Goyek

Witajcie nocnie :) ale mnie długo tu nie było :( uciekłam na bb, ale jakoś za tęskniłam i wpadłam na kafkę :) trochę nie pora, ale akurat teraz znalazłam chwilkę. Mi też szkoda ze kolor pomarańczowy tak pogmatwał ... no cóż może się to wszystko dobrze zakończy. Poczytam jeszcze przed snem co napisałyście mamuśki i zmykam do wyrka. Pa,pa :)

ważka ale będziesz próbować jeszcze z tym forum? A tak w skrócie to co się porobiło, ze tak na poważnie wyszło z tym forum, bo chyba z Samem nie dam rady poczytać

jestem za ważką też :) w sumie masz rację ze tu nie wszystko można napisać ...

Olena co tam się u ciebie narobiło? Jak tylko masz czas pisz... A co do tego drugiego forum, to z tego co piszesz super sprawa... ja w sumie jestem tylko tu... i skoro trochę się tu pieprzy ... to mi żal ... masz rację ze trochę nas dużo by tak rzucić się na jakieś forum ... zresztą forum pewnie już zgrane... gratuluję ząbka :)

nie mam pojęcia. jak go noszę to jest ok, ale szybko mu nie w nos a z tym forum, to szkoda że nie idzie

mój Samuś już nie śpi :( i płacze mi nadal :( już pomysłów mi brakuje

no trochę nas jest, to lepiej mieć swoje

Invalid Forum specified. If you followed a valid link, please notify the administrator ważka takie coś mi tam wyskakuje

Ważka ja jestem za :) mam nadzieję ze tam nas odnajdą wszystkie mamuśki, też te które gdzieś odeszły ... pewnie przez pomarańczki. Trzeba by dać im znać. Może co jakiś czas wkleić tu link, na to forum. Bo rozumiem ze tak można, tylko później trzeba się zalogować by tam pisać? Choć trochę zal tej kafe, zawsze mówiłam lecę na kafkę do dziewczyn :)

Nikamo a widzisz u nas jeszcze ząbka brak ... wiec może to ząbek idzie! Co do twojego wczorajszego powrotu ... ja po wczasach z dwoma mamami, ciocią i dwoma wujkami .... więc Samusiowi teraz brak właśnie tego noszenia :( a ja sił na to nie mam :( a mad morzem właśnie tak było, daj go na chwilkę, no choć do babci, no chodź do cioci itd. Właśnie zasnął :) i śpi jak aniołeczek

hej Ważka :) to ja :) Samuś dziś ma dzień na "nie", tylko noś mnie i noś mnie. hmmm A chyba faktycznie to skok, bo właśnie przed chwilką pokazał mi jak to się nóżkę do buźki wkłada :) pierwszy raz :) A to forum to może być fajna sprawa.

Witajcie! Ja po urlopie :) wiało. padało. chłodno było ... ale zadowolona jestem :) chyba z 2 dni mieliśmy ładne ze słoneczkiem ... choć nie z takim co by do opalania zachęcało. Postaram się trochę nadrobić czytanie, choć nie wiem czy dam radę (tydzień to szmat czasu ). Czytając ostatnią stronę słyszę że poważnie myślicie o zamkniętym forum. Ja jestem za. Jeszcze na takim nie byłam, więc nie wiem z czym to się je :( ale jeśli ma być lepiej to jestem za. Choć nie wiem czy czasem tak jak mówiła Saskiana te pamarańczki to czasem nie któreś z nas. Jeśli tak to trochę przykre i tylko współczuć takiej rozdwojenia jaźni, raz na słodko a raz tak by dowalić ... nie rozumiem po co dorosła kobieta, matka, ma bawić sie w takie podchody ... ale nie jedno już widziałam i nie jedno mnie jeszcze pewnie zaskoczy :( . Ja w każdym bądź razie jestem za tym by było nam lepiej ... a jeśli i pomarańczki za nami pójdą na to zamknięte forum, to już będzie pewne że to jedna z nas ... a wtedy to nie wiem co ... bo po co pisać z kimś tak obłudnym ... choć szkoda znajomości tych które są prawdziwe i szczere, wiele mi dały, wielu z was pewnie też. Lecę zjeść coś, głodna jestem. Mam pytanie do mamusiek związanych ze szkolnictwem. Macie plan na mianowanego? Potrzebuję do przedszkola. Wiem ze w necie jest tego sporo, ale może wy macie coś zatwierdzonego pozytywnie. Z góry dziękuję. Co do skoku to mój Samus też chyba ma, ostatnio zasypia wieczorem z taką syreną, że szkoda słów. Żal mi maluszka, a nie wiem jak mu pomóc szybciej zasnąć. Też go noszę , tulę , śpiewam ... koniec końców jak się troszkę wyciszy zasypia przy piersi... ale to nie wyjście, bo jak przyjdzie mojemu m go usypiać to co zrobi ? :) Mój Samuś też ma taką zmianę liszajowatą na policzku, pojawiła mu się przed wyjazdem i cały wyjazd trzymało, teraz troszkę zeszło, nie wiem co to. A do pracy wracam po urlopie, więc jeszcze troszkę będę z Samusiem w domu :) Dobra zmykam. Wpadnę później, to opiszę wam jak minął mi czas nad morzem :)

Może i tak .... może to swego rodzaju stres... póki co zrobiłam mu koktajl bananowy i czekam na reakcję :) Co do tych jajek, to ja właśnie też mam takie doświadczenia, mówią że niby swoje mają a później okazuje się ze kupne jak każde inne :( jak tu ludziom wierzyć ... w sumie przecież to chodzi o ich zarobek, wiec większość kombinuje jak może ... Szkoda ze nie mam swojego ogródka... Powiem wam ze brat mojego m dostał w spadku dom z ogródkiem po babci. Babcia zawsze chciała żeby dom został w rodzinie ... tylko nie przewidziała że jej wnuk weźmie sobie za zonę kobietę, która nie będzie chciała mieszkać blisko jego rodziny ... i tak to w parę dni po otrzymaniu spadku sprzedał dom i działkę :( ... wielki zal mają wszyscy ale w duchu, bo nikt głośno tego nie mówi ... szkoda ze oni my ani drugi brat m nie mieliśmy wtedy pieniędzy by ten dom zatrzymać... może tak miało być ... sama nie wiem ...ale czasem żal . ..

A i Samuś na swoje pierwsze imieninki wczoraj próbował marchewkę ... to nie był dla niego najlepszy prezent :p zobaczymy co będzie dalej . Powiem wam, że ja marchewki też nie lubię w takiej formie :) , może Samuś się do niej przekona. Zobaczymy. Miłej soboty. U nas jest ona upalna.

Witajcie!! Ja już pranie wykańczam i zaraz zabiorę się za prasowanie :) wcale mi się nie chce , ale czego się nie robi dla udanego wyjazdu :) . A tak na dokładkę, powiem wam ze dziś poprztykałam się z moim m :( w sumie o głupotę poszło. Jak na razie cicha sobota ... muszę z nim pogadać...