Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zola82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hejka, ja również właśnie założyłam konto na bb, ale szkoda będzie opuścić kafe, tym bardziej że wciąż ktoś nowy do nas dołącza:(:(:( My cały weekend w rozjazdach, w sobotę u mojej mamy a niedzielę u siostry. Małej humorek dopisywał, kuzyni ją zabawiali, wróciliśmy dopiero wieczorem. A dziś rano niespodzianka!!!! Jeszcze parę dni temu pisałam że zębów ani widu ani słychu, a tu dziś Hania zassała mój palec a tam coś ostrego. Mamy zęba:):):) Dolną jedynkę:):) A nic się nie zapowiadało, dziąsła wydawały się normalne, żadnych gorączek na razie też nie było:):) Oby tak dalej. Ja też muszę pomyśleć o nowych zabawkach, bo mata i grzechotki to już nuda;) Ale zobaczymy co mikołaj przyniesie na razie 6 grudnia. No i ja też muszę o czymś dla siostrzeńców pomyśleć. Gryfno trzymam kciuki za wyniki badań twego taty. No i ta historia z porodem. To jakaś MASAKRA!!!! Jak oni ją zbadali w tym szpitalu!!! Szok!!!! Seventy twoja historia to koszmar!!!! Ludzie oddali dziecko do szpitala w dobrej wierze a tu przez głupotę pielegniarki taka tragedia!!! Kika1603 to dobrze że powrót do pracy nie taki straszny:) Ja na razie szukam nowej. Muszę kończyc bo Hania już się obudziła. Dziś jedziemy w odwiedziny to mojej przyjaciółki i jej brzdąca:) Buziaki
  2. Kojo to mnie pocieszyłaś z tymi zębami, dobrze by było gdyby miała bardziej odporne bo ja niestety dentystę często odwiedzam:\ Izi ucałuj Pati na pół roczku:) Moja Hania kończy za 4 dni i dziś na domowej wadze ważyła 7600, a ile ma dł to nie wiem, ale jeszcze nosimy ubranka na 68 i zaczynamy na 72. Seventy ja też muszę się pochwalić że moja córa od wczoraj sama siedzi:) Jak ją posadziłam to się trochę chwiała i podpierała, a tu nagle się wyprostowała i siedzi i banan na buźce:D A ja szok bo się nie zapowiadało że tak szybko siądzie. No i dziś już ładnie siedzi prościutko:D Niezapominajka ja podaję kaszkę mleczno-ryżową z malinami. Hania wciąga ją migiem:) Ok kończę trza się trochę wyspać. Papa
  3. Hej dziewczynki:) Agnes gratuluję kolejnego etapu i obrony! Zdolna mamuśka z ciebie:):) U nas rozkład posiłków wygląda podobnie jak u was, tylko że Hania śpi jeszcze 3 razy w ciągu dnia. - Budzi się ok 7 rano i dostaje cycka -g. 9 drzemka ok 40 min - 10 - kaszka - 12 -drzemka na spacerze ok1-1,5 h -13.30 - obiadek - 14-15 cycek - 16- drzemka ok40 min - 17.30 deserek -18 cycek -19.30 kąpanie - 20 -cycek -4-5 - cycek Też zjada max pół słoiczka, ale ja daję jej dopiero od 2 tygodni więc dopiero się przyzwyczaja:) Ja czasami gotuję obiadki sama, warzywa mam ekologiczne bo od mamy z ogródka. Ale nie wszystko w ogródku rośnie więc daję też słoiczki co by mała poznawała nowe smaki. Na razie tylko szpinakiem pluła:) Paulina współczuję tych nocek, 30razy!!! A ja narzekam jak się obudzi 3 razy:) Ale miałyście przejścia z tymi chorobami:( Paróweczki mniam mniam:) Ja Hani jeszcze nie daję ale jak z mężem się objadamy nimi na śniadanie to mała tak się przypatruje że też pewnie kiedyś będzie wciągać:P Kojo Daras boski:):):) Kurcze kiedy moja tak będzie śmigać. Na razie najlepiej jej się pełza po brzuchu mamy albo po kołdrze. Hehe muszę namówić męża na wycieczkę do naszego Rio, taką mamy atrakcję