Goyek

Izabell trzymam kciuki za poszukiwania. To faktycznie głupota że ktoś robi problemy z powodu maleństwa. Zobacz niby wszędzie namawiają na dzieci, a jak co do czego to tylko pod górkę robią.

Cholercia Kamelle, nie chciałabym by mój synuś pływał w tym kombinezonie :( czyli muszę poszukać mniejszego.

Widzisz motylku moja położna to też w takim sensie odradzała, mówiła że na początku to może taki smok zaburzać odruch ssania. Pewnie jak maluch już się nauczy ssać, to mu smok nie zaszkodzi. Chociaż moja koleżanka, jest w ciąży z drugim i mówi, że bez smoka, to do szpitala się nie wybiera.

U mnie w szpitalu odeszli od smoków, mówią, że to zaburza karmienie piersią. Położna na szkole mówiła, że lepszym uspakajaczem będzie nasz palec wsunięty do usteczek maluszka niż smok. O butelkach nic na razie nie mówiła, ale dziś mam drugie zajęcia z karmienia, więc zapytam. U mnie nastawiają się głównie na karmienie piersią.

Na stronie fundacji Rodzić po Ludzku znalazłam taką listę Dokumenty * dowód osobisty * aktualna książeczka ubezpieczeniowa i RUM * karta przebiegu ciąży * skierowanie do szpitala (nie jest wymagane, ale dobrze mieć) * numer NIP pracodawcy lub własny w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej Wyniki badań * grupa krwi i czynnik Rh (oryginał) * przy ujemnym Rh (Rh-) - badanie na obecność przeciwciał anty Rh * zrobione po 32. tygodniu HBS - badanie krwi na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej * odczyn WR - badanie w kierunku kiły (robione dwukrotne: na początku i pod koniec ciąży) * wynik USG zrobionego po 36. tygodniu ciąży * ostatnia morfologia i badanie moczu * wynik badania na obecność HIV Na czas porodu * ubranie dla mamy (1 lub 2 długie koszulki bawełniane typu T-shirt, szlafrok, ew. rozpinany sweter lub bluza, ciepłe skarpetki, kapcie) * wygodne ubranie dla taty (czasem wymagany jest zestaw jednorazowy: fartuch, maska, ochraniacze na buty - wówczas sprzedawane są w szpitalu), kapcie * jednorazowe pieluchy w kształcie podpasek * jednorazowe chusteczki * opaska, spinki lub gumka do włosów * pielucha lub bawełniana chusteczka (do przecierania twarzy, do okładów) * woda kosmetyczna w aerozolu do odświeżania twarzy * termos z kostkami lodu (do okładów), wypełniony do 1/3 objętości * termofor z gorącą wodą (do okładów), owinięty w poszewkę * piłka "jeżyk" lub dwie piłki tenisowe włożone do skarpetki (do masażu okolicy lędźwiowej) * lanolinowa pomadka do ust (wysuszonych podczas długotrwałego oddychania) * ulubiona muzyka * coś do jedzenia i picia (szczególnie dla męża) * dla chętnych: aparat fotograficzny Dla mamy po porodzie * koszula z rozcięciem, wygodna do karmienia * szlafrok i klapki pod prysznic * skarpetki * kapcie * 6 par majtek (w sprzedaży jednorazowe) * przybory toaletowe i kosmetyki * 2 ręczniki * 20 pieluch jednorazowych w kształcie podpasek * ręczniki papierowe, papier toaletowy * dziecięce kółko do pływania (do siadania w okresie gojenia się krocza) * poduszeczka "jasiek" - przyda się do karmienia * 2 staniki do karmienia i wkładki laktacyjne * woda mineralna niegazowana * telefon komórkowy i ładowarka * ulubiny poradnik dla młodych mam Rzeczy dla dziecka (na trzydniowy pobyt w szpitalu) * najmniejszy rozmiar jednorazowych pieluch lub pieluchy tetrowe * kilka pieluch tetrowych - na pewno przydadzą się np. po kąpieli * 3 bawełniane koszulki * 2 bawełniane cienkie czapeczki i jedna cieplejsza * 3 pajacyki (śpiochy z rękawami i nogawkami - wygodniejsze są rozpinane w kroku) lub 3 kaftaniki i 3 pary śpiochów * skarpetki i rękawiczki (żeby dziecko nie drapało się po buzi) * kosmetyki (dowiedz się wcześniej w szpitalu, co będzie potrzebne) * ręcznik kąpielowy z kapturem * spirytus 70 %, jałowe gaziki do pielęgnacji pępka * kocyk lub śpiworek Na powrót do domu * ubranie dla mamy (pamiętaj, że Twój brzuch nie od razu stanie się płaski) * odpowiednie do pogody ubranko dla dziecka * krem ochronny * fotelik samochodowy dla noworodka. Tam jest o pieluchach, że starczą jednorazowe lub tetrowe. A dodatkowo tetrowe przydadzą się np. po kąpieli.

