Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Goyek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Goyek

  1. Kaczynka, ja też wolałabym iść z nim...chyba, bo wiecie co to się tylko wigilią nazywa, a tak naprawdę to zakładowe spotkanie na koniec roku, ni to wigilia ni to sylwester, po prostu biesiada przy alkoholu i jedzeniu do rana, tak za zakładowe pieniądze.
  2. Izabell, świetnie, że tam o ciebie dbają! I z tym kinem to też niezła jazda :)
  3. Dzięki Ważka! Ja dziś piorę...i trochę rojbruję. Chyba mam za dużo energii, bo urwałam pokrętło od pralki :( teraz próbowałam je skleić i muszę poczekać aż klej wyschnie i zobaczę co z tego wyniknie. Mój m ma jutro pracowniczą wigilię - tak to się nazywa :) / :( . Może i dla niego fajnie, w lokalu, poczęstunek, śmiechy, zabawy i tańce...no ale bez drugich połówek i wróci do mnie dopiero następnego dnia. Kicha :(
  4. Zmieniam stopkę, skoro to już pewne, że ma być synuś :)
  5. Cześć brzuszki! Izabell cieszę się, że maleńka umila ci czas kopniakami. Pogilaj ją ode mnie tak przez brzuszek :) Wczoraj późno wróciłam od gina więc piszę dziś. Maluszek to na 100% chłopiec, gin zrobił zdjęcie małego "interesu", mówi, że ma wszystko jak należy :) i że jest podobny do mojego męża (z nosa, mój mąż ma taką czarnoskórą urodę, charakterystyczne usta i nos :) ). Płytki nam nie nagrał, bo powiedział, że zaczekamy do następnego razu, żeby obraz maluszka był ładniejszy, żebyśmy widzieli faktyczną jego buźkę. Trochę było mi markotno, no ale cóż poczekamy. Zrobił 2 zdjęcia buźki malucha. Piękny ten mój synuś :). Co do żelaza kazał skontrolować za 2 tygodnie, a póki co to odłożyć witaminy i futrować się owocami. Mam dalej zwolnienie - tak już zostanę na nich do końca (pracuję z dziećmi, więc nie będę ryzykować przeziębień i grypy). Gin mówi, że ładnie przytyłam. Przytyłam od początku ciąży 7 kilo :). Na następną wizytę mam zrobić tą glukozę.
  6. Dzięki Latte, mam nadzieję, że mój gin mi bez problemu nagra taką płytkę. Mam iść do niego ok 19 tej. Ciekawe ile dzisiaj posiedzę :( , tam jest wolna amerykanka, babki w ogóle siebie nie szanują pod względem czasu. Przychodzą jak chcą, czatują i tak wszystko się opóźnia. Ostatnio gin miał mało czasu, bo 6 babek przyszło nieumówionych, a do tego już go gonili ze szpitala, że musi być już za chwilę na oddziale :(
  7. Ja to na punkcie butów mam fioła :) więc mam ich sporo. Kupę śmiechu było z tego jak rozważaliśmy, że miałabym mieć większy rozmiar stopy i nową kolekcję :) już teraz się nie mieszczą w szafie :)
  8. Latte i to było usg 3d czy 4d? Co do nóg, to słyszałam, że rozmiar może się stopy nawet o 1 zwiększyć. Ma to związek ze stawami, z tym ,że w ciąży siadają. mój m zauważył, że koślawię trochę stopy do środka, chodzę jak kaczuszka :) , Ja jak bym przytyła w nogach, to bym się nawet i ucieszyła. Bo do tej pory moje nóżki, były jak patyczki :( i każdy kozak mi odstawał. Może teraz się coś zmieni :)
  9. Latte kochana, a powiedz mi jak długo trwa taki filmik z usg. Poproszę zatem gina o ten film. Mam nadzieję, że też będziemy mieć taką pamiątkę.
  10. Gwiazdko, myślę, że musisz wiele sama przemyśleć, tylko Ty możesz podjąć decyzję co dalej z Tobą i maleństwem będzie. Dziwi mnie to, że tak szybko zaczyna się wycofywać, że nie chce mieszkać z Tobą i maleństwem od jego pierwszych dni. Ja rozumiem kupno mieszkanie to nie takie hop. Ale można coś wynająć, a jak nie to można mieszkać z rodzicami. Najważniejsze powinno być teraz to, byście się wspierali, teraz, a nie po studiach. To teraz Tobie potrzebny jest dojrzały partner, a za chwil kilka Waszemu dziecku potrzebny będzie odpowiedzialny ojciec. Może powinien sam przemyśleć jak widzi swoją rolę w życiu waszego dziecka. Przede wszystkim Ty musisz zadbać o przyszłość swoją i maleństwa.
