mila8
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mila8
-
psycholog po pracy chce jak najszybciej zapomnieć o tym co usłyszał i nie ma już chęci na analizowanie zachowań domowników. Ale zdarzają się wyjątki :)
-
Ewa, gdy czytam to co napisałaś, to myślę sobie,skąd na to wszystko mieliśmy siły. Bo historia choroby była podobna. Moja siostra wyczuła guza, gdy ten miał 2 cm, w ciągu 3 miesięcy urósł do 6cm. Męża miała, ale gdy dowiedział się, że jest chora - odszedł.Więc jeszcze dodatkowy stres. Najgorsze było, gdy zawołała mnie i poprosiła, bym zaopiekowała się jej dzieckiem, na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Ale teraz jest super i będzie!
-
Nadzieja jest zawsze, musi być !!!!
-
Zapomniałam dodać, że teraz ma wstawione silikony, co też jest powodem jej żartów. Śmieje się, iż dzięki chorobie mogła powiększyć piersi.
-
Ewa dobrze pisze, moja ma 37. Boże dostałam wiadomość, że nie ma przerzutów, spokój na następne pól roku.I to co napisała Ewa,że chora jest najsilniejsza psychicznie to prawda. Czasami to ona nas pocieszała, teraz się z tego śmiejemy. Moja siostra ma usunięte obie piersi i węzły, rak był zaawansowany, ale teraz wygląda świetnie i tak się czuje. Rak to nie koniec świata.Najważniejsze to wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
-
Nie wiem, w moim przypadku zachowywałam się tak jak przed jej chorobą. Ona mówiła mi szczerze co czuje, ja podtrzymywałam ją na duchu i mówiłam, że wszystko będzie dobrze.Nie ukrywam, że na początku nie wiedziałam co mam robić i mówić, ale to szybko minęło po szczerej rozmowie. A mogę wiedzieć ile siostra ma lat?
-
Moja też. Właśnie dzisiaj odbierała wyniki po rocznym leczeniu. Czuje się dobrze, wróciła do pracy. Trochę denerwuję się, bo czekam na telefon. Nie martw się, będzie dobrze.