Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zgniotka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zgniotka

  1. Karola - mój nie wróci. ja mam inną sytuację niż większość z Was i wiem że nie wróci. więc się nie wypowiadam:)
  2. załamka ech. wrócił do Ciebie? hehe to chyba się cieszysz? a po jakim czasie wrócił, bo nie wiem czy pisałaś o tym czy nie. a to co piszesz.. w moim przypadku jest już za późno - już napisałam mu kiedyś, że chce być chociaż jego koleżanką i on mnie tak traktuje. także szkoda, że przeczytałam Twoje mądrości dopiero teraz;p buziaczki;*
  3. ja też nie uwierzę. na zawsze. phi ile razy to słyszałam. nie wierze w żadne na zawsze a jak jak widzę parę zakochaną.. cóż, jestem na etapie że im zazdroszczę:)
  4. przeczytajcie sobie słowa tej piosenki Sinead O'Connor: It's been seven hours and fifteen days Since you took your love away I go out every night and sleep all day Since you took your love away Since you been gone I can do whatever I want I can see whomever I choose I can eat my dinner in a fancy restaurant But nothing I said nothing can take away these blues `Cause nothing compares Nothing compares to you It's been so lonely without you here Like a bird without a song Nothing can stop these lonely tears from falling Tell me baby where did I go wrong I could put my arms around every boy I see But they'd only remind me of you I went to the doctor n'guess what he told me Guess what he told me He said girl u better try to have fun No matter what you'll do But he's a fool `Cause nothing compares Nothing compares to you all the flowers that you planted, mama In the back yard All died when you went away I know that living with you baby was sometimes hard But I'm willing to give it another try Nothing compares Nothing compares to you
  5. widzę, że my, dziewczyny porzucone mamy takie same jazdy: zmiana koloru włosów, wyjazd gdzieś daleko, wróżbici. ja też chciałam się wybrać, ale jak podał mi cenę to podziękowałam;p za skąpa jestem.. w zamian za to zapisałam się na.. basen;]
  6. dzień dobry:* na początku dziękuje, jak zawsze potraficie mi pomóc. muszę przyznać że dziś wstałam w bojowym nastroju i czuję, że mi się poprawia. dobija mnie troche fakt, że nie mam gdzie iść na sylwestra żeby się nie zamulać, kto mnie przygarnie?:p a wracając do Waszej dyskusji - ja tak jak Karola, wolałabym nie mieć żadnych info. od żadnych kolegów. domyślam się co by mówili, więc wolę się nie ranić już bardziej.
  7. Pani gildo, dziękuje Pani za to co Pani napisała;* troszki mną wstrząsnęłaś. taki miał być efekt?;p
  8. ja też jakaś nabuzowana jestem przed chwilą zjebałam siostrę za to, że stoi mi nad głową. nie wiem może to przez dzień wolny i jeszcze dobijająca jesienna pogoda. mogłaby już przyjść wiosna. a najlepiej lato .___.
  9. hehe okej;* i tak i tak bym raczej pisała;p a Ty gilda jak masz na imię bo tak po nickach to nie zabardzo lubię się zwracać.. jeśli można wiedzieć?
