Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agawa_Agawa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agawa_Agawa

  1. j-little Jutro nie szarżuj - raczej spokojne ruchy, bez biegów i gwałtowności, bo może sie w głowie zakrecic. U mnei właśnei drugi dzień był zawsze najgorszy, bo organizm troche głupieje. Do "Obiektywna opinia" Powodzenia! :-) Wychodzenie z głodówki jest gorsze i istotniejsze niz sama głodówka, trzeba dużo silnej woli i rozsadku. Ale to juz sama wiesz :-) Marikkka Zasadna jest taka, żeby nie zaklejać porów skóry, czyli pudrów i podkładów nie powinno sie stosować, aby głodówka była jak najskuteczniejsza. Zrobisz, co uważasz - Twoja sprawa, każdy odpowiada za siebie. W kazdym razie myślę, że bieganie przez 1 dzień bez makijażu i dezodorantu nie jest końcem świata. WIęc nei przesadzaj :-) Kończe pierwszy dzień głodówki. Czuje się dobrze, nie jest mi słabo, trochę jeszcze w brzuchu burczy, ale ogólnie OK. W pracy nikt jeszcze nie zauważył, ze nie jem, mężowi też jeszcze nie mówiłam (a jeszcze nie wrócił do domu) - oby jak najdłuzej, bo nie zamierzam wysłuchiwać komentarzy od innych, ze sie zagłodze. Jak już będę mieć kilka dni za sobą, to wtedy będzie wiadomo, ze jednak nei umarłam :-)
  2. xkitanax - no ja w sumie dłużej, bo od kolacji wczoraj :-) i też idzie dobrze, chociaż czuje troche głód. Popijam dużo wody. U mnie zawsze najgorzej było drugiego dnia (wtedy czułam sie najsłabiej), potem to juz pikuś. Tak więc boje sie troche jutra, tym bardziej, że oczywiście nie zrezygnowałam z pracy i będę musiała usiedzieć 8h przy biurku. No, ale pewnie większosć z Was nie rezygnuje z pracy/szkoły na czas głodówki.
  3. j-little A dlaczego zaraz śmeirdząca? Myć się przecierz trzeba codziennie. A jak po myciu sie kilka dni nie wypachnisz dezodorantem, to na pewno nikt nei umrze. Kreatywna20latka No widac jak małe jest Twoje pojęcie na temat głodówek. Oczywiście, że po głodówce jest wielce prawdopodobny efekt jo-jo, Ameryki nie odkryłaś - taki jest mechanizm głodówki, ze najpierw szybko chudzniesz, a potem szybko wracasz. Oczywiscie są wyjątki, ale generalnie to normlane, że ok. 75 % wagi powróci. Dlatego głodówkę przeprowadza sie w celu oczyszczenia i regeneracji organizmu, a nie, aby schudnąć. Jesli komuś uda sie zgubic i utrzymać spadek wagi, to super, ale przede wszystim chodzi o OCZYSZCZENIE. Przynajmniej mnei chodzi o oczyszczenie.
  4. J-Little Faktycznie balsamy, kremy itp. nie są zalecane. Chociaż w jednej ksiażce o głodówkach znalazłam informację, ze można używać do ciała oliwki dla dzieci (bo nie zatyka porów). Dezodoranty - pod pachy odpadają na pewno, bo przez pachy trzeba właśnie wydzielać jak najwięcej podczas głodówki - ABSOLUTNIE nie wolno ich niczym zatykać. Perfumy itp. - myślę, że nic się nie stanie jesli przez kilka dni nie będziesz pachnieć Diorem, czy Channel :-) Podkład, puder - odpada absolutnie - skora musi oddychac !!!! Mydła - Kąpać niewątpliwie należy się codziennie, Małachow pisze, że raz na kilka dni można użyć mydła. Niemniej jednak myslę, że jeśli sie używa jakiegoś naturalnego mydła (ja mam ajurwedyjskie), z naturalnych składników, to mozna je stosować do każdgo mycia. Ja w każdym razie tak będe robic. Ktoś pisał też, ze nie można szamponu - w ksiazkach nic na ten temat nei wyczytałam, ale nie wyobrazam sobie nie myć głowy, bo po 2 dniach włosy mi się juz sklejają jak po żelu. Ja mam szampon także ajurwedyjski, z naturalnych składników i nei zamierzam z niego rezygnować. POza tym szampon sie przeciez spłukuje (tak samo jak mydło, zresztą), więc i tak nie nie zostaje i nie zatyka. Na pewno zrezygnowałabym z pianek, żeli, lakierów do włosów - ale i tak na szczęście nie używam.
  5. Mumin13 - aby prawidłowo przeprowadzic głodówkę nie wolno robic jej z marszu. Co więcej dobrze jest opróżnic żołądek jeszcze przed głodówką - czyli lekka dieta, środek przeczyszczający - aby do głodówki przystępować juz z w miarę pustymi jelitami. Tak więc jeśli z dnia na dzień przestaniesz jesć, to oczywiście nie umrzesz, ale nie jest to prawidłowe. To tak jakby chcieć malować paznokcie, bez wcześniejszego zmycia starego lakieru.
  6. Witajcie. Podziwiam i trzymam kciuki za wszystkich mądrze głodujących :-) Ja planuję zaczac od 1 kwietnia. Już zapowiedziałam mamie, do której jadę na świeta - ze bedę na głodówce i nic nie będę jesć. Zmartwiła się, ale mam nadzieję, ze jakos to zniesie :-) Do Eweliny0007: Piszesz, ze byłas 10 dni i przeszłać oba przełomy kwaśicze??? NO WAY! Drugi przełom przechodzi sie dopiero 20 - 25 dnia, wiec przy dzisieciu przeszłas jedynie pierwszy przełom. Sylwia-GDA Jesteś moim guru jesli chodzi o dietę przejściowa po głodówce :-) Co prawda nie popieram przechodzenia głodówki bez robienia lewatyw. Pisałaś, ze chciałaś nie ingerować - tyle, ze na naturalne, samoistne oczyszczanie mogą liczyc tylko osoby o zdrowych jelitach - więc jesli przed głodówka byłaś przez wiele lat na zdrowej diecie, to ok. Ale jeśli jadłas jak większosc z nas, to jelitom niestety nalezy pomóc. No, ale kazdy oczywiście zrobi jak uważa.
  7. Agawa_Agawa

    ile kosztuje wstawienie zeba??? wie ktos???

    Mój znajomy dentysta (Poznań) bierze za zrobienie porcelanowego ząbka 500 zł. I jest to normalna cena - ani bardzo drogo, ani bardzo tanio. Nie znam sie na tym bardzo - ale chyba nie musi byc korzeń, aby zrobic nowy porcelanowy zab, bo moja mama też miała najpierw wyrwany zab, a potem wstawiony w to miejsce nowy porcelanowy, który bodajże jest osadzony na sąsiadujacych zębach.
  8. Witajcie, Mam karnet na 5 darmowych zajęć dla ciężarnych na basenie na Wildzie. Nie skorzystam z tego, więc jesli któraś poznańska cieżarówka jest zainteresowana, to oddam gratis.
  9. Sorki za taki temat, ale staram sie znalexć odpowiedź dlaczego mój synek tak często robi rzadkie kupy. Ma 2 lata i 2 miesiące i w sumei zawsze 2 kupy dziennie były normą, czasem były 3 - ale w miarę "stałe". Od dłuższego czasu wali nawet po 4 kupy dziennie i są one rzadkie. Ostatnio miał badana krew i mocz i wszystko OK. Dosć mało waży, bo zaledwie nieco ponad 10 kg (a ma 84 cm wzrostu). Na bilansie lekarka martwiła się jego waga i dlatego zrobiliśmy te badania krwi i moczu, ale ży wyniki były ok, więc stwierdziła, ze widocznie taka jego "uroda", ze jest drobniutki. Wspomniałam wtedy, ze on czesto robi kupy, wiec moze to jedzenie "przelatuje" przez niego i dlatego mało tyje, ale nic na to nie odpowiedziała. W każdym razie martwią mnie te częste rzadkie kupy, tym bardziej, że często zanim je poczuję w pieluszce i zmienie, to on zdaży sobie odparzyc pupę. Co do jedzenia - to je normalnie to co my, chociaż oczywiście delikatniejsze rzeczy + pije jeszcze rano i na noc mleko modyfikowane. Dodam, ze nie ma jeszcze wszystkich zębów i okresowo coś mu się jeszcze przebija, bo czasem jest marudny w nocy i pokazuje na buzię jak pytamy czy coś go boli. Czy takie rozwolnieniowe częste kupki mogą mieć związek z ząbkowaniem? Ale jak to moze jeszcze długo potrwac? Dodam, ze nie zauważlyliśmy, aby się skarżył np na ból brzuszka. Zastanawiam sie czy iść do jakiejś innej lekarki, czy po prostru ma to związek z ząbkowaniem i trzeba przeczekac. Ale czy można jakoś o wszytsko wspomóc? Np. dodawać probiotyki do mleka?
  10. Witam osoby z Poznania. Czy możecie polecić lub odradzić jakiś żłobek w Poznaniu w rejonie Piątkowe i Podolan? Ewentualnie przedszkole, w którym przyjmują dzieci 2-letnie.
  11. Kto ogląda Must be the Music właśnie?
  12. Jak się objawia, jak długo mniej więcej trwa i jak na niego reagować? Ignorować buntownicze zachowanie? Zachowywać się spokojnie i robic swoje, czy może właśnie wprost przeciwnie?
  13. Mój synek (20 mies.) czasem zgrzyta zębami. Kilka osób już mi powiedziało, że jak dzieci zgrzytają zębami to znaczy, że mają owsiki. Nie widzę związku, ale czy też słyszałyście coś takiego? Czy to tylko przesąd, czy faktycznie jedno jest objawiem drugiego i jest to medycznie wytłumaczalne? Dodam, że nic niepokojącego w zachowaniu dziecka nie zauważyłam, nie wierci sie, nie drapie, kupy ma normalne.
  14. Witam, Proszę o opinie mam, których synkowie byli operowani na spodziectwo - jak przebiegała operacja, jak potem się goiło, jaki efekt, czy były powikłania, w jakim wieku była operacja itp. Mój synek ma spodziectwo (powiedzieli nam o tym zaraz po urodzeniu) - nei ma tragedii, ale lekarz zalecił jednak operację. Trochę się boję, chociaż podobno spodziectwo to częsta wada i operacja to kwestia kosmetyki. A czy przypadkiem ktoś operował dziecko w Poznaniu? Polecono mi doktora Piotra Becelę - ktoś operował może także u niego?
  15. Synek niedługo skończy 11 miesięcy. Nigdy nie chciałam mieć jedynaka, a żeby nie było zbyt dużej różnicy wieku powoli powinniśmy się zaczać starać o drugie. Tyle, ze mąż nie chce ....... Głównie ze względów finansowych i lokalowych, chociaż ja uważam, ze tragedii nie ma. Póki co na wszystko nam starcza - bez rozrzutności, ale można spokojnie żyć. Myślę, ze z drugim dzieckiem też dalibyśmy sobie radę finansowo, tylko, ze mąż twierdzi, ze nie chce sobie flaków wypruwać i nie móc wydawać części pieniędzy na swoje przyjemności (sporty wodne, narty, motocykl). Mąż synka bardzo kocha i opiekuje się nim gdy potreba, wszystko potrafi przy nim zrobić, ale mówi, ze na drugie nas nie stać. On sam ma troje rodzeństwa, więc teoretycznei powinien rozumieć jak fajnie jest mieć brata, czy siostrę, ale mimo to nie chce słyszeć o drugim dziecku - chyba, że - jakmówi -wygramy w totka ...... Jak go przekonać?
×