zielona *
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielona *
-
poczulam sie w obowiazku zdementowac moje doniesienie o smiertelnosci ZIELONEJ pietruszki Miazgo - to byl glupi zart ;) moj koment na temat tego co dzieje sie od jakiegos czasu na sasiednim topie , nie chcialabym zeby ktos z mojej winy stracil zaufanie do tego ziela :O
-
slodki pomysl z tymi balwankami :D zastosuje jak wroce ze sluzby ;) mnie wlasnie spadl taki trzy tonowy balwan z dachu :O korekta - jak wroce zywa :O milego dnia kochani
-
wrocisz ! z wyrostkiem czy bez ! wszyscy bedziemy tesknic ja na pewno !
-
Co Ci Bö ??????? :(
-
Miazgo , moglabym w prosty sposob wytlumaczyc Ci magicznosc tego zjawiska , ale nie bede pozbawiac Cie iluzji ps. swego czasu skonczylam hotelarstwo :D :D :D
-
ja tez uwielbiam ta atmosfere , w szczegolnosci fakt , ze moge bezkarnie pozostawic cala hotelowa lazienke pod woda
-
Mazgo :D ja akurat uwielbiam Twoja zlosliwosc , jak rowniez moja nieswiadomosc ;) myszka nie chce ugotowac sie na miekko Bö ,
-
uff :D przychodze w pokojowych zamiarach - nie bijcie ;) ide gotowac - do kuchni :P kto za mnie ? :O pliss [gotowanie nie nalezy do moich ulubionych :(]
-
dobry wieczor :) Nadziejo Bö Brum Miazga - gdzie Cie nosi ?
-
Chomiczku - czuj sie przygarniety ;) tutaj masz cos na zabka : http://www.herbalfarm.pl/images/db/produkty_3.jpg
-
Rozwój świadomości ludzkiej nie kończy się nigdy, tak jak życie we Wszechświecie trwa wiecznie. Możemy mówić o etapach, cyklach rozwoju cywilizacji, czy planety, ale nie o końcu rozwoju. Tak jak nie można powiedzieć o końcu życia człowieka. Wprowadzone pojęcie śmierci stało się hamulcem dla rozwoju świadomości. Utożsamienie z ciałem fizycznym, sprowadziło człowieka jedynie do organizmu biologicznego i odcięło go od wiedzy o światach pozamaterialnych, a tym samym zapomniał, że po opuszczeniu ciała fizycznego istnieje nadal. Enigmatyczne określenia świata „duchowego” przedstawianego przez wiele religii, nijak ma się do rzeczywistości. Świat energii jest równie konkretny, jak ten który postrzegamy zmysłami. Lęk przed śmiercią i tym, co po niej nastąpi nie ułatwia sprawy. Straszenie piekłem za złe uczynki nie prowadzi do rozwoju świadomości, a tym samym człowieka, jedynie utrwala zapisy w podświadomości i czyni świadomość ludzką jeszcze bardziej ograniczoną i prymitywną. Człowiek zamiast sam poznawać świat energii zdał się na autorytety, którym nigdy nie zależało na samodzielnym myśleniu ludzi, a utrzymaniu ich w podporządkowaniu. Tak było przez wieki. W przeszłości, na Ziemi było wiele jednostek, które przeciwstawiały się autorytetom i obowiązującej wizji świata. Wiele z nich było publicznie torturowanych i zgładzonych. Publiczne tortury służyły do utrwalenia zapisów w duszy: „Nie sprzeciwiaj się obowiązującym dogmatom i autorytetom. To wiąże się z cierpieniem, bólem i śmiercią” (ten kod nadal funkcjonuje u większości Ziemian). Jednak wielu z nich wytrwało w swoich poglądach i nie dało się złamać, mimo potwornych cierpień, przez jakie przechodzili. Dzisiaj nie jesteśmy torturowani, co najwyżej myślący są napiętnowani przez jedyną słuszną religię. Mimo to, na własne życzenie, bez przymusu ulegamy różnej maści autorytetom, dogmatom, tradycji i trwamy w stanie uśpienia. By się obudzić trzeba wyzwolić się z wielowiekowej niewoli, w jakiej przebywały nasze umysły i świadomość. Stać się obserwatorem i zacząć samodzielnie myśleć. Niech dzisiaj każde przemyślenie, każda samodzielna myśl, każda chwila zrozumienia będzie hołdem i zapłatą dla tych, którzy cierpieli i ginęli za wiedzę i wolność myśli. Autor: sokratek Strona: http://www.nieziemskie.eu
-
