Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IVA_27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez IVA_27

  1. Witam! My juz bylismy na zakupach,poczcie i w bibliotece,malego polozylam i zabieram sie za obiad.Dzis ryz,piersi z kurczaka w sosie smietanowo grzybowym knora (ze sloika) ,do tego chinskie warzywa i surowka z pekinskiej i marchwi. Aaa i zamowilam tort na za tydzien na malego ur:) super samochodzik :) O 16 przychodzi tatus... Zaczynam sie martwic bo wyslalam kilka dni temu kase lasce za kombinezon a ona nic nieodpisuje ze kase dostala...dodam,ze ma same dobre komentarze i wydaje sie bardzo rzetelna,kurcze,oby bylo dobrze...' milego dnia!
  2. kasbak-opalone paula-to nic glupiego prowadzic pamietnik,ja mam 27 lat i tez to robie tyle ze zaczelam odkad odeszlam od k ,pisze dla synka,aby w przyszlosci mu go dac.dzieki takiemu pisaniu,lepiej sie czuje.
  3. Temat 'chodzik' jest dlugiii,tyle ile osob,tyle opini.Moj Marcel ani razu na oczy nie widzial chodzika i zaczac sam ladnie chodzic jak skonczyl 10 miesiecy i 2 tyg (prawdopodobnie po tacie bo on zaczal jak mial 9mies.).Ogolnie wychodze z zalozenia aby nie wypowiadac sie na tematy o ktorych nie mam pojecia,ale wydaje mi sie,ze jesli dziecko jest w nim w normalnych godzinach to nie stanie mu sie zadna krzywda,a dzieki temu mama moze spokojnie zajac sie swoimi obowiazkami,bo i tez po to jest ten chodzik. A ja dzis chodze wnerwiona bo jestem przed @ ,juz bym mogla dostac wtedy jestem oaza spokoju :) Rodzice wyjechali na wekeend wiec ciszej w domu,dobrze,ze psa zabrali przynajmniej odpocznie od malego :) Ja nie wiem skad u Marcela pomysl najezdzania na psa jezdzikiem-ma swietny ubaw z tego,pomimo moich zakazow,kar,zawsze reaguje a on raz slucha 5 razy nie ;/ Dzis bede robic paste pieczarkowa na chleb-pychotka.Fakt,ze ladnie nie wyglada ale jest smaczna. Nie wiem co dzis na obiad zrobic ;/ Musze isc do biblioteki wypozyczyc jakies ksiazki o dwulatkach,mam nadzieje,ze pomoga. Maly teraz spi,jak wstanie mam pomysl bawic sie masa solna,ciekawe czy mu sie spodoba.
  4. ivette86- gratuluje kluczy i mieszkanka! napisz cos o nim wiecej,jaki metraz,jaka okolica,i wogolnie jakie jest.Jesli moge spytac,jak przyznali Ci to mieszkanko,czy to oznacza ze jednak odeszlas od ojca Ani?jak jest miedzy Wami? Moj maly tez nie byl jeszcze nie basenie,wszystko przeze mnie,ze wciaz wymyslam,ze musze kupic kostium jednoczesciowy i schudnac;/ na to drugie bede musiala machnac reka bo bym czekala niewiadomo jak dlugo .. Gratuluje odwagi,dzieki ktorej zdecydowalas sie na zabieg.Jesli swedzi to dobrze-to jest znak,ze sie goi.Bedzie jakis slad?mala blizna? kasbak-to nie sa ani slaskie ani kopytka :) paula-jakbym widziala siebie przed wyjsciem,moja mama mowila,ze kazda matka to przechodzi albo 3/4 wiec nie jestesmy same.Wczoraj wpadlam na pomysl aby w momencie kiedy on ucieka lub nie chce sie ubrac odejsc,wyjsc do drugiego pokoju i po chwili wrocic,dzis juz 2x pomoglo -na szczescie. 4 dni to nie katastrofa,jestem pewna,ze niedlugo dostaniesz @ Ja tez myslalam,ze te pierogi sa z miesem :) Agaa-tacy wlasnie sa 'fachowcy',jak tylko cos jest nie po ich mysli,to od razu mowia ze do wymiany.Ja tez na Twoim miejscu nie inwestowalabym w to skoro to nie Twoje mieszkanie.Sprobuj znalezc innego fachowca,chociaz z tym to chyba bardzo ciezko.powodzenia!
