszcze po synu białe ale jak mąż zaczął je szlifować to masakra,chciał ciemny brąz ale by nam nie pasowało do sypialni,więc marudziłam ,marudziłam i mam różowiutkie już poskładane.Wózek za tydzień jedziemy odebrać od producenta, więc już będzie wszystko. Co do spania z niemowlakiem to ja mojego tylko karmiłam i do łóżeczka {jak zasnął} i tak spał super, zato teraz od kilku mc. śpi ze mną {ma 9-lat) naszczęście mąż pracuje cały czas na noc więc nie ma tłoku, a ja go nie wyganiam bo przynajmniej mam się do kogo przytulić. do Justyna moje dane do tabelki; idi1313, 32l. Katowice 10.10. córcia Lenka. {dziękuję ci bardzo za pomoc} i już wysyłam dane do kamii.

Kurczątko, nie umiem wkleić tej tabelki, pomóżcie proszę, i dziękuję za powitanie.

Cześć dziewczynki chciałam się zapytać czy mogę do was dołączyć? Mam termin na 10.10. jest to moja 2-ga ciąża ,syn ma 9lat i po 30 cyklach starań wkońcu doczekaliśmy się następnej ciąży. Na początku miałam straszne mdłości i wymioty do 4mc,a od 20 tyg. jestem na fenoterolu bo napina mi się brzuch, w 24 tyg. leżałam w szpitalu przez tydzień i od tego momentu jestem na l-4. Teraz jestem w 34tyg i malutka ma dopiero 1700, więc za 2tyg. znowu idę na usg,czy coś przybiera na wadze, teraz jestem uziemiona już na dobre bo znowu mam napięcia po kilkadziesiąt na dzień jak tak będzie dalej to znowu szpital.To tyle w skrócie,oprócz tego że strasznie się martwię o malutką.A z mężem nie pogadam bo mówi że mam nie panikować.

do MJay1989 nie martw się napewno w końcu się uda, u mnie 1 ciąża po 3cyklach a ta po 30c. I już byłam tak zrezygnowana że chociaż co mc. liczyłam na 2 kreski to kiedy w końcu je zobaczyłam nie wierzyłam że się udało. Trzymam kciuki. do marsta moje gratulacje!!!!!!!!!!! Dzastin kochana czy już o nas zapomniałaś? {wiem że ci ciężko,ale odzywaj się .}

Cześć dziewczynki ja już po wizycie u lekarza, ubłagałam ją bo chciała położyć mnie do szpitala tak jak myślałam. Skurcze które mam od 20 tyg są znowu tak częste jak przed szpitalem {leżałam w 24tyg} a mianowicie do kilkudziesięciu na dobę, z fenoterolem już się nie rozstanę aż do końca, magnez biorę po 600na dobę a no-spa nic nie pomaga do tego mała ma płuca jeszcze nie rozwinięte a łożysko już mam starzejące. Więc za 2 tyg.idę na następne usg i jak nic się nie poprawi to już do szpitala napewno mnie wyśle aby małej podawać sterydy na płucka. Narazie leżę plackiem i się objadam. Może znacie dobry sposób na to aby dzidzia rosła?

Cześć dziewczynki, widzę że te dni to dla wielu czas wyczekiwania i niepewności,pamiętam je aż za bardzo i wam współczuję ale też trzymam kciuki że będzie ok. Tolanka dziękuję za pamięć no niestety po usg dostałam doła bo w 34tyg. mała ma ok.1700 i nawet jak na 32tydz.{wychodzi według koścca} też jest malutka, jutro idę do lekarza i zobaczę co powie, do tego znowu bez przerwy napina mi się brzuch a wiem że jak teraz wyląduję w szpitalu to już tam będę do końca. Pozdrawiam was wszystkie i dam jutro znać co lekarz powie.

Ewa, Tolanka dzięki za słowa otuchy, rozmawiałam już z nim na ten temat ale on zawsze odp. że taki już jest i tyle niestety mój ojciec i teść też tacy są więc wiem jak to jest, tylko jak po jakiejś imprezie jest trochę wstawiony to wtedy jest tak wylewny i uczuciowy że aż mnie wkurza. Ale na usg chodzi nawet się o wszystko wypytuje,ostatnio gdy lekarz powiedział że grozi mi poród przedwczesny i muszę się oszczędzać to kazał mi cały czas leżeć w łóżku i myślałam że zwariuję, więc z dwojga złego wolę aby nie był wylewny ,zato wszystko robił w domu. Do Agniecha bardzo mi przykro,ale widocznie to jeszcze nie twój czas, nie zamartwiaj się kiedyś się uda. Dziewczynki aja z innej beczki czy któraś robiła zakupy na GRATKA-GAGATKA,bo są tam bardzo tanie pościele do łóżeczka ale boję się zamówić bo nie wiem czy to nie są jakieś oszuści.

