Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paulaaaaa23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paulaaaaa23

  1. Hej dziewuszki, gdzie sie podziewacie??? Wpadlam na chwile zerknac co u Was a tu cisza jak makiem zasial... Pewnie sprzatacie itp, przeciez swieta juz za tydzien :):):) Ja tez dzis co nieco zrobilam. Jednak wiekszosc pracy zostawilam sobie na jutro... Leniuch ze mnie :D Maz kupil naprawde sliczna choineczke :D . Moge go pochwalic :) A najlepsze jest to, ze nam auto zamarzlo. Co prawda to stary grat, bo w garazu trzymamy nowe autko, ale tego tez szkoda. Mial byc na sprzedaz, ale nie wiem czy da sie go odratowac. Uciekam bo Maja sie zbudzila.
  2. julka, gratuluje domciu!!! supermama, maz jeszcze nie wrocil. Dzwonilam do niego, powiedzial, ze drzewko musi byc wyjatkowe i , ze z byle jakim do domu nie wroci :D A po drodze ma jeszcze wpasc zobaczyc jak pracownikom idzie remont. Sam tez ma w czyms tam im pomoc takze zejdzie mu sie jeszcze. A ja siedze i czekam, i czekam, i czekam... Mala spi, ja tez momentami przysypiam... Co do lekow to narazie mamy antybiotyk+inhalacje z pulmicortu. Dodatkowo zyrtec i singular, ale to na wysypke. No i caly czas mam zwilazac powietrze w pokoju, taka ziolowa mikstura-majeranek, mieta,soda.
  3. Czesc. Znow bylysmy u lekarza. Martwil mnie ten duszacy, suchy kaszel Majki i okazalo sie, ze to zapalenie krtani :( To powiklanie po tej wczesniejszej grypie. Zlecono nam dodatkowe inhalacje i poki co jestesmy w domu, ale mam jakies zle przeczucia. Boje sie, ze na swieta znow wyladujemy w szpitalu :(:(:(:(:( Pol nocy nie spalam, czuwalam z mezem na zmiane przy malej. Musielismy kontrolowac czy nie ma problemow z oddychaniem. Popisalam troszke licencjatu w tym czasie. Ja tez jestem zasmarkana, ale dzis wybieram sie do fryzjera. Musze ufarbowac wlosy, bo mam juz spore odrosty... My tez mamy do zaliczenia dwie wigilie-u tesciowej i u moich dziedkow. Babcia powiedziala, ze dopoki zyja to nie wyobraza sobie, zeby to jej corka lub wnuczka urzadzaly swieta. Takze roboty mam niewiele, zobowiazalam sie tylko do przyrzadzenia salatek. Hmm, maz juz z samego rana pojechal upolowac jakas sliczna choineczke i wciaz go nie ma. Ciekawe z czym wroci? :D
  4. Czesc dziewczyny! A co tu taka cisza? Spicie, czy co??? Jak tam przygotowania do swiat? Ja poki co nic w domu nie zrobilam, walcze z chorobami. Mala teraz bardzo kaszle, robie jej inhalacje, podaje syropki, no i nadal bierze antybiotyk, ale poki co nie widze efektow :( . Jakby tego bylo malo to jeszcze ja sie przeziebilam-boli mnie gardlo i mam katar. Juz mam dosc tych chorob!!! A za pare godzin jade do gina usunac wreszcie ta spirale, no i moze wreszcie znajdzie przyczyne zatrzymania sie @. Nie mam juz 2,5mies... A wczoraj wieczorem bylam z mezem na zakupach. Kupilismy malej prezenty pod choinke. Najchetniej to dalabym je juz dzisiaj, bo jest strasznie marudna :( Uciekam narazie, mam mnostwo roboty. Pozdrawiam!
  5. manska, serdeczne zyczenia dla synusia U nas niestety bez wiekszych zmian. Jedyny plus jest taki, ze mala przestala goraczkowac. Uciekam robic obiad i pranie. Milego dnia!
  6. Maja znow ma temperature Normalnie zalamka... :(:(:(:(:(:(
  7. Ja mieszkam 30km od lodzi. U nas w regionie jest bardzo duzo zachorowan na grype, a ostatnio wlasnie na jelitowke. Okropny wirus, bardzo szybko infekuje kolejne osoby.
  8. A ja od rana jestem wsciekla!!! Maz mial zrobic sobie dzis wolne, mialam wyskoczyc do fryzjera, zajac sie soba. Ale niestety-chyba zarazil sie od Majki jelitowka, bo w nocy dopadla go straszliwa biegunka i wymioty. Rano wyslalam go do lekarza, a pozniej do tesciowej zeby mi tu bakterii nie rozsiewal. Na dodatek Maja tez w nocy zwymiotowala-tylko raz, wiec mam nadzieje, ze to nie oznaka kolejnej choroby. Pewnie znow cos zjadla z podlogi... Teraz brakuje tylko tego zebym i ja sie rozlozyla. Super, po prostu jest super! Juz nie potafie zliczyc ile kasy w tym miesiacu wydalismy na lekarzy i leki.