  5. Jak milo,ze tyle nowych wpisow:) Jestem padnieta wiec napisze moze jutro. pozdrawiam aha i najwazniejsze _ serdecznie zyczenia urodzinowe dla maluszkow naszych najkochanszych- na imprezkach wymyslalyscie jakies zabawy ???? bo ja nie mam pomyslu
  6. kasbak- kluski robie z ziemniakow,dodaje duzo maki i soli+przysmazana cebulka z boczkiem ,super smakuja z twarogiem lub kapusta. A te pierogi o ktorych pisalas to jak sie robi? (tylko sie nie smiej ze o to pytam :) ) ide spac dobranoc aha mam nadzieje,ze wiecej osob napisze mi jak radzi sobie z ubieraniem dzieci bo jak pomysle,ze jutro moze gdzies wyjdziemy i znowu to samo to krew mnie zalewa.Dodam,ze za kazdym razem tak nie jest ale czasami.Wiem,ze moj problem tkwi w tym,ze jestem straszny nerwus...pracuje nad tym ale to takie trudne...
  7. Agataa82- zle mnie chyba zrozumialas,ja nie musze zmieniac tabl bo te co biore (baaaardzo tanie) mi wystarczaja i pomagaja-dzieki Bogu bo inaczej nie bylabym wstanie zwlec sie z lozka.
  8. Jak Wasze dzieci zachowuja sie kiedy je ubieracie np wychodzac na dwor lub po kapieli ???? (mam na mysli te mlodsze ok 2lat) Moj roznie ,dzis uciekal po calym domu a pozniej kladl sie na podlodze,myslalam ze mnie szlak trafi.A w sklepie zdjal czapke i rzucil,nawet niezauwazylam kiedy to zrobil i gdzie jest.Szukalam po calym sklepie ;/
  9. U nas dzis pogoda ladna wiec wyszlam z malym na spacer.Poszlam na swoje mieszkanie sprawdzic poczte i zaczynam juz sie troche obawiac jak bede sobie radzic gdy sie wyprowadze.Tutaj gdzie mieszkam z rodzicami mam wszystko co potrzebuje,a kiedy sie wyprowadze bedzie mi o wele trudniej,ciezej,wszystko zupelnie sama bede musiala robic a najbardziej przeraza mnie wstawanie o 4 .... zrywanie malego w pol snie i biegiem zaprowadzic go do mamy...Mysle,ze to kwestia przyzwyczajenia i dobrej organizacji czasu,no i pocieszam sie ze kazdego dnia bede konczyc o 15,kazdy wekeend wolny,i praktycznie cale wakacje tez. Tatus ostatnio znowu probuje sie 'bardzo starac' o mnie i przez to maci mi w glowie... Jestem zadowolona bo wczoraj kupilam na allegro kombinezon zimowy dla malego.Nie dosc ze bardzo mi sie podoba bo szukalam takiej kolorystyki to cena przystepna,nie wiem ja u Was ale u mnie za 100 nie dostalabym nigdzie nowego ladnego dobrego kombinezonu,bo nie mowie o tych cienkich i na jeden raz.Jednak to prawda,ze przez allegro mozna kupic duzo taniej. Dzis "Londynczycy" :) Jakie ogladacie seriale???? u mnie nr jeden jest 'M jak milosc" :) papap
  10. Agaa82- to smutne co napisalas,jedyne co moge doradzic to szczerze z nim porozmawiac,nie odkladac na pozniej ani nie rozmawiac ' polebkach' bo z tego co piszesz to troche przegina.Zamiast docenic,ze po pierwsze ma wspaniala,sliczna zone,dwojke cudownych zdrowych dzieci,wspolny dom,po drugie ze czekasz na niego z takim utesknieniem i starasz sie zeby bylo wszystko fajnie jak on wraca i po trzecie ze nie podziekuje za chociazby 'wyprawke' jak wyjezdza.Moze wkradla sie w Wasze malzenstwo monotonia?ale w sumie i tak go czesto w domu nie ma,wiec nie wiem....Ile dokladnie to juz trwa? czy cos inego zauwazylas w jego zachowaniu???? Glowa do gory,na pewno wszystko sie ulozy-zawsze jakos sie uklada-znam to z wlasnego doswiadczenia.I na koniec: zapamietaj,ze dzieci zawsze i tylk one daja najwiecej motywacji do zycia :) IWONKA-witaj moja imienniczko :) Moj synek tez ma imie na "M" i za niecale 2 tyg konczy 2 latka :) Sylwunia-nawet nie mysl o tej swinskiej grypie!!! zycze bardzo duzo zdrowka dla calutkiej rodzinki!! paulaaa23-kochana Ty chyba nie widzialas biednego psa hehehe,moj to jest dopiero biedny,tamten o ktorym pisalas to tylko musial pewnie uciekac,a moj musi znosic wszystko co wyczynia z nim Marcelek czyli m.in siada i kladzie sie na niego ,ciagnie za uszy,ogon,zdarza sie mocniej poklepac,a nawet wlozyl mu pol kredki do nosa ;/ szok aaaa i jeszcze wyjmuje mu jedzenie z miski i kladzie sie w jego kojcu,albo razem z nim albo sam,a pies co na to ??? kompletnie NIC jedynie jak cos mu nie pasuje to mruknie i odejdzie :) Uwazam,ze buciki bardzo dobre kupilas,typowe do nauki chodzenia. Z brakiem okresu sie nie stresuj,sama mowisz ze masz nieregularne itd a ile dni sie spoznia??? kasbak-no wiedzialam!wiedzialam,ze pierwsze zdanie bedzie na temat tego ze nie wiem jakie to sa pierogi :) ale mimo strachu zapytalam zeby juz wiedziec hehehe Jak napisalas jakie to sa przypomnialo mi sie ze kiedys kupilam takie i byly nawet dobre :) U mnie przewazania kluski ziemniaczane z twarogiem albo kapusta -pycha tala24-Ty nie mnie strasz,bo ja cale zycie odkad pamietam mam BARDZO bolesne miesiaczki i dlatego biore juz od 2lat tabletki antykoncepcyjne bo tylko one mi pomagaja.Dodam,ze u mnie rodzinne tak bardzo bolesne miesiaczki.