Kochane i zaczynamy nowy tydzień, a ja mam doła . Czy wasi mężowie dotykają waszych brzuszków? Może to głupie pytanie ale mój tego nie robi wcale ,powiedział że się brzydzi jakbym miała tam obcego { w 1 ciąży było tak samo}, nie przytula o seksie nie ma mowy bo mi nie wolno, więc mam doła.Tak nie mogę narzekać bo gotuje, sprząta, robi zakupy-wszystkie moje zachcianki, ale niestety nigdy nie był wylewny i nie okazywał uczuć , tylko teraz mi jest to bardzo potrzebne.Sorry ale musiałam się wygadać i jest mi już lepiej.

Dzastina222.....25..........17.08...........26...........dol nośląskie 2)nika76..............16.........06.08...........34...... .....śląsk 3)agulek79............23.........27.07...........31...... .....śląskie 4) truskaweczka83.....5.......01.08..........27...........wielk opolskie 5)agata@...............5.........24.07 ..........24............pomorskie 6) Mila1801 .......... 14........27.07...........25...........mazowieckie CIĘŻARÓWECZKI Login.......tydzień ciąży.....termin porodu....płeć......województwo 1) ewa0505....22tc........16.12.2010........chłopak......podla skie 2)Madzia 27100..6t 4d......04.2011...........?............mazowiecki e 3)Marta C .........4tc......04.2011..............?.............mazowie ckie 4) idi1313..........33tc.....10.10.2010.....dziewczynka....śl skie. 5) Tolanka..........30tc .....1.11.2010.........chłopiec........kuj - pom 6) asia 1983..........24tc .....3.12.2010.........chłopiec.....zach - pom 7) groszek1976........6tc.....04-20011 ....?.............łódzkie 8) gosiaczek90.....16tc....10.02.2011......?......mazowieckie

Tak , infekcje które u niektórych ciężarnych są przez całą ciążę-niestety,i nie wiadomo zkąd się biorą. Dzastina a już miałam nadzieję. A ja jestem przerażona bo naczytałam się że moja dzidzia powinna ważyć już co najmniej 1800g a do tego wymiary brzuszka ma na 28tydz a nie 32. i może to być hipotrofia. Zaraz wywalę ten kom. i przestanę czytać bo tylko doła załapuję a wizytę mam dopiero 1 wrz. a nastęne usg 27.08. [ chyba oszaleję do tego czasu.}

do groszek niestety nie pomogę ci w interpretacji b HCG bo jak już dowiedziałam się że jestem w ciąży to stwierdziłam że co ma być to będzie i niebędę się dodatkowo stresować i nigdy b HCG nie robiłam. A co do śluzu to niestety mam od początku ciąży i jestem non stop na globulkach. maarina, Nikawax- ogromne gratulacje { zazdroszczę że już ten największy stres macie za sobą] Ja niestety strasznie się stresuję ,w 1 ciąży było całkiem inaczej {bez komplikacji i bez stresu}. Tolanka czy wiesz jakie wymiary ma teraz twój maluch, bo ja byłam na USG i w 32tc wyszło że moja mała ma tylko 1477g. i troszkę się martwię. Dzastin kochana i jak tam twój wynik, robiłaś test? Pozdrawiam wszystkie kobitki i czekam aż wszystkie zapełnicie dolną część tabelki.

nika nawet nie wiesz jak bardzo ten czas przeleciał, jak pomyślę że za 2mc mała będzie już z nami to wierzyć mi się nie chce. Jak ktoś tak jak ja długo starał się o dzidzię to pózniej ciężko jest się przyzwyczaić że to nie sen.Teraz martwię się aby wszystko było ok. w moim wieku to już za dużo się naoglądałam i nasłuchałam .Trzymajcie za nas kciuki, a ja będę was na bierząco informować jeżeli chcecie i was to niedenerwuje.Ja mam nadzieję że wy też niedługo zafasolkujecie ,pozdrawiam.

Cześć dziewczynki dawno mnie nie było, dzidzia rośnie i strasznie mnie kopie czego i wam wszystkim życzę,dopisuję się. STARACZKI Login..............cykl starań....om............wiek........województwo 1) Dzastina222.....24..........23.07...........26...........dolnośląskie 2)nika76..............16.........06.08...........34...........śląsk CIĘŻARÓWECZKI Login.......tydzień ciąży.....termin porodu....płeć......województwo 1) ewa0505....22tc........16.12.2010........chłopak......podlaskie 2)Madzia 27100..5tc......11.01.2011...........?............mazowieckie 3)Marta C .........4tc......04.2011..............?.............mazowieckie 4) idi1313..........31tc.....10.10.2010.....dziewczynka....śląskie. [ [

Dzasin kochana u mnie ma być córcia jak wiesz mam już syna 9 letniego także jestem strasznie szczęśliwa byle tylko donosić. Jestem strasznie zestresowana najpierw tyle lat niemogłam zaciążyć a teraz muszę tak uważać ale nawet gdybym miała do końca leżeć w szpitalu to i tak warto.pozdrawiam wszystkie staraczki.