Asik123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Asik123
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój Krzyś to prawdziwa kruszynka przy Waszych dzieciach .... Wzrost 96 cm, waga 13 kg. Od pół roku nie przytył zupełnie nic. Zawsze je jak za karę, tylko słodycze wcina bez problemu. Mam kilka par spodni, które byłyby dla niego dobre, ale ich nie nosi, bo mu spadają z tyłka.Teraz już wiem,że zawsze musi być sznurek w pasie. A majtki nosi rozmiar 18-24 miesiące... chudzielec mój. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej U nas niestety 4:0 dla choroby - cała rodzinka rozłożona. Wczoraj wylądowałam z Gabrysią na pomocy doraźnej, jest podejrzenie zapalenia oskrzeli. Nie ma gorączki, więc mam nadzieję, że na tym podejrzeniu się skończy. Ale bez antybiotyku się nie obejdzie. A dziś idę do pediatry z Krzysiem, bo kaszle już od paru dni i z nosa mu cieknie. No i męża też wczoraj rozłożyło :( Tydzień temu w sobotę kuzynka Krzysia miała roczek i prawdopodobnie tam ktoś rozsiał wirusa. Z osób, które były obecne na tym roczku jesteśmy chorzy my, rodzice mojego męża, jedno dziecko ma zapalenie migdałków, jedno gorączkuje, a jedno ma zapalenie ucha - no i jeszcze do tego dochodzi moja dwójka. Niezłe żniwa jak na jedną imprezę co? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej U mnie w sumie bez zmian - ja z Krzysiem chorujemy, mąż z Gabrysią jakoś się jeszcze trzymają. Krzyś wczoraj nie był w przedszkolu, ale muszę się Wam pochwalić, że w czwartek miał wreszcie pierwszy nieprzepłakany dzień! Pani potwierdziła, że wcale nie płakał (no, trochę na wejściu, ale na to przymknę oko ;) ). Więc była nagroda - oczywiście autka. Mój syn jest fanem aut wszelakich. Zna chyba wszystkie marki, a częściowo rozróżnia też modele, np Ford Mondeo, Fiesta, Fusion, Ka itd. Potrafi już rozpoznać markę po linii, nie widząc znaczka - np patrząc z okna 5 piętra u dziadków ;) Mój tata sprawdza, czy dobrze powiedział, patrząc na dane auto przez lornetkę :) No normalnie ma świra na tym punkcie mój Krzyś. Ostatnio nasz kolega kupił mu poloneza, bo stwierdził, że tego auta Krzyś na pewno nie zna. Ale się zdziwił, bo mały od razu wykrzyknął, że to polonez. A wracając do chorób - widzę, że chyba większość naszych przedszkolaczków choruje. Szkoda maluchów. Ciekawe, ile czasu potrwa nabycie odpowiedniej odporności. Moim zdaniem to przedszkolne chorowanie bierze się z tego, że dotychczas dzieci były trzymane trochę pod kloszem, tzn. nie miały częstego kontaktu z chorymi. Jak ktoś z rodziny albo znajomych był chory, to wiadomo, nie podchodził blisko dziecka, żeby go nie zarazić. A w przedszkolu nagle gromadka dzieci, wystarczy, że któreś złapie wirusa, a wszystkie są razem, dotykają tych samych rzeczy, nie pamiętają, żeby zasłaniać buzię przy kichaniu czy kaszlu, i epidemia gotowa. Taka jest moja teoria, w każdym razie. Mamuniu, dzięki za wszystkie rady, zdjęcia mam już wrzucone na stronę i w ten weekend chyba wreszcie ruszę z aukcjami. Może Baryłka albo Kimizi będą zainteresowane, hehe :) No właśnie, Baryłko, gratuluję Ci serdecznie! Ja tak samo jak Ty byłam w wielkim szoku przy pierwszej ciąży i parę miesięcy trwało, zanim się z tym pogodziłam, ale teraz nie wyobrażam sobie innego życia, i Ty na pewno wkrótce poczujesz to samo. Albo już czujesz. To naprawdę wspaniała wiadomość, że