w okolicy:D Dagusiak powodzenia z ferberem:) Kirsten, izi ja mam w sypialni 19C. Mała śpi w pajacyku bawełnianym i pod kołderką i jest ok bo nie marznie. Gryfno trzymaj się, oby wszystko było dobrze z twoim tatą. Dagus powodzenia:) U nas Hania dziś marudna okrutnie, już nawet w ten deszcz pofatygowałam się z nią na spacer bo w domu już nie wyrabiałam. Folia na wózek, kaptur na głowę i pojeździłyśmy 1,5. Dobrze że tylko kropiło. Za to mała przespała prawie cały spacer. U nas zębów brak i na razie się nie zapowiadają. Ale w mojej rodzinie i u męża też były późno 7-8 m-c więc jeszcze mamy czas. ok kończę bo już jęczy na puzzlach:/ Buziaki
  4. Hej laseczki:) odpiszę na to co pamiętam:) Anna1977 ja też jeszcze nie mam okresu. Ale nadal karmię piersią i od niedawna podaję małej obiadki i deserki. I wcale mi go nie brakuje:P Niezapominajka ja karmię w nocy Hanię piersią ok 4-5, przedtem budziła sie na jedzenie też ok 1 ale o tej godz zaczęłam wciskać jej smoka i jakoś się odzwyczaiła:) Moja mała do 4 m-ca nie chciała smoczka, ale potem zaczęłam jej dawać w nocy bo często się budziła i nie chciała zasnąć i go polubiła stety/niestety. Teraz w dzień zasypia chociaż sama w łóżeczku ze smoczkiem (przedtem tylko przy cycku) za to w nocy budzi się czasami i muszę jej go wciskać (bo zazwyczaj wypluwa sama jak tylko zaśnie). Na razie jej nie odzwyczajam. Ja jak robię sama obiadek to dodaję troszkę masła. Ja też już sadzam małą na chwilkę, pytałam się ortopedy jak miałyśmy wizytę. Jak dziecko samo próbuje siadać to można sadzać bo dzięki temu trenuje:) Tease współczuję, ja też mało czasu spędzam z mężem, bo on albo w pracy albo na budowie naszej siedzi. Wraca często ok 18-19 i ma bardzo mało czasu dla Hani i dla mnie. Na szczęście w niedzielę trochę nadrabia:) Ja daję kaszkę łyżeczką, bo moja małą z butli pić nie lubi. Uczę ją pić herbatkę i wodę z niekapka, choć trochę opornie jej to idzie. Soków jeszcze jej nie dawałam. Kończę bo mężuś wrócił:) Buziaki
  5. eloł z wieczorka, dagusiak a ja bym poprosiła o tą książkę o czytaniu, może się kiedyś przydać:) My dziś obniżyliśmy małej łóżeczko, bo ostatnio tak kopie w przewijak, że ten aż podskakuje na łóżeczku. Do tego Hania łapie zwierzątka na karuzeli i próbuje się na nich podciągać. A nie chcę zabierać jej karuzeli bo jeszcze się trochę nią interesuje. No i po obniżeniu łóżeczka i zmianie pościeli Hania mi się zbuntowała i nie chciała sama zasnąć:( Zniknęły misie z ochraniacza i pojawiły się paseczki, a do tego karuzela za wysoko. Popłakała trochę pomarudziła i wkońcu zasnęła. U nas nocki nieciekawe. Raz mała potrafi przespać prawie całą noc z jednym karmieniem nad ranem (rzadko:/), a zazwyczaj budzi się 2-3 razy na podanie smoczka i zasypia. No i karmię ją jeszcze zawsze ok 4-5. Nikam i seventy fajnie że jeszcze do nas zaglądacie:) Majowka10 współczuję kataru u małej. Moja córa miała już 2 razy i trwał co najmniej 7 dni. Za pierwszym razem ponad 2 tyg się męczyliśmy, za drugim razem byłam mądrzejsza i wiedziałam co robić i trwał kilka dni. Podstawa to często oczyszczać nosek i jakieś krople. My mieliśmy Nasivin soft, ale u was pewnie inne jakieś są. I w nocy kładź malutką tak aby miała główkę wyżej, będzie jej lepiej oddychać:) Ok kończę, trzeba się trochę ogarnąć przed snem:)