wczoraj wyczytałam jeszcze raz na kafe jak było o torbie. Tam była info o pieluchach: pieluchy jednorazowe -1 op, pieluchy tetrowe ok. 10szt. ale nie wiem czy aż tyle tych tetrowych jest potrzebnych

Cześć! Ja też mam problemy ze spaniem. Wieczorem to mi się nie chce kłaść (tak się chyba przyzwyczaiłam jak czekałam na pierwsze kopniaki malucha, a mu się na to zbierało ok. 1 szej w nocy :), teraz kopie jak mu się chce, ale mi prędzej niż przed 1 szą spać się nie chce :( ). Też budzę się rano jak szykuje się i wychodzi mój m do pracy ( czyli wstaje o 5.50) mi się już wtedy spać nie chce, tzn chce ale zasnąć nie mogę. Czasami wstaje, a czasami się przemęczę i jakoś zasnę, ale później to już zwlec się z łóżka nie mogę :( Dziś jak dobrze pójdzie to zamówimy deski na szafki do łazienki (wisząca i stojąca) i do sypialni (taki słupek). Mój m to złota rączka :) potrzebujemy meble na wymiar, jak sam je zrobi trochę kasy zaoszczędzimy. Musimy jednak zgrać to z czasem, wróci wcześniej z pracy polecimy je zamówić, i biegiem na zajęcia w szkole. Mam nadzieję, że uda się to zgrać w czasie. Mi tę podoba się taki misiowy kombinezon. Ja mam jeden taki błękitny z Kubusiem Puchatkiem, a drugi błękitny w krateczkę. Kupiłam je trochę większe. Jeden mam niby na 3 -6 m, drugi na 9. Piszę niby bo myślę, że wypadają mniejsze. Kupiłam większe bo myślę, że maluch za długo mi go w marcu nie ponosi, a na sierpień - wrzesień jak znalazł, a planujemy w tym czasie wakacje nad naszym morzem...a tam trochę dmucha :) więc kombinezoniki się przydadzą :) a póki co w marcu maluszka opatulę i jeszcze w rożek otulę, więc będzie mu cieplutko.

Ale żeście naskrobały :) Natka witaj! To Cie załatwili tym przeziębieniem w szpitalu :( Mój maluch to póki co nie jest jeszcze ułożony, a czuję go tak przeróżnie, że sama nie wiem gdzie co ma :) Ja jutro mam szkołę rodzenia ma być o żywieniu w czasie karmienia. Co do porodu ja będę rodzić w państwówce, podobno nie powinno być źle. Szpital mój realizuje program "szpital przyjazny dziecku". Dbają podobno o kontakt matki z dzieckiem, o karmienie piersią...

