dziewczyna harleyowca
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dziewczyna harleyowca
-
a ja zjadlam moją zupe kapuściana i od razu wszytko zwróciłam. Nie czuje sie dziś najlepiej :( mam nadzieje że to nie to co myśle :( Trzymajcie sie
-
Jestem, jestem :) Siubasku chipsy nie, ale naleśniki nadal za mną biegają :D ja udana? Może trochę :P:P Oliwka dobrze że jesteś :) widzę że mieliście super wycieczkę i to jeszcze na motorze :) pozazdrościć Domenica powiem ci że ostatnie kg nie wróciły pomimo tego że jadłam co chciałam i kiedy chciałam. Teraz zobaczymy jak to będzie. Oby było ok. Póki co weekend był ok. w sumie przez trzy dni jadłam jeden normalny posiłek np. kiełbaska z grilla i to było wszystko albo ewentualnie jakiś mały owoc w ogóle nie miałam apetytu. Dzisiaj już ugotowałam cały gar zupy z kapusty i przecierem pomidorowym na samym rosołku zupa kapuściana. Także zamierzam być na warzywach, owocach i tej zupie i ewentualnie cos na co będę miała ochotę ale w minimalnej ilości. Powiem wam szczerze że znowu szukam jakiejś diety tzw. cud bo MŻ chyba do mnie nie przemawia w moim przypadku „mniej chyba nie istnieje :P :P Ale czas i tak pokaże swoje :) Dobranoc
-
O! w końcu ktoś się pojawił :) Ale nic dziwnego, że nas tu mało wiadomo wakacje i Malo czasu. Siubasku obyś miała racje bo inaczej topik zginie :P Za mną prawie kolejny dzień. Pogoda mnie dobiła zupełnie, ciągle pada i jest strasznie zimno i pochmurno :( Co do dietki to się jakoś trzymam. Kopenhaska mi pasuje chociaż jest jakoś mało jedzenia :P także jak już naprawdę padam i jestem głodna to zjem pół jabłka albo kawałek czegoś. Teraz póki co zamierzam do końca dnia żyć na samym soku marchwiowo pomarańczowym, zamiast owoców na kolację :D Jutro może odwiedzę zaprzyjaźnioną przychodnię chociaż wydaje mi się że niemiło się rozczaruje :) Siubasku tatuaż mam na stopie :) jak się ładnie zagoi to wyślę ci fotki :D Trzymajcie się
-
Dzień dobry tzn. pochmurny :P Trzeci dzień, tym razem drastycznej diety. Dzisiaj czułam się bardzo słabo i do tego wysokie ciśnienie więc musiałam posilić się czymś „normalnym usmażone kawałki grzybów w panierce. No trudno, myślę że nic mi się nie stanie przez małe grzeszki. Miłego ;);)
-
Miłego czwartku :) Pamietam o was dziewczyny .... Odezwe sie niedlugo :)
-
Dzień dobry :) melduję sie drugi dzień :P:P Ogólnie dzionek nie był a właściwie jest zły .. zobaczymy co dalej Póki co to chyba dzisiaj umieram .. bardzo źle się czuje ta duchota mnie zamęczy ... :):)
-
:) Długo mnie nie było ale to nie znaczy że o Was zapomniałam :P Kiedy tylko chcę usiąść przy kompie i coś wyklepać za każdym razem coś mi nie daje szans czegokolwiek wysłać :( Postaram się nadrobić ;) Co do dietki to jest różnie. Ja staram się pilnować. W pracy jest przede wszystkim jakiś mały jogurt (serek wiejski) i owoc. Obiad to różnie bywa płatki z jogurtem naturalnym, twarożek z warzywkami, zupa. Kolacja inwencja twórcza „osoby przygotowującej. Czy i ile przytyłam nadal nie wiem bo nie mam baterii :( ale myślę że sporo. Z drugiej strony jestem przed @ i czuję się taaaaaaka wielka. Od jutra znowu zapisuje wszystko co jem. Przynajmniej będę miała większą kontrolę nad swoim organizmem. Nie powiem żebym była z siebie dumna ale załamywać się też nie mogę. Siubasku po pierwsze świetnie wyglądasz :P a w tej sukieneczce na wesele to już w ogóle :) Baterie nie kupione :P Brzuszków tez nie robie :P po pierwsze brak czasu (ale jakbym chciała to bym znalazła), po drugie ja nigdy nie widzę efektu :( powiedzcie mi dziewczyny jak to jest? Brzuch