  6. helo z wieczora:) ale produkujecie az ledwo nadążam czytać:) Widzę że znów jakaś pomarańczowa zołza sączy swój jad. Rzeczywiście na prywatnym topiku można by dużo swobodniej pisać. dagusiak ja też poproszę o te zabawy na maila - zola8282@wp.pl Kotik współczuje tych wilków, też bym się bała z domu wychodzić. Roxi moja Hania pobawi się sama jakieś 10-20 min max i woła mamę:) To jeszcze zależy od dnia, czasami poleży sama w łóżeczku nawet pół godz, a czasami na chwilkę nie mogę jej zostawić. Hania śpi jeszcze po 3 razy dziennie i na razie nie będę tego zmieniać bo widzę że o tych porach robi się na maxa śpiąca i lepiej aby sobie pokimała niż ma mi jęczeć:) Majówka10 ja zazwyczaj mówię że daję małej cyca i jej też się pytam czy chce już cycusia i nie uważam abym była wulgarna:P Pije trampki ja jak ponad rok temu robiłam test to też wyszła druga kreska taka jaśniuteńka że tylko pod światło coś przebijało (3 dni po terminie @). Wyrzuciłam test do kosza, a po godzinie coś mnie tknęło i go wyciągnęłam i już była ciut wyraźniejsza. No i dziś jest Hania:P Więc nie wiem czy już mam gratulować:) Ja biorę małą do siebie zazwyczaj po karmieniu ok 4-5 i zazwyczaj już śpi z nami bo nie chce mi się jej przekładać i lubię się z nią budzić:) Hani też śmierdzą już stopki ale ja uwielbiam je wąchać i całować:) Ja też mówię do małej normalnie i też czasami ją nazwę małą wredotą czy śmierdziuszkiem mamusi:P Tease powodzenia:) Oby wszystko wróciło do normy u was Agnes gratuluje kolejnego etapu:) Trzymam kciuki za ten angielski. Motywujesz mnie kobieto do szukania pracy:D Wiwas super że udało wam się znaleźć wymarzone mieszkanko, ja też już nie mogę się doczekać przeprowadzki do nowego domku, ale pewnie dopiero w nowym roku się uda. aaaaa Placunia te puzzle bardzo fajne, tylko strasznie śmierdzą po rozpakowaniu, musiała, cały dzień je wietrzyć bo masakra w pokoju nie da się wytrzymać (bo ja bardzo nie lubię takiego zapachu) Oki kończę już bo kto to przeczyta (na pewno dadzą radę wredne pomarańcze:P) Buziaki
  7. Hejka dziewczynki, jakoś nie mam czasu ostatnio tu pisać bo wzięłam się na serio za szukanie pracy:( Więc w wolnych chwilach, kiedy mała śpi, przeglądam ogłoszenia i przerabiam listy motywacyjne. Jednak robię to bez większego zapału, bo jak sobie pomyślę że będę musiała zostawić małą...... Ech ale ten czas leci..... Co do wózków to ja mam też Tako JumperX, na razie jeździmy jeszcze w gondoli, ale już niedługo też pewnie trzeba będzie się przesiąść do spacerówki. Zimę przemęczymy się w tej, a na wiosnę poszukamy czegoś lekkiego, bo ta strasznie ciężka. Hania ma w dzień drzemki w miarę regularne, rano śpi ok 9 - 40 min, potem ok 12 - 1-1,5 godz, i ok 15 - 40 min. Kąpiemy ją ok 19 i zasypia ok 19.30. W nocy budzi się ze dwa razy to daję smoczka i śpi dalej i ok 4-5 daję cycka i tak dociąga do 6.30-7. Ja na razie karmię tylko piersią i Hania je zazwyczaj zaraz po obudzeniu i wychodzi tak co ok 3-3,5 godz. Oprócz tego podaję jej łyżeczką trochę kaszki 8 zbóż z glutenem, ale więcej tego wypluje niż zje:) Dziś mam zamiar wybrać się do sklepu po jakieś dania w słoiczkach i zaczniemy rozszerzać dietę:) U nas ząbków brak, choć mała cała zaśliniona i paluchy cały czas w buzi, aż się nimi dławi:) Majowka10 myślę że każde