  11. Hejaaa !!! ivette86- udalo sie odstawic Anie od cyca??? jak minely urodzinki? duzo dzieci? zorganizowalas jakies zabawy?pytam bo sama juz niedlugo bede wyprawiac malemu ur. obydwie Sylwinki- wszystkiego naj! kasbak- snieg??? gdzie mieszkasz??? Jak sie robi pierogi ruskie? z czym sa? julka-mam nadzieje,aby z tata bylo juz tylko dobrze. manska- specjalnie witamin osobno nie podaje chociaz zastanawialam sie nad syropem takim specjalnym junior cos,nie pamietam nazwy,ale wlasnie w ramach uodparniania podaje mlodemu syrop z bzu wlasnej roboty,niestety chyba za pozno bo przeziebienie go nieominelo. Agaaa82- :) fajnie,ze jestes :) U nas za oknem bardzo zimno,okropny,silny,chlodny,wiatr :/ slonca jak na lekarstwo a nawet jesli sie pojawi to i tak duzo nie daje.Czekam z niecierpliwoscia na snieg,juz nie moge sie doczekac kiedy pojde z malym na sanki-bedzie nasz debiut :) W swieto zmarlych jednak poszlismy na cmentarz,obylo sie bez wyrzutow sumienia :) Pozniej mielismy zjazd rodzinki wiec bylo sympatycznie. Marcelek dostal okropny kaszel przez,ktory z niedz na pon w nocy sie prawie dusil,oczywiscie na nastepny dzien dla sprawdzenia poszlam do pediatry,na szczescie oprocz kaszlu i kataru jest wszystko ok,syropy pomagaja.I dostalismy skierowanie na pobranie krwi,bo on taki blady...moze to taka jego uroda,a moze nie...zobaczymy. U okulisty nic konkretnego-maly zle sie czul przez to przeziebienie i z badania nici,mamy przyjsc za pol roku. A teraz najlepsze co mnie spotkalo w calym macierzynstwie :) Moj synus kilka dni temu rano,polozyl mi glowke na pieri i powiedzial 'kocham cie' :):):) kolejne dni tez to mowi-radosc w moim sercu niedoopisania :) jak zmienic w nicu swoj wiek??? probowalam ale jakos nie idzie;/ milego popoludnia
  12. oliwka- moj Marcelek tez mial te szczepionki.Zadnych negatywnych objawowo po tym,wszystko dobrze,oprocz tego,ze baaardzo plakal przy kazdej,bez wyjatku.Jesli chodzi o cwiczenia po porodzie to z tego co sie orientuje to po normalnym porodzie mozna dopiero zaczac po pologu czyli 6tyg a po cesarce to na pewno wiecej,wiec moze spytaj swojego ginekologa,zebys sobie czasem niezaszkodzila,chyba ze z Ciebie taka sportsmenka :) to juz nie wiem hehe kasbak-to mile-dzeki :) Zazdroszcze i gratuluje tak odwaznej corci!!! Moj maly ma za soba rzucanie sie na podloge-tez niereagowalam,mam takie samo zdanie jak Ty,tyle ze teraz zaczal rzucac wszystkim na podloge co ma w zasiegu reki -tylko wtedy kiedy jest zly.Mowie mu,ze jak jest zly to moze uderzyc w poduszke lub kanape,albo podaje kartke zeby ja podarl (zeby sie wyrzyl),rozmawialam z nim o tym uczuciu zlosci jaki czuje,ale malo pomaga,chyba pozostaje mi nadal tak robic i cierpliwie czekac.Coz-dwulatki :) U mnie dzis przygotowania do jutra trwaly caly dzien,bo po cmentarzu rodzina przyjezdza do nas,wiec i sprzatalam i gotowalam i zajmowalam sie malym,oczywiscie z pomoca rodzicow :) A jutro to chyba nie pojde na cmentarz bo malego zarazilam i ma katar i nieciekawie kaszle;/ niechcialabym go bardziej zalatwic,wlasnie go polozylam i robie inhalacje amolem,kiedys pomoglo.Zreszta sama nienajlepiej sie czuje i boje sie,ze jak wyjde z domu to na nowo wszystko wroci a do pon musze sie wykurowac bo zapisalam malego do okulisty 1,5 miesiaca temu,i akurat godziny jakos mi nie pasuja bo to jest jego pora spania a jak sie nie przespi lub niedospi to jest niedowytrzymania... pozdrawiam wszystkich
