Ooo Boże.. palenie papierosa w towarzystwie, jedzenie, picie, podpisywanie dokumentów, odbieranie wizytówek, podawanie długopisu to wszystko kosztuje nas duuużo wysiłku, nerwów i stresu. To utrudnia nam nawiązywanie znajomości, podejmowanie nowej pracy i zwykłe, codzienne życie. Z tego powodu odczuwam jakieś dziwne załamanie, niechęć do dalszego rozwoju, nawiązywania nowych kontaktów czasami niechęć do życia a najbardziej do samej siebie (mimo iż jestem osobą pogodną i lubianą). Czy ktoś nam powie co zrobić??