Natalka będzie miała rodzeństwo! Kimizi - Tobie gratuluję chłopaka. Super mieć parkę, przekonasz się. A co do imienia, masz jeszcze sporo czasu. My przy Gabrysi zdecydowaliśmy się jakiś tydzień przed jej narodzinami, a i tak żadne z nas nie było do końca przekonane do tego imienia. A, i u nas Krzyś też miał pewien wpływ na wybór imienia, bo gdy proponowaliśmy mu różne, to najbardziej podobała mu się właśnie Gabrysia - dlatego że w bajce Tomek jest jedna ciuchcia o imieniu Gabryś ;) Pia - bardzo ładna ta sukienka, mam nadzieję, że na wiosnę będzie pasować Julce. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu, widzę, że jesteś teraz w necie, napisałam do Ciebie dziś maila :) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia, mogę napisać w Twoim imieniu do tej pani i kupić dla Ciebie tę sukienkę. To żaden problem. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Ja wciąż chora, Krzyś wczoraj był w domu, a dziś już go posłałam do przedszkola, bo ma niewielki katar i nic poza tym. Muszę zaopatrzyć się w te leki na odporność - dla niego i dla siebie też. Ja nie wiem co się dzieje, dotychczas chorowałam raz na kilka lat, żadne przeziębienie mnie nie brało, nawet jak wszyscy dookoła byli chorzy, a od 2 lat choruję co pół roku i zawsze kończy się antybiotykiem. Czy to możliwe, że ciąże osłabiły moją odporność? Czy te wirusy takie podstępne się zrobiły? Jak odprowadzałam dziś Krzysia do przedszkola, to chyba 10 razy mnie zapytał, czy po niego przyjdę. Czyli cały czas jeszcze się boi, że go tam zostawię. Och, jak ja marzę, żeby wreszcie nadszedł ten upragniony 1-szy dzień bez płaczu..... Baryłko - dom bardzo ładny i gustownie urządzony, widać, że jest dużo przestrzeni. Podobają mi się te czerwone kafelki w kuchni, może spapuguję ;) A u nas wreeeeeeszcie robią dach. Strasznie się ślimaczy ta budowa. Ale to dlatego, że dom bardzo nietypowy i muszą sporo nad nim kombinować. Mam nadzieję, że przeprowadzka na wiosnę wciąż jest realna, bo dusimy się już tutaj w czwórkę, nie mówiąc już o ciągłej wspinaczce na 3 piętro - w sumie 4, licząc z garażem. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej U nas lepiej, gorączka przeszła w nocy i dziś Krzyś ma tylko katar. Ale oczywiście siedzi w domu, z czego się bardzo cieszy. Meaa - Ty ostatnio podawałaś "zestaw przeziębieniowy" dla Nadii? Mój Krzyś rzadko chorował i nie mam prawie żadnych leków w domu. Możesz mi przypomnieć, jakie leki podajesz Nadii, gdy ma katar? Rozumiem, że Rutinacea i tran są na zwiększenie odporności? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cofam pytanie. Krzyś ma już 38 st i się słania. Nie ma szans na przedszkole jutro :( -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i stało się, Krzyś też jest chory. Tzn. ma katar i temperaturę 37.4. Mówi, że gardło go nie boli ani nic innego. Katar ma lekki, oddycha przez nos. Powiedzcie mi doświadczone mamuśki, czy w takim stanie powinnam go wysyłać jutro do przedszkola? Wolałabym, żeby poszedł, ze względu na integrację - każdy dzień nieobecności to dla nas krok wstecz. Co radzicie? Dzięki za porady odnośnie gardła. Mamuniu, lekarka odradziła czosnek, bo jego smak przenika do mleka i Gabrysi mogłoby się to nie spodobać ;) Z kolei miodu nie mogę, bo jestem uczulona. Zrobię sobie te płukanki z soli proponowane przez Pia (brrrr). Lekarka zapisała mi same homeopatyczne leki, wydałam kupę kasy, a pewnie nic nie pomogą - nie mam zbyt dużej wiary w homeopatię. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadziejko - Mamunia wie to, co my - że u rodziców jest internet, więc im szybciej Baryłka ich odwiedzi, tym szybciej dowiemy się, co u niej ;) Bardzo mi żal Twoich dziewczynek i też Ciebie w tym wszystkim. Wiem, jak jest ciężko przy byle katarku, a co dopiero z taką gorączką, i to u obu dziewczynek! Trzymajcie się, dla Was! Mamuniu - trochę poczekasz jeszcze na te zdjęcia, bo wciąż nie mogę się zabrać za naukę Photoshopa ...... :P Ale bardzo mi miło, że chcesz mi pomóc. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej U nas z przedszkolem powolutku idzie ku lepszemu. Krzyś jeszcze cały czas płacze rano i pyta wciąż, czemu musi iść do przedszkola, ale gdy go odbieram, to już ma dobry humor i mówi, że "prawie nie płakał". Mnie dopadło jakieś wstrętne choróbsko, wieczorem zaczęło boleć mnie gardło, w nocy nie mogłam już przez to gardło zasnąć, a do tego jeszcze doszedł mega-katar. Co ciekawe, nikt wokół nie jest chory, nie wiem skąd mi się to przyplątało. Teraz się martwię, że zarażę dzieciaki. No i wkurza mnie to, że żadnego normalnego leku nie mogę wziąć przez to karmienie piersią, nawet neo-anginu, żeby trochę sobie ulżyć :( Mój Krzyś jest taki chudy, że wszystkie spodnie na nim wiszą i właśnie zorientowałam się, że mimo że ma 96 cm wzrostu, to wciąż nosi spodnie rozmiar 86 - bo nosi je jak "biodrówki". Dopiero jak panie w przedszkolu włożyły mu bluzkę w spodnie, to się okazało, że sięgają mu do pół łydki, hehe. Od razu ruszyłam na Allegro i zakupiłam nowe dresy rozmiar 98. Do tego jeszcze Adidaski z Deichmanna i butki - traperki z Lidla, cieplejsze piżamki do domu i przedszkola, parę podkoszulek - i parę setek zeszło, ehhh.... Teraz w Lidlu jest moda dziecięca, można wyłapać trochę okazji - polecam. Mamotomka - bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy. To dobrze, że ma tyle życzliwych ludzi wokół siebie i że może liczyć na ich pomoc. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pisałam Wam dzisiaj, że Krzyś ma obiecaną nagrodę za pierwszy dzień bez płaczu. No i dziś, gdy go odbierałam, powiedział: "Mamusiu, płakałem, ale malutko, więc jakaś nagroda może być..." hehe, cwaniak -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu, chyba napiszę jednak wieczorem, bo teraz już mam dwójkę w domu i trochę ciężko mi się skupić :) A Luboń to praktycznie Poznań :) Krzysiu dzisiaj lepiej, nie płakał na mój widok i sporo mi opowiedział po drodze. Czyli już nie jest obrażony, że go tam prowadzamy. Choć jutro na pewno się ucieszy, jak się dowie, że nie ma przedszkola :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamotomka - ja na wiosnę kupiłam Krzysiowi Nike w Deichmannie za jakieś 90 zł, dziś też się wybieram, bo tamte ma już za małe. Tam jest dość duży wybór, markowych i niemarkowych. Może zahaczysz o ten sklep przy okazji zakupów sukienkowych? ;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu, kochana jesteś :) Jak daleko masz do Poznania? :P Chętnie oddam Gabrysię w dobre ręce, a Twoje na pewno takie są :) Mała od rana odsypia nockę, cały czas śpi z krótkimi przerwami na jedzenie. Żeby tylko wczorajsza nocka się nie powtórzyła! Zaraz napiszę do Ciebie maila w sprawie tych ubranek, żeby nie zaśmiecać forum. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aha, Mamuniu, mam do Ciebie pytanie. Porobiłam fotki wszystkich ubranek po Krzysiu i Gabrysi z rozmiarów 56 i 62 i chciałabym je wystawić na Allegro. Wiem, że Ty masz w tym wprawę, więc może mi podpowiesz - ile ubranek umieszczać w zestawie? Jaka powinna być cena wywoławcza? Co zrobić, żeby ktoś w ogóle zajrzał na aukcję i to kupił? .... Bo mi się wydaje, że jest mnóstwo takich aukcji z używanymi ciuszkami i nie wiem, jak się przebić. Nie mam gdzie trzymać tych ciuszków, w ciąży nikogo znajomego nie mam, a parę groszy by się przydało... Będę wdzięczna za rady. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - oby było tak jak mówisz. Słyszałam o tym niemieckim modelu przedszkoli, w USA jest chyba podobnie. Też uważam, że to świetny pomysł, bo maluchy uczą się szybciej podglądając starszaków, a starszaki uczą się opiekuńczości i odpowiedzialności. Nie wiem tylko, jak poradzą sobie z tym panie w mojej grupie, bo one są przyzwyczajone do tradycyjnego modelu. Ja się najbardziej boję, żeby Krzyś nie obrywał od starszych chłopców, bo jest drobny i do tego jeszcze bojaźliwy. Nie umie zawalczyć o swoje, ale mam nadzieję, że w przedszkolu się tego nauczy. Jeszcze trochę i chyba założę sobie konto na facebooku przez to forum, a Ty? ;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Wczoraj byłam na zebraniu w przedszkolu i udało mi się wypytać pani, jak się Krzyś zachowuje. Nie płacze ciągle, tylko czasem w trakcie zabawy nagle mu się chyba przypomina, że mnie nie ma i wtedy zaczyna płakać. Przy posiłkach wymaga, żeby pani siedziała obok niego, inaczej nie zje ;) Na drzemkach śpi. Zazwyczaj bawi się sam i obserwuje dzieci, które bawią się razem. Generalnie tragedii nie ma, ale należy do 3 największych płaczków w grupie. Obiecaliśmy mu nagrodę za pierwszy dzień bez płaczu. Ciekawe, kiedy on nastanie. I wiecie co, on jest 2,5 latkiem, w grupie też jest kilkoro takich dzieci, a jednocześnie jest ośmoro 4-latków, które już w zeszłym roku chodziły tu do przedszkola! Wyobrażacie sobie tę przepaść? Taki 4-latek bez trudu wyrwie Krzysiowi każdą zabawkę, a moja sierotka nie będzie umiała walczyć o swoje. Ponoć po zeszłym roku została grupa, w której byłoby tylko kilkanaście dzieci i dyrektorka rozdzieliła te 4-latki na dwie grupy 3-latków. Mamy tych starszych dzieci też nie są zadowolone, bo maluchy będą drugi raz przerabiały te same tematy. Pia - tak właśnie myślę, że Krzyś jest bardziej rozbity przez to, że niedawno urodziła mu się siostra i jeszcze do końca nie pogodził się z tym, że mama nie może poświęcać mu tyle czasu co kiedyś. A teraz jeszcze oddaje go gdzieś na pół dnia... Mój biedaczek. A nocka, eh, kolejna najgorsza w życiu. Pobudek miałam kilkanaście, prawdopodobnie dlatego, że Gabrysia miała wczoraj szczepienie i niespokojnie spała. A ja głupia zapomniałam podać ten Viburcol na uspokojenie. W efekcie zasypiałam w przerwach od nie-spania. A jak chciałam sobie odespać po odstawieniu Krzysia do przedszkola, to obudził mnie telefon od męża, godzinę później listonosz, a potem jeszcze drugi listonosz. Uwzięli się na mnie, czy co? ;) Meaaa- zdrówka dla Naduni Kessi - na pewno wszystko będzie dobrze, nie martw się na zapas, zajmij się czymś (tylko nie zmywaniem naczyń ;) ) Pia - ależ koszmarny sen, widać, że przeżywasz nasze problemy razem z nami :) Mamatomka - fajnie, że Tomek już ładnie sobie radzi w przedszkolu. Nadziejko - miło czytać, jak Julka jest kochającą starszą siostrą. Widzę, że dziewczynki zupełnie inaczej podchodzą do małych dzieci niż chłopcy. Już od maleńkości mają instynkt opiekuńczy. Gonia - nie daj się gówniarzom ;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A, i jeszcze jak po niego przyjdę, to przez całą drogę ze mną nie rozmawia. Nic nie mogę od niego wyciągnąć. Z łaską tylko czasem powie mi co jadł albo jaką bajkę czytała im pani. Ale zero emocji. Jakby był na mnie obrażony. A na męża jeszcze bardziej - chyba dlatego, że to on go rano odprowadza. W ogóle z nim nie rozmawia. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze, zaczynam myśleć że jestem złą matką :( W grupie Krzysia jest tylko 2 płaczków, on i jeszcze jeden chłopiec. Pani mi dziś powiedziała, że dużo płakał. He, ale co to znaczy dużo? Ciągle? 10 razy? 5 razy? Ehh, to mi się nie podoba, że nic tam nie mogę się dowiedzieć. Na rozmowę z panią nie ma co liczyć, bo siedzi sama z dziećmi i nie może ich zostawić. Więc tylko mogę wywołać Krzysia i on do mnie idzie. Nie wiem, czy spał, co zjadł, jak dużo płakał... Wiem tylko, że wszędzie chodzi ze swoim kocykiem i to mnie też martwi. Zamiast bawić się z dziećmi to on pewnie siedzi w kącie i popłakuje w kocyk. Kurcze no, źle go wychowałam? Pewnie zrobiłam błąd, że nie zabierałam go na "zabawy" do różnych miejsc gdzie jest dużo obcych dzieci, ale jakoś nigdy mi nie było po drodze. Raczej wolę spotykać się ze znajomymi, którzy też mają dzieci. No ale te dzieci zna i chętnie się z nimi bawi, a w przedszkolu jest w obcym środowisku i to go przerasta. Kurcze, ile to jeszcze potrwa? Z każdym dniem czuję się bardziej podle. Zwłaszcza jak widzę, że Wasze dzieciaczki dużo lepiej sobie radzą :( -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi - fajnie, że idziesz na ten kurs. To zrozumiałe, że ciągnie Cię do ludzi i bardzo dobrze, że coś z tym robisz. Na pewno da Ci to dużo frajdy. Zwłaszcza, że już taka zaawansowana jesteś! Meaa - no widzisz, i nie było co się bać. Dzielna Nadia! No i gratulacje dla męża :) Shadsi - zdrówka dla Was. Holly - Ty się nie martw, że Przemuś taki odważny, tylko bądź z niego dumna! Jak ja bym chciała, żeby mój wreszcie bez płaczu poszedł do przedszkola..... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Ja bym w sumie mogła skopiować mój wpis z wczoraj. Rano "ja nie chce isc do przedszkolaaaaaaaa" i ryk przez całe pół godziny, aż do wyjścia (z tatą, uff). A przez Gabrysię znów niewyspana jestem. Dzięki dziewczyny za rady. Z tym odciągniętym mlekiem to nie przejdzie, bo u mnie z odciąganiem słabo, musiałabym to robić na kilka rat no i nie wiem kiedy, jak karmię małą co 2h przez całą dobę - albo i częściej. Ale przedwczoraj zrobiłam tak, że po wieczornym karmieniu z cyca dałam jej jeszcze modyfikowane z butli i wypiła 90 ml. Czyli była najedzona. Efekt był taki, że pierwsza pobudka była później, bo coś koło 1, ale potem już regularnie co 1,5 h. Wczoraj zastosowałam ten Viburcol, co radziła Mamunia. Było ciut lepiej, bo pierwsze pobudki były o 12 i potem o 3. Ale potem już regularnie co godzinę. No kurka! Szwagierka mi podpowiadała, że jak się tak mała często budzi, a mam pewność, że