  13. U nas wszystko ok,oprocz tego,ze trzy dni temu zlapalo mnie przeziebienie i stad moja nieobecnosc na topiku :).Wyniki Marcelka sa dobre wiec jestem szczesliwa,ze juz nie jest nosicielem salomenelli i wkoncu moze jesc surowe owoce i warzywa. Wczoraj moj syn przeszedl samego siebie,wspial sie na rekach na szczebelek przy swoim lozeczku i tak kucal na obydwu nozkach trzymajac sie jego rekoma.Myslalam,ze zawalu dostane! cos mi sie wydaje,ze bedzie trzeba kupic nowe spanie. W ostatnim czasie moj maly przechodzi chyba bunt dwulatka bo kiedy jest zly to bije i rzuca na podloge co trzyma w rece albo jest w poblizu ;/ Tlumacze za kazdym razem ze nie wolno ale malo skutkuje.On wie,ze zle robi,widze to po nim.Moze macie jakies pomysly co zrobic? aha i nie wiem jakie zabawy zorganizowac na jego drugie urodziny.Pomozecie? Ale sie rozpisalam-nie ma co :) Tylko nie pomyslcie,ze siedze tak bez przerwy przed monitorem:) hehehe maly njapierw spal 3h,pozniej dalam mu obiad,potem spacer z dziadkiem i ukladani w puzzli:) ok zmykam,zajrze wieczorkiem papa
  14. Eve05- jesli chodzi o Twoje wpisy i Twoja osobe...wiadomo,ze nie bede Cie oceniac bo nie o to chodzi,nie chce sie rowniez klocic bo to juz wogole mija sie z celem tego forum ale widac,ze jestes osoba z mocnymi zasadmi,pewnie w jakims stopniu to dobrze ale czy czasem nie warto ugryzc sie w jezyk?wiem,ze emocje potrafia nas poniesc(zlosc) przez slowa delikatnie piszac 'niemile' skierowane pod nasz adres ale chyba powinnismy pisac do siebie kulturalnie,bez dogryzania i ublizania.Nie sadzisz?Zastanawialam sie czy napisac Ci o jeszcze jednej rzeczy,ktora sprawila,ze poczulam sie 'gorsza' tzn moze nie zupelnie ale od razu taka mysl przemknela mi przez glowe czy to oznacza ,ze taka jestem w Twoim mysleniu?(troche mi to niepasowalo bo wiele razy wypowiadalas sie inteligentnie) ale do tematu... Poczulam sie dotknieta twoim stwierdzeniem,ktory kierowalas do ivette.ze cytuje 'niewatpliwie nalezysz do sfrustrowanych bo nalezy do topiku samotna mama' i napisalas cos jeszcze w rodzaju,ze jest nieszczesliwa i ze to nie Twoja wina itd Oczywiscie to nie Twoja wina,ze ktos jest samotna matka,ale czy trzeba byc sfrustrowana aby pisac na forum samotnej matki??? Ja tam pisze,ivette rowniez i inne swietne kobiety-tak jak tu.Nie uwazam aby tamtem topik roznil sie zbytnio i odbiegal od tego tylko dlatego,ze z jakis powodow wychowujemy same dziecko.Na prawde z roznych powodow zostaje sie samotna matka i kazda ma prawo pisac na takim forum,to dziala jak lekarstwo-tak jak tu.To tyle w tej kwestii. A teraz cos milszego :) Zle mnie zrozumialas w poprzednich wpisach-ja nie uwazam ze nie wole oddawac dziecka do przedszkola-pisalam w tym sensie,ze wtedy kiedy byla taka sytuacja jak maly plakal przed wizyta u kolezanki to w tamtej chwili pomyslalam,ze byloby dla mnie to niewyobrazalne zostawic go w przedszkolu kiedy TAK sie zachowywal.Ja jestem za przedszkolem,uwazam,ze to dobrze wplywa a dziecko kiedy ma kontakt z innymi rowiesnikami,doroslymi,innym miejsciem niz dom,itd uczy sie dzieki temu wielu waznych rzeczy,ktore w przyszlosci pomoga mu w zyciu,dzieki ktorym bedzie