Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oddycham dla niego

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oddycham dla niego

  1. Rozstanie to może nie jest,powiedzmy separacja? Póki co...
  2. Dziewczyny mam problem. Rodzice mojego zaprosili mnie na dwa dni w góry gdzie chcą uczcić rocznice ślubu. I co ja mam teraz zrobić? Jechać?
  3. Właśnie. Tak jak pisałam wcześniej. Ciekawe dlaczego on mogą tak bez problemu żyć, z dnia na dzień zostawić nas i nie przejmować się tym a nam zawsze serce krwawi i dławimy się łzami?
  4. Powiedz mu tylko,że go kochasz i że gdyby chciał porozmawiać zawsze może się odezwać.
  5. Ha,żebyśmy my to wiedziały kochana... Poczytaj nasze wpisy to sama zobaczysz,że faceci sami nie wiedzą o co im chodzi:( Usłyszałaś takie słowa?
  6. Ja polecam ci takie. Są łagodne i same zioła. Sama je biorę http://www.domzdrowia.pl/62904,meliski-18-pastylek-uspokajajacych-do-ssania.html?gclid=CIij262smZICFQFaMAodoChs6w U mnie kosztują 7 zł
  7. Zerwałam a co?!:) Kur**ja go to proszę,żeby się uspokoił,że po co się kłócić,że przecież sam tego tez nie lubi i co? Jak grochem o ścianę. Powiedziałam mu,że mój nr domowy zna jakby co. I tyle grzecznie się pożegnałam i niech spada:)
  8. No mój aktualnie nie pracuje bo rozkręca interes z ojcem. Mam nadzieję,że im to wyjdzie i zajmie mu większość czasu :/
  9. Eh jakby to moja babcia powiedziała WRZUCIĆ ICH DO JEDNEGO WORA I NA BEZLUDNĄ WYSPĘ WYWIEŹĆ,ŻEBY ZROZUMIELI JAK SIĘ MAJĄ DOBRZE Z NAMI
  10. I kiedy pytam dlaczego woli muzę niż mnie słyszę,że sama się o to prosiłam i on od mojego gderania do muzy ucieka... No jak zawsze moja wina jednym słowem
  11. Oj właśnie nie powinnyśmy biegnąc ale wtedy nici z wspólnych chwil. Wiesz? Kiedyś potrafił pogodzić czas miedzy mną z muzyką. Np szłam się umyć,wracałam a tu świeczki,szampan,róża i później fajny seksik. Albo ja czytałam,on grał w tym czasie i nagle zrywał się i biegła na dół. Wracał z rybką i frytkami które kocham:) Albo mówił ubierz się i zabierał mnie do takiej nastrojowej knajpki. I to wcale nie były jakieś początki bo mieliśmy za sobą trzy lata wtedy. I nie żałował chwil poświęconych mi. A teraz? Sory za otwartość która może zgorszyć ale ja mu tu lodzika funduję,muza leci,żeby reszta domowników nas nie usłyszała a on mi wyjeżdża z hasłem"kurcze posłuchaj jaka solówka genialna,muszę nauczyć się ją grać" Nosz kur**** Musiałybyście wiedzieć jak niewiele brakowało,żebym ze złości mu odgryzła;)
  12. czesto slysze jak masz ochote usuadz przy mnie- spedzimy ten czas razem Ja też to słyszę ale powiem ci,że mam już serdecznie dość słuchania o przystawkach od gitary, o czyichś tam solówkach gitarowych,o tym co che przerobić w gitarze, o typach gryfów i w ogóle. Normalnie już eksperta ze mnie zrobił ale mnie to nie interesuje :( Rozumiem czasem posłuchać co ma mi do powiedzenia ale dzień w dzień tylko on i jego pasja? Ja kocham książki a nigdy kiedy czytałam nawet nie spytał czy mi się podoba. Nie mówiąc już o tym,że ja nigdy nie miałam problemu z odłożeniem jej kiedy mnie prosił...
