Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rene1212

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie dziewczyny. U mnie dobrze idzie dieta, ale zastanawiam się czy dalej się odchudzać bo bardzo zmalał mi biust i zaczyna mi trochę opadać...Już mieszczę się we wszystkie swoje rzeczy tzn. wchodzę w mały rozmiar 38 i duży 36, także nie wiem co zrobić...Ćwiczyć nie ćwiczę bo mi się nie chce. Może jeszcze poeksperymentuję z kilogramem i zakończę odchudzanie, i skupię się na utrzymaniu wagi, ale dalej będę was odwiedzać. Pozdrowienia papa.
  2. Witajcie dziewczyny. Jak się cieszę że się odezwałyście. Ja teraz piszę na innym topicu. Jest tam też Shaneeya, ale jeżeli będziecie pisać to ten też będę odwiedzać. Fajnie Lupus że chodzisz na siłownie, doskonały pomysł na pewno ci to pomoże. I to centrum odchudzania też świetny pomysł. Życzę ci powodzenia i wytrwałości. A ja dzisiaj jadłam śliwki suszone około 100g bo mam problem z wypróżnianiem się a to chyba pomaga. Poza tym zjadłam na obiad smażoną rybkę z jednym ziemniakiem, a na wieczór parówkę i dwa jabłka, także dietka dzisiaj mi się udała czego nie można powiedzieć o poprzednich dniach. I wzięłam dwa masaże bańkami chińskimi na cellulit, ale okropnie boli i na więcej się nie zdecyduje. Jutro dziewczyny z tematu na którym piszę się ważą to może ja też wskoczę na wagę, ale wątpiężeby się coś zmieniło bo trochę w tym tygodniu podjadałam.... Także dziewczyny odzywajcie się, trzeba temat odnowić. Pozdrowienia. Papa
  3. Przepraszam za takie masło maślane w ostatnich dwóch postach , ale myślałam że nie wysłało mi pierwszego i napisałam podobnego drugiego. Coś to kafe szwankuje....
  4. Witam wszystkich. Jak tam u was, bo u mnie dobrze. Waga powoli idzie w dół z czego się cieszę... Cześć aneczko i dominiko. Napiszcie jak tam postępy u was. Ja dalej na marchewkach i jabłkach , ale są efekty. Dodaję do tego jeszcze kisiel na słodziku i jedno małe ciastko na śniadanie i nie chodzę głodna....Oprócz tego piję kawę z mlekiem i herbatę. Wody mineralnej nie piję bo nie lubię...Kolacji nie jadam.Także ostatni posiłek jem do 14 godziny. To tyle. Trzymajcie się. Papa
  5. Witajcie dziewczyny. Fajnie ze jesteście. U mnie dobrze, dietka w pełni. Waga pokazała mniej, bo 61.5 i nawet nie jestem głodna. Jeszcze kilka kilogramów i będzie koniec....papa
  6. Witajcie dziewczyny. A u mnie totalna porażka. Zmieniłam dietę na bardziej mięsną i przytyłam do 65 kg. Nie stosuję diety Kwaśniewskiego ani Atkinsa tylko jem więcej mięsa i trochę węglowodanów , ale więcej niż pozwalają wcześniej wymienione dziety. Narazie nie zmieniam stopki jeszcze odczekam kilka dni i zobaczę co się stanie...Zaczynam też ćwiczyć brzuszki, bo u mnie figura jest w porządku oprócz brzucha więc może jak się nie da dietą to może ćwiczeniami go zbiję...pa pa
  7. Witajcie dziewczyny. Co was tak dzisiaj mało.... U mnie dietowo w porządku. Ostatnio jestem na marchewkach i jabłkach i do herbaty do daję trochę dżemy truskawkowego bo nie lubię gorzkiej.Ale nie ćwiczę bo mi się nie chce, a na pewno powinnam. Dzisiaj zjadłam dwa jabłka , marchewkę, dwie łyżki dżemu truskawkowego z herbatą a teraz i dę sobie zrobić kawkę z mlekiem i będę was podczytywać dziewczyny , także piszcie. Papa
  8. Jeszcze wkleję tabelkę Nick--------------------START----------Cel-.......TERAZ< br /> **FIGLARKA**...........62,00..........52..........60,00 jagienka24.............72,00..........60..........70,5 Cukrowa Wróżka.....60,00..........50.......... małamała...............71,00..........50.......... obywatelka M..........79,80..........65.......... Ewelina1985............84,00........ .65..........81,00 poznanianka84........77,50..........65.......... *szeherezada*.........61,00..........54.......... FairyGirl................78,00..........64..........71,7 Malina17................59,00..........50.......... mikoto..................77,00..........62...........72,0 0 Egoocentryczna......67,00..........57...........63,50 Ediszon.................65,00...........55.......... MyLittleOne...........60,00...........50..........58,6 madzianietka..........73,5............63/65 stokrotka...............72,5............62.............7 0 inessa armand..........65..............55.............63,300 rene1212.................69..............55.............62.5
  9. Witajcie dziewczyny. Nie odzywałam się tyle bo nie miałam dostępu do Internetu, ale u mnie wszystko dobrze. Z dietą raz dobrze raz się załamuję ale trochę zeszczuplałam, minimalnie... Pozdrawiam Was serdecznie . Na razie.