nie jest głodna, to mam jej dawać wodę. Po jakimś czasie zrozumie, że na samą wodę "nie warto" jej się budzić. Ale przez pierwsze noce może być ryk. I tu mam problem, bo my w 4 śpimy w jednym pokoju i będzie mi mała Krzysia budzić....... Ehh Wczoraj jak odbierałam Krzysia z przedszkola to pani powiedziała, że płakał tylko na wejście, na drzemkę i na wyjście. Czyli tragedii nie było. Przez całą drogę mi opowiadał co jadł, czym się bawił i jaką bajkę pani czytała. I oczywiście zapewniał, że już więcej nie będzie płakać. A dziś powtórka z rozrywki. Ciekawa jestem, jak długo to jeszcze potrwa. Pia - tak właśnie jest, że każde przedszkole ma obowiązek wyznaczyć 6 darmowych godzin dla dzieci, a pozostałe są płatne - stawki oczywiście są różne zależnie od przedszkoli. Taki przepis wszedł u nas rok temu. Oprócz tego płaci się za jedzenie i za zajęcia dodatkowe. Efekt jest taki, że większość dzieci jest odbieranych o 13-14, bo gdy rodzice są bezrobotni albo mają dziadków na podorędziu, to nie płacą w ogóle za pobyt. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej U nas dziś pierwsze słowa po pobudce to "Ja nie chce iść do przedszkola". Resztę możecie sobie wyobrazić ... :0 A ja już ledwie zipię, bo ta moja mała bardzo często budzi mnie w nocy. I tak już od 3 tygodni. Tak mniej więcej co 1,5 h. Nie jestem w stanie zliczyć pobudek nocnych, przy szóstej tracę rachubę. Jestem wykończona. Marzę o tym, żeby pospać bez przerwy choć 3-4 godzinki :( Nie wiem, co jej się odmieniło, bo miała już czas, gdy budziła się na jedzenie dopiero o 4-5. A teraz pośpi do północy, a potem już co godzinę się budzi. Nie wydaje mi się, żeby była ciągle głodna. Jak ją przystawiam do piersi to czasem popije tylko parę łyków. Próbowałam jej dać smoka, ale wypluwa i marudzi dalej (w ogóle smoczek u nas to rzadkość). Miała tak któraś z Was? Wiem, że to nie na temat, ale kto mi pomoże jak nie Wy ;) Ja już ledwo trzymam się na nogach. Chodzę spać o 22, tuż po dzieciach, a każda nocka pocięta na wiele części. Czuję się jak po porodzie, jakbym miała noworodka w domu. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu, na tej liście jest tylko 1 punkt - orzechy. I oczywiście napisałam kartkę dla pani i powiadomiłam panie w kuchni. Krzyś miał jeszcze małą wysypkę po Bebiko, ale o tym nie mówiłam, bo w przedszkolu dają normalne mleko, a po nim jest ok. Ale mi się dziś czas wlecze, jak wiem, że mój maluszek tam popłakuje... Wczoraj gdy go odbierałam, jego pierwsze słowa były takie : "Mamusiu, ja płakałem, bo się za tobą stęskniłem i martwiłem się, że cię nie ma". -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Asik123 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja to zupełnie nie wiem, ile będę płacić, bo zebranie dopiero w przyszłym tygodniu. Na razie Krzyś chodzi za darmo :P U nas bezpłatne godziny są od 7 do 13, a potem około 3zł/h; jedzenie około 5,5 zł za dzień - tyle było w zeszłym roku, a teraz mają stawki wzrosnąć. Jeszcze nie liczyłam, ile mi to wyjdzie na miesiąc, ale na pewno kilka razy mniej niż niania i to mnie cieszy :D Mamatomka - widzę, że u Ciebie podobnie jak u mnie. Smutno tak zostawiać płaczącego maluszka, ale co zrobić. Meaa- rzeczywiście Twoi rodzice się nie popisali, ale jeśli uda Ci się zostać przy nazewnictwie "zabawa" to się może udać. Życzę powodzenia od poniedziałku.