rene1212
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rene1212
-
Witajcie dziewczyny. U mnie dobrze idzie dieta, ale zastanawiam się czy dalej się odchudzać bo bardzo zmalał mi biust i zaczyna mi trochę opadać...Już mieszczę się we wszystkie swoje rzeczy tzn. wchodzę w mały rozmiar 38 i duży 36, także nie wiem co zrobić...Ćwiczyć nie ćwiczę bo mi się nie chce. Może jeszcze poeksperymentuję z kilogramem i zakończę odchudzanie, i skupię się na utrzymaniu wagi, ale dalej będę was odwiedzać. Pozdrowienia papa.
-
Witajcie dziewczyny. Jak się cieszę że się odezwałyście. Ja teraz piszę na innym topicu. Jest tam też Shaneeya, ale jeżeli będziecie pisać to ten też będę odwiedzać. Fajnie Lupus że chodzisz na siłownie, doskonały pomysł na pewno ci to pomoże. I to centrum odchudzania też świetny pomysł. Życzę ci powodzenia i wytrwałości. A ja dzisiaj jadłam śliwki suszone około 100g bo mam problem z wypróżnianiem się a to chyba pomaga. Poza tym zjadłam na obiad smażoną rybkę z jednym ziemniakiem, a na wieczór parówkę i dwa jabłka, także dietka dzisiaj mi się udała czego nie można powiedzieć o poprzednich dniach. I wzięłam dwa masaże bańkami chińskimi na cellulit, ale okropnie boli i na więcej się nie zdecyduje. Jutro dziewczyny z tematu na którym piszę się ważą to może ja też wskoczę na wagę, ale wątpiężeby się coś zmieniło bo trochę w tym tygodniu podjadałam.... Także dziewczyny odzywajcie się, trzeba temat odnowić. Pozdrowienia. Papa
-
Przepraszam za takie masło maślane w ostatnich dwóch postach , ale myślałam że nie wysłało mi pierwszego i napisałam podobnego drugiego. Coś to kafe szwankuje....
-
Witam wszystkich. Jak tam u was, bo u mnie dobrze. Waga powoli idzie w dół z czego się cieszę... Cześć aneczko i dominiko. Napiszcie jak tam postępy u was. Ja dalej na marchewkach i jabłkach , ale są efekty. Dodaję do tego jeszcze kisiel na słodziku i jedno małe ciastko na śniadanie i nie chodzę głodna....Oprócz tego piję kawę z mlekiem i herbatę. Wody mineralnej nie piję bo nie lubię...Kolacji nie jadam.Także ostatni posiłek jem do 14 godziny. To tyle. Trzymajcie się. Papa
-
Witajcie dziewczyny. Fajnie ze jesteście. U mnie dobrze, dietka w pełni. Waga pokazała mniej, bo 61.5 i nawet nie jestem głodna. Jeszcze kilka kilogramów i będzie koniec....papa
-
Witajcie dziewczyny. A u mnie totalna porażka. Zmieniłam dietę na bardziej mięsną i przytyłam do 65 kg. Nie stosuję diety Kwaśniewskiego ani Atkinsa tylko jem więcej mięsa i trochę węglowodanów , ale więcej niż pozwalają wcześniej wymienione dziety. Narazie nie zmieniam stopki jeszcze odczekam kilka dni i zobaczę co się stanie...Zaczynam też ćwiczyć brzuszki, bo u mnie figura jest w porządku oprócz brzucha więc może jak się nie da dietą to może ćwiczeniami go zbiję...pa pa
-
Witajcie dziewczyny. Co was tak dzisiaj mało.... U mnie dietowo w porządku. Ostatnio jestem na marchewkach i jabłkach i do herbaty do daję trochę dżemy truskawkowego bo nie lubię gorzkiej.Ale nie ćwiczę bo mi się nie chce, a na pewno powinnam. Dzisiaj zjadłam dwa jabłka , marchewkę, dwie łyżki dżemu truskawkowego z herbatą a teraz i dę sobie zrobić kawkę z mlekiem i będę was podczytywać dziewczyny , także piszcie. Papa
-
Jeszcze wkleję tabelkę Nick--------------------START----------Cel-.......TERAZ< br /> **FIGLARKA**...........62,00..........52..........60,00 jagienka24.............72,00..........60..........70,5 Cukrowa Wróżka.....60,00..........50.......... małamała...............71,00..........50.......... obywatelka M..........79,80..........65.......... Ewelina1985............84,00........ .65..........81,00 poznanianka84........77,50..........65.......... *szeherezada*.........61,00..........54.......... FairyGirl................78,00..........64..........71,7 Malina17................59,00..........50.......... mikoto..................77,00..........62...........72,0 0 Egoocentryczna......67,00..........57...........63,50 Ediszon.................65,00...........55.......... MyLittleOne...........60,00...........50..........58,6 madzianietka..........73,5............63/65 stokrotka...............72,5............62.............7 0 inessa armand..........65..............55.............63,300 rene1212.................69..............55.............62.5
-
Witajcie dziewczyny. Nie odzywałam się tyle bo nie miałam dostępu do Internetu, ale u mnie wszystko dobrze. Z dietą raz dobrze raz się załamuję ale trochę zeszczuplałam, minimalnie... Pozdrawiam Was serdecznie . Na razie.