  9. Witajcie. Ja mam chwile wolnego. Powinnam sie zabrac za prace licencjacka, bo znow stanelam w miejscu, ale jakos nie mam weny. Jakiegos dola zlapalam. Nic mi sie nie chce...Maja dzis znow jest jakas nieswoja, a ja juz momentami nie mam sily... Chcialabym zeby choc na jeden dzien ktos zajal sie mna, zebym nic nie musiala robic,odciela sie od zamartwien... Choc na jeden dzien... Wczoraj bylam u siostry ale z nia sie nie da porozmawiac. Krzyczala albo smiala sie glupkowato pod nosem. Juz nie wiem co sie z tym dzieckiem porobilo. Aaaa, i zrobilam jeszcze jeden test ciazowy-negatywny. To juz 9 tyg:( Ja dzis nie robilam obiadu, maz ma kupic w lodzi jakiegos fast fooda.
  10. iva, dziekuje! Uswiadomilas mi, ze moze ona wlasnie w ten sposob chce zwrocic na siebie uwage, wczesniej o tym nie pomyslalam. Odkad urodzila sie Maja, to wlasnie ona jest oczkiem w glowie naszej mamy, ktora mniej czasu poswieca mojej siostrze. A nasz tata niestety odszedl 6 lat temu, takze siostra wychowala sie praktycznie bez niego. Wiem tez, ze ona sie chyba zakochala, bo mama znalazla u niej w pokoju jakies lisciki. Staram sie byc przy niej, rozmawiac, ale wkurza mnie to w jaki sposob ona do tego podchodzi-wszystko ma gdzies. Poprostu nas olewa...Czasami to mam ochote sprac jej porzadnie d**sko, ale licze sie z tym, ze moze to przyniesc odwrotny skutek. Zal mi mamy, ona jest calkiem zagubiona w tym wszystkim :(
  11. Czesc. Sedonia, moje gratulacje! Ja tez nie mam okresu juz drugi miesiac, ale robilam test i wyszedl negatywnie. Bylam tez na usg i wykluczono ciaze, a ja nadal sie boje. Dla mnie bylaby to katastrofa... Lekarka, u ktorej wczoraj bylismy z Maja stwierdzila, ze w plucach juz na szczescie nic a nic nie slychac,a wysypka jest na tle alergicznym.Faktycznie okazalo sie, ze Maz z tego pospiechu upral ubranka malej w naszym proszku i prawdopodobnie stad te krostki. Dostalysmy leki, po ktorych Maja moze byc jeszcze bardziej senna niz dotychczas. Ale dzisiaj zauwazylam zmiane w jej zachowaniu-chyba wreszcie wraca do formy :D:D:D Mam teraz kolejny problem-z moja 13-letnia siostra. Ostatnio pierwszy raz sprobowala ze swoja kolezanka alkoholu-skonczylo sie w szpitalu na kroplowce. Tam okazalo sie, ze ma sznyty na rekach. To byl dla nas szok, nadal nie moge zrozumiec co musi sie dziac w glowie takiego dziecka, zeby sie okaleczac. Ona nie chce rozmawiac z mama, mi tez nigdy sie nie zwierzala. Byla teraz na pierwszej wizycie u psychologa, ale tuz po napisala mi, ze to pewnie w niczym jej nie pomoze. Ja juz nie wiem co robic, co doradzac mamie, ktora jest zalamana. Moze ktoras z Was spotkala sie kiedys z czyms takim? Co robic?
  12. Ja juz nie wiem co mam myslec, co robic. Maja po tym szpitalu jest jakas dziwna. Nic tylko by spala. Obudzila sie, zjadla, pomarudzila ze 30 min i znow spi. Normalnie nie to samo dziecko. Tak strasznie sie martwie... Za godzine jade z nia do alergologa-pediatry z ta wysypka. Modle sie zeby to nie bylo nic powaznego. Wylalam juz morze lez...