Witajcie brzuszki! Dziś obudził mnie telefon od koleżanki. Jest w 38 tygodniu i coś od dzisiaj w nocy czuje że pojedzie do szpitala. 5 dni temu gin jej powiedział że dobrze by było jakby jeszcze tydzień poczekała :) jak do radę...ale coś czuje że może to dziś. Ja wczoraj miałam kolędę, ksiądz chodził od 15.30. Leciałam z zakupów na złamanie karku, jeszcze po drodze poleciałam na zastrzyk, a tu ksiądz przyszedł o 19.30 :( ale się naczekałam. Za rok będę mądrzejsza i zacznę czekać od 19 tej :) Wczoraj kupiłam sobie trochę ciuszków w hurtowni, część kupiła mi moja siostra. Wybierałam takie co wiem, że na allegro wyszłoby mi drożej lub tyle sama, ale przynajmniej tu sobie :pomacałam" przed zakupem :) Wiecie co trochę zdziwiły mnie ręczniczki do kąpieli takie z kapturkiem, były takie szorstkie :( sama nie chciałabym się w nie wytrzeć a co dopiero maluszka :( Dziewczyny co do tego bólu pod piersiami...ostatnio na szkole rodzenia babka pokazywała nam film, tam mówili, że wiele naszych narządów w związku z ciążą zmienia zwoje położenie, nawet serce lekko się przesuwa w bok, stąd możemy czuć pewien dyskomfort, lub ból. Co do ginów, to ja wolę facetów. U żadnej babki nie byłam, ale wiele się nasłuchałam od koleżanek. Ogólny pogląd dość częstszy jest taki że faceci są delikatniejsi podczas badania. A co do naszych M. Mój wie że to dla mnie żadna przyjemność tak rozbierać się przed jakimś w sumie obcym facetem, wie jak się denerwowałam przed wizytą (piszę w czasie przeszłym, bo kiedyś to wiele nerwów mnie to kosztowało, a teraz jak co miesiąc idę, to już się uspokoiłam, ale wiadomo, tu co miesiąc nie jestem badana na fotelu, a to jest najbardziej krępujące).

Dzięki koja! Pooglądam sobie. Jakoś nie chce mi się spać :)

Koja a u kogo kupowałaś? Ja też muszę trochę pobuszować zakupowo. Dziś patrzyłam na poduszki do karmienia. Położna zachwalała! Jak na razie szukam.

Witajcie brzuszki! Natka dzięki za linka :) ja raczej chciałabym chustę tkaną, podobno na dłużej starcza niż elastyczna. W Toruniu wiązałam tkaną i elastyczną i bardziej podeszła mi tkana i jej sposób wiązania. Może Tobie przypasi elasyczna :) Mała brzuchatka witaj! Tęskniłyśmy za Tobą! Ja oliwkę mam jonson i jestem zadowolona (taka oliwka żel). Dziś byłam na 2 gim spotkaniu w Szkole Rodzenia. Było o karmieniu :) Powiem wam że przed zajęciami jakby przyszło mi nakarmić swego maluszka, to bym nie była pewna czy wszystko dobrze robię...a teraz jakby mi go dali to bez żadnych "ale" bym go spokojnie nakarmiła :) a póki co to nakarmiliśmy na zajęciach bobaska (takie dzieciątka lalki do ćwiczeń). Trochę też poćwiczyliśmy, było sporo śmiechu. Plan jest taki, że będziemy ćwiczyć codziennie...co z tego wyjdzie nie wiem, ale było by miło, tak powygłupiać się i pośmiać się z moim M :) . Witaj Karro. Buziaczki dla Twojego synka. Trzymaj się kochana! Myślami będę z Tobą i Krzysiem.

Witajcie laseczki! Dziś muszę iść do gina, żeby mi poprawił zwolnienie, mam błąd w nipie zakładu pracy :( Co do wady wzroku...ja mam -4, jak na razie nie interesowałam się tym, a i mój gin nic mi o tym nie wspomniał :( Natka, a jaką chustę kupiłaś, daj namiary. A o stomatologu to jakoś nie chce mi się myśleć...mam jeden ząb zaczęty, ale mnie nie boli :) na początku ciąży dzwoniłam do mojej stomatolog, bo mi jakaś ropa wyszła nad zębem, ale ona jakoś nie kazała mi się tym przejmować, zresztą powiedziała, że w ciąży, to mi zdjęcia nie zrobi, więc i tak będzie trzeba poczekać. Mam nadzieję, że nic z tego nie będzie względem karmienia, trochę mnie to nastraszyło. Już wolałabym iść z tym zębę niż mieć później problem.

