Goyek

Młoda mój m to też Tomek :)

Dziewczyno bonda to faktycznie miałaś dylemat czy podejść...ja też chyba na początku bym się zastanawiała :) ale widocznie wart był tego skoro 8 mka wam już leci :)

Łodzi tam miało być :)

ciężarówkaaaa to przykre, że trafisz na takich facetów...a może do trzech razy sztuka, poznasz kiedyś faceta, który będzie dla ciebie wspaniałym partnerem, a dla twojego maleństwa cudownym ojcem :) gdzieś jest ten twój, wymarzony...tylko musisz na niego trochę poczekać.

Asiulek mój też nadal ma pióra do pasa :) nie wyobrażam go sobie z krótkimi włosami, zresztą on sobie też tego nie wyobraża :) ...a jaki widok jak nimi kręci na koncercie...mmmmm....jesteśmy razem tyle lat a ja stale do niego wzdycham :) mam nadzieję, że tak już pozostanie

Dziewczyny to ja tylko tak staromodnie, poznanie w realu :) , wy widzę z duchem czasu szłyście :)

Ja mojego m poznałam gdy dołączył do mojej "paczki" ja po liceum, a on kończył technikum :) ja po przejściach...a on nieśmiały, skryty pióracz (długowłosy). Ja od razu wiedziałam, że chcę z nim być, a on czekał spokojnie na rozwój sytuacji. Wspólne koncerty, spotkania przy gitarze (on nie gra, ale moi znajomi tak), spacery, mój pierwszy egzamin na studia i spotkanie z jego kolega - przedstawił mnie jako swoją koleżankę, tydzień później kolejny egzamin, spotkanie przypadkowe znów z tym samym kolegą i jego uśmiech na twarzy gdy zobaczył, że idziemy za rękę i pytanie "Koleżanka, tak?" . A wtedy to już nie byłam jego koleżanką, tylko dziewczyną. A to było w 98 roku...i tak mijają nam do dziś szczęśliwe chwile :)

Olena to faktycznie niezłe początki z twoim m :)

Witajcie! Sawanna myślami będziemy z tobą...wiem że pewnie to mało...ale zawsze coś. To kiepsko że tak wyszło z twoim m. Ale wiesz co moja koleżanka urodziła tydzień po terminie, śliczną córunie, więc może i ty będziesz taką spóźnialską :) , ale póki co faktycznie poproś kogoś by z tobą był przy porodzie, zawsze to lepiej dla rodzącej.

Sawanna ja też mam nadzieję że dotrwam do 40 tego :) , ciebie ten 37 ominął ciekawe co ze mną :) Ale swoją drogą pewnie ledwo już się kulasz :)

Mnie tu chwilę nie ma, zdążyłam wciągnąć 4 placki ziemniaczane :) a tu takie wiadomości GRATULACJE eluśka i tatusiu :) Buziaczki dla Amelki!!! Dziewczyny 37 to szczęśliwy tydzień :)

Pochwalę się :) mój m skończył właśnie zbijać regał do sypialni :) więc jutro będę mogła układać tam ciuszki maluszka...no może poczekam chwilkę aż przestanie pachnieć nowością i wtedy powkładam :) Teraz pójdzie do piwnicy po łóżeczko to za jakąś chwilę powinnam wiedzieć czy jestem zadowolona z łóżeczka :) Ale mnie dziś głód bierze, co chwila głodna jestem, masakra :(

To to rozumiem!Taka ilość wózków :) Mogłabym w sumie pojechać do większego miasta, ale już sama nie wiem czy wyprawiać się w dłuższe kursy, czy zacząć się oszczędzać... W sumie to mogłabym kupić wózek nawet później, ale zastanawiam się nad tym fotelikiem, żeby przewieźć maluszka do domu. Mogłabym kupić sam fotelik...No i tu się zastanawiam, bo jak by się miało okazać, że mogłabym kupić fotelik taki co by pasował do stelaża wózka, to szkoda by takiego nie wziąć, a skoro nie mam wybranego wózka... Chociaż tak się teraz zastanawiam czy długo bym woziła maluszka w tym foteliku na stelażu? No bo wiadomo do samochodu to trochę czasu wykorzysta, ale tak żeby go wozić w tym foteliku na stelażu...macie orientację w tym temacie, bo może nie ma się nad czym zastanawiać, i kupię teraz tylko fotelik, a później dopiero wózek. Mam nadzieję,że się wysłowiłam dobrze, bo wiem o co mi chodzi, ale nie wiem czy dobrze tłumaczę :)

A nawet bardzo małe w 2 jest trochę większy wybór, a w tych mniejszych po ok 4 - 6 sztuk wózków

Pewnie tak! Może w sobotę się wybiorę. Chociaż powiem wam że u mnie w mieście to sklepów z wózkami to jak na lekarstwo :( raptem 4 i to małe :(

To jak taniej to super! Mi też się podoba, bo jest taki nietypowy, oryginalny a ja lubię takie rzeczy :)

Nad trzema kołami też się zastanawiałam...wygodnie się taki wózek prowadzi?