jest twardy i te „mięśnie też ale tłuszczyk nadal jest a aeroby przecież były skakanka i rower :( nie ogarniam. Domenica ćwiczenia na plecy? Skłony, rozciąganie, brzuszki i nie wiem jak to nazwać ale takie wygięcia w bok całym ciałem ( stoisz prosto i wyginasz się w jedną stronę ciągnąc tym samym wyprostowaną rękę). Co do a la głodówki to fajny masz pomysł tez myślałam nad czymś takim postaram się od poniedziałku w sobotę szykuje się imprezka wiec szkoda zaprzepaścić, ale od jutra już będę się ograniczać :) chyba :P Oliwko dobrze że spacerujesz :) co ruch to ruch :) Nie mam pojęcia co ci poradzić w sumie ja też miewam takie problemy (ale też nie zawsze nie wiem od czego to zależy) kiedyś w TV babeczka twierdziła że trzeba wykonywać jakieś ćwiczenia ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło, a też chętnie dowiem :) Trzymam kciuki za obronę dziewczyny!!!!! Do miłego i do napisania
-
Hej laseczki Nocny marek ze mnie, ale w końcu mam chwilę żeby cokolwiek napisać. Ojejka jak tutaj pusto ale rozumiem wakacje albo przynajmniej jakiś urlop a może po prostu upały sprawiają że nie mamy czasu i siły pisać :) Na pewno napiszę to cokolwiek bo chyba nie mam się czym chwalić. Od wczoraj jem mniej a to plus. Koniec z nocnymi kolacjami (zobaczymy jak długo). Staram się ćwiczyć bo niestety ostatnio zaniedbałam ruch w domu. W czwartek była skakanka i brzuszki, wczoraj był rower a dzisiaj tylko brzuszki ale jak na ostatni czas nie jest źle. Dzisiejsze menu hmmm powiem tak może z 4 łyżki farszu do krokietów :P czyli kapusta, 1 łyżka gyrosa, 2 rureczki ciasteczka, no i grill 1 kaszanka, 1 kiełbaska, bułka, kromka chleba :( no niestety tak właśnie wygląda grillowanie. Siubasku i co z tym prezentem :P:P No cóż pojawił się ktoś w moim życiu i faktycznie od niedawna :) nie ma się czym chwalić może inaczej ja raczej nie chwalę się takimi rzeczami :) ale jest ok :P:P oprócz tego że mnie dokarmia twierdząc że na samych jogurtach nie można przeżyć :P Moja waga jest na baterie to bo jest taka elektroniczna czy coś ale oczywiście nadal ich nie kupiłam :( i nie mogę kontrolować mojej wagi a może to i lepiej bo pewnie bym się załamała. Laseczki co u was?????? Miłego weekendu
-
Heja :) Pogoda dzisiaj pod psem. Masakra cały dzień padało :( gdzie jest „prawie lato :P Menu na dziś: 2 jabłka, jogurt musseline z kiwi, zupka kapuściana z ugotowana piersią z kurczaka, 3 wafelki chałwowe, 3 sandwiche. Nie jest źle ale zawsze może być lepiej :) Jestem właśnie po brzuszkach, niestety na więcej nie mam siły :) Oliwka :):) wróciłaś wypoczęta, wypiękniała super! Też jestem ciekawa twojego nowego wizerunku :) Miłego jutra i bardziej pogodnego od dziś
-
Cześć dziewczyny :) W sumie u mnie nie jest źle :) Przymierzałam stare letnie bluzeczki i kilka wróciło z powrotem do szafy „codziennej :D Okres ogniskowo/grillowy trochę mnie przeraża :) wczoraj ognisko i tylko jedna kiełbaska także tragedii nie ma ale do nie 2 kromki chleba! A może macie jakiś pomysł czym zastąpić chleb do kiełbasek z grilla lub ogniska?? Wczoraj nie ćwiczyłam ale dzisiaj było 25 minut hula hop i brzuszki. Tutaj tez pojawia się problem bo kompletnie nie wiem jak pozbyć się dolnej części brzucha :( Moje menu na dziś (znowu wczorajszego zapomniałam :P) Ś: jogurt naturalny, płatki fitness, jabłko O: gotowana pierś z kurczaka z sałatą, pomidorkiem, szczypiorkiem, cebulką, rzodkiewką P: 2 ciastka przekładane Filmu nie widziałam, ale widzę że polecacie więc może się skuszę :P 18 kg z 5 m-cy ehh tez bym tak chciała :P mm brzmi ciekawie i jeszcze nie jest się głodnym :P Domenica masz racje że ruch na świeżym powietrzu jest o wiele lepszy i do tego czas nawet ni wiadomo kiedy mija :P ja tez już zabieram się do biegania ale póki co czekam na kompankę na bieżnie :D Do następnego