Dzięki saskiana! Powoli nadrabiam zaległości w czytaniu i czytam co piszecie na bieżąco :)

Witajcie brzuszki! Ale nas zasypało! Wszędzie biało! Dziewczyny zaczynam nadrabiać zaległości w czytaniu, ale zanim doczytam tak na szybko powiedzcie mi, ten krochmal to w jakim temacie? O kartoflance do posypywania pupci maluszka, to też mi koleżanka mówiła. Ona dwójkę odchowała i powiedziała, że żaden krem się nie sprawdził, bo małe miały uczulenia, a po kartoflance rewelacja, zero problemów.

Witajcie brzuszki! Bardzo dziękuję za miłe słowa pociechy, mam nadzieję że mój wstydzioch za miesiąc da się sfilmować :) Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szko0le rodzenia. W sumie to było takie spotkanie zapoznawcze, organizacyjne. Jest nas 7 par. Jedna dziewczyna była sama, bo mąż w pracy. Mam nadzieję, że zdążę się wszystkiego dowiedzieć do porodu...bo zajęcia z porodu mają być pod koniec spotkań. Dostaliśmy jakieś ulotki, próbki kremików, grzechotkę. Dziś była w Toruniu na spotkaniu Klubu Kangura w sprawie chust. To nie był warsztat, ale dziewczyny pokazały mi swoje i klubowe chusty, nauczyły wiązania. Jestem zafascynowana, to naprawdę super sprawa. A maluszki jakie zadowolone, bo na tym spotkaniu były dziewczyny ze swymi pociechami. One wiązały swe dzieci a ja lalkę :) póki co...ale jestem pewna,że będę chciała mojego synusia nosić w chuście. Warto sprawdzić dziewczyny czy w waszym mieście działa ten klub, dziewczyny dzielą się tam wieloma swymi doświadczeniami, super sprawa.

Dobranoc brzuszki! Śpijcie dobrze, kolorowych snów! Mi już trochę lepiej, ale tylko trochę. Tyle się człowiek naczeka na tą wizytę, a ona trwa tylko chwilę i jeszcze nie wszystko da się zobaczyć i nie o wszystko zdążę zapytać. Trochę się rozkleiłam, kilka łez poleciało...no cóż może jeszcze zdążę mieć maluszka na płytce. Może to nic takiego, ale chciałabym mieć taką pamiątkę, myślałam, że teraz się uda ją nagrać...no cóż, może za miesiąc. Ciekawe jak będzie ułożony wtedy. Ciekawe czy jest to możliwe by już do końca został pleckami do zdjęcia i filmu, muszę jutro coś na ten temat poszukać. Nastawiłam się już na to że dziś będę mieć ten film...a tu maluszek miał inne plany :( wstydzioch mały.

Hej już wróciłam! Mam muchy w nosie, bo maluch pokazał się plecami i tyle go widzieliśmy :( Gin mówi, że wszystko ok, pomierzył, mówi, że termin tak od 15.03 do 15.04, chociaż wychodzi mu,że na teraz to coś ok 27.03. Trochę mi markotno, że nie widziałam maluszka, to znaczy tylko kręgosłup :) , ułożony jeszcze nie jest, leży sobie tak na ukos. Chciałam go zobaczyć, tzn buźkę...a tu nic, trochę mi markotno. Z tego wszystkiego to nawet o wagę maluszka nie zapytałam. Teraz to się trochę rozkleiłam, bo miałam nadzieję, że tego brzdąca lepiej dziś zobaczę, że może jakiś filmik...a tu nawet zdjęcia nie mamy :( .

