Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rudzielec2606

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć dziewczyny:) jakoś nie mam czasu zaglądać na net,jestem padnięta:(..fasolka daje mi w kość:(czuje się jakbym miała depresję,jadłowstręt i jeszcze wiele wcale nie fajnych przypadłości...trzymam za Was kciuki:),za udane starania i życzę duuuużżżżooooooooooooooooo uśmiechu:):)..pozdrawiam cieplutko:):)
  2. A witam Szanowne Staraczki i Zaciążone:):) dopisałam się do listy aby zaakcentować i Naszą obecność:)...czujemy się dobrze aczkolwiek apetyt wielki mamy...z niecierpliwością czekam na wizytę u dr-jeszcze tydzień,jak ten czas się dłuży... Staraczki : nick wiek skąd? starania od? termin@ gagatka..24 lata......małopolska........od 04.2009......6.12.2009 mallgos.. 28 lat........mazowieckie......od: 05.2009..... ewuska99.. 25lat.....zach-pom..........od:06.2008..... moniq123. 24lata.....kujawsko-pomo...od: 11.2008.... Gabrysieńka..29 lat ...śląskie ...........od 08.2009...... karla83...26 lat .......pomorskie ......... 10.2008......... loza.......23lat .........podkarpackie ... od 07.2009..... little lady m..22lata....malopolskie....przygotowania do staran gafi.......38lat.........mazowieckie....... od 01.2009...... Paula_27...27lat.......wielkopolskie..... od stycznia 2009.... OJolinar ...24 lata.....śląskie............. od lutego 2009.... Linijka......25lat.....świętokrzyskie... .. od maja2009..... klaudusia...26lat......mazowieckie....... od 08.2009....... zuzka11....28lat.......lubelskie............ od 02.2008........ Zaciążone. Pseudonim.......Wiek..........województwo..........termi n porodu Pestka............26lat..........dolnośląskie........... .15.czerwca 2010 waikiki............26 lat..........wielkopolska..........30 czerwca 2010 Klempa............. ............ ............ Rudzielec2606....36...........zachodniopomorskie.........12 lipiec 2010 Pozdrawiamy cieplutko i idziemy robić raport do pracy bo na jutro ma być gotowy:)
  3. Cześć Laseczki:):)właśnie wróciłam z zajęć:)... Klaudusia co do badania nasienia męskiego to można dowieźć z domu-max do godz,lecz musi być w ciepłym"opatulonku"więc nie musicie tego robić w przychodni.Wyniki są nast dnia-chyba dobrze pamiętam,koszt w Klinie 100zł... Klempa-fajnie,że jjuż widziałaś maluszka:):)...ja jednak poczekam aż się urodzi to wtedy będę pewna czy to synek czy córeczka:):).Jak byłam w ciąży z synem to cały czas mi mówili,że to będzie córka:):),zdziwiłam się jak urodziłam synka hihi/no,ale sama go sobie urodziłam więc mój Ci ON:):).. Co do mnie to czuję się dobrze-sporadycznie lekka zgaga i chyba zaczynają się delikatne wymioty.Piszę chyba bo jakoś mnie na nie zbiera ale do finału nie dochodzi;)...dopisuje mi apetyt,pochłaniam mega mixy:):)-jak tak dalej będzie to nie zmieszczę się w drzwi hihi...zachcianek jeszcze specjalnych nie mam:):)..pod koniec dnia jestem bardziej zmęczona,senna... Pozdrawiam Was cieplutko i szykuje się do pracy na jutro buuuuu:)..