-
Witajcie :) Kurcze, a było tak pięknie szkoda, ze tylko do 16 :( Menu do 15 jogurt museline, activia, 4 cukierki Menu po 16 3 kromki razowca, 2 parówki takie cienkie, kilka kopytek, trochę zupy kapuścianej, 6 kostek bąbolady!! banan. MASAKRA, jednym słowem :( No nic może uda mi się choć trochę poćwiczyć i co nieco spalić :( Domenica takim tempem to szybciutko uda ci się dojść do celu :) oczywiście życzę ci tego i to bardzo :) Dziewczyny :) :) Do jutra
-
Hej dziewczyny :) Długo mnie tu nie było, ale to nie dlatego że odpuściłam :) po prostu nie mam czasu ostatnio na nic :) Praca, uczelnia, życie osobiste nie wiadomo w co ręce włożyć :) Jeśli chodzi o dietetykowanie to nie jest źle, ale wiadomo zawsze może być lepiej. O dziwo dzisiaj stanęłam na wadze a mam drugi dzień @ i waga wskazuje równe 64 bez żadnych resztek :) czyli na moje ostatnie wybryki żywieniowe jest super :P Topik nie upadnie spokojnie Siubasku :) a w ogóle to odlotowego wyjazdu i wypoczywaj! Dziewczyny ładnie wam waga spada i tak trzymać ;) Ja od dziś też mam urlop :D będę starała się zaglądać tutaj jak najczęściej ale wiadomo jak to jest :) Tak czy siak moim planem na 2 tygodnie urlopu jest niejedzenie słodyczy (jeśli mam być szczera to jakoś chyba sama w siebie nie wierze) ale może akurat się uda Pogoda póki co jest super i oby tak dalej bo deszczu już chyba wszystkie mamy dość :) Aha dzisiaj na śniadanko był twarożek wiejski light , parówka cienka, sałata i szczypiorek. Miłego dnia laseczki :)
-
Hej dziewczyny :) Troszkę mnie nie było, ale wiadomo zaczęły się majówkowe spotkania więc nawet nie mam czasu napisać ;) W sumie nie ma się czym chwalić. Staram się zapisywać wszystko co jem, chociaż w czwartek miałam mały napad na słodycze :( ale to był czwartek :P a od piątku imprezujemy także przyswajam zbędne kalorie w formie alkoholu. Co do jedzenia to jem mało także się kalkuluje :P Aha ruch też jest mogłoby być więcej no ale cóż hula hopem kręcę po 10-15 min dziennie także chyba tez nie jest źle. Wczoraj 6h sprzątania to też jakiś ruch. A wiecie co ja zauważyłam, że czasami właśnie mam bardzo duży problem z wypróżnianiem i to np. kilka dni nic ale potem do po kilka razy dziennie chodzę. W czasie @ to nawet 5-6 razy :( a dzisiaj nie mam @ a byłam już 2 razy. Gdzieś kiedyś wyczytałam, że dobre wypróżnianie i tym samym przemiana materii jest poprzez regularne jedzenie, raz że w odstępach co 2-3 godzinki to też liczy się ilość jedzenia, nie możemy raz zjeść 700 kcal a już na drugi dzień 2000, bo organizm głupieje. Domenico podziwiam za postanowienie majowe ;) oczywiście życzę powodzenia!! Ja muszę też zacząć pisać pracę dopiero lic ale zawsze coś :P Do końca czerwca powinnam oddać chociaż plan i kawałek pierwszego rozdziału. A nadal nie mogę zdecydować się na temat :( Siubasku nie choruj! Moją kumpelę tak rozłożyło że na antybiotykach wylądowała. Także trzymaj się! W ogóle dziewczyny miłego weekendowania :)
-
Melduje się. Dzionek ok. Menu raczej też 1100 kcal :) Ćwiczyć nie mam już siły bo troszkę ruszałam się na działce :) Co do herbatek Domenica to ja nie pije przeczyszczających, chociaż myślałam o tym, póki co kupiłam herbatę La Karnita Herbatka Wspomagająca Odchudzanie Suplement diety. Smaczna jest :) Truskawki i kiwi? Kusisz Oliwko kusisz :P:P
-
Hej laseczki :) O matko pogoda dzisiaj tragiczna, ciemno, ponuro, zimno i mokro :( i gdzie tu wiosna, a już chciałam na rolki iść :( Dzisiejszy dzionek zaliczam do udanych. Bardzo dobrze :D 20 min hula hop i 40 min na rowerku. Nie robiłam dzisiaj brzuszków bo wczoraj wyczytałam, że nie powinno się ćwiczyć codziennie mięśni brzucha, ale hula i tak było :P Siubasku ja mam jakąś dziwną motywację żeby nauczyć się kręcić. Chociaz domownicy krzyczą że robie dużo hałasu jak spada na podłogę :P W sumie ze skakanką było podobnie, na początku ciągle mi się nogi plątały ale teraz śmigam ino szum ;) mam nadzieję że z hula hopem będzie podobnie. Moje menu: Jogurt musli i 2 wafle razowe, Danone naturalny z pomarańczą, pomarańcz, 1 delicja i 1 michałek, 2 wafle razowe, troszkę jajecznicy, 5 łyżeczek ketchupu, 1 jabłko, 2 ogórki konserwowe i miseczka zupki warzywnej razem jakieś 1100 kcal ;) Również korzystam z tej stronki :) i znalazłam na niej że ogórek konserwowy ma tylko 2 kcal?! Az niemożliwe, bo ja je uwielbiam :P:P Dobranoc kobietki.
-
Zapomniałam :) Pamiętacie tą moją koleżankę, która była na diecie od dietetyka? Schudła 14 kg w 3 miesiące na samych warzywach w sumie. Tylko że teraz ma problemy z zębami strasznie się jej zepsuły, zastanawiam się czy to od tej diety czy od gum do żucia bo ona 1-2 paczki dziennie żuła. Do tego jest tak słaba ze nawet kilku brzuszków nie jest w stanie zrobić, a jak wraca po szkole/pracy do domu to ciągle śpi, ale tutaj trzeba zaznaczyć że wszystkie wyniki badan jakie robiła są super :) to tylko takie info w ramach wtrącenia :P Dobranoc
-
Witajcie dziewuszki :) Przepraszam jeśli was ostatnio zaniedbuje nie mam za bardzo dostępu do kompa :) U mnie w sumie ok ale mogłoby być lepiej :( @ daje się we znaki bo już drugi dzień nie mogę się ruszać :( dzisiaj postaram się chociaż trochę :) Mam ochotę na wszystko dosłownie staram się jak mogę. Dzisiaj było: Jogurt musli z płatkami fitness, jabłko, zupka kapuściana, 3 suchary, 6 ciasteczek korzennych. I tak mam już wyrzuty sumienia :( W ogóle ciągle wydaje mi się że jem za dużo, non stop patrzę w lustro i załamuje się widokiem (chociaż wiem, że brzuszek w trakcie @ jest większy :( :( :( ) Siubasku zobaczysz że wszystko będzie dobrze i na pewno polecicie na wakacje :) Za mną zaczęło chodzić ciasto francuskie :P i tak myślę czy nie zrobić warzyw z patelni zapiekanych w cieście :P A paczkę orzeszków szamałam przez ostatnie 2 dni ;D albo tak -> :( Gratuluję utraconych cm ;) i znowu do przodu! Anisiia witaj :) trzymam kciuki za twój cel :) myślę że menu masz ok chociaż nie jestem specem w tej dziedzinie, co do ćwiczeń to pamiętaj że najważniejszy jest ruch, po prostu ruch a nie siedzenie przed kompem czy tv :) a czy wcześniej się coś ruszałaś? Ja z mojej strony mogę ci jeszcze zaproponować skakankę. Domenica a jak twoje efekty 6w? Spala też tłuszczyk czy robi ci tylko mięsnie? Bo ja sie spotykam z różnymi opiniami. Kilka lat temu wytrzymałam całą 6w ale efektów nie było żadnych także pewnie coś źle robiłam :( Oliwka :):):)
-
Dzień dobry I po weekendzie. Kurcze znowu szybko zleciało :) Troszkę poruszałam się na działeczce a pogoda po prostu cudowna zaraz idę poskakać. Nie zjadłam dziś za wiele normalnego jedzenia bo był to tylko obiad i mała przekąska: kawałek gotowanej piersi z kurczaka do tego sałatka (sałata, rzodkiewka, pomidorek i szczypiorek) i jajko z tą samą sałatką. Do tego małe co nieco 4 faworki i lód w kubeczku kokosowy :P:P miodzio :) mam nadzieję że nie jest aż tak strasznie. Domenico wcale niegłupio wygląda to twoje menu, ale najważniejsze