  13. Zrób,zrób:) A jeszcze kiedy spyta gdzie się wybierasz powiedz z słodką minką kobiety która chce dla swojego mena jak najlepiej,że zaszaleć,a go nie pytałaś czy pójdzie z tobą bo pewnie ma ochotę spędzić czas przed kompem więc umówiłaś się z koleżankami ;) Dam sobie głowę uciąć,że będzie się zastanawiał czy na pewno z koleżankami:)
  14. u mnie jest tak w kratke............raz jest pelno czulosci.......a potem czuje sie taka odrzucona!!!!!!!!!!!niechciana!!!!!!!!!!!!! wszystko jest wazniejsze ode mnie!!!!!!!!!!!! No to mamy to samo... Ja miałam okazję do zdrady ale nie zrobiłam tego. Mam swoje zasady. Ale czasem nachodzą mnie myśli...Zwłaszcza kiedy mój mnie olewa siedząc przed jebanym kompem zamiast przytulic mnie choć na chwilkę,żałuję że tego nie zrobiłam... Tak bardzo tęsknie za taką prawdziwie namiętną,czułą,podniecającą atmosferą :( A nie taką zaplanowaną :(
  15. Powiedzcie jak to jest,że oni żyją z dnia na dzień i nigdy jeszcze nie spotkałam faceta który coś by przeżywał a my kobiety? Im wszystko przychodzi tak łatwo... Nie toleruję zdrady ale naprawdę czasem nie dziwię się kobietom które się zapomniały byleby poczuć choć na chwilę to ciepło i zainteresowanie swoja osobą. Nawet jeśli trwa to tylko noc...
  16. miss kiss ściskam cię . Miłość ogłupia i my wszystkie to chyba to wiemy :(
  17. Jeśli to ten typ to wcale mi się to nie uśmiecha. Bo po co mi to? Jaki to ma sens? Już by mi chyba było łatwiej gdyby jawnie okazywał mi niechęć cały czas a tak? Czy chcę czy nie te chwile zainteresowania dają mi nadzieję:( Cholera najchętniej powiedziałabym mu ''Jeśli mnie kochasz to przytul mnie i powiedz,że kochasz,powiedz,że ci zależy,dlaczego ci zależy i żyjmy wreszcie szczęśliwie. Nie raniąc się nawzajem na złość,nie szukając dziury w całym. Stwórzmy swój mały świat i nie wracajmy do tego co było. Zacznijmy od czystej kartki... A jeśli nie odwróć się bez słowa i wynoś z mojego życia..." Ale za bardzo się boję,że wybrałby tą drugą opcję :-o
  18. Dziewczyny jestem na chwilkę...Jak myślicie odpisać mu czy nie? gryzę się jak głupia:(
  19. A nie wiem,nie jest jeszcze jakoś tak,że zrobił coś głupiego i ciąży mu sumienie albo nie wpadł w jakieś tarapaty? Faceci później różnie się zachowują...
  20. Po pierwsze to jakbym czytała o sobie i swoim związku..."on swoje ja swoje.inaczej reagowalismy na to.on np jak był wkur to kazał mi się nie odzywać a ja drązyłam,drażyłam i łup większa awantura i tak w kółko...ja coś mówiłam a on olał to już gadka i wywody. później to slyszałam tylko,ze gadam,gderam,ze go gnębie.normalnie miałam go niby wszystkim gnębic." "nie raz gadał ,ze ze mną nie wytrzyma i podawał tu marne powody. w sumie ja mogłam mówić mu t samo tylko,że ja mam inne podejście do takich spraw.ja gadam,jestem szczera,chce rozmawiać,wyjaśniać ,szukać kompromisów...a on tak jakby sie później zaciął???nie wiem jak to nazwac. oddalił się bardzo ode mnie.nie widział.nie zauważał aprzy podjętych przeze mnie rozmowach owszem przytakiał,ze się oddalił bo ma dośc,bo wiecznie jest to samo,bo to się nigdy nie zmieni" Po drugie. Nie pamiętam która tu napisała,chyba zakochana wariatka,że by mu jaja urwała.No i teraz się jej nie dziwię. Facet jest chuj za przeproszeniem i nic poza tym? Taki ma problem poinformować swoja kobietę,że będzie w pracy? Taki ma problem spróbować pójść na jakiś kompromis,spróbować naprawić relacje rodzinne? Wiesz? Koleżanka mojej mamy miała kiedyś taką sytuację. W pewnym momencie przestała dzwonić,prosić,gadać i po prostu wysłała mu pozew. Facet się opamiętał,wrócił do domu z przeprosinami i siedzi grzecznie do dzisiaj. Może go już nawet nie strasz tylko tak go załatw. W końcu zawsze pozew możesz wycofać gdybyś się rozmyśliła w którymkolwiek momencie. Ściskam cie bardzo,naprawdę gdybym miała okazję nakopałabym mu do dupy...