-
Cześć dziewczyny. Hula- hop i agrafka to fajne pomysły, zwłaszcza dla mnie, ponieważ ja mam problem głównie z brzuchem, tylko że mi się nie chce ćwiczyć na hula-hop, cały czas mi leci na dół... Ale macie fajne rozmiary biustów. Ja mam marne małe B, także boję się, że jak schudnę to całkiem mój biust zniknie.A to byłby ból.. Już jestem po obiedzie. Zjadłam rosół, pół udka drobiowego, skrzydełko, dwie marchewki i jajko. A na śniadanie: dwa tosty z plasterkiem polędwicy drobiowej i plasterkiem sera żółtego, na wieczór mam takiego samego tosta tylko jednego. No i trzy małe jabłka. To tyle na dzisiaj Może kupię sobie tą agrafkę, bo nią chyba można ćwiczyć uda wewnątrz - jeżeli jest to to co myślę. Pozdrawiam Was serdecznie. Pa
-
Dzięki Ewelina, też mam taką nadzieję...
-
Witajcie. Mogę się przyłączyć? Ważę 63.1 kg przy 160 cm wzrostu i waga mi się zatrzymała....
-
wITAM. U mnie dzisiaj super. Dieta utrzymana. Zjadłam półtora udka kurzego, dwie marchewki, jedno jabłko. Jem udka kurze, bo piersi nie lubię. I nawet poćwiczyłam - ćwiczyłam hantlami mięśnie rąk, aż do bólu. Zamierzam codziennie ćwiczyć na ręce bo podobają mi się mięśnie rąk i poćwiczę jeszcze na brzuch, znalazłam takie fajne ćwiczenie... Lupus może temat nie upadnie, w każdym razie ja zamierzam tutaj pisać. Fanie, że się dalej odchudzasz i że wróciłaś na basen. Z takimi zmianami na pewno Twoja waga ruszy. Witaj Basia. Fajnie, że znów zdecydowałaś się odchudzać. Życzę powodzenia. To na razie tyle. Papa
-
Witajcie dziewczyny. Dawno nie zaglądałam, ale nie było o czym pisać. Waga się zatrzymała i mimo moich najszczerszych chęci nie idzie w dół. Dziewczyny co z Wami, dlaczego nie piszecie. Postanowiłam jeszcze mniej jeść tzn. swoją dietę oprę na białym chudym serze i mam nadzieję, że coś się ruszy. Dziewczyny odzywajcie się coś bo temat upada. Co tam Lupus i Shayen? Co u Was słychać? Dalej się odchudzacie? oprócz tego wszystkiego wpadłam na fajny pomysł jak pić wodę mineralną, której raczej nie lubię i to też powinno mi pomóc w odchudzaniu. Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki i mam nadzieję, że zaczniecie się jeszcze odzywać. Na razie. Pa pa
-
Witajcie. Będę jeszcze pisać dopóki będzie u mnie internet. Jestem bardzo zadowolona bo u mnie spadek wagi do 63.1. Jeszcze kilogram i nie będzie już tak źle. A wcale się tak strasznie nie odchudzałam. Mam nadzieję że już niedługo osiągnę założoną wagę chociaż te ostatnie kilogramy spadają najgorzej. Pozdrowienia dla wszystkich papa
-
Witajcie. Piszę do was ostatni raz, bo odcinają mi internet i już niestety nie będę mogła was czytać. Było mi bardzo miło i cieszę się że was poznałam. Życzę wam dalej wytrwałości w dietkowaniu i obiecuję że sama też się nie poddam. Trzymajcie się. Na razie.