ze chcesz schudnąć powoli i zdrowo :) Ja tez nigdy nie rozumiałam tego IG i nie wiem dalej o co chodzi :P:P ale tobie jak najbardziej życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki. A ile schudła twoja mama i w jakim czasie na takim Mm? Siubasku to może i ja skusze się na ten krem, dobrze rozumiem, ze ta twoja koleżanka straciła też cm? Bo u mniej najgorzej jest z wewnętrzną strona ud :( Oliwko ale masz super motywacje :P ja też nie chciałabym oddawać fajnych ciuszków koleżance :) tylko uważaj kochana bo ty już słaba jesteś, zdrowie najważniejsze :) A ja na brzuszek nakładam taki pas termo coś tam i jak skaczę albo jeżdżę na rowerze to też mi się super brzuszek super poci :P Miłego wieczorku
-
Hello ;) Jak ja nie nienawidzę takich głupich napadów chęci na słodkie :( Cały dzień było ok., trzymałam się super do tego cały czas się ruszałam, w końcu zaczęły się prace na działce, sadzenie kopanie o tyle dobrze. Moje menu: 2 suchary, talerzyk rosołu z makaronem, 2 jabłka, 2 gruszki, cienka parówka i 2 liście sałaty. A na koniec . Wrr faworki!!! :( nie skończyło się tylko na jednym jak zwykle :( No nic .. wczoraj nie ćwiczyłam, ale dzisiaj już musze poskakać bo już brakuje mi ruchu :) Ja tez nigdy nie wierzyłam w te jogurty :) ja po prostu je lubię :) ale przynajmniej wiem, że nie mam jakiegoś dziwnego organizmu. Moja mama nie stosuje Dukana po prostu czasami robi ten chlebek. Zresztą nie może być na żadnej innej diecie oprócz MŻ. Dieta Dukana niszczy organizm? Matko Siubasku to bardzo dobrze że z niej zrezygnowałaś no i Oliwka też, oj dziewczyny ;) Ja mam rozstępy na brzuchu i na piersiach, na moje nieszczęście są białe i bardzo widoczne. Też się już do nich przyzwyczaiłam z tym czymś można żyć :) ale myślę że kiedyś w przyszłości będę chciała usunąć je laserowo (o ile będzie mnie na to stać :P:P) chociaż nie wiem po co :P A ty Siubasku stosujesz/stosowałaś jakieś kremy cud? Ja miałam ich mnóstwo ale żaden mi nie pomógł może przez brak systematyczności nie wiem :)
-
Witajcie laseczki :) Piątek! W końcu. Dawno nie czekałam tak na weekend :P U mnie dzionek udany. Mama znowu zrobiła chlebek Dukana także na obiadek był kawałek plus sałata :) potem 2 cienkie parówki, ulubiony kefir a po 20 activia musiałam zajeść głód :P A propos czy ta cała Activia rusza wam metabolizm? Bo ja zupełnie nie czuje żeby coś się ze mną działo, a piłam i jadłam ten jogurt już kilka razy :) Siubasku super! W końcu widzisz wymarzone 6 z przodu Strojem się nie przejmuj, jeszcze masz trochę czasu :) Ja niestety nie założę bikini :( a wszystko przez straszne rozstępy :( nie umiem sobie z nimi poradzić. Ale najważniejsze żeby brzuszek był mniejszy :P 8min abs też kiedyś robiłam ale ja chyba nie lubię monotonni ..;. i do tego rano wstawać tutaj kłania się cudowne zwierzątko LEŃ :D Szkoda ze nie potrafię kręcić hula hop Domenica a ty potrafisz? Jak tak to jak to robisz że ci nie spada :D Senna możesz być od małej ilości jedzenia chociaż nie wiem jak jadłaś przed „odchudzaniem bo teraz jesteś na MŻ dobrze rozumiem? Wypocznij a wrócisz do życia :) w weekendy tez pracujesz? 45kg?? Matulu malutko kochana :) za malutko :) ale każda z nas ma jakiś SWÓJ cel i do niego dążymy oby z powodzeniem ;) Ja jestem od ciebie prawie 10 cm niższa a nie chcę ważyć mniej niż 52-53 kg ;) Ale to tez zależy od budowy ciała :P
-
Skakanka za mną 1000 był :D kurcze nieźle mi idzie :D I 1 seria 6w/6p chciałabym znowu dotrwać chociaż teraz to nawet do połowy całego treningu :) ale chyba jestem za słaba :D
-
Nie ma mojego wpisu?
