Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gwiazdkagda89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. gwiazdkagda89

    MAJOWE MAMY 2014

    a ja Wam powiem że jeśli chodzi o wózek to ja totalnie nie wiem jaki. W pierwszej ciązy przeszłam już chyba z 7 wózków w tym 3 takie dwa w jednym i nadal nie wiem co wybrać:( Każdy wóżek miał swoje wady i zalety, były spacerówki, był koła pompowane, były x-landery , quinny, chicco, mamas&papas, navington i teraz bym chciała taki 3 in 1 ale żeby już potem go nie wymieniać :( Nie mam do tego głowy- ciężko się zdecydować. Z ubrankami nie będe szalała bo wiem z doświadczenia po córci że nie warto kupować dużo , lepiej mało ale dobrej jakości- ważne aby bodziaki był zapinane ( miałam kilka takich zapinanych na zatrzaski na brzuchu), kaftaniki też zapinane , śpiochy dobra rzecz i pajacyki też ale najlepsze to sa bodziaki nie wkładane przez głowe:) Aha i nie ma co szaleć bo dzidzia i tak wszystkiego nie wynosi. Jeśli chodzi o przewijak to najlepszy taki na wanne i na łożeczko aby pasował, wanienka też taka nakładana na wanne aby nie trzeba było się schylać do dziecka.
  2. gwiazdkagda89

    MAJOWE MAMY 2014

    Niestety z Kliniczną tak jest że bardzo dużo porodów odsyłają do innych szpitali bo Kliniczna to głownie zajmuje się patologiami oraz ciążami mnogimi i zagrożonymi:) Wojewódzki bardzo sobie chwalę i napewno tam chce rodzić ale muszę tym razem pamietac o znieczulenie. Aha i podobno wkłucie w kręgosłup wcale mocno nie boli, siostra miała przed cięciem cesarskim i mówi że nic nie czuła żadnego wkłucia tylko ciężko jej było się "złożyć" do wkłucia bo duży brzuch przeszkadzał:)
  3. gwiazdkagda89

    MAJOWE MAMY 2014

    A jeśli o wybór wózeczka w tej ciąży to myślałam już nam Mutsy Urban Rider lub Maxi Cosi mura plus też 3 in 1. A potem postanowiłam że dokupię tylko małą spacerówkę quinne Zapp Xtra . No chyba że na USG wyjdzie że spodziewam się bliźniaków to wtedy plany wózkowe będą musiały się zmienić. Jeśli chodzi o sny w ciąży to faktycznie są przeróżne i bardzo realistyczne, każdej nocy mam około 2-3 różne sny. Niektóre przyjemne a niektóre straszne ale podobno to normalne.
  4. gwiazdkagda89