dziecko jest inne i w swoim czasie nabywa nowe umiejętności:) Moja Hania zaczęła się obracać na brzuch 2 ty temu, ale trochę jej pomogliśmy się tego nauczyć. Trzymaliśmy ją za rączkę i zachęcaliśmy do obrotów. Zaraz zaczęła sama nas łapać za rękę i próbować przewrotek i po 2 dniach już sama śmigała:) Ale na plecy sama się jeszcze nie obróci. A co do siadania to podciąga się do siadu trzymając nas za ręce i też posiedzi chwilkę i się przewraca. Albo siedzi pochylona i trzyma się za nóżki:) A sama w łóżeczku jeszcze nie siada. Solldi ja też dyskretnie zaglądam do innych wózków i patrzę jak dzieci są ubrane:P Izi to super że Pati widzi z bliska:) Na pewno tylko kwestią czasu jest kiedy będzie widzieć normalnie:) Kończę bo zaraz jedziemy w odwiedziny do mojej koleżanki i jej maluszka (prawie 2 m-ce młodszy od Hani a już waży pół kg więcej!!):) Buziaczki
  8. Hejka dziewczynki, ja oduczam Hanię zasypiania przy cycku i mi się udało, zasypia w dzień sama w łóżeczku, ale niestety ze smokiem (którego do niedawna nie tolerowała). Minus smoka jest taki, że gdy w nocy wypadnie to się czasami budzi i trzeba go jej podać:[ Próbowałam zastosować na niej metodę opisaną w tej książce, aby zasnęła bez smoczka ale niestety wymiękłam po 30 min płaczu:( Byłam wtedy sama w domu i nie miałam w nikim wsparcia. Zresztą mój mąż to też taki mięczak na płacz Hani:( Więc na razie odkładamy edukację na później. Gryfno, Tease gratuluję!!!!To super że ta metoda działa. Podnosi mnie to na duchu, że jak będzie trzeba to kiedyś znów spróbujemy:) Mielonna ja też już znalazłam mojego włosa w pieluszce małej:) Wogóle wszędzie pełno tych moich kłaków, tylko na głowie coraz mniej. Ostatnio nawet suszarki nie używam bo potem cała łazienka w kłakach, a moje ciemne to widać. A z Dagusiak to naprawdę laseczka i ta fryzurka ..super:) Też mi się marzą krótkie włosy ale mój mąż by się chyba ze mną rozwiódł (albo zapuścił brodę na złość mi) :P Buziaki
  9. hehe Izi, Kirsten - podpisuję się pod waszymi postami w 100% :D:D:D Placusia - u nas najlepszym sposobem na marudzenie jest sen:)Po szczepionkach Hania też czasami trochę marudziła, ale jak się przespała to już było ok. Ja tam wolę jak najmniej leków dawać... Solldi hehe ale trafił ci się przymusowy postój u nas:D Ja akurat pół godz przed tym wypadkiem wracałam z małą do domu z zakupów, całe szczęście że zdążyłyśmy bo chyba zostawiłabym auto i na pieszo szła bo Hania by się wściekła z nudów (mleka na szczęście by nie brakło:P). A to jeszcze na moście pechowo, a następny most na Odrze kilkadziesiąt km dalej!! Ja też jestem do wczoraj na urlopie wypoczynkowym już:( do 8 grudnia. Kończę bo czeka na mnie (od niedzieli) góra ubrań do prasowania. Moje ulubione zajęcie ble:P
  10. Hejka z ranka, kojo rzeczywiście mały ten świat:):) Pozdrów Sławkę:) ona (jak widziałam na nk) też będzie mamusią niedługo:D Ja od niedzieli próbuję nauczyć Hanię zasypiania bez cyca, z różnym skutkiem:( Czasami zaśnie sama, czasami robi taką awanturę że się poddaję wkońcu, ale potem nawet przy cycku mi szlocha. No nic będziemy dalej się szkolić, zobaczymy kto się podda:P Na razie jest remis:P Filatelistka dzięki za info o tej kaszce. Ja kupiłam 8 ziaren i też będę robić na "gęsto" i dawać łyżeczką Agnes gratuluję ząbka:) Ja też na niego czekam i mam nadzieję że niedługo ujrzę, bo Hania ostatnio maruda w dzień, a w nocy pobudki. Nam Hania robi pobudki ok 7 rano, bardzo rzadko się zdarza aby pospała do 8, już prędzej się rozbudzi na dobre o 6:P A co se rodzice będą spać! Dobrze że nigdy nie byłam śpiochem:) Buźki