Mamy tu do czynienia z dwoma pojęciami z jednej rozwój duchowy, z drugiej rozwój świadomości. Co znaczy: jestem świadomy? – To stan istnienia który nie jest niczym uwarunkowany – człowiek z nikim, ani z niczym się nie utożsamia, co daje mu wolność myślenia, Człowiek poznaje swoje ograniczenia, dzięki temu może świadomie nad nimi pracowaći je neutralizować. Poszerzona świadomość daje człowiekowi możliwość stania się obserwatorem samego siebie, swoich myśli, reakcji, emocji i neutralizować w sobie, to, co uzna, że jest mu zbędne. Istnienie człowieka świadomego nie ogranicza się do fizycznego wymiaru, ale do całości jego przejawu. Wie, że jest częścią Całości ,jaką jest Wszechświat i ma wpływ na jego kształt. Innych traktuje jak siebie, niezależnie, jaką mają fizyczną postać, ponieważ wie, że bez drugiego człowieka nie jest człowiekiem i ze wszystkim co istnieje stanowi jedność. Wraz z rozwojem świadomości człowiek staje się coraz bardziej neutralny, wychodzi poza wszelką ocenę, znika potrzeba ustosunkowywania się do wszystkiego. Człowiek przestaje walczyć i udowadniać swoje racje. Staje się neutralny do ludzi inaczej myślących, szuka jedynie porozumienia. Nikogo nie przekonuje do zmiany swoich poglądów. By uzyskać stan neutralności, konieczne jest poznanie siebie, zapisów w podświadomości i ich rozkodowanie. Podświadomość jest jak dyskietka. Od początku naszego życia materialnego była zapełniania różnymi programami, które ukształtowały naszą osobowość. Gdy człowiek staje się świadomy, sam może zmieniać oprogramowanie. W zależności od tego, jakie są jego bieżące potrzeby. Poznanie swoich ograniczeń, które wynikają z podświadomych przekonań i ich neutralizacja otwiera drogę do rozwoju świadomości. Impulsem pobudzającym jej rozwój może być wszystko, jeżeli tylko człowiek chce nad sobą pracować. Spotkanie z drugim człowiekiem, wyciąganie wniosków, choćby z błahych pozornie sytuacji, obserwacja swoich myśli, reakcji, obserwacja świata przyrody. Jeżeli w człowieku jest potrzeba poznania, sam przyciąga do siebie doświadczenia, które mu to ułatwią.
-
Od setek lat istnieje wiele szkół rozwoju duchowego, autorytety religijne twierdzą, że ich religia zapewnia wyznawcom rozwój duchowy. Pojawia się coraz więcej szkół, w których adepci rozwijają swojego ducha. Znacząca większość Ziemian to wyznawcy jakiegoś boga, identyfikujący się z którąś z wielu religii, czy szkołą rozwoju duchowego. Wydawało by się, że świat powinien być coraz lepszy. Im więcej ludzi rozwiniętych duchowo tym mniej konfliktu, agresji, nienawiści, głupoty. Czy jednak tak jest? Nadal mamy wojny, konflikty, terroryzm, fanatyzm religijny. Czy bronienie jakichkolwiek dogmatów, swojej racji, walka w obronie swojego boga, czy religii, nawoływanie do nienawiści świadczy w ogóle o jakimkolwiek rozwoju? Czy wyznawcy różnych religii są rozwinięci duchowo? Jeżeli tak, to jak to się przejawia? Czy walka z drugą osobą świadczy o rozwoju człowieka. Czy człowiek rozwinięty duchowo może być siewcą podziału i konfliktu i utrzymywać je w sobie?
-
Wiele osób twierdzi, że rozwija się duchowo, co to jednak znaczy? Czy ma to związek z poszerzaniem świadomości? Pojęcie rozwoju duchowego zostało wprowadzone wraz z powstaniem religii i miało doprowadzić do przekierowania myślenia człowieka z tego co materialne, na to, co duchowe. Jednak znów zamiast rzetelnej wiedzy, ludzie dostali fikcyjny obraz świata tzw. duchowego, który posłużył do manipulacji masami ludzkimi. Zamiast konkretów o budowie człowieka, Wszechświata, działania energii i ich wpływu na życie ludzkie, człowiek od religii dostał wizję piekła, raju, aniołów, diabłów. Różnego rodzaju dogmaty religijne, wierzenia wytworzyły schematy myślowe, przekonania, wyobrażenia na temat rzeczywistości. Ludzka świadomość zamiast się rozwijać, poszerzać, obejmować sobą coraz to nowe rejony poznania została na wieki uwięziona w klatce wiary: w wyimaginowanego boga, ducha świętego itp. Ten stan nie dotyczy niestety tylko ludzi wierzących – ale także tych, którzy w boga nie i wierzą i odrzucają energetyczną stronę świata. Wielu ateistów twierdzi, że za ateizmem stoi głęboka duchowość. Na czym ona jednak polega? Czym w ogóle jest duchowość, czy rozwój tzw. duchowy.
