Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madzia590

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madzia590

  1. madzia590

    LUTY 2010

    Ruchów nie liczę, bo rano zbieram się do pracy a później też tak jakoś nie bardzo mogę. No może, wieczorem by się udało. Na zwolnienie chętnie bym poszła, ale myślę że sama w domu bym zwariowała. Choć czasem tak strasznie nie chce mi się do pracy wstawać :( Pomęczę się tak do lutego, a może przed świętami pójdę na jakieś 2 tygodnie. Nawet nie wiecie, jak chciałabym żeby był już koniec lutego :)
  2. madzia590

    LUTY 2010

    Witajcie dziewuszki. Studniówkę będę miała jutro. Trzeba będzie to jakoś uczcić :) U mnie dziś cieplutko, tylko wiatr straszny wieje. W pracy panuje chyba jakaś epidemia grypy. Ludzie chodzą na zwolnienia lekarskie. Ja jakoś się trzymam. Mam nadzieję, że mnie nie dopadnie. Muszę się pochwalić, że tez mam już wanienkę dla mojej dzidzi. Dostałam ją od bratowej po moim bratanku. Jest jak nowa, duża i w kolorze różowym :) :) :) Oglądałam koszule na allegro. Muszę przyznać, że jakoś nie bardzo mi się podobają. Z jednej strony, wygląd nie jest najważniejszy. Liczy się wygoda. Z drugiej zaś, chcę podobać się w niej mojemu M. W sumie on mówi, że i w worku jest mi do twarzy hihihi
  3. madzia590

    LUTY 2010

    Mari-posa1986- ja też myślałam o takiej poduszce do spania. Wyślij do niej link i daj znać, jak sprawdza się "w praniu" . Napisz, czy dobrze się na niej śpi. Z góry dziękuję Darianka, daj znać, co tam u Was się dzieje. Trzymam kciuki. Wizytę u mojego lekarza mam na 26. USG nie będę miała wtedy robionego, bo pani doktor powiedziała, że następne będzie dopiero w 30 tc.
  4. madzia590

    LUTY 2010

    Zgadzam się z Gulką. Podobno zjedzenie czegoś słodkiego daje maluszkowi dużo energii i wówczas więcej się rusza
  5. madzia590

    LUTY 2010

    Witajcie dziewczynki U nas dziś piękna pogoda. Świeci słońce, aż w pracy nie chce się siedzieć. Pisałyście coś o zakupach przez internet. Tam na pewno jest dużo taniej, niż w sklepach dla dzieci. Jedyny feler, że nie można dobrze przedmiotu zobaczyć i dotknąć. Duży plus to wygoda, nie trzeba nigdzie łazić :) Ja też pewnie wszystko będę zamawiała na allegro. Chociaż zakupy dokładam na grudzień, to już dziś zastanawiam się, czy warto jest kupić chustę do noszenia dziecka. Macie może coś takiego: http://allegro.pl/item815210449_chusta_nati_grecja_rozmiar_l_druga_chusta_gratis.html
  6. madzia590

    LUTY 2010

    Bardzo dobry pomysł :) Karolinko- zgadzam się z gulką, napisz koniecznie do sprzedawcy. Bo jak to pościel w misie bez misiów? Myślę, że zareagują bo panicznie boja się negatywnych komentarzy.
  7. madzia590

    LUTY 2010

    Karolinko- wysłałam już maila
  8. madzia590

    LUTY 2010

    wysłałam już zaproszenia :)
  9. madzia590

    LUTY 2010

    ja też chętnie skorzystam. Mój mail: madzia590@buziaczek.pl
  10. madzia590

    LUTY 2010

    ach, zazdroszczę Wam tych zakupów :) Ja mam kombinezon na 0-3 m-ce i 3-6 m-cy. Muszę przyznać, że niewiele się różnią. Wydaje mi się, że nie ma co kupować mniejszego, bo i tak dziecko będzie ubrane w grubsze ubranko a na to kombinezon pójdzie
  11. madzia590

    LUTY 2010

    Witamy Aniu, prosimy o dopisanie się do tabelki :)
  12. madzia590

    LUTY 2010

    Witajcie lutówki U mnie rozstępów jeszcze nie widać, ale pewnie nie da się ich uniknąć i w końcu się pojawią :/ Trudno, jakoś przeżyję :) Jeśli chodzi o poród, to oczywiście chciałabym naturalnie. Mam nadzieję, że się uda i nie będzie żadnych problemów. Na Allegro nie kupiłam jeszcze rzeczy dla dzidzi. Wczoraj trochę się rozpieściłam i kupiłam dla siebie jedwabną sukienkę. Będzie do pracy. Teraz mam wyrzuty, że straszna egoistka ze mnie. Dzidzi muszę kupić rożek, kocyki, pieluszki, kosmetyki i ręczniki. Poczekam z tym jeszcze do stycznia.
  13. madzia590

    LUTY 2010

    Karolinko- nie słuchaj takich opowieści. ja też na początku słuchałam i czytałam mrożące krew w żyłach sprawozdania z przebiegu ciąży i porodu. Skończyło się na tym, że wyłam bez przerwy. Nie ma co sobie tym głowy zaprzątać. Ciąża przebiega prawidłowo i nie ma co martwić się na zapas bo inaczej zwariujemy. Trzeba być dobrej myśli. Zapyatj w szpitalu, czy przypadkiem nie prowadzą tam szkoły rodzenia. U nas jest i pewnie trzeba będzie się wybrać. Zbieram się do domku. Trzymajcie się cieplutko. Buziaki
  14. madzia590

    LUTY 2010

    Ja też uważam, że kobieta powinna mieć wybór jeśli chodzi o poród. Przecież różne są progi wytrzymałości na ból. Mam nadzieję, że mój jest duży i uda mi się urodzić siłami natury.
  15. madzia590

    LUTY 2010

    U mnie na obiadek rosołek z kluseczkami i kotleciki drobiowe z ryżem curry. Ale to wszystko dopiero po powrocie z pracy :) Blask- Siara pojawiła mi się już w 18 tc, pierś lewa jest aktywniejsza. Mała kopie mnie tak jakby w pęcherz. Jeszcze się pewnie dobrze nie odwróciła. Boję się, że się nie odwróci główką do dołu i będę miała robioną cesarkę a ja chcę normalnie urodzić. Może jeszcze się dobrze odwróci. Trzymam za nią kciuki :)
  16. madzia590

    LUTY 2010

    Ubranka już poprałam, ale zapomniałam się, że trzeba to zrobić w proszku specjalnym dla dzieci. Pranie robiłam w Perwolu do tkanin delikatnych, ale chyba będę musiała ubranka wyprać jeszcze raz :/ Ale gapa ze mnie
  17. madzia590

    LUTY 2010

    Blask-chyba jeszcze skarpetki trzeba dokupić, bo wyczytałam, ze również będą potrzebne. Skarpetki można będzie również na rączki maluszkowi założyć, żeby się nie podrapało. Nie wiem, czy rożek do szpitala też będzie potrzebny, no i oczywiście chyba ręczniczek dla maluszka zabrać należy. Aha, no właśnie, jeśli chodzi o buciki, to sama nie wiem.
  18. madzia590

    LUTY 2010

    Co jakiś czas wchodzę na Allegro, żeby zrobić zakupy dla maluszka. Jednak tyle tego tam jest, że szybko uciekam. Kompletnie nie mam pojęcia co kupić, co jest lepszej jakości i co może być potrzebne. Gdy coś upatrzę, klikam "pozostałe przedmioty sprzedającego" wówczas wyskakuje mi mnóstwo produktów. Nie mam pojęcia co może się jeszcze przydać. Jakoś mnie te zakupy przerażają
  19. madzia590

    LUTY 2010

    kicccia- dla mnie też to dużo. Ale mówicie, ze laktatory ręczne nie bardzo się sprawdzają. Fajnie, że kupiłaś już tyle rzeczy. Ja jak zwykle mówię sobie, że jeszcze poczekam. W przyszłym tygodniu powinny wpłynąć pobory, więc może wtedy się skuszę :)
  20. madzia590

    LUTY 2010

    łapa- uwielbiam torty bezowe. hmmm, trochę łakomstwa nie zaszkodzi. Co do laktatorów, to myślałam o elektrycznym, ale jest on strasznie drogi. Czy warto wydać tyle pieniędzy? http://www.allegro.pl/item801543344_philips_avent_iq_laktator_elektroniczny_3w1_torba.html
  21. madzia590

    LUTY 2010

    łapa- super, gratuluję udanych zakupów. Gdybyś miała chwilkę, to poproszę o namiary na tego sprzedawcę z Allegro. Może i ja coś ciekawego dla maleństwa zakupię. Obiecałam sobie, że jeszcze w tym miesiącu zrobię małe zapasy. Muszę kupić rożek, kocyk, pieluszki tetrowe i flanelowe no i chustę do noszenia maleństwa. Korzystajcie z ładnej pogody i dotleniajcie brzuszki. Całuski
  22. madzia590

    LUTY 2010

    Witajcie dziewczynki. lutowa mamo- super, że Wasz chłopczyk tak rośnie. Moja malutka w 23 tc ważyła ponad 500g. iskierko-nie martw się, cukier mieści się w normie. Nie przesadzaj zbytnio ze słodyczami i wszystko będzie ok :) Wyjdzie to Tobie i maluszkowi na zdrowie. Od jakiegoś czasu przeszedł mi wstręt do niektórych produktów spożywczych. Mogę jeść już prawie wszystko. Ostatnio najadłam się kanapkami z cebulką. Ach, jak mi tego brakowało. No i słodycze też już mogę jeść. Jednak staram się je ograniczać i nie przesadzać.
  23. madzia590

    LUTY 2010

    Ja te chętnie wybrałabym się do kina, ale boję się że nie dałabym rady wysiedzieć. Trzymajcie się cieplutko brzuszeczki :)
  24. madzia590

    LUTY 2010

    oj, zapomniałam napisać, że bolą jak wyrastają. Jest to ból do zniesienia
  25. madzia590

    LUTY 2010

    łapa- co do pokarmu, to chyba siara. Mi pojawiła się ok 18 tc. Teraz jest jej zdecydowane więcej bo także plami mi bluzkę (szczególnie z lewej piersi). Nie można tego wyciskać. Kupiłam specjalne wkładki laktacyjne, żeby nie mieć tego problemu np. w pracy. Do narodzin mojej dzidzi zostało jeszcze 108 dni. Niedługo studniówka. Nie mogę się już mojego maleństwa doczekać. Teraz szczególnie zwracam uwagę na zdjęcia dzieciaczków w czasopismach i zastanawiam się, jak moje będzie wyglądało :) Wszystkie są takie słodziutkie
×