mu latwiej w roznych sytuacjach zyciowych.Juz niedlugo sama bede pracowac w przedszkolu wiec nie widze w tej instytucji niz zlego :) Co do ksiazek psychologicznych i p.Doroty Zawadzkiej to zgadzam sie z Toba.Dosyc sporo czytam ksiazek o takiej tematycie,dzieki nim wiem jak postepowac z synkiem a superniania jest kobieta,z ktorej kazda matka powinna brac przyklad.Rowniez ogladalam kazdy odcinek i teraz ogladam 'swiat wedlug dziecka'-super sa te programy.Fajnie,ze podalas link blogu p.Doroty ,powiedz mi,czy sa tam gdzies pytania z jakimi zwracaja sie matki?bo znalazlam tylko odpowiedzi :/ Pytalas wczesniej o nasz rozmiar i styl ubierania. Ja nosze 38/40.Styl ubierania dobieram zawsze do miejsca do ktorego ide.Lubie sportowy i czesto ubieram sie troche sportowo i troche elegancko,wszystko zalezy od okolicznosci.
  15. kasbak- moj Marcelek zje wszystko co mu dam.A podaje tak: 3x dziennie mleko z kaszka 210ml do pierwszego i drugieo sniadanka 1 mala kanapka z szynka lub 1-2parowki lub jajecznice lub 1 jajko na twardo lub jogurt obiad albo jakas zupa a jak ziemniaczki to do tego miesko,surowka podwieczorek budyn,kiesiel,galaretka,owoce w ciagu calego dnia biszkopty,chrupki,herbatniki,soki,czasami slodycze Ogolnie daje mu wszystko co chce ale w normalnych ilosciach-wiadomo i z rozsadkiem.
  16. Witajcie Wszystkie Mamusie !!! Wkoncu po klikudniowej zaleglosci,przeczytalam KAZDY post dokladnie i moge zaczac pisac ... Witam Nowe Mamusie: Mama0000,agaagusia26,oliwwka,paullaaa23 oraz Yossarian23 Fajnie,ze dolaczylyscie do Nas :) tala24-kochana nie martw sie tak bardzo swoja waga,jesli pracujesz nad soba,to na pewno niedlugo zobaczysz rezultaty-do wszystkiego potrzeba czasu!glowka do gory! W jakim wieku jest Twoje dziecko? supermama,kasbak,julka11,margarett-dzieki za swoje zdanie na temat tej ostatniej sytuacji jaka mialam z Marcelkiem.Bardzo duzo zastanawialam sie nad przyczyna jego placzu i na prawde na nic konkretnego nie wpadlam i wyszlam z zalozenia,ze zwyczajnie nie moge zaprzestac wizyt u znajomych ,a wrecz przeciwnie,chodzic regularnie,po to,aby sie przyzwyczail,oswoil,ze nie tylko w naszym domu przebywamy.Przypomnialo mi sie jeszcze cos:praktycznie za kazdym razem kiedy szlismy do pediatry rowniez plakal,nie chcial wejsc sam do gabinetu a o spokojnym badaniu nie bylo mowy,wkoncu calkiem niedawno sytuacja sie radykalnie zmienila :) wchodzi sam,nie placze,nie protestuje,a badanie jest spokojne :) julka-gratulacje pierwszego siusiu na nocniczku,coprwada w rajstopkach musialo to komicznie wygladac ale juz widze jakie bylo Twoje zadowolenie :) sama tego doswiadczam :) . Co do ostatniego Twojego wpisu to uwierz mi,ze 'po burzy zawsze wychodzi slonce' i juz niedlugo i u Ciebie wszystko wroci do normy i bedzie ok,musisz tylko uzbroic sie w cierpliwosc,wiare,optymizm(chociaz malusienki) i poczekac. Margarett-jak zdrowko Izy i Oli ??? Mysle,ze bardzo fajnie porozmawialas z nia wtedy kiedy byla smutna iz nie mogla wyjechac z dziecmi przez chorobe,na pewno ja pocieszylas i popawilas jej samopoczucie. kasbak- zgadzam sie z Twoja wypowiedzia w 100% na temat ciucholandow i wiekszych wydatkow na dziewczynki. Super,ze u lekarza wszytsko dobrze. Niestety nie potrafie dac Tobie i Pauli23 typowych porad co robic aby Twoje dziecko