  4. Upsss..24.11 u dr-pomyliłam się...
  5. Dorka:):)ja też trzymam kciuki aby to była już fasolka:):)...za was dziewczyny też:):)...ja póki co,czekam na wizytę u dr-14.11:(..robiłam jeszcze test tak dla pewności i od razu dwie grube krechy wyszły:):)..jak na razie specjalnych dolegliwości nie mam oprócz pobolewania brzucha i piersi..sporadycznie zgaga i ciut mnie zemdli...pozdrawiam i szybkiego zafasolkowania życzę:):)
  6. Hejka:) witajcie wieczorową porą...gagatka głowa do góry-może to akurat fasolka:):),wysyłam do Ciebie mnóstwo fluidów "fasolkowych"i do reszty starających się:):):)..czekam z utęsknieniem na wizytę u dr a to dopiero 24.11:(:(...nikomu oprócz Was na forum nie mówiłam o fasolce choć bardzo bym chciała:):)..trochę mi się w związku poknociło:(:(jakiś czas temu:(:(..z fasolki to chyba ja się będę najbardziej cieszyć a mój M trochę mniej:(:(..tak bardzo bym chciała aby i dla niego to była ogromna radość,aby głaskał mnie po brzuszku i cichutko szeptał do maluszka:)..może jednak nie będzie tak źle:)-trzeba mieć nadzieję...dziewczyny naprawdę można pozazdrościć Wam tego,że tak wspólnie/wraz ze swoimi mężami,partnerami/czekacie na tą szczególną chwilę-to bardzo wzmacnia:):)...wierzę w to,że już w najbliższym czasie będziemy tu wszystkie pisać o naszych fasolkach,mdłościach,kopniakach w wątrobę-mój syn tak mi dogadzał:):),i fikołkach w nocy aż spać nie można:):)...całuski dla Was i trzymajcie się dzielnie:):) Ps.dobrze,że tu trafiłam-mogę chociaż trochę się wygadać:):)
  7. Witam nocną porą:):) Aida-badanie drożności jajowodów polega na wykonaniu 3 zdjęć rtg,badanie wykonuje się w szpitalu i jest ono bezpłatne/oczywiście skierowanie od gin jest wymagane.Pacjentka kładzie się na stole w gabinecie wykonującym rtg,dla znieczulenia dr podaje dożylnie dolargan czyli tzw."głupiego Jasia" następnie domacicznie zapuszcza tzw. kontrast.Oprócz tego,że są wykonywane zdjęcia 3 szt to przy okazji może nastąpić przepchanie jajowodów.badanie to miałam jesienią ub roku i w ten sposób mój lewy jajowód się udrożnił.Samo badanie-mnie osobiście,trochę bolało/taki rwący ból w podbrzuszu ale u każdej z nas może być różnie.Szpital opuszcza się tego samego dnia lub na drugi-w zależności jak się pacjentka czuje.Ja wyszłam drugiego dnia i byłam osłabiona.Trzymam za Ciebie kciuki... Gagatka-jutro zaświeci słoneczko-zobaczysz:):)..wszak po burzy zawsze przychodzi słonko:):)..Gagatko-jak robiłam 2 test to najpierw nic nie było i już myślałam że tak zostanie-zakręciłam się chwile w łazience,tzn coś tam zrobiłam i patrzę a tu jaśniutka druga kreseczka-taka b.bladziutka więc dodałam jeszcze kilka kropelek no i kolor się mocno wysycił.. Ja w pełni będę się cieszyła jak dr mi potwierdzi obecność fasolki a to dopiero 24.11 :(..sprawdzałam dziś na kalkulatorze to wychodzi,że to 2 tydzień i 5 dzień...Cycuchy mnie bolą,brzuszek mam napięty i zaczynam częściej biegać siusiu/a tam tylko kilka kropel hihi.. a z tymi kosztami badań to widzę,że jest różnie-mój M robił je w ub jesień w Koszalinie i zapłaciliśmy równe 100zł buuuu...a jak rok temu robiłam badanie z krwi to zapł. za nie 70 zł...widzę,że różnice są znaczne albo ceny pospadały/w co jednak wątpię.. Zmykam do łóżeczka,trzymam kciuki za Was Moje Drogie:),buziaczki:):):)
  8. Siedzę jak na szpilkach:):):)..wiecie co???to by był zbieg okoliczności bo zaczęłam nową pracę i teraz dzidzia:):)-no może pracodawca nie będzie się tak cieszył buuuu...ale wiem już nie od dziś,że nie samą pracą człowiek żyje:):)-zawsze można inną znaleźć:):)a z dzieciaczkiem nie zawsze da się dłużej czekać...mój syn by się tak bardzo ucieszył bo już tyle razy mówił..."no zróbcie coś z tym abym nie był sam.."...duża różnica wieku bo 18naście lat:):)...o rety!!!!to niemal jak pierwsza ciąża po takim czasie:):)....kupuje dziś test:):)i jutro rano zobaczę czy coś zobaczę-tzn.,te dwie kreseczki:):)...od 4 dni też mierzę tempke i mam 37.1-chora nie jestem a przed@powinna przecież spaść...czekam z niecierpliwością..pozdrawiam Was wszystkie:):)