  10. gilda, a Ty myślisz, że ja lubię cierpieć? że specjalnie się dobijam żeby każdy mi współczuł czy co? poprostu mam taki charakter a to, że on pisze czy dzwoni tylko mnie dobija. nie umiem nad tym zapanować chociaż uwierz mi - bardzo bardzo bym chciała. nie jestem silna, nie mam silnej osobowości, jestem takim gównem:/
  11. łezko, teraz trzeba czekać na jakiś znak. ja myślę, że on myśli o Tobie. i nie zdziwiłabym się jakbyś dostała smsa w nocy.. no ale zobaczymy. trzeba czekać. swoją drogą fajnie, że go zobaczyłaś:))
  12. ojoj jaki wjazd na mnie ja boję się tu coś napisać;d bikini bandit odezwę się na bank jutro;*
  13. wiecie dziewczyny ja też kiedyś chciałam wyjechać, jak najdalej, np. do Stanów. ale nie wiem, planowałam zrobić to tak w czerwcu. teraz mam nadzieje, że do czerwca mi przejdzie. mam do Was wielką wielgaśną prośbę o wsparcie. jak wiecie jestem do piątku wyjątkowo blisko ex (blisko terytorialnie;p). jutro czwartek, on ma dzień wolny od szkoły. błagam Was - zmuście mnie żebym nie jechała jutro do niego i nie zrobiła mu przykrej niespodzianki. on nie chciał żebym przyjeżdżała mówił mi to ze dwa razy. powiedział, że jego nowa się raczej na to nie zgodzi, pozatym wg. niego spotkania 1 raz w miesiącu to za często a widzieliśmy się 17 października. ja głupia myślę, że jak mnie zobaczy to może coś w nim pęknie i będzie chciał pogadać, ale wiem na 100% że się tylko wkurwi i się pokłócimy. będzie kazał mi wracać skąd przyszłam a ja rozryczę się i tak się skończy nasze spotkanie. albo nie daj Boże zobacze ich razem. nie chce zrobić żadnej głupoty więc proszę napiszcie mi, że to nic nie da, że najważniejszy jest brak kontaktu. wiem, ze piszecie to codziennie.. ale prooooszę ostatni raz (jestem psychiczna, wiem o tym) pozdrawiam
  14. no widzisz to Ty masz silną wolę, której u mnie niestety brak. jestem za miękka i jak tylko się odezwie ja jak mały piesek lecę, pomagam.... mam już tego naprawdę dosyć i za każdym razem obiecuję sobie, że to ostatni raz. teraz też przysięgam, że nie odpisze niech se sam radzi.. ale wiadomo.. o ile teraz się odezwie:/ on jakoś nie chce się ze mną spotkać chociaż wie, że tego potrzebuję. więc czemu ja mam się jakośtam poświęcać
  15. me myself... kurcze ja mam podobnie. traktuje mnie jak koleżankę, pisz do mnie na gg od czasu do czasu takie co słychać, jak w szkole, jak w pracy. wczoraj zadzwonił (nie mieliśmy kontaktu od 4 dni żadnego), taką miałam nadzieję, że zaprosi mnie do siebie (wie, że jestem tylko 40 km od niego,a nie 300 jak zawsze). a tu żebym mu coś sprawdziła na allegro:/ porażka. najgorsze jest to, że chce zapomnieć, nie chce z nim kontaktu, ale jak już napisze to nie umiem się powstrzymać i odpisuje. też tak masz??
  16. no niby ładnie, że odpisał, ale chyba nie jest ktoś kto kocha:( ehh
  17. jak tam dziewczyny samopoczucie? łezko szykujesz się?;p u mnie był dziś meeega erotyczny sen z nim w roli głównej;d aż nie mogłam się powstrzymać i napisałam mu o tym, a co;d
  18. łezko, dobrze, że będziesz miała takie wsparcie w postaci znajomych:) 3mam za Ciebie kciuki i uciekam już. zrób się na bóstwo i niech Twój ex tylko wodzi za Tobą rozmarzonym wzrokiem;p pozdrawiam Was i życzę przyjemnego wieczorka..
  19. łezka ja też już się nie mogę doczekać jutra, ze względu na CIebie;] o której ta impreza? ja dziś mówiłam mojemu ex, że jestem w domu (40 km od niego) ale on nie zaproponował spotkania. wiedziałam, że tak będzie a jednak miałam taką maleńką nadzieję, że się opamięta. cóż - przeliczyłam się. może to i lepiej.
  20. im bardziej o tym myślę tym bardziej dochodzę do wniosku że te 3 lata nasze to była jedna wielka ściema.
  21. ja jak mówiłam mojemu ex o jakimś moim problemie (starałam się krótko i na temat) to było tak: yhyhm yhym a co na obiad? ;d
  22. oj jeśli chodzi o polepszenie humoru to mnie nie pytaj. sama siedzę i się zamulam:) czekam tylko aż ściągnie mi się ostatni odcinek gotowych na wszystko i zasiadam do oglądania. może wtedy chociaż na chwilę przestanę o tym wszystkim myśleć
×