Dzięki dziewczyny za linki :) ten litgraf faktycznie ma duże koła, mi wyświetla się tylko zdjęcie, powinien tam być też opis? może mi się część strony wyświetla? a ten 4kids to trochę na mnie za drogi (mi wyświetla się cena 3699 zł.) , ale ładny :)

Kaczynka, u mnie tego paciorkowca nie wyhodowali, ale gin mówił że jakby co to podaje się antybiotyk matce, już nie pamiętam przez tydzień czy dwa i wszystko jest ok :) więc się nie martw, najważniejsze że masz do zdiagnozowanego. Teraz gin już sobie z nim poradzi. Mam prośbę do dziewczyn które mają już wózki i foteliki, wklejcie proszę linki do tych wózków i jak to nie problem kilka słów waszej opinii. Z góry dziękuję

Olena fajny tan kocyk! Niezły patent :) Dziewczyny a foteliki, to wy macie takie razem z wózkiem kupione, czy kupowałyście osobno. Bo ja jeszcze wózka nie mam i zastanawiałam się jaki kupić taki głęboko spacerowy, czy taki + fotelik wpinany w stelaż wózka. Ogólnie to ja muszę brać pod uwagę że chucherko byłam przed porodem i że jeśli do tego wrócę to muszę kupić jakiś super lekki wózek, bo nie dam rady do dźwigać.

Dziewczyno bonda to dobrze, że wszystko ok. Jednak zawsze lepiej sprawdzić. A z tym alarmem to niezły popłoch pewnie zrobiłaś. Szybko go wyłączyli?

Opakowanie sprawdziłam, jest ok. Też wolałabym żeby mi to wniósł...ale wiem że to 4 te piętro u mnie windy nie ma, a paka naprawdę duża...mam nadzieję że dobrze zrobiłam i że w środku wszystko ok...może za dobra byłam...no nie wiem, ale nie widziałam innej szansy na odebranie dziś tej paczki. Mój m jest zawsze późno w domu, a to łóżeczko to lite drewno, więc i waga solidna.

Dzięki za info o kombinezonie, ja też się zastanawiałam czy jest sens kupować mi dodatkowo jeszcze jeden, mniejszy, nie wiem czy maluszek go wynosi. A swoją drogą wiecie co ci ginekolodzy to powinni dać sobie na wstrzymanie, żeby nas jeszcze wagą stresować. Jak ma się apetyt to się je :) tyle stresów w ciąży i wyrzeczeń, to to jedzenie mogliby sobie darować. A wiecie co właśnie był kurier :) otworzyłam drzwi, a młody chłopak jak mnie zobaczył, to tak się wystraszył, on już od razu zrozumiał co się szykuje...ciężarna, sama w domu, czwarte piętro a do wniesienia paka duża, nieporęczna, ok 30 kilo :( Poprosił czy mógłby to wnieść ale do piwnicy, bo mówi, że boi się że w połowie drogi nie da rady wnieść to na samą górę...no cóż zgodziłam się. Wniósł tą pakę do piwnicy i to z takim trudem, że faktycznie mu współczułam...ale swoją drogą mój m będzie musiał ja wnieść. Dzwoniłam do niego i mówi, ze rozpakuje tą pakę i będzie wnosił etapami ( bo tam jest łóżeczko z szufladą i materac). Biedaka pa pracy czeka taka siłownia :( :). A mnie ciekawość zżera i już bym chciała to łózeczko mieć w domu, a najlepiej to już złożone w pokoju :) ,a muszę poczekać, m będzie o 18.30 :(

Rundelduda gratulacje !! Mnie wzięło dziś na zastanawianie się w czym przeniosę maluszka do domu...mam kombinezon ale taki na 68 cm, maluszek będzie w nim "pływał", zastanawiam się jaki kombinezon kupić taki na 56 czy 62 cm. W sumie nie wiadomo co będzie z tą pogodą...ja termin mam na 30 marca (chociaż widzę że góruje 37 tydz :) ) czy szybko zrobi się ciepło, czy wynosi ten kombinezon. Dziewczyny przypomnijcie mi jakie wy macie. Jeszcze dziś w planie mam poszukiwania fotelika.

Dziewczyny właśnie nadrabiam zaległości w czytaniu, ale nie mogłam wytrzymać i przeskoczyłam już na ostatnią stronę, a tu takie super wieści! Gratuluję Mamuśkom! Wnika, Ważka buziaczki dla waszych maluszków :)