  13. Czesc dziewczyny! My w srode wyladowalysmy w szpitalu.Wrocilysmy dopiero wczoraj wieczorem. Mala miala prawie 41 st i drgawki. Lekarze postawili diagnoze-ostra jelitowka i jakies nietypowe zapalenie pluc. Dziwi mnie tylko to, ze w sobote wieczorem, czyli czwartego dnia dostala wysypki a oni ja kompletnie zbagatelizowali. Mala jest nadal obsypana, dzis jade jeszcze do innego lekarza, bo moze to jednak zwykla trzydniowka a oni wymyslaja jakies chorobska i kaza faszerowac ja antybiotykami. Juz sama nie wiem...A wasze dzieci przechodzily trzydniowke? Jak wygladala wysypka? Mialy przy tym jakies inne objawy np biegunke? Serducho mi pekalo jak ja kluli. Ona juz nie miala sily plakac, spuchla na twarzy, na widok bialego fartucha reagowala histerycznie. Nadal mi sie chce plakac na samo wspomnienie tego co tam przezylysmy. :(:(:( Myslalam, ze w domu dojdzie do siebie, ale ona nadal jest bardzo senna, marudna, wystraszona. Mam wrazenie jakby byla na mnie obrazona za to, ze pozwolilam na to wszystko. A ja mam zal do siebie, ze wpuscilam wtedy tesciowa bo to napewno ona przyniosla zarazki. Teraz juz nie bede sie cackala-zakaz odwiedzin! Uciekam narazie, pozniej Was poczytam. Poki co mam troche roboty-mnostwo prania itd. Pozdrawiam
  14. No niestety to nie pierogi ani tez nie pogoda. Mala ma 38,4. Zaraz jade do lekarza. Oby to nie byla grypa.
  15. Czesc dziewczyny. Witaj mama78 :) U nas tez okropna pogoda, takze nici ze spacerku. :( Glowa mnie boli od samego rana, niewyspalam sie, bo martwilam sie o mala. Ok 23 a pozniej po polnocy budzila sie ze strasznym placzem, nie moglismy jej uspokoic. I nadal sie zastanawiam co jej bylo. Jak myslicie? Moze sie czegos przestraszyla? Dawno tak strasznie nie plakala, zazwyczaj tylko udaje, zeby cos na mnie wymusic. Do glowy przychodzi mi jeszcze to, ze moze bolala ja glowka, bo sie wieczorem przewrocila. Ale nie ma zadnego guza ani siniaka. Mogl ja tez bolec brzuszek, bo pierwszy raz najadlam sie pierogow z kapusta i grzybami. Juz sama nie wiem... :( Odnosnie zabaw to moze macie jakies pomysly dla takiego niespelna rocznego dziecka? Maja by tylko wszystko z polek zwalala, lobuziara mala :) Kurcze, a ja nadal nie mam okresu, a to juz dwa miesiace. A na wizyte do endykrynologa jestem zapisana dopiero po nowym roku. Bardzo mnie to wszystko martwi... No nic, narazie uciekam, gotowac obiadek. U mnie dzis fasolowa.
  16. Witajcie! Jak Wam minal weekend? My mielismy w sobote mala imprezke-mialy przyjsc tylko dwie osoby a przyszlo osiem. Ale musze przyznac, ze wieczor sie udal. Maja po raz kolejny udowodnila jakim jest towarzyskim dzieciaczkiem-zasnela dopiero przed 23. Wczoraj od rana mialam troche sprzatania, bo w nocy juz mi sie nie chcialo, a popoludniu wylegiwalam sie z mezem, Majuska byla wyjatkowo spokojna-chyba tez odpoczywala po pelnym atrakcji wieczorze. A dzis idziemy na imieniny do mojego dziadka. Mam dla niego taka duuuza ramke z naszym wspolnym zdjeciem, ale nie mam pomyslu co dolaczyc do tego. Chyba pojde na latwizne i dam mu kase-on ma swira na punkcie swojego samochodu, jest pasjonatem motoryzacji. Babcia wciaz narzeka, ze dziadek nic tylko w auto i w gadzety inwestuje. Bylabym zapomniala-Maja chyba sama zrezygnowala z nocnego jedzonka, bo juz kolejna noc bardzo ladnie spala. :D:D:D
  17. My tez siedzimy w domciu, ale prawdopodobnie wpadna do nas znajomi. Dla chlopakow to okazja do napicia sie,a i ja raczej nie odmowie kilku lyczkow piwa. Ale to jeszcze nic pewnego. Poki co Maja spi, maz jest u mojej mamy i podlacza jej nowy telewizor a ja mam czas dla siebie. Jaka cisza... :):):)
  18. Czesc kobitki :) tala-najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe Ja tez tylko na momencik, bo uciekam sprzatac. Wpadne pozniej to troche was poczytam. Milego dzionka :D
  19. justysia, mnie tez wiele kosztuja kazde swieta czy uroczystosci rodzinne, bo moj tata odszedl, gdy mialam 17lat. Do dzis nie potrafie sobie z tym poradzic, dlatego rozumiem co moze czuc twoj maz. Tata mojego meza tez niestety nie zyje :( Maja ma tylko jednego dziadka - pradziadka... ivette, maja ma 10,5miesiaca i zdaje sobie sprawe z tego, ze nie powinna juz w nocy jesc, ale kazda proba podania jej w nocy wody zamiast cycusia konczyla sie wieeelkim placzem. A ja nie bylam w tym konsekwentna... Dlatego teraz ciesze sie, bo mala juz chyba trzecia noc cala przespala bez jedzonka :D. Owszem, obudzila sie dzisiaj-popatrzyla na mnie, odwrocila sie dupcia i dalej spala :) A tesciowa zdenerwowala mnie tym, ze czasami to i ponad tydzien potrafi nie przychodzic, a teraz jak na zlosc musiala przyjsc. Ale maz juz jej powiedzial, zeby dala sobie spokoj z odwiedzinami jeszcze przez pare dni. Majuska spi, wiec ide gotowac obiadek. U mnie dzis kapusniak(maz sobie zazyczyl), a pozniej zrobie placki ziemniaczane. Milego dzionka dziewczyny!