  9. Taaa...@miał być wczoraj i nie ma..a może to już fasolka kiełkuje:):)???boli mnie brzuch i piersi a brodawki szczególne,brzuszek pulchniutki a zazwyczaj go nie mam hmmm...kupię jutro test i może zobaczę dwie kreseczki:):)...jadę na szkolenie na 2 dni to nie będę tak myśleć o dzidzi-choć przez chwilę...no chyba,że zjawi się ona@@ buuuu...to mutno będzie...może jednak się udało:):)to na poł lipca została bym mamą:):)...nigdy mi się @nie spóźniał no i nie mam plamień jak zawsze..trzymam kciuki za Was i za siebie:):)...papatki:):)
  10. dziewczyny powiecie mi jak to jest z tymi testami na owu,kiedy pokazują że to już czas??czy dzień przed owu czy w trakcie??nigdy ich nie stosowałam więc pytam:):)...pozdrawiam ciepło:)
  11. Naczytałam się o metodzie objawowo-termicznej i jak nawiedzona sprawdzam:jak moja szyjka/teraz jest nisko i twarda/jak soczki/teraz gęste i białe/tylko do pomiaru temp jeszcze się nie zaangażowałam bo wstaje o różnych porach...to nienormalne;),tak się temu wszystkiemu przyglądać i wsłuchiwać w swoje ciało:)...staram się nie myśleć o ciąży lecz to jakoś samo siedzi w tej mojej głowie...jeśli teraz nic nie ma to następna szansa dopiero za 2 tyg:(..a ten czas tak wolno leci gdy się czeka..."technicznie"u mnie jest ok wg dr,to chyba problem i blokada w psychice:P..może warto sobie wmówić, że nie chcę już być mamą...nieprzespane nocki,pieluchy,zupki,uwiązanie w domu itd-totalne ograniczenie wolności-nie wspomnę już o samej ciąży i jej dolegliwościach no i o porodzie brrr...ech...gadać można wiele a ile się zakoduje w głowie to druga sprawa:):)....biorę witaminki i czekam na kolejną szansę mojego jajeczka,może się uda i będzie fasoleczka:):)...dajcie mi-proszę,znać jak to jest z tymi testami na owu:):)....pozdrawiam cieplutko:):)
  12. zastanawiam sie tylko czy niespełna tygodniową fasolke było by widać-chyba za wczesnie..czekam do@bo to już w najbliższy pn-oby nie było...testu nie robię chociaż mnie korci strasznie...moj lekarz prowadzący mówił aby zrobić test w 25dc-czyli to dziś...a ten u którego byłam-co proponował mi te testy, to tak z "przypadku"...dziewczyny mam pytanie dotyczące tych testów owulacyjnych:one naprawde pokazują czas owulki??i czy to jest przed owulką jakiś czas czy w trakcie owul dopiero pokazują że jest?
  13. Cześć Staraczki:)....czytam Was co dziennie choć się nie odzywa...ja już chyba głupieje..mam świra na pkcie ciąży..od kilku dni boli mnie brzuch,jajnik i czuje takie mrowienie w piersiach-może to jest właśnie to???może to początek ciąży??@mam dostać 2.11 więc jestem przed-korci mnie na zrobienie testu...byłam śr u dr-ot,tak poszłam o jakieś badania popytać-może powinnam zrobić/byłam u innego niż chodzę normalnie/,powiedział,że nie ma sensu-zaproponował mi za to jakieś testy za 600zł/chyba ma w tym jakiś udział/,zrobił mi usg i powiedział,że tu nie ma ciąży-a to przecież by była za wcześnie aby coś było widać-prawda???...ostatnio mam sporo stresujących sytuacji i może te moje objawy z twego wynikają hmmm...już mi się w głowie przewraca od tego chcenia dzidziusia-chyba zwariuję...ratunku
  14. Witam Wiolu:) czy jesteś w stanie odpowiedzieć mi na moje pytanie zadane wyżej...Pozdrawiam:)
  15. Chyba niejasno napisałam-do szpitala trafiłam na początku lipca gdy byłam jeszcze zatrudniona,przez zwolnienie lekarskie nie przedłużono mi umowy:(..czy przysługuje mi wobec tego macierzyński skoro jestem na zwolnieniu lekarskim i w zasadzie bez pracy?dostaje świadczenia z zusu za L-4 lecz co dalej,co z macierzyńskim.Dodam jeszcze,że w ciążę zaszłam 6 tyg temu więc nawet nie mogę się odwołać do pracodawcy o przedłużenie umowy do czasu porodu:(..
×