-
Witajcie. A ja sobie pofolgowałam - byłam na imieninach i zjadłam kilka kawałków ciasta. A potem poszłam do sklepu i sobie pomyślałam ,że i tak już po diecie i kupiłam trzy batony. Także wolę nie wiedzieć jak mi waga podskoczyła - nie zważe się przez najbliższy tydzień zanim organizm tego nie spuści. Jest coraz gorzej, no nic od jutra znowu muszę się zabrać za siebie. A może by kupić jakieś tabletki, które powstrzymują apetyt..... Poraźcie mi coś dziewczyny. Papa
-
Witajcie. Dzięki lupus - nie będę się tak często ważyć, ale myślę że raz na tydzień to nie tak często... Co dzisiaj planuję zjeść. Na śniadanko kawa z mlekiem i słodzikiem - już jestem po. Na obiad: gotowana pierś z kury, buraczki tarte i kasza gryczana. Na podwieczorek: dwa jajka smażone z pomidorem i na kolację jeszcze nie wiem, może trochę białego sera. Napiszcie mi czy tak może być. Nie liczę kalorii tylko tak na oko, staram się nie przejadać, także nie wiem czy dobrze jadam, ale zawsze coś muszę zjeść, nie potrafię głodować...... Papa
-
Witajcie A ja ponieważ nie mam wagi, to przymierzam rzeczy w które się nie mieszczę i jak na razie nic.... Chyba źle na mnie wpływają maślanki. Wczoraj zjadłam i dzisiaj jak się ważyłam to 50 dg na wadze więcej, a może to pełny żołądek bo ważyłam się w środku dnia ( bo nie mam wagi tylko byłam u rodziców) i ważę 64.8. Jak ja ci zazdroszczę Magda27_wwa, że spokojnie mieścisz się w swoje ciuszki- ja mam właśnie z tym problem- wszystko jest na mnie opięte. Napiszę wam co dzisiaj zjadłam: ś. trochę białego sera chudego IIś. gotowane jajko na twardo o. dwa jajka smażone i sałatka z pomidorem p. dwa ziemniaki k. 4 garście ryżu ciemnego w zupie pomidorowej Oprócz tego mam takie tabletki: błonnik z ananasem i to wcinam i popijam herbatą ze słodzikiem... Pozdrawiam wszystkie odchudzające się.Papa
-
Witajcie. Można się przyłączyć... Odchudzam się od miesiąca i w tej chwili ważę 64.3 kg przy 160 cm wzrostu. Zaczynałam z 69 kg. Jem nabiał - pierś z kury, maślankę , mleko 2%, chudy biały ser i rzadko kiedy żółty i do tego warzywa. Zamierzam zeszczupleć tak do 55kg tzn 38 rozmiar bo nie chcę być strasznie chuda - mój chłopak lubi jak jestem kobieca, nie cierpi wieszaków( dla niego już mogłabym tak wyglądać , ale nie mieszczę się jeszcze całkowicie w swoje rzeczy - niestety nakupiłam rozmiar 38, a trzeba było 40 nie miałabym problemu, ha ha). Tyle na razie. Także chciałabym się do Was przyłączyć, co prawda piszę już na jednym topiku, ale z Wami będzie mi łatwiej. Pa pa Pozdrowienia...
-
Cześć Shan, masz rację z tymi udkami, nie będę ich jeść, tylko piersi. Będę trzymać kciuki za twoją pracę, życzę Ci żeby poszło Ci jak najlepiej, zresztą wierzę w Ciebie......... Dzięki Kaja 3000 za pochwałę, jest mi przyjemnie. Muszę jeszcze włączyć ćwiczenia. Chcę hantle , bo podobają mi się umięśnione ręce i muszę jakieś ćwiczenia na brzuch bo mam oponkę... A gdzie jest reszta dziewczyn z tego topiku, takie fajne były...Mam nadzieję, że się jeszcze przyłączą. Papa
-
Witajcie. Dzięki Shan. Masz racje powinnam się ważyć raz w tygodniu... Zamierzam jeść dużo nabiału. Mięso drobiowe (pierś, udko), jajka, jogurty, mleko i do tego warzywa. Kaja 3000 i Shan dzięki za miłe przyjęcie. Ja nie zamierzam się tak dużo odchudzać, chcę osiągnąć rozmiar 38 i to mi wystarczy, tym bardziej że mój chłopak nie lubi takich wychudzonych dziewczyn. Nie mam wyznaczonych godzin na jedzenie. Jem jak jestem głodna..... Na razie papa.
-
A więc witam wszystkie dziewczyny... Waże koło 66 kg przy 160 cm wzrostu. Chcę ważyć koło55 kg. Stosuje MŻ, ale nie ćwiczę - nie chce mi się, mimo iż na pewno powinnam. Odchudzam się już nie pierwszy raz. Tym razem od trzech tygodni a zaczynałam z wagą 69 kg. Mam nadzieję że jak pozwolicie mi się przyłączyć to się będziemy nawzajem wspierać. Na razie pa pa.