Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zgniotka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zgniotka

  1. hehe to możesz czytać moje wątki - ani jeden ani drugi nie wrócił ! ;D
  2. tak, ja też tak miałam po tym jak zostawił mnie ex ponad rok temu... nie wiem czy to mi pomogło, tylko rozdrapywało rany i dawało nadzieję jak ktoś pisał, że były się opamiętał i wrócił. dopiero jak opuściłam topik na jakiś czas - zaczęło mi przechodzić.. ale cóż - taki etap, świeżo po rozstaniu - nie przeskoczymy tego:)
  3. ktoś smutny: ani jeden ani drugi ex nie mówili odchodząc, że mnie kochają.
  4. ada a jak to się stało, że wróciliście? gdzieś się przypadkiem zobaczyliście czy poprostu ni z tego ni z owego sms/telefon?
  5. leffe - co to znaczy, że byłaś wredota? mój ze mną zerwał w lutym, totalna porażka, ale nawet nie chce mi się o tym pisać... ja to dopiero byłam wredna - fochy, co miesiąc (przed okresem) go zostawiałam bo "to nie ma sensu i mnie nie kochasz już tak bardzo" a potem po 2 dniach jęczałam żeby mi wybaczył. chłopak się wkurzył i mnie pognał już na serio.. ciekawa jestem czy tylko ja miałam takie odchyły czy to całkiem "normalne" :-)
  6. Luka Ty się taki trochę zgorzkniały zrobiłeś:) uwierz w moc miłości!
  7. ej co to za skrzywiona gęba tam na górze: :o nie miało jej tam być. miało być : o
  8. Szoszonowa to już pół roku:o ale szybko zleciało:)))) ja nad moim pracuję. może będzie dobrze;)
  9. a do mnie po roku całkowitego milczenia odezwał się były;d to był szok jak usłyszałam jego głos po tak długim czasie.
  10. gryka - forum nie jest tylko po to żeby sobie słodzić:)
  11. Wesołych Świąt wszystkim! i do nowych, zagubionych forumowiczek - głowa do góry, za rok w Święta będzie już tylko lepiej:)
  12. ojej luka Ty nadal analizujesz zachowanie ex, po upływie roku? a sam nie pozwalałeś tego robić innym:)
  13. ja osobiście ogarnęłam się po jakiś 8 - 9 miesiącach i wtedy wydawało mi się to strasznie długo:)
  14. Kiciusia, jesteś tu krótko.. cofnij się o rok wstecz - zobaczysz jak nam wszystkim się tu "układało" ;)
  15. "Nie obchodzilo mnie co piszecie na forum, od kogos dowiedzialam sie co dzieje sie teraz" zaraz się okaże, że pół miasta Luki czyta to, co on pisze na tym forum:-)
  16. hehe "hej! mam kontakt z 2 dobrymi kumplami mojego ex" - tak rzeczywiście wygląda to podejrzliwie;)
  17. Luka a dla mnie właśnie to, że teraz się odzywa jest oczywiste - widzi, że zapominasz i nie chce do tego dopuścić. musi jakoś zwrócić Twoją uwagę na siebie;) pozatym zgadzam się z Szoszonową;)
  18. Blue - gratuluję, spodziewałam się tego! :)) jeśli masz jakiś kontakt z Malgorą, proszę przekaż jej żeby wpadła na forum i napisała co u niej, to taka sympatyczna kobietka - brakuje jej i jej humoru :)) pozdrawiam
  19. powiem Ci szczerze, że mi bardzo pomógł nowy związek: zamiast czekać na jakikolwiek znak życia od exa zaczęłam czekać na smsa od tego nowego... i ani się obejrzałam, myślałam tylko o nim. ale do tego musiało upłynąć baaardzo dużo czasu (jakieś 8 miesięcy). daj sobie czas i broń boże nie kontaktuj się z ex. ja w kalendarzu (kiedyś o tym pisałam) zapisywałam sobie codziennie, np. 1 dzień bez kontaktu, (....) 50 dzień bez kontaktu i jak widziałam te kolejne dni - szkoda mi było kreślić i zmieniać;p głupie to ale mi bardzo pomogło. CZAS LECZY RANY, naprawdę, nie tylko przyzwyczaja nas do bólu
  20. Ulyka:) wiesz, od mojego rozstania z ex minął ponad rok. to zamknięty etap w moim życiu. nie myślę o nim wogóle, mam mnóstwo innych problemów;d i z ręką na sercu mogę powiedzieć teraz, że nie ma jednej miłości życia. każdy z was się o tym przekona:) ja też myślałam że były to jeden jedyny na całe życie,że nikogo nie pokocham tak jak jego, że jest najprzystojniejszy najfajniejszy i wogóle ideał. ba, myślałam tak nawet z pół roku po rozstaniu więc długo. jakby mi ktoś rok temu powiedział, że będę szczęśliwa z innym - na bank bym nie uwierzyła. na szczęście jest jak jest a rozstanie z nim dużo mi dało, teraz wiem, że przeżyję wszystko:-)
  21. czy są tutaj osoby które zrozumiały i chcą wrócić? może i są, ale w mniejszości-większość osób na tym topicku to osoby porzucone, które łudzą się (lub łudziły), że może jednak... życzę powodzenia, może Twój rzeczywiście zatęskni;)
  22. Malinka cóż można Ci poradzić pozatym, żebyś skończyła analizować gg swojego byłego? nie pomyślałaś, że możesz mu już "wisieć" (sory za wyrażenie) i wisi mu to czy jest dostępny czy nie, czy Ty to widzisz czy nie. może umówił się ze swoją nową dziewczyną, że jak jest na gg to robi się widoczny, żeby ona o tym wiedziała? są różne możliwości, ale niekoniecznie musi być tak, że on cały swój pobyt na necie uzależnia od CIebie, co Ty pomyślisz itp. uwierz, że jak kocha - zabiegałby o CIebie, nie zrobiłby czegoś takiego, że daje Ci wolną rękę bo przecież w tym czasie możesz sobie kogoś znaleść. wydaje mi się, że chłopak się otrząsnął, można znalazł inną, zauroczył się, poświęca jej swoje myśli. a Ty zajmij się sobą i zobaczysz, że w najmniej oczekiwanym momencie COŚ może się wydarzyć, coś miłego:-)
  23. Malinka, a może on spotyka się już z inną dziewczyną, dlatego jest na gg bo rozmawia z nią. a to, że jest dostęony kiedy Ty jesteś to czysty zbieg okoliczności? czasami nie trzeba sobie nic dopisywać..
×