-
dzien dobry :) znalazlam w necie : "Świadomość człowieka rozwija się od momentu urodzenia. Wpływają na nią rodzice, nauczyciele, całe środowisko, w jakim dojrzewa człowiek. Gdy młody człowiek dorośnie ma szansę, że sam zaczyna kształtować swoją świadomość. Jest to jednak zależne czy podejmie trud samodzielnego myślenia, czy zda się na treści głoszone przez autorytety i wpadnie w tryb automatyzmu ludzkiego życia. Większość ludzi nie wyobraża sobie życia bez wskazań autorytetu. Dlatego też ich świadomość przez większość życia pozostaje na jednym, niezmiennym poziomie. Można tu mówić o nieświadomości, stanie uśpienia, który trwa aż do opuszczenia ciała. Zdając się na gotowe programy, człowiek skazuje siebie na bycie marionetką, sterowaną przez autorytet grupy, z którą się utożsamia, przez cały swój fizyczny żywot. Tym samym rezygnuje z własnego sposobu rozumienia świata, a skazuje się sposób pojmowania rozwój duchowy, diamentrzeczywistości narzucony przez kogoś innego. Niewielu osobom udaje się wyjść poza schematy i tworzyć swoje życie zgodnie z własnymi potrzebami, a nie oczekiwaniami, czy wyobrażeniami innych osób. Gdy człowiek zaczyna myśleć samodzielnie, staje się wówczas świadomy swojego istnienia i zadania, jakie ma do wykonania na Ziemi. Dąży do jego realizacji. Życie zostaje oparte na własnym doświadczeniu, a nie na przekonaniach i pragnieniach innych osób. Poprzez doświadczanie życia bezpośrednio, pozyskuje wiedzę, która poszerza świadomość. Nie porusza się utartymi koleinami myślenia, po których podąża większość, co umożliwia mu poznanie rejonów siebie i Wszechświata dla innych niedostępnych: budowy energetycznej człowieka i mechanizmów, jakim podlegają wszystkie elementy istoty ludzkiej. Wiedza zdobyta w procesie bezpośredniego poznania jest wiedzą żywą, różni się zasadniczo od wiedzy tzw. naukowej, przyswajanej przez intelekt. Zasób wiedzy intelektualnej nie ma nic wspólnego z rozwojem świadomości. Rozwój zdolności intelektualnych może stać się ogromną przeszkodą w jej rozwoju, co często można zaobserwować u tzw. intelektualistów, naukowców, którzy nie dopuszczają innej od naukowo udowodnionej wersji świata. Utożsamienie się z poglądem, dogmatem naukowym sprawia, że umysł odrzuca wszystko, co nie pasuje do obrazu świata, z którym jest utożsamiony. Intelekt, posługując się analizą odrzuca i neguje, to z czym się nie zetknął lub to, co jest sprzeczne z przyswojonymi przez niego informacjami. Dzisiaj świadomość ludzka jest na tak niskim poziomie, bo została ukształtowana z jednej strony przez religie z drugiej przez naukę. Zarówno jedna, jak i druga przekazują zafałszowany obraz rzeczywistości.
-
dzien dobry :) pije kawusie , zaraz jade do pracy , ale cos entuzjazmu w sobie wykrzesac nie moge :O
-
w avatarze byla taka przepiekna scena , kiedy to jack stoi pod drzewem dusz i prosi "matke nature" o pomoc ... to wszystko przed rozstrzygajaca bitwa .... jego kobieta mowi - nasza matka nie opowiada sie po zadnej strone , ona dba o zycie , harmonie zycia ..... dla mnie to jedna z najwiekszych prawd zycia ....przepieknie pokazane i latwe do zrozumienia :P [w filmie naturalnie opowiedziala sie po stronie "tych dobrych "....] ale w zyciu tak wlasnie jest ,matka natura , Bog , sila kosmiczna - czy jak kto woli- nie opowiada sie po zadnej stronie , dla kazdego z nas slonce swieci tak samo , przed Bogiem wszyscy jestesmy rowni itp. itd nie ma dobra , nie ma zla , jest zycie nikt za dobre uczynki nie dostanie nieba :D za ten tekst ze nie ma dobra ani zla dobrzy ludzie wyscigali mnie juz z kazdego zakatka na kafe :D :D :D
-
nie placz ! i oczywiscie masz racje - kawa na udzie uchodzi - jako tako ;)
-
kawa na udzie - to totalna perwersja :O
-
nigdy w zyciu ! w dalszym ciagu jestem niewinna ! i naturalnie - coraz mlodsza!
-
o kurcze , czas mnie goni :O koniec wolnosci ... dobrze tylko ze maszyny domowe wykonaly cala prace za mnie ;) bawcie sie dobrze - popijajac kawe
-
bedac mlodym niewinnym dziewczeciem , erotyczne teksty doprowadzaly mnie do .... ekstazy ;) wlasnie slowa , to co czytalam , wyobrazalam sobie, bylo rajcujace , sam fakt patrzenia np. na porn nie wywoluje u mnie wiekszych emocji ... ja daje sie poniesc ..... wyobrazni ? slowa - maja moc - jezeli im na to pozwolimy , czasem pozwalam :)
-
ja o kawie przeciez , wlasnie taka wypijam :) jest wysmienita , cierpko- gorzka , gesta jak .... :P
-
baaardzo powoli.... wtedy kawa robi sie taka gesta - kremowa ,
-
najlepiej w momencie spuszczania - dodawac powoli mleko