  11. Motylku u mnie z rozstępami cisza :) ale na udach pojawiło mi się poro czerwonych kropeczek (?). Dziewczyny co myślicie o takich koszulach, znalazłam je przed chwilą: http://www.allegro.pl/item830414499_koszula_na_ciaze_i_karmienie_seledyn_rozx_l.html
  12. Dziewczyno bonda to badami zaszalałaś :) a jakie kupiłaś? Fajnie macie z tymi waszymi bąblami :) ja po wczorajszej nerwówce z wynikami stwierdziłam jedno maleństwo mi wystarczy...ciąża to spory wydatek nerwów, nie wiem może przy kolejnej ciąży jest się spokojniejszą...póki co mam dość stresów i niepewności. Bo właśnie najgorsza jest ta niepewność, bezradność i czekanie na jaką opinię lekarzy, bliskich. Z miłych rzeczy dziś mam zamiar robić placki dyniowe :)
  13. Na jednym forum znalazłam info "jeżeli jest napisane że przeciwciał nie stwierdzono to znaczy że jak na tę chwilę konfliktu serologicznego nie ma, jest tylko zagrożenie konfliktem." Nudno mi bez was :( halo, co porabiacie :) u mnie już szaro, smutno tak jakoś...
  14. Mam jeszcze pytanko w sprawie grup krwi ja mam B rh-, mój m ma 0 rh +,robiłam wyniki na coombsa i mam tam napisane, przeciwciał odpornościowych nie stwierdzono, doradźcie jak to czytać.
  15. Witajcie brzuszki! Dziś mi trochę lepiej. Nie mogłam spać, ale już się nie rozpadam. Wczoraj późnym wieczorem oddzwonili do mnie ginekolog i endokrynolog. Uznali, że nie będziemy się martwić, skontrolujemy to przy następnych wynikach. Endokrynolog poradził bym witaminy brała co drugi dzień. Martwię się nadal, ale już trochę mniej. Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie. Przeraziłam się wczoraj.
  16. Pójdę dziewczyny trochę pokrzątam się po domu, już nie chcę patrzeć w internet :( niby jest tam wszystko, ale tak naprawdę nic. Nic konkretnie nt. podwyższonego poziomu żelaza i jego wpływu na dziecko się nie dowiedziałam. Tylko to że np " czasami można dojść do nadmiaru żelaza, a to też nie pozostaje bez wpływu na płód." ale jaki to wpływ może być to już nie piszą...nam nerwa dbam o siebie, staram się dobrze jeść, nie piję herbaty, kawy, coli i co i okazuje się, że tego cholerstwa żelaza nie wypłukałam w ogóle z organizmu i się go nagromadziło...sama nie wiem skąd się go tyle wzięło.
  17. Dzięki dziewczyny! Staram się nie martwić, ale to nie łatwe...moja siostra urodziła się z naczyniakiem (taki czerwony na skórze) coś mi się wtedy obiło o uszy że to mogło mieć związek z żelazem w ciąży. Niby lekarze u mojej mamy tego nie potwierdzili, tzn, nie powiedzieli że to może mieć z tym związek...ale niepewność we mnie pozostała.
  18. Do gina dzwoniłam, ale nie odbiera ma wizyty. Ja wizytę mam w środę, to niby za chwilę, ale jak długą!!!!!! Nie o siebie się martwię, tylko o maluszka!
  19. Wierz mi dziewczyno bonda chętnie bym Ci oddała tego żelaza!
  20. Też staram się za wiele nie czytać, ale przeraziły mnie te wyniki. Tyle się słyszy o tym ,że ma się za mało żelaza, że to już nie dziwi, ale mieć go za dużo i to w ciąży jak na wszystko się dmucha i chucha, po prostu trochę się boję, bardzo się boję.
  21. eluśla dzięki za info, ale ja żadnych dodatkowych dawek żelaza nie miałam, a też i żadnych transfuzji krwi, o żadnych chorobach tych też mi nic nie wiadomo.
  22. Dziewczyny biorę prenatal (stale, nic nie zmieniłam), tabletki na tarczycę (też stale) i dostaję zastrzyki z B12 domięśniowo, bo tej wit inaczej nie wchłaniam, ostatnio lekarz stwierdził, że spadła mi hemoglobina więc uznał ,że wrócimy do częstrzyk dawek b12 czyli co 2 tyg, kiedyś już tak już brałam, później zwiększył odstępy do 1 miesiąca.
×