  11. Hejka dziewczynki Śliczne te wasze pociechy:):):) Fajnie widzieć z kim i o kim się rozmawia na forum:) Dodałam też zdjęcie mojej Hanusi:) Tease podziwiam cię za determinację. Ja co prawda jeszcze książki nie przeczytałam bo nie miałam kiedy, ale wczoraj próbowałam uśpić córę bez piersi. tzn po kąpaniu pojadła z cycusia, a potem zanim zasnęła dałam smoczka (ostatnio o dziwo czasami go zassie) i leżałam z nią. Oczywiście rzucała się z boku na bok, kopała nogami, wkońcu wypluła smoka i ani myślała spać. Ja zgasiłam lampkę i wyszłam. Myślałam że zaraz będzie jęczeć i mnie wołać, ale tylko po swojemu mruczała. Wracam za 10 min a ona śpi:) Niestety w nocy się budziła mimo to i smoczek nie dał rady:( Dziś rano też próbowałam ją uśpić bez cycka ale się nie udało:( Tak się rozpłakała, że jeszcze przy cycku mi szlochała i nie mogła się uspokoić. Kurcze nie mam serca ją zostawić jak płacze, ja też za miękka jestem:( Agnes współczucia z powodu gorączki. Przy ząbkowaniu ponoć też dziecko może gorączkować, może mu już ząbki idą?? Wiwas podziwiam cię za determinację:):) W 5 m-cy prawie 30 kg - rewelacja:) Kończę bo się Hania obudziła. Papa
  12. Wkońcu mam wolną chwilkę. Hania śpi, zobaczymy jak dziś minie noc. Ostatnio się chwaliłam że znów ładnie śpi i przechwaliłam:( Od paru dni znów pobudki w nocy 3-4, nie da się oszukać smoczkiem i musi być cycuś choć na chwilkę. Normalnie masakra, a jak za bardzo się rozbudzi to nie śpi 1-2 godz. Dobrze ze Olcia już wysłała książkę to dziś zaczynam lekturę bo coś z tym trzeba zrobić. Myślę że u nas to nie z powodu głodu te pobudki, bo przecież nieraz potrafi spać do 5 bez jedzenia i jest ok. Zresztą czasami daje się oszukać smoczkiem. To chyba rzeczywiście tak jak pisała Olcia - brak cycusia i mamy powoduje że się wybudza:( No chyba że to idą wkońcu te zęby, bo w dzień to wszystko ląduje w buzi, a ślina leci, że cały śliniak mokry:) W dzień mała jest przekochana, śmieje się, piszczy, tarmosi mnie, ostatnio bardzo posmakowała jej moja broda i co ją biorę na ręce zaczyna ją gryźć:):) A i pochwalę się że wkońcu zaczęła się przekręcać na brzuch:) Na początku trochę jej pomagaliśmy i trzymaliśmy za rączkę, a po 2 dniach już sama śmiga:) Teraz tylko ją położę na przewijak to już myk i próbuje na plecy się przewrócić. Z oczu nie mogę jej spuścić. Nawet w łóżeczku się przewraca. A na brzuchu wręcz pływa:) Nogi i ręce odrywa i macha nimi uśmiechnięta od ucha do ucha. Albo tyłek do góry i próbuje pełzać, tylko rąk jeszcze nie umie przesuwać:):) Kasiah moja waży 7250 i ma 66 cm, więc tak jak twoja córcia prawie:) Filatelistka ja też biorę małą w nocy do łóżka zazwyczaj ok 3-4, jak się obudzi (mam zawsze nadzieję że ostatni raz):) i ona zajmuje pół łóżka a my z mężem drugie:D Jeszcze mam do ciebie pytanie jak robiłaś synkowi zwykłą kaszkę mannę na swoim mleku? Bo jego się chyba nie gotuje....Też chcę wprowadzić ten gluten wkońcu bo Hania kończy jutro 5 m-cy. Ale to zleciało:) Ja też się muszę zabrać za