  20. Dzien dobry. Zapraszam na pyszne rogaliki z nadzieniem jagodowym :) My juz po spacerku. Wykorzystalysmy chwile ze sloncem, bo teraz znow sie zachmurzylo. Wlasnie ogadalam pogode i mowili, ze poki co to na zime sie nie zapowiada. Chcialabym, zeby chociaz na swieta snieg troszke popadal. Juz nie pamietam kiedy na gwiazdke bylo bialo w moim regionie. Wyszlabym z Maja na sanki :) Krostka juz na szczescie zniknela. Ale mnie wczoraj tesciowa zdenerwowala. Prosilam ja przeciez, zeby po kontakcie z chora corka nie przychodzila przez jakis tydzien, a ona i tak przylazla. Tlumaczyla, ze przeciez nie ma kaszlu ani kataru, to i nie ma czym zarazic. Ja wszystko rozumiem, ale czy nie lepiej dmuchac na zimne? Tym bardziej, ze u szwagierki bylo podejrzenie swinskiej grypy. Musze pogadac z mezem jak bedzie ne obiedzie, zeby jej przemowil, bo ja jestem zbyt wybuchowa i boje sie, ze moglabym powiedziec jej o pare slow za duzo. Milego dzionka dziewczyny!
  21. tala, u nas nie ma dermatologa. A pediatra jest tylko raz w tygodniu. Mieszkam w naprawde malej miejscowosci... iwonka, u mnie tez dzis zeberka, tyle, ze pieczone :) mniam... sedonia, moja mala tez czasem tak ma. Kilka dni je doslownie wszystko co jej dam, a przez kilka nastepnych tylko kiwa glowa, ze nie chce, a jak juz cos wezmie to pluje, krztusi sie, placze... Wiec skoro wszystkie badania sa ok, to nic na sile. A ja wciaz sie martwie, bo @ nadal nie mam...
  22. kasbak, super, ze wszystko w porzadku! iwonka, moze faktycznie to jakies migreny? U mnie tez je wyryto jak mialam 14 lat. Lekarze mowili, ze z wiekiem beda one ustepowac i mieli racje. Ale wtedy to strasznie sie wycierpialam. Pamietam jak dzis, jak wszystkim z klasy popsulam wycieczke do biskupina. Dopadl mnie ten straszny bol, nauczycielki biegaly kolo mnie, byly zdenerwowane a to odbilo sie na innych dzieciakach. Oj, strasznie to wspominam! Takze, trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok. :) Tej krostki niczym nie smarowalam. Dzwonilam do pediatry i stwierdzilysmy, ze moze to byc na tle alergicznym bo wczoraj pierwszy raz dalam Majce cielecinke. I do jutra mam poczekac i oczywiscie obserwowac czy nie ma nowych. Jak narazie na szczescie nie ma, powiem wiecej- ta na twarzy jest mniejsza niz byla rano.
  23. Czesc dziewuszki! Ja dzis tylko na moment bo jestesmy caly dzien u w trasie. Zoastawilam mala u pradziadkow a sami jezdzimy po komisach i szukamy jakiegos nowego fajnego autka. Luiza, wszystkiego naj, naj, najlepsiejszego kasbak, juz po izycie? Jak malenstwo? Wszystko ok? Pozdrawiam wszystkich chorowitkow!
  24. Jakis w Wa-wie. Dali jej jakies leki i kazali zglosic sie do szpitala w rejonie. Ale wlasnie dostalam tel, ze to zwykla sezonowka na szczescie, ale moja szwagierka bardzo zle ja znosi. Poki co jest w domu, ale nie wiem czy obejdzie sie bez hospitalizacji. julka, fluidki dla corci U Was tez sie tak pogoda popsula? U nas bardzo wieje, wyszlysmy co prawda na spacer, ale po 15min bylysmy z powrotem w domciu.
×