zupapomidorowa

Camp - to może być niezdrowe ;) Naznaczona - człowieka na poziomie się właśnie po tym poznaje. Klasa dziewczyna jesteś ;)

Naznaczona - nie. To już nie ta chwila, nie ten moment. Tym bardziej, że na początku starał się jeszcze nie wypadać z roli i błagał, kajał się, przepraszał, etc. Obecnie mu przechodzi. Bałabym się, gdyby nie przechodziło. No bo jednak mogłoby mnie coś ruszyć, gdyby mężczyzna z którym planowałam być na dobre i na złe, który spędził ze mną tyle czasu, nagle, powiedzmy, rzuciłby mi się do stóp i zraszając je łzami zaczął błagać o cień szansy. Ale nie... On już wrócił do siebie, czyli do strzelającego fochy narcyza. Więc na pewno takie spotkanie mi nie zaszkodzi. A na pewni pomoże, bo potrzebna mi klawiatura do lapka, kosmetyki... I tak dalej :D Camp - zobacz, możesz poczytać, akurat zajmie ci to niecałą godzinkę do szóstej :D

Żadnym z tych trzech i każdym po trochu. Przynajmniej dla mnie. Szalał za mną i robił wszystko, żeby mnie zdobyć.

Ideaia :D Ok, faktycznie zadałam źle pytanie. Wyszło, że obwiniam mężczyzn, tylko i wyłącznie, a przecież nie o to chodzi. Trudno, przyjąć argument uderzający w ogół... Zatem uściślę - chodziło mi o znane mnie osobiście przypadki i wiele opisanych tutaj. "3. nie zgadzam sie ze mezczyzni tacy sa jak piszesz" To już jest osobiste zdanie i naturalnie nie zamierzam z nim polemizować. Nigdy nie spotkałam na żywo mężczyzny, który powiedział - "wiesz? to JA rzucę wszystko i się przeprowadzę." Oczywiście wierzę, że tacy istnieją, stąd moje przeprosiny. Na rozwinięcie oczywiście będę czekała z wielką niecierpliwością, mając na dzieję, że ktoś dołączy.

A ja mam w nosie! Już nigdy nie dam więcej, niż dostaję. A o ofiarach niech zapomną. To ja jestem boginią i mnie się składa ofiary, a nie odwrotnie! Dziewczyny! Nie dajcie się ;)

assssssssss - a kto chrapie? Pytanie dla chętnych - czemu w 95% przypadków to kobieta decyduje się porzucić wszystko i pojechać za mężczyzną, a nie odwrotnie? Bo ja chyba znam odpowiedź, ale boję się podać, żeby panowie mnie nie wyklęli :D

Ach :) Możemy pisać na obu :P Oba są ok :D

Naznaczona - :D No pewnie, że kopnęłam :D A wcześniej oplułam, zwyzywałam i stłukłam na kwaśne jabłko (serio ;) ) Nie było mnie, bo dzisiaj pierwszy raz... poczułam się jakoś tak... lekko :D Teraz kąpiel, a później na pewno jeszcze napiszę :D

Upiorny jak zawsze na stanowisku i w gotowości :)

Tadaaam :O http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4329889&start=0 Uważam, że nawet osoby mające od zawsze pod górkę powinny mieć czasem jakiś bonus od losu ;)

naznaczona :) Mam teraz własny topik nawet :O Jeśli chcesz wiedzieć, co u mnie, daj znać, wrzucę linka. Ale ostrzegam, to drastyczna lektura. Jestem w strasznie bojowym nastroju... Wiadomo, zawsze tak jest, kiedy ktoś cię skrzywdzi.

Szukanie na siłę zawsze skończy się fiaskiem.

Cześć dziewczyny! Dobrze, że znalazłam ten topik :D

Ideaia - nie wiedzieć czemu architektów darzę i szacunkiem i sympatią... A ty tylko potwierdzasz tę tezę, że im się słusznie mój szacunek i sympatia należą :D "nie jest zwyciestwem to co idzie gladko jak po masle, zwyciestwem jest to dzieki czemu sie stajemy! osiagnelas kolejny poziom samoswiadomosci i za to mu podziekuj - teraz jestescie kwita i do przodu kochana, do przodu!" To znaczy, że teraz kolejny level? Ale ja po prostu doszłam do wprawy na poprzednim... Na tym nowym też mi się kiedyś uda? nnnoo - przecieeeeżżżż sięęęę nieee ruuuszaaaammm. Zupy nie umieją chodzić. PWN - !! Miałeś sam ugotować! Co to za wykorzystywanie niewinnych?!

nnnoo - nie masz :P Ideaia wszystkiemu winna, bo przez nią zajmę się teraz tylko i wyłącznie sobą.

"lol lol lol zostaw tego psa w spokoju!" Nie chcę! Ja go kocham! :P I co więcej - on też mnie kocha :D Psy to jednak najcudowniejsze istoty na ziemi. Nawet te z mniejszymi móżdżkami.

Kolejne problemy: - dlaczego???? Dlaczego mi to zrobił???? - czego mu do cholery brakowało?! :( - jak zapomnieć, o tym, co było dobre? Wizualizacje zdrad nie pomagają :O - jak zasypiać?? Tylko przy nim mi się udawało :( - czy już nigdy nikomu nie będę umiała zaufać? - czy już zawsze będę sama i zero seksu ever? - skąd będę wiedziała, że (jeśli ktoś mnie zechce) mnie nie oszukuje? I że to w ogóle ten?? - jak mogłam myśleć, że jestem mądra i ładna?? - czy zdążę zakochać się, stworzyć związek i urodzić dziecko nim mięśniaki mnie zjedzą? - czemu nie mam ochoty na czekoladę? :( :(

Witajcie :) Ideaia - ładne, nie sądziłam, że mogłabym słuchać czegoś takiego... Ale strasznie smutne. Albo to mnie po prostu smutno. Pora na kąpiel ;)

Rambo w kontrwywiadzie? Katastrofa. Nie, nie jestem nauczycielką w liceum, ogłaszam wszem i wobec i na caly świat.

Deja vu :D

Może kiedyś otworzę bar. Nazwy drinków muszą się czymś wyróżniać.

Pisałam na zamówienie w czasach licealnych :D Teraz to równia pochyła, ledwo składam zdania. Na adhd znalazłoby się kilka sposobów. Pytanie tylko, czy przypadkiem w takim stanie nie jesteś bardziej skuteczny ;) Wiem, że muszę ;) Po to mam ten topik.

Życie się zmienia, świat się zmienia, przyspiesza. Fast foody rządzą. Zaczynam się do tej myśli przyzwyczajać ;)

Ale ja poszłam z tym bigosem ;) Hmm, oczywiście, że będziemy mówili, tu się inaczej nie da. Na żywo można sobie równie dobrze milczeć :)

Rambo - welcome