    MAJOWE MAMY 2014

    Witam przyszłe mamusie. Trochę późno ale jeśli mogę to chętnie do Was dołączę, Też mam termin na maj 2014 r a dokładniej na 5maj. To moja druga dzidzia. Pierwsza córcia przyszła na świat w marcu 2010 r. Strasznie dużo tutaj piszecie i chyba nie dam rady wszystkiego ogarnąć, także odpowiem na aktualny temat dotyczący wózeczków. Sama miałam bzika na tym punkcie- córcia miała 7 różnych wózków- również dlatego że jeden był u mnie w domu a drugi u teściowej która zajmowała się córcią jak byłam w pracy. Zaczynałam od x landera XA 3 in 1. Wózek fajny ale bardzo ciężki - na drugie piętro w bloku wciągałam wózek razem z córcią i zakupami , musiałam nieźle się nagimnastykować aby delikatnie wciągać żeby córki nie wytrzęsło. Zresztą była to starsza wersja gdzie daszek spacerówki był dosyć płytki - nie zbyt praktyczny przy dużych deszczach i wiatrach. Za to gondola mi odpowiadała córcia się w niej idealnie mieściła. Przednie kółka skrętne ale miałam wrażenie że prawe jest ciut wyżej niż lewe- tak mi się jakoś wydawało. Fajny wózek ale po 6 m-ce oddałam go do teściowej aby mogła córcie usypiać w domu w ciągu dnia. Wtedy też kupiłam do siebie do domu spacerówkę quinne speedi - udało mi się używany fajny kupić w bardzo dobrym stanie. To był chyba mój najlepszy wózek - świetnie się prowadził na trzech kołach zarówno w terenie leśnym jak i po chodnikach, zwrotny, lekki , pompowane koła, bardzo szerokie siedzisko - zimą córcia w grubym kąbinezonie i śpiworku miała idealne warunki.Bardzo fajny kosz na zakupy który można jednym ruchem powiększyć. Spacerówka wygląda naprawdę super- za to z gondolą nie bardzo mi się podobają te wózeczki. Ale muszę przyznać że naprawdę wózek był świetny. Do tego bardzo łatwo się składał i w tamtych czasach mieścił się w bagażniku mojej starej fiesty.Ale ma też swój minus- brak regulacji wysokości rączki:( Po jakimś czasie wózek trochę mi się znudził więc sprzedałam go i kupiłam spacerówkę Navington scooner kolorek czerwony- wtedy to był hit. Lekki, łatwo się składał, szerokie siedzisko, świetny podnóżek, super daszek którym można było zakryć prawie calutkie dziecko. Fajnie się prowadził, bardzo zwrotny i idealna amortyzacja. Ale fajny tylko w okresie letnim , jesiennym i wiosennym, przyszła zima i czas było go sprzedać. Aha tutaj fajna opcja była z łatwym składaniem i regulacją wysokosci rączki, na plus też jest bardzo duże i wygodne siedzisko i pałąk montowany na idealnym poziomie- niestety w x landerze do teraz widzę że pałąk montuje się tak wysoko że zasłania widoczność dziecku. Kolejny wózek to znowu był Xlander Xa ale wersja nowsza z daszkiem bardziej zakrywającym dziecko. Koła pompowane i na tereny leśne był fajny. Sprzedałam go po córka była na tyle duża że cięzko było nim sterować, Następny wózek to chicco lite Way - moja największa porażka. Fakt że lekki zwrotny- typowa parasolka ale przednie kułka słabe , i przy obciążęniu dzieckiem i zakupami kierowanie wózkiem było naprawdę trudne - zwłaszcza po naszych chodnikach. Wózek był przydatny ale tylko do auta aby nim jeździć po galeriach i sklepach. Wózek oddałam do teściowej do mieszkania a tamtego xlandera sprzedałam bo za dużo miejsca im zajmował. I ostatnim moim wózkiem którego mam do teraz - był najtańszy i chyba jako spacerówka najlepszy- Mamas & Papas Ora ( peg Perregio) .Kupiłam go jako nowy za ok 300zł - ściągnięty z zagranicy. Ja mam wersję trzy kołową- moja siostra ma czterokołową. I jej wersja jest lepsza ale i tak nie mogę narzekać. Wózek ma szeroki i długi podnóżek , szerokie siedzisko- córka ma 3 i pół roku i nadal w nim jeździ na dalekie piesze podróże. Spokojnie mieści się w bagażniku forda fusiona , składa się na płasko. Bardzo dobra jakość wykonania, lekki zwrotny. Tak wytrzymały że w te wakacje wspinał się z nami na Śnieżkę w Karpaczu:P Całą drogę szliśmy piechotą ciąnąć z mężem na zmianę wózek