wiecej jadlo i chcialo jesc.Z Marcelkiem nie mam z tym zadnego problemu,wszystko je i zawsze.Jedynie co przychodzi mi na mysl,to odstawic na jakis czas slodkosci,przekaski,soki te geste i sprobowac jedzenie ukladac na talerzu w taki spsoob aby wygladalo na bardziej kolorowe,moze w ksztalcie fajnych obrazkow ?? daj znac jak Ci idzie.A co lekarz na to?Jesli waga do wieku dziecka jest bez zastrzezen i wyniki podstawowych badan tez,to chyba nie ma co sie tak bardzo martwic? supermama-swietnie,ze Daria uczy sie jezykow obcych!a juz wogole,ze sama tego chce:)Oby tak dalej! Chyba nie ma nic gorszego kiedy rodzice maja wygorowane aspiracje i na sile zapisuja dzieci na roznego rodzaju zajecia a dziecko nie ma z tego przyjemnosci tylko same zle emocje.Ja sama postanowilam,ze moj maly bedzie sie uczyl angielskiego.Kolezanka zaproponowala,ze za rok bedzie uczyc swojego synka i mojego j.ang (jest nauczycielka),wiadomo,ze na poczatku beda to nauki w krotkim czasie i w formie zabawy,bo to jednak beda trzylatki,ale chyba to nie za wczesnie,a jesli bede widziala,ze tak jest to poczekamy i przelozymy na pozniej. Jesli chodzi o Twoja byla prace to na prawde nie masz czym sie martwic,to TYLKO i WYLACZNIE Twoj byly pracodawca zle postapil i to TYLKO jego problem,on bedzie musial placic nie Ty.Ty nieponosisz ZADNYCH konsekwencji nieprawidlowego zachowania tego pana.Dla upewnienia,zapytalam tate,ktory byl wlascicielem hurtowni i zna sie na rzeczy.Wiec mozesz lezesz spac spokojnie a jesli beda Cie 'nekac' telefonicznie z urzedow i innych instytucji to mow,ze to nie Twoj problem,tylko pracodawcy i prosisz aby do niego sie zwracali zyczac milego dnia:) Sylwinka25- spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe-przede wszystkim duuuzo zdrowka,spelnienia marzen,zadowolenia z meza i potomstwa :) oraz samych sukcesow w zyciu osobistym i wiele usmiechu nacodzien! Agusia26-gratuluje takiej duzej gromadki synkow :)Podziwiam wszystkie mamy,ktore maja wiecej niz jedno dziecko,poniewaz to ciezka praca,wiadomo trzeba zajac sie nie tylko dziecmi ale ma sie tez obowiazki w domu,pracy. Pytalas jak dajemy sobie rade?Ja osobiscie moge napisac,ze dobrze,wiadomo sa wieczory kiedy padam ze zmeczenia ale to normalne.Oczywiscie nie moge porownywac sie do kobiet,ktore maja pelne rodziny ale przeciez tez wychowuje dziecko i chyba to ze sama je wychowuje ,nie odbiegam tym od Was.Czasami prosze o pomoc rodzicow,jak kazdy.Zastanawiam sie co Ci doradzic aby bylo Tobie latwiej wychowywac trojke chlopcow wiekszosc czasu samej,hmmm plus taki,ze najstarszy nie jest taki malusi :) a najmlodszy 1,5 roku wiec nie jest zle :) Moze masz znajome z dziecmi,z ktorymi moglalas sie spotykac?albo czasem podrzucic ich rodzinie,znajomym a Ty w tym czasie poszlabys na basen,poczytalabys ksiazke itd Czy Twoje dzieci chodza do zlobka,przedszkola,szkoly? (jesli pisalas a przeoczylam to wybacz)bo jesli chodza to w tym czasie masz czas najpierw wiadomo na obowiazki a pozniej na przyjemnosci.A jesli nie chodza to moze warto pomyslec o opiekunce chociaz raz w tyg na 2-3h,zebys miala czas dla siebie?A jak jest wieczorami?jestes tak zmeczona,ze nie masz ochoty na zaden relax czy chodzi o cos innego???Starszy pomaga Ci przy mlodszym rodzenstwie?Niestety czasu nie cofniesz i musisz