Dobra laski idę! Jak wrócę i kafe pozwoli, to napiszę wam co u mnie, u nas :)

Dzięki Olena, ja póki co to nie miałam jeszcze mierzonej szyjki, zapytam go dziś o nią.

Ja uczulenia nie mam, ale tak myślę, że najlepiej to pogadać z lekarzem. A z tym mazidłem Badka, to na pewno super sprawa, przede wszystkim delikatne, bo dla dzieci, więc i dla nas w ciąży na pewno też się nada. Właśnie zaczynam szykować się na wizytę :) Mam ją na ok 19 tą...ciekawe o której mnie przyjmie. Jak zawsze przed wizytą trochę mam stresa :( cieszę się bardzo że więcej się dowiem, że pewnie zobaczę maluszka...ale jakoś się denerwuję. Dziewczyny czy na coś szczególnego mam zwrócić uwagę na badaniu w 29 tygodniu? Dajcie znać.

Witajcie! Dopiero przed chwilą wylazłam z łóżka :( Budziłam się od 4 tej! I tak co chwilę! Każde przekręcenie się z boku na bok = pobudka :( .Dopiero coś ok 10 zasnęłam na dobre i obudziłam się o 12.30, trochę się jeszcze pokulałam i wstałam...jestem wymęczona! Kasiek ty piszesz że nie wiesz czy zdążysz wytrwać do końca, a ja dopiero zaczynam w czwartek :( takie terminy miała położna. A czemu nie mogłaś skorzystać z zajęć ruchowych? Znaczy się nie wiem nawet o jakich mowa, ale faktycznie trochę szkoda :( Dziewczyny ja o tym usg nic nie wiem, mi zaczął się 29 tydzień i dziś idę do gina. Muszę poczytać o co go pytać bo ona sam z inicjatywą nie wyjdzie :( Ja koszule też muszę sobie kupić, też jestem za tym by wrzucić jakieś ciekawe linki. Sama nie wiem jakie są lepsze takie rozpinane czy zakładane na krzyż (chociaż pamiętam jak któraś pisała że one się czasem za bardzo rozsuwają :) ) Joanna ja miałam glukozę 75g po 2 godz, u mnie normy są podane od 75 - 115 mg/dl, ale nie wiem czy to są stałe normy, czy normy dla tego laboratorium. Pamiętam jak ostatnio miałam robione żelazo i wyszło mi 204 a norma była do 145, to się przeraziłam, ale gin tylko spokojnie zapytał jakie były normy w laboratorium, bo np u nas w szpitalu normy są inne (tzn. niższe) nie wiem czy to zależy od jakiś odczynników czy co. Pamiętam,że u nas jest na kafe jakaś dziewczyna co zna się na tych normach, poczekaj to ci na pewno odpisze. Natka, ja wyczytałam, że we włocławku też będzie spotkanie z chustami, zawsze4 byś miała na miejscu :) http://klubkangura.com.pl/category/klubwloclawek Pójdę zrobić sobie jakieś śniadanko, bo jak na razie to łyknęłam tabletkę na tarczycę, bo ją biorę na czczo.

Badka ja to mam nadzieję, że coś mi po porodzie zostanie :) Jestem tarczycowa i raczej jak miałam złe wyniki to chudłam :( ciążę zaczęłam 44,4 a teraz mam 55! Chociaż raczej idzie mi wszystko w brzuszek, biust...no i może trochę w nogi i lekko buzia nabrała (już nie ma samych dołków :) ).

Mala, ja też kupię pewnie łóżeczko w sklepie, znalazłam taki w którym łóżeczko jest ciut tańsze od tego na allegro, a do tego myślę, że łatwiej będzie mi w razie czego je wymienić. Mniejsze rzeczy, tańsze to kupię przez allegro, ale takie łóżeczko to już większy zakup.

Natka byłoby super! Czekam na wiadomość od ciebie :)