bikini_bandit

mam nadzieję że szybciej mi przejdzie.. ale nie spodziewałam się czegoś takiego. Wcześniej nie zauważyłam żebym niszczyła mu życie będąc obok. Miłe wspomnienia kompletnie kłócą się z tym 'wyznaniem'..

ta wiadomość to jedno, tel od niego i 'wyrzyganie' jak on strasznie mnie nienawidzi,że dla niego nie istnieję,że zmarnował życie przeze mnie to drugie. To było dzień po przypadkowym spotkaniu przeze mnie jego znajomych,jeden z nich pytał jak się czuję,co u mnie. odpowiedziałam,że średnio,że superszczęśliwa to na razie nie jestem bo nadal coś czuję,ale jakoś daję radę. Dostałam wiązankę dzień później za to,że rozmawiam(?) z jego przyjaciólmi o nim,że go obgaduję,że chciałby abym zniknęła bo jestem żałosna,a on jest już szczęśliwy z inną..

ja po części wróciłam do punktu wyjścia,tak boli mnie to wszystko..

no ja się czasem budzę co kilka godzin,myślę o nim,bo mi się śni.tak strasznie wali mi serce że potem znów nie mogę usnać..najgorsze były pobudki ok 5..wtedy wstawałam i oglądałam coś na lapku w łóżku bo nie było chuja we wsi żebym zasnęła spowrotem... :(

ja jestem! obecna ,nieprzytomna ;]

uwielbiam was dziewczyny!

gilda. Rżnęłam kozaka a tu coś takiego wytrąciło mnie z równowagi.. po co do niej zagadałam z 'gratulacjami'...

łezka, zostanę,będę czytać o was,tylko chyba nie chcę już nic dodawać. Miałam być twarda a roztapiam się teraz jak masło.. myślałam że sobie poradzę,odszedł,cóż.. ale ona mi o wszystkim powiedziała..po prostu mi slabo.

i to ona sama mi powiedziała.rozumiecie coś takiego,znam tą dziewczynę..to tak kurewsko boli...

Mój ex ma już jakąś małolatkę.. trochę mnie to dobiło...

zgniotka,powiedz że mój też będzie żałował,powiedz bo dostaniesz manto na gołą dupę ;P

nad morzem jest fajnie :( haha zgniotka,jeteś świetną dziewczyną,twój będzie żałował zobaczysz ;]

ale qrwa będzie melanż dziewczyny ^^

będziemy się rzucać po puchowych ścianach w pokoju bez klamek ,yeee :P

łezka, to ja się chyba kwalifikuję do kaftanu bezpieczeństwa,bo kupilam sobie jego perfumy i się nimi psikam na codzień.Niby masochizm a jakoś mi lżej ;]

nie jedz zgniotka,unikaj go..ja raz pojechalam do mojego ,skonczylo sie bardzo drastycznie,moge ci napisac na gadu jedynie

zgniotka , chcialabym z tobą pogadać na gg.. napiszesz mi swój numer na bikini_bandit@o2.pl ?

me_myself_i dlaczego żałujesz? nie odpisał czy odpisał coś czego się nie spodziewalaś?

nawet jeśli zobaczy cię smutną i się odezwie to nie chcesz by robił to z litości,prawda? pokazałby klasę gdyby podszedł do łezki uśmiechniętej :) trzymam za ciebie kciuki dziewczyno ;)

łezka, nie pozwól by widział cię smutną,nie daj mu satysfakcji.Nie sil się też na przesadny luz.to wygląda sztucznie 'patrz jak zajebiście się bawię bez ciebie'.nie! bądź wyluzowana w swoim towarzystwie,przecież rozmowa ze znajomymi nie jest przygnębiająca, prawda? powiem ci szczerze ,że mój kiedyś widział mnie smutną na imprezie u znajomych.Dostalam potem sms'a że zjebalam mu wieczór swoją przymuloną miną...był wściekły.

ja zajadam stres :(

mała, ty zołzo ;P ^^

lala , mam bardzo podobną sytuację.On niby tęskni ale mówił że musi się odciąć,na siłę..bo jestem nie do wytrzymania,mam za ciężki charakter.Po 4 latach..takie mgliste wytłumaczenie..Też wyciągalam pierwsza rękę na zgodę i się płaszczyłam,chyba ostatnie miesiące był ze mną tylko dlatego że ja 'nalegalam' a on już nic nie czuł..

nie ma usprawiedliwienia na takie zachowanie. Chyba jednak oznacza to brak miłości.. :( bo można dyplomatycznie to zalatwić,delikatnie,by nie ranić drugiej osoby.Można zdecydowanie a z taktem i honorem. Ja nie umiełam zrozumieć co nim kierowało,ta jego złośc,agresja,bezduszność. nawet obcym nie mowię 'wypierdalaj' ot tak bez powodu,mam w sobie empatię.Zastanowię się dwa razy zanim coś powiem.. a czy to możliwe żeby w parę chwil zapomnieć o wszystkim co łączyło kogoś z drugą osobą? dobranoc dziewuszki

piękne słowa,ale czy szczere?