i niosąc córkę . Pod koniec drogi musieliśmy nieść córkę razem z wózkiem , potem schodziliśmy z nim na dół i byłam pewna że wóżek pójdzie na śmietnik po tej wyprawie ale twarda z niego bestia i nadal nam służy:) Przepraszam za te błędy ortograficzne ale muszę szybko pisać bo kładę córę zaraz spać:) Aha i proszę nie myślcie sobie że pisałam to wszystko aby kogoś skrytykować lub obrazić. Wiadomo że każdy ma swój gust i swoje fundusze . Ja zmieniałam wózki tylko dlatego że szybko mi się nudziły ale część z nich była kupowana jako nowa a część używana. Wszystko co tu napisałam to są po prostu moje spostrzeżenia i nie odbierzcie mnie źle:(
  5. chętnie sprzedam chodzik firmy chicco , model z 2010 roku. Kupiłam mojej córci 3 miesiące temu z allegro nowy ze sklepu z gwarancją za 230zł. zero na nim sladów używania. Poprostu nówka na gwarancji. Dla zainteresowanych mogę wtsrawić na allegro. Aha i mogę wysłać kurierem za 20 zł .Cena za chodzik jaka mnie interesuje to 110zł, chodzik naprawdę godny uwagi, a sprzedaję ponieważ córcia już sama chodzi i chodzik zajmuje niepotrzebnie miejsce w mieszkaniu. mój jest taki sam jak ten na aukcji: http://allegro.pl/chodzik-chicco-dj-walker-friends-2010-najtaniej-i1389642749.html chętnych zapraszam na gg: 1583080 lub mail: lagusiagda@wp.pl
  6. aha i widze że piszecie o dyskomforcie podczas sexu. Też miałąm ten problem nawet przed ciążą, Miałam takie dziwne uczucie suchości i jakby podrażnienia. Ale po porodzie jest naprawde duzo lepiej bo dostaląm od mojego ginekologa jakieś globulki nawilżające pochwę , te globulki robią w aptekach na bazie skłądników naturalnych i mozna je stosowac przy karmieniu piersią. Wklada się jedną globulke co 3-5 dni i naprawde jest wielka róznica. Naprawde teraz mogę cieszyć się sexem tak samo jak mój M:) Byłam w szoku że wystarcza takie zwyczajne globulki:)
  7. Witajcie mamusie!!! Niestety nie mam czasu żeby nadązyć za wami wieć tylko w skrucie napisze:) U nas wszytsko w porzadku, byłam dwa dni temu z moja Wercią na badani uu okulisty w sprawie z tą rozlaną zierenicą, okazuje się że córcia ma wade wrodzoną ze względu na to że prawdopodobnie chorowałam w ciązy. Jej zierenica nie domyka sie do konca przez co wpuszcza za dużo światła, w przyszłosci córcia mozę troche słabiej widziec na to oczko i musi koniecznie nosić okularki przeciwsłoneczne ale to w przyszłosci bo narazie nie wystawiam jej na promienie słońca. Za 3 miesiące znowu mamy to badanie i wtedy ise dowiem czy mała widzi na to oczko normalnie. Ale powiem wam szczerze ze podczas badania płakałam razem z nią-to było straszne. Najp[ierw trzy razy zakraplali jej oczka szczypiącymi kroplami co 15 minut, po trzecim zakropleniu z płaczu poprostu usnęła , strasznie się darła bo musiało ją to piec. Potem Pani doktor mocno ją zwiazałą pieluchą zeby się nie rkęciła i rozszerzyła jej powieke takim czyms metalowym żeby całą gałka oczna była widoczna:( mala plakała jak nigdy to było straszne naprawde przezycie traumatyczne dla małej i dla mnie:( Jutro mamy szczepienie druga dawke bo przez to oczko troche nam się termin opóźnił. A po szczepieniu planujemy sie już zapisać na nauke pływania dla niemowląt:) Czy któraś z mamuś była już na basenie z dzieckiem? Jak sobie radziłyście? Ja już nie mogę się doczekać :) Moja mała musze przyznac jest już bardzo silna, skończyła 3 mieisące i dwa tygodnie i ona już złośnica chce siadac:) A złości ise przy tym niemiłosiernie. Sama prubuje sie podciagać trzymajac zabawki. Jestem w szoku że to tak szybko, staram sie jej jeszcze nie sadzac ze względu na jej plecki ale czasami jest to nie wykonalne bo mała urzadza takie awantury że szok, dopiero ise uspokaja jak ją posadze:( Niesttey przestała lubić leżeć na brzuszku, nie chce wogule nawet na chwile i wtedy się drze aż ją obruce na plecki:/ Ale glowke już trzyma stabilnie wiec wydaje m iisę ze wsyztsko z nią w porzadku. Aha