zupapomidorowa

Sorki za tempo ;) a googlaj... :O Jak wiesz, gdzie można zdobyć wykrój stroju barokowego dla kobiety (mieszczanski/wiejski), to mów ;)

Oczywiście "joł pipole" = "yo people" w moim wykonaniu

Husky - a mnie wieczór popsuła tzw. sukienka historyczna Kafeterianka - wiem, wiem, gdyby tak nie było, nie byłoby mnie na kafe ;)

Joł pipole ;) Też wam tak nijako, czy to tylko moja depresja? :D

Ano, płacą :D Kupię sobie buty :D

Husky - no, bo siedzę w komisji :O I oczywiście muszę "ładnie" wyglądać (akurat ja w sukience to nie jest przyjemny widok, no ale co kto lubi)

Oczywiście dziękowałam Husky. Wiecie, ze za godzinę muszę zacząć prasować sukienkę? Jak mi się strasznie nie chce :O

Dzięki :)

Rambo - kiedyż to było kryterium rozstrzygające? Zrozum, że tu nie chodzi o wygląd. Ani nawet o charakter. Tylko o to, że mam depresję i NIE CHCĘ mieć faceta. Ani ciebie, ani nikogo. Czy to tak trudno pojąć? A wracając do tego niby "najważniejszego" to poprosiłam Husky, żeby poszukała, co jej o tobie powiedziałam, chyba już nawet po spotkaniu. Jak znajdzie, to może umieści. I nie tylko jej o tym wspominałam. Wiele razy mówiłam - nie kłamię, bo mi sę nie chce. Jeśi nie wierzysz, to twój problem, nie mój. Tym kończę temat.

O rany, ale sie porobiło. Rambo - przeprosiny NIE przyjęte. Husky ma rację, podjęłam dobrą decyzję. Niezależną co prawda od tego, ale jak sobie wyobrażę, że tak miałoby to wyglądać, gdybyśmy się np pokłócili, to dziękuję, wysiadam już teraz. Psycholożka jest słowem uznanym przez niektóre tylko źródła... Kath - nie kasuj topiku, przecież pomijając te przepychanki jest całkiem fajny :) Jeszcze będzie pięknie, zobaczysz ;)

mintajka - spokojnie, tu wszyscy jacyś kalecy lub chorzy dzisiaj ;) A serio, to mnie się nawet nie chciałoby do ludzi wyjść, nawet, gdybym miała z kim... A i tak nie mam :D więc będę sobie teraz uroczo tyła i gniła na kafe ;)

A ja sobie chyba zrobię frytki i zjem z maślanką... U was też taka beznadziejna pogoda? Duszno i deszcze? :O

Wpadłam tylko powiedzieć, że na wschodzie bez zmian... :O

Nie mogę, cokolwiek... Właściwie to mnie tu nie ma... ;)

Hmm, może agent Smith? :D Dawno mnie nie było na topike, bo mam poważne problemy w tej chwili, ale widzę, że to już nie to samo, co przedtem...

Anko - dobranoc :) Babinicz - ani mój :P

Well, well, well, look who's here :D ludzie. Znowu nie mam nic do jedzenia i nie mogę spać, a jedyny ewentualny rozmówca mnie olał i poszedł spać. Opowiedzcie mi coś miłego :) niech to będzie historyjka podnosząca na duchu ;)

No gdzie, ja nie pisuję głupot, nieważne, na czarno, czy na pomarańczowo :D

Jaka tu się moda na sukces zrobiła to jejku jej... Zaczynam się bać.

W ulubionych nie znika... Chyba, że miałaś do poprzedniego (bez "II" na końcu. Jako usunięty zniknął ;) ) Doczytałam, że pan A.K. jest w pracy ;) Na całkiem innym topike.

:D

No cóż, trzeba poszukać badągów na innych topike ;)

Zacytuję klasyka: "Nuuuuuudy"

Idź i nie zawracaj gitary :P Przybyła nocna zmiana warty

Rambo - takie rzeczy to tylko na privie :P