  10. Cześć dziewczyny. Hula- hop i agrafka to fajne pomysły, zwłaszcza dla mnie, ponieważ ja mam problem głównie z brzuchem, tylko że mi się nie chce ćwiczyć na hula-hop, cały czas mi leci na dół... Ale macie fajne rozmiary biustów. Ja mam marne małe B, także boję się, że jak schudnę to całkiem mój biust zniknie.A to byłby ból.. Już jestem po obiedzie. Zjadłam rosół, pół udka drobiowego, skrzydełko, dwie marchewki i jajko. A na śniadanie: dwa tosty z plasterkiem polędwicy drobiowej i plasterkiem sera żółtego, na wieczór mam takiego samego tosta tylko jednego. No i trzy małe jabłka. To tyle na dzisiaj Może kupię sobie tą agrafkę, bo nią chyba można ćwiczyć uda wewnątrz - jeżeli jest to to co myślę. Pozdrawiam Was serdecznie. Pa
  11. Dzięki Ewelina, też mam taką nadzieję...
  12. Witajcie. Mogę się przyłączyć? Ważę 63.1 kg przy 160 cm wzrostu i waga mi się zatrzymała....
  13. wITAM. U mnie dzisiaj super. Dieta utrzymana. Zjadłam półtora udka kurzego, dwie marchewki, jedno jabłko. Jem udka kurze, bo piersi nie lubię. I nawet poćwiczyłam - ćwiczyłam hantlami mięśnie rąk, aż do bólu. Zamierzam codziennie ćwiczyć na ręce bo podobają mi się mięśnie rąk i poćwiczę jeszcze na brzuch, znalazłam takie fajne ćwiczenie... Lupus może temat nie upadnie, w każdym razie ja zamierzam tutaj pisać. Fanie, że się dalej odchudzasz i że wróciłaś na basen. Z takimi zmianami na pewno Twoja waga ruszy. Witaj Basia. Fajnie, że znów zdecydowałaś się odchudzać. Życzę powodzenia. To na razie tyle. Papa
  14. Witajcie dziewczyny. Dawno nie zaglądałam, ale nie było o czym pisać. Waga się zatrzymała i mimo moich najszczerszych chęci nie idzie w dół. Dziewczyny co z Wami, dlaczego nie piszecie. Postanowiłam jeszcze mniej jeść tzn. swoją dietę oprę na białym chudym serze i mam nadzieję, że coś się ruszy. Dziewczyny odzywajcie się coś bo temat upada. Co tam Lupus i Shayen? Co u Was słychać? Dalej się odchudzacie? oprócz tego wszystkiego wpadłam na fajny pomysł jak pić wodę mineralną, której raczej nie lubię i to też powinno mi pomóc w odchudzaniu. Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki i mam nadzieję, że zaczniecie się jeszcze odzywać. Na razie. Pa pa
  15. Witajcie. Będę jeszcze pisać dopóki będzie u mnie internet. Jestem bardzo zadowolona bo u mnie spadek wagi do 63.1. Jeszcze kilogram i nie będzie już tak źle. A wcale się tak strasznie nie odchudzałam. Mam nadzieję że już niedługo osiągnę założoną wagę chociaż te ostatnie kilogramy spadają najgorzej. Pozdrowienia dla wszystkich papa
×