wywoływanie zdjęć bo już dobrę parę setek napstrykane:) Ja też czytam wszystkie posty w całości:) Agnes gratuluję skończenia pracy:) Pamiętam jak męczyłam się z moją. Ja czekałam z pisaniem do ostatniej chwili i potem musiałam sobie przeznaczyć po 2 tyg na rozdział i się tego trzymałam (oczywiście pisałam w ostatnie dni siedząc do rana:)). My tez używamy jeszcze 3 i są ok, tylko kupa czasami bokiem wychodzi Gryfno zazdroszczę wyjazdu, uwielbiam góry. Hania też już zaliczyła weekend w górach we wrześniu:) Kończę te wypociny:) Buziaki
  13. Hej dziewczynki, Olcia CK ja również poproszę o maila z tą książką, bo ja też usypiam małą cyckiem i nie mogę jej tego oduczyć:( Mój mail zola8282@wp.pl I również jeśli mogę to chciałabym dołączyć do was na nk:) Napiszę ci swoje namiary Agnes. Naskrobię coś więcej wieczorem bo mój szkrab się obudził i domaga się uwagi:):):)
  14. Gryfno ja też dziś kupiłam te puzzle:) Myślę że się sprawdzą bo teraz maluchy będą na nich się turlać, pełzać itp., a potem jak podrosną będą je układać czyli dopasowywać te literki, cyferki w wolne pola. Mój siostrzeniec ma 3 latka i bardzo lubi się nimi bawić:)
  15. Hej dziewczyny, moje dziecię dziś bije rekord w niespaniu. O 6 zrobiła mi pobudkę i do tej pory spała tylko 2 razy po 30 min, dopiero teraz padła wkońcu. Agnes ja też musiałam się wyrzec kapusty ( a szkoda bo bardzo lubię) bo mała po niej bardzo pierdziała:P Ale fasola, kalafior, brokuły - wszystko trawi:) Ja też rozglądam się powoli za pracą, ale bez zapału bo jak sobie pomyślę że mam zostawic Hanię to płakac mi się chce:( Na szczęście będzie jej pilnowac moja mama, a nikomu tak nie ufam jak jej, więc to mnie trochę pociesza:) Gryfnofrela szczerze współczuję tych nocek. Hania też czasami robi sobie przerwy w nocy , ale to godz, max 1,5 i wyje wtedy ale do okna:P bo nie zasłaniam na noc rolet aby nie zapalac światła do karmienia. Ale ona zasypia zwykle potem sama ze smoczkiem, albo usypiam ją przy cycku. Kirsten ja szczepiłam Hanię dwa tygodnie po antybiotyku i było ok. A na spacery mogłyśmy chodzic w suche i bezwietrzne dni. Karina mój mąż też niespecjalnie się przykłada do opieki nad małą, jak wróci z pracy to chwilę się pobawi i pomoże przy kąpaniu (jak zdąży!!!). W niedzielę jak jest pogoda to zaliczy spacerek i to w sumie na tyle jego zajmowania się Hanią. Jak płacze to też oczywiście do mamy bo przecież pewnie chce cycka. Ech słów brak.... I jeszcze powie że on pracuje, a po pracy jeździ na naszą budowę, a ja to przecież tylko się dzieckiem zajmuje....... A miało byc inaczej...... Wogóle ostatnio dużo sie kłócimy, mówi że jak skonczymy budowę to będzie miał dla nas więcej czasu. Pożyjemy zobaczymy............. Izi fajne te zabawki grające, muszę czegoś takiego poszukac dla Hani. Super że z twoją córeczką jest lepiej. Napewno wkońcu będzie normalnie widziec:) Filatelistka ja też mam kreskę na brzuchu, ale coraz jaśniejszą. Mojej siostrze po dwóch ciązach pozostała, a minęło już 5 lat to może ci też pozostanie;) Ja tam z moją z chęcią się pożegnam:) Ja też karmię tylko piersią, w ciąży przytyłam 10 kg, a teraz pozostały mi jeszcze 2, ale niczego sobie nie odmawiam, a szczególnie do południa mam apetyt i wciągam słodycze że szok:) Idę trochę ogarnąc chatę póki malutka śpi. Buziaki
×