  21. Mykam na spacer z jedynym facetem jaki mi świństwa nigdy nie zrobił i nie zrobi. Z moim psiakiem ;-) Miłego wieczorku dziewuszki kochane
  22. Wiesz akurat on nie lata wiecznie gdzieś z kumplami,ale są takie sytuacje. Jak ja go proszę to nigdy mu się nie chce a jak jego kolega to zawsze ma chęci. Albo od kiedy jesteśmy razem proszę go o jakiś wypad w góry bo kocham po nich chodzić,taki jednodniowy- e tam,kasy masa zejdzie,butów nie mam,a czy mi się chce? Gadał z kumplem na gg-sam mu to zaproponował. Żebyśmy w czwórkę z laską naszego kumpla pojechali. Ręce mi opadły. Tak się wściekłam... Bo chciałabym sama zrobić z nim sobie taki wypad ,we dwójkę a nie tylko w paczce. Jeszcze miał fochy,że przecież sama chciałam. To samo było z wyjazdem na wakacje. Mieliśmy w tym roku okazję jechać za darmo na dwa tygodnie do Grecji. Nie pojechaliśmy. Zresztą mimo moich wieloletnich próśb nigdy nigdzie nie byliśmy nawet na 3 dni. Bo nie ma kasy. Ostatnio byliśmy u innego kolegi i jego dziewczyny to namawiał ją na wspólny wyjazd na wakacje gdzieś. Dosłownie para ze złości mi uszami chyba buchała.
  23. A jeśli chodzi o propozycje to on ma ochotę tylko na wspólne siedzenie przed kompem albo tv. Grrr A ja wole świeże powietrze:) Mogę go prosić chodźmy gdzieś na spacer, wyjdźmy jak kiedyś na miasto,upijmy się i wróćmy roześmiani do domu. Nic z tego. A jak napisze jego kumpel to w 5 min ubierze się 0 23 w nocy,wsiada w auto i jedzie 25 km do niego. To mu się chce... Nawet nigdy nie zaproponował,żebym z nim jechała. Oczywiście nie siedziałabym przy nich tylko z żoną jego kolegi w innym pokoju. Parę razy go poprosiłam o to-wolałybyście nie słyszeć co mówił :(
  24. O nie tym razem się z nim nie spotkam ani nie odpiszę. Niech tam szaleje a wiem,że będzie. Gadałam jednak z mamą. Wpadłam przez mojego kochanego psa:) Zawsze wyje kiedy ktoś z nas płacze:) Wpakował mnie:) Powiedziała mi,że nie stara się ani nie zabiega bo ma mnie na kiwnięcie ręką. I że taka rozłąka może tylko dobrze nam zrobić jeśli nadal mnie kocha. I ja też mam taka nadzieję... A czy myśli? Ostatnio coraz częściej czułam się jak worek na spermę :o Jak chciał seksu to się robił fajny a później uciekał do kumpli...
  25. No mi też nie. Ja nie muszę lubić wszystkich jego koleżanek,nie musi mi się podobać każda je decyzja. Pyta mnie o zdanie to mu mówię i foch oczywiście... Nawet kiedy mówię,że nie cierpię Tarantino bo moim zdaniem jest beznadziejny obraża się :o A najgorsze jest to,że kiedy próbuję z nim o tym pogadać to idzie przed kompa i udaje,że mnie nie słyszy. nie odpowiada,zakłada słuchawki na uszy i bierze do łap gitarę(którą tuli chyba częściej niż mnie ) albo puszcza muzę. A ja siedzę i ryczę bo to boli takie ignorowanie:(
×