Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

falea

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jezus, przecież te środki na grzyby, to straszne świństwo, przecież są ostrzeżenia na opakowaniu?
  2. Niektórych farb należy unikać nie tylko podczas ciąży, są ogólnie szkodliwe - lakierów, olejnych itp. No ale takie zwykłe, akrylowe nie są szkodliwe. (przynajmniej tak zapewniają producenci) Jak masz możliwość, to spędź czas remontu u rodziców na przykład - będziesz spokojniejsza.
  3. Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę, że w pierwszym poście autorka napisała, że dziecko ma często niewytartą kupę. A to chyba ewidentne zaniedbanie, co? I nie można go porównać do brudnych nóg. Moje dziecko nie jest sterylne, zdarza mi się, że kąpię ją co drugi dzień, ale nie wyobrażam sobie żeby chodziła z obsranym tyłkiem i może jestem nadgorliwa, ale "miejsca strategiczne" myję po każdym załatwieniu się. Koleżanka jest po prostu brudasem i tyle. I tak jak pisałam wcześniej takich brudasów w społeczeństwie jest sporo, co da się ODCZUĆ w komunikacji miejskiej, lub jakiejkolwiek kolejce, że o sytuacjach u lekarza nie wspomnę, bo takich historii, że lekarz zwrócił pacjentowi uwagę, czytałam sporo.
  4. No to czyli tak jak myślałam. Fleja. Ale tak jak napisałaś, przynajmniej u Ciebie będzie czysta, czyli te dwa, trzy razy w tygodniu ją umyją, a to już coś.
  5. Jeśli koleżanka jest fleją, to będzie to walka z wiatrakami, nic nie poradzisz, może umyje ją raz, drugi, a potem znowu będzie tak samo. No, ale reakcji jestem ciekawa.
  6. Ja też wierzę, że to nie prowokacja, a nawet jakby była to problem w społeczeństwie istnieje. Dzieci się nie myją, lub nie są myte. Dorośli śmierdzą. Nastolatki nie myją włosów. U mnie jest jeden sklep, w którym nie ma okien i jest problem z klimatyzacją. Nie chodzę do niego. Po prostu się nie da w godzinach szczytu. I jeszcze rozumiem, gdybym mieszkała w patologicznej dzielnicy, pełnej meneli, ale nie, przeciwnie, w kolejce stoją paniusie, które maja na sobie cichy więcej warte niż cała moja szafa, a śmierdzą starym potem! Ludzie się nie myją, mimo, że mieszkają w blokach, willach, wszędzie są łazienki, a mydło jest tanie. I to samo tyczy dzieci, nie sądziłam, że małe dzieci mogą śmierdzieć, a jednak i niedawno przekonałam się o tym mając z takimi kontakt. Dzieci z tzw dobrej rodziny... Pewnie zaraz ktoś napisze, że ktoś może śmierdzieć, bo jest chory. Oczywiście, są takie przypadki, ale paniusia, która śmierdzi starym potem i niemytą .... jest po prostu fleją, a nie osobą chorą, bo chory wie, że jest chory i robi wszystko by nie śmierdzieć. Kiedyś siedziałam obok takiej pańci w autobusie, okres jesienny, obie w płaszczach, trasa była długa. Płaszcz tak mi przesiąknął smrodem, że musiałam go dać do czyszczenia! A najgorsze było to, że musiałam jeszcze wrócić i cały czas być w tym śmierdzącym płaszczu.
  7. Czy orientujecie się może, czy są gdzieś jeszcze obniżki cen na odzież dziecięcą? Nie cierpię chodzić po sklepach, więc się nie orientuję, a musiałabym zrobić "małe" zakupy. Dziecko mi wyrosło ze wszystkiego :)
×