-
Napiszę coś na dobranoc :) Nie miałam dzisiaj siły ćwiczyć, w ogóle zasypiam na stojąco a jeszcze tyle do zrobienia :( Ja uwielbiam czerwoną i zielona herbatę. Kiedyś faktycznie piłam je z nadzieją utraty wagi ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez nich i nie ze względu na jakieś cuda tylko na smak ;) Jogurt bałkański to taki jogurt naturalny, największą zaleta jest to, że można go jeść samego jak zwykły jogurt (bo za zwykłymi naturalnych bez żadnych dodatków raczej nie przepadam). 340g opakowania to około 350-360 kcal :) także nie aż tak dużo. Miarka budowlana? Na prawdę musiałaś być zdesperowana :P:P Ja jeszcze często przeglądam się w wystawach sklepów :D nie myślcie że jestem w sobie „zakochana ale na pewno wiecie o co chodzi ;) Może w końcu skusze się na fistaszki Siubasku ty tez odśwież stopkę z wymiarami :P Oliwko ;) Dobranoc dziewuszki
-
Witajcie dziewczyny ;) Nawet nie wiecie jak się cieszę, że już po świętach. To jedzenie normalnie by mnie wykończyło ;P Na szczęście dla mnie, dzisiaj nie zjadłam zbyt wiele. Jeszcze chyba mój żołądek odczuwa weekend. Moje menu na dziś: - pudełeczko twarożku - mały pomidor - jajko - 4 szklanki soku marchwiowego Oliwko też jestem bardzo ciekawa tej twojej dietki no i oczywiście efektów :) życzę powodzenia. Z tym spisem i a la notatnikiem to bardzo dobry pomysł. Oczywiście tez kiedyś prowadziłam cos takiego. Bardzo pomaga. Ja robiłam spis rzeczy które jadłam na bieżąco liczyłam kcal i po 1200 kończyłam jedzenie nie ważne która była godzina. A teraz jest leń :P Siubasku to jest przepis na chlebek Dukana, który robiłam: Przepis na chlebek Dukana: 3 żółtka 20 dag piersi z kurczaka (pokrojona w drobne kawałki i podsmażona lub grillowana) + Kawałek cebuli w kostce + 2 ząbki czosnku wszystko podsmażamy Otręby owsiane, pszenne tyle żeby masa była zwarta około 3 łyżki Ser biały plaster około 2 cm grubości + jogurt naturalny (tyle żeby ser zmienił konsystencję 3 białka ubite na pianę Zioła, sól i pieprz Wszystko razem mieszamy dodajemy ubitą pianę z białek. Delikatnie mieszamy i wlewamy do foremki Pieczemy 20 min w temperaturze 170 stopni Widzę, że ładnie się ruszacie :) także ja też ruszam tyłek i lecę poskakać ;) A przy okazji Oliwko wspomniałaś o tłuszczyku na plecach :( może wiecie jak się go pozbyć, czy wystarczą zwykłe ćwiczenia czy są jakieś „specjalne? Dobranoc
-
Hejka dziewczyny :) Dziękuję Siubasku bardzo mi miło :) no i cieszę się, że widać zgubione kg :P oj cieszy i to bardzo ;) Póki co odpuściłam sobie różne diety cud. Przynajmniej do końca tygodnia, nigdy nie wiadomo co wymyślę w poniedziałek. Dzisiaj obeszło się bez słodyczy w końcu, bo powoli wracałam do nałogu. Faktycznie może zacznę liczyć kcal. Dziewczyny, a macie może wagę kuchenną? Opłaca się czy kcal liczycie na „oko :P