pogodzic sie z rzeczywistoscia,ze przy trojce dzieci jest duzo do zrobienia zawsze i jest ciezko,ale wychodze z zalozenia,ze z kazdej sytuacji jest wyjscie jak sie bardzo chce,aha a myslalas o dobrej organizacji czasu???chyba duzo od tego zalezy.Aaaa i jeszcze na koniec tego tematu pomyslalam o jeszcze jednym plusie jaki masz: wiek :)Powodzenia! No a teraz powazniejsza sprawa.Osobiscie nie usunelabym macicy tylko z takiego powodu jakim jest ogormny,paniczny strach pprzed kolejnym porodem.Rozumiem Twoj strach.Moj porod nazywam 'trauma zyciowa' i pomimo tego,ze byl 2 lata temu pamietam wszystko dokladnie.Nigdy niezapomne tej meczarni w ogromnych bolach (za kazdym razem m.in.krzyzowe) przez... 15 godzin! I obiecalam sobie,ze przenigdy nie bede rodzic ale dzieci chce miec :) A tak powaznie,to po cos zostala wymyslona antykoncepcja.Na Twoim miejscu zabezpieczalam sie podwojnie a nawet potrojnie jak sie da :) a na pewno nie zajdziesz w kolejna ciaze.Wuem,ze nie chodzi o kolejne dziecko tylko o porod ale i do tego mozna wziasc znieczulenie zewnatrz oponowe,na pewno o tym slyszalas.No i jak sama doswiadczylas,nie mowione jaki bedzie kolejny porod.Przemysl dobrze swoja decyzje,zebys nie zalowala za kilkanascie lat.Porozmawiaj z dziewczynami,ktore musialy usunac macice,moze to da Ci do myslenia w innym kierunku,moze inne wartosci stana sie dla Ciebie najwazniejsze?Dowiedz sie jak najwiecej o wadach takiego zabiegu-nie zaletach.Ile czasu o tym myslisz???pozdr oliwka-zazdroszcze,ze mieszkasz nad morzem :) Jestem pewna,ze potrzebujesz wiecej czasu na przyzwuczajenie sie do nawej sytuacji.Fakt-pojawienie sie dziecka zmienia cale dotychczasowe zycie,jedne sprawy zmniejszaja swoja wartosc inne ja nabieraja,teraz wydaje Ci sie,ze wszystko jest takie 'ble',nie takie jakbys chciala,ale czasu nie cofniesz.Uwierz mi,predzej czy pozniej dojrzejesz do sytuacji i bedziesz szczesliwa bardziej niz dotychczas.Glowa do gory! yossarian23- gratulacje dla pierwszych zabkow !! pamietam,ze moj synek okropnie przechodzil zabkowanie,tak jak i kolki.A u Ciebie jak z tym jest? duzo placze?stosujesz masci? paulaaa23- jesli chodzi o jedzenie to przeczytaj co napisalam do kasbak,a co do nieodwracalnej zmiany w Twoim zyciu to rowniez do Ciebie kieruje slowa te same co do oliwki.Nie musze pisac dwa razy tego samego hehe
  17. Dodam,ze po godzinie uspokil sie i bawil jakby nic sie wczesniej nie wydarzylo.Kiedys u innej kolezanki jak bylo,sytuacja byla bardzo podobna,z tym,ze tam po 30min sie uspokoil.
  18. A co mialam zrobic??? przeciez nie moge zakmnac sie z nim sam na sam w domu w cztrech scianach i nigdzie nie wychodzic.Nie chodzi mi o mnie (rozrywki dla mnie itd) tylko o to,zeby on przyzwyczajal sie do wizyt u innych,zabaw z innymi,aby byl w otoczeniu innym niz ja.Niewyobrazam sobie tego jakbym mila go oddac do zlobka czy przedszkola na dzisiejszy dzien. Poza tym mialam pewnosc ze tam gdzie idziemy nie stanie mu sie zadna krzywda,ze to jest jego taki 'kaprys' nie wiem jak to nazwac.Nie byl w nowym miejscu,z tym osobami do ktorych szlismy widywalismy sie bardzo czesto na placach zabaw i zawsze super sie bawili.Gydbym wiedziala,ze cos mu sie wczesniej tam zlego stalo,to wiadomo,nie poszlabym tam. Przeciez nie moze byc wszystko tak jak on chce....
  19. Witajcie! Jesli chodzi o zakupy zimowe dla dzieci,to mi zostala kurta,spodnie,szalik i rekawiczki .Wprawdzie rekawiczki i szalik mamy ale zeby jakos jedno z drugim pasowalo to pewnie zaopatrze malego w nowe.Chcialabym kupic spodenki na szelkach.W cocodrillo byly piekne kombinezowy dwuczesciowe ale ceny jak dla mnie masakryczne.Fakt,ze tatus obiecal,ze mu kupi ale na pewno nie wyda 300zl na kurtke i spodnie.Przez niecale 3tyg szukalam uporczywie czapki na zimie,nigdzie nie bylo odpowiedniej,az wkoncu dostalamna ... rynku i smiech na sali bo wywieszonych bylo dosc sporo czapek i chwycilam ta ktora od razu wpadla mi w oko i jakiej wszedzie szukalam,przymierzam malego,pasuje jak ulał,patrze na cene a tam 10zl !!! pytam czemu taka tania,a facet mowi,ze to uzywana,ogladam ja z kazdej strony i pytam gdzie jest jakis blad,a on ze mala dziurka do zszycia.Ucieszylam sie jak dziecko :) glupi zawsze ma szczescie hehe Co do kupowania ciuszkow,to nie kupuje czesto w nowych sklepach,jak sie zdarzy to raz na ok2-3 miesiace,oczywiscie typu bielizna,buty itd to kupuje ale bardzo czesto udaje mi sie kupic w ciucholandach gdzie rzeczy nie sa zniszczone a przy tym tanie,no ale wiadomo trzeba wiedziec gdzie isc i jak szukac:) W 5 10 15 dosc duzo rzeczy kupilam w ciagu tych 2 lat mojego malego i nie moge nic zlego powiedziec.Miesiac temu kupilam swietna kamizelke gratanowa puchowa z kapturem.Dobrze,ze wzielam wieksza,bo w tym roku tak szybko przyszlo ochlodzenie,ze maly mial ja sobie zaledwie 2x.A buty zimowe kupilam w CCC,jaknarazie nie moge narzekac,ale cala zima przed nami,wiec sie zobaczy,chociaz rok temu nie mialam przeciwskazan. A my dzis bylismy u kumpelki,wymyslila robienie stworkow z dyni :) Plany byly fajne i checi jeszcze wieksze,ale moglam o tej zabawie zapomniec bo moj syn kolejny raz dostal spazmow,zanosil sie placzem bardzo dlugi czas.Juz na sam poczatek,kiedy podjechalismy do klatki,byl placz,ze on tam nie chce,na sile musialam na rekach wniesc go do domu ;/ pozniej wciaz uwieszony na mnie.... Chyba ma uraz po ostatnim,ale w sumie bylismy tam 3x,teraz byl spokoj,mnostwo fajnych zabawek,kolega byl grzeczny,wiec nie wiem.Zaczynam sie martwic czy to byla ostatnia nasza wizyta u nich ?:( we wtorek maja przyjechac pierwszy raz do nas,zobaczymy jak maly bedzie reagowal. KOniec koncow taki,ze ciocia sama robila stworki :) i tym oto sposobem ozdabia moj pokoj dynia halowenowa:) dobranoc ide spac do 2 kieliszki wina uderzyly do glowki...
  20. Heja! Kto chetny odkupic ode mnie za pol ceny krzeselko do karmienia???? bardzo dobry stan !!
  21. Salmonelle lapie sie z jedzenia,szczegolnie serkow typu danonki,wedliny,nie mytych warzyw i owocow (ani razu mu nie dalam niemytego),jajek itd Pediatra mi mowila,ze we wiekszosci jedzeniu sa tego bakterie,ja na to ze bardzo zwracam uwage na to aby jedzenie bylo umyte,woda zawsze przegotowana,jajka,warzywa ,owoce czesto od gospodarza bezposrednio wiec jak mam to rozumiec? a ona mowi,ze ma znajoma lekarke ktora tylko ze wsi kupuje takie jedzenie i jej dziecko tez salmonelle zlapalo,bo na skorupce jajka byla bakteria,wiec to nie mowione gdzie i nikt nie jest mi w stanie powiedziec od czego to zlapal. Na szczescie,ze dobrze sie skonczylo,bo normalnie to jest hospitalizaja,mialam skierowanie w reku.Pamietam jak dzis i nigdy niezapomne,kiedy lekarka mi je dala mowiac ze mam isc do szpitala z dzieckiem jak do 2h po wyjsciu z jej gabinetu nie bedzie poprawy.Wyszlam z przychodni i powstrzymywalam lzy,szlam do apteki i modlilam sie,bo niewyobrazalam sobie,zeby tam isc-sama z nim,nikogo do pomocy,nikogo kto by na zmiane przy nim siedzial;rodzice wyjechali,siostra w szkole,druga ma swoje dziecko,dawcy nawet bym niepoinformowala bo po co(jeszcze by przyszedl do szpitala spity i dopiero by bylo)...na prawde mi sie udalo,ze od razu leki pomogly i juz na drugi dzien i w pierwszy wieczor byla duza poprawa :) MILEGO DNIA
×