Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Baśka33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Co myślicie o takiej kolacji? Duszone pieczarki nadziewane szynką, cebulką no i na to ser no i do tego brokuły...
  2. powiem Ci tak... mój przypadek był taki że dowiedziałam się o zdradzie w podobny sposób... przyszedł z pracy... postawiłam mu kolację na stół... luźna rozmowa... jestem osobą palącą więc poszłam do przedpokoju wyciągnac z jego kieszeni papierosy... i co znalazłam? nieznany mi telefon z smsami od jego kochanki :( serce mi zaczęło tak walic... podeszłam do niego pytając co to ma znaczyc... a on do mnie "aco ty mi K...wa po kieszeniach grzebiesz... Wybiegłam z domu i nie wiedziałam co robic... byłam w takim szoku, że nie wiedziałam dokąd idę...pół nocy chodziłam po mieście zapłakana.... Na drugi dzień wyprowadziłam się z córeczką do rodziców...To było straszne... Ryczec mi się chce jak sobie to przypomnę... kłamał, oszukiwał przez całe nasze małżeństwo... nie znałam tego człowieka wogóle... Byliśmy ze sobą 11 lat wszystko mi się posypało jak domek z kart.... Nie życzę tego nikomu....
  3. Hejka stosuję tę dietę od soboty... dziś weszłam na wagę... i 2kg mniej!!!:> Moje menu na dzisiaj: 1.OBIAD (zaczęłam od obiadu, bo w nocy byłam w pracy:( ) 3 małe klopsiki gotowane w sosie z pieczarkami i do tego brokuły... 2.KOLACJA sałatka z: sałaty, papryki czerw., cebulki, pomidorów bez skórki, ogórka kiszonego, ogórka świeżego, jajek to wszystko z jogurtem naturalnym oczywiście... do tego dodałam sobie jeszcze tuńczyka w sosie własnym pół puszeczki (bez chleba)... pychotka!!!! Z czego cięzko mi zrezygnowac to z kawy ( pijam tylko bez mleka i cukru) oczywiście ograniczyłam ją do minimum tzn 2 kaw dziennie... Zrezygnowałam ze słodyczy ( choc je uwielbiam)... A teraz już zaczynam widziec efekty nie tylko spadku wagi ale co najwazniejsze samopoczucia :> pozdrawiam
  4. Hej a ja właśnie przygotowuje się do pracy (12h) wcinam drożdze ;o)) przygotowałam sobie 1. mandarynkę, kiwi, jabłuszko pokrojone w kosteczkę i zalane jogurtem naturalnym... 2. grahamkę z chudą szyką, rzodkiewką, pomidorkiem, ogórkiem kiszonym i sałatą 3. jabłko i kiśc winogron 4. wodę mineralną (pewnie nie obędzie się w nocy bez kawki ale oczywiście bez mleka i cukru bo nawet takiej nie lubię) pozdrawiam i wytrwałości w diecie niełączenia zyczę...
  5. Gwiazdko 07 czy mogłabyś podacprzepis na ten chlebek? pozdrawiam
  6. Hej dziewczyny czy na kolację moge zrobic sałatkę z 5 plastrów chudej szynki, ogórka świeżego, ogórka kiszonego, pomidorka (bez skórki), czerwonej cebulki, rzodkiewki, 2jajek, sałaty... no i na górę polac jogurtem naturalnym? pozdrawiam
  7. Hej Ewciu... Tak czas goi rany... ale to dłuuugi czas nie oszukujmy się... niestety.... Ty chcesz zapomniec ale .... nie da się nie myślec... o tym co przeżyliście razem, ja nawet jak spojrzę na moją córeczkę to mi o nim przypomina (jest bardzo podobna do niego), kochana jakie ona pytania zadaje aż czasami doła chwytam... np. mamusiu czemu tatuś nie mieszka z nami? czemu nie ma go na codzień? Ostatnio to tak mnie zaskoczyła najpoważniejszym pytaniem jakie moze zadac 5 latka: otóż byłysmy u moich znajomych mających małą córeczkę... moja obserwowała jak tamta sie bawi ze swoim tatą, gdy wróciłyśmy do domu zadała mi pytanie Mamusiu to taka pełna rodzina? bo tam jest mama, tata no i dziecko?... zatkało mnie.... ale powiedziałam jej że ona ma przeciez tez mnie no i tatusia i że oboje bardzo ja kochamy.... Nigdy nie mówiłam i nie bede przy Niej mówic źle o jej ojcu....
  8. Hej Ewcia mój eks potrafił po rozwodzie do mnie dzwonic i opowiadac jak to mu teraz jest źle... Czyżby małe rozczarowanko? Przyszła szara rzeczywistośc? Ale na mnie to nie działa, za bardzo zostałam skrzywdzona... PRZEBACZYC MOGĘ - ZAPOMNIEC NIGDY!!! Teraz następują konsekwencje jego zachowania.... pozdrawiam
  9. ewcia 1974 strasznie Ci współczuję... wiem co to znaczy... przeżyłam podobną historię... oszustwa, zdrady, poniżania... Na całe szczęście jestem już po rozwodzie ( na rozprawę przyjechał z kochanką) ; przez tego drania przeszłam załamanie nerwowe... Zostałam sama z córeczką, ona miała wtedy 2,5 roczku, teraz ma 5 lat i zadaje bardzo wiele pytań, na które strasznie trudno mi samej odpowiadac, bo "tatuś" udaje, że nie słyszy... sąd wyznaczył widzenia z dzieckiem, miał spędzac z Nią czas raz w tyg. w weekend ale on czasami nawet wtedy nie potrafi po Nią przyjechac bo jest zajęty swoją "nową" rodziną, nie potrafi z Małą rozmawiac odsyła ją do zabawy z córką tamtej kobiety (tamta kobieta też się rozwiodła i ma też córkę). Ostatnio córka rozmawiając ze mną stwierdziła, że u mnie jest jej lepiej bo może ze mną porozmawiac, pobawic sie, przytulic a tata tego nie robi... Rozmawiałam z Nim o tym.. ale nic się nie zmieniło.... Ja nie potrafiłam wybaczyc zdrady, nie mogłabym... Ewcia Ty nie powinnaś miec nic sobie do zarzucenia, bo małżeństwo to dla mnie partnerstwo i jezeli on nie potrafił rozmawiac na temat problemów tylko rzucac się od razu w ramiona innej to musi byc niezłym dupkiem... Pozdrawiam i trzymkaj się mocno...
  10. hejka mam pytanko... chciałabym też troszkę wziąc się za siebie ale pracuję też na zmianach nocnych, czy w nocy można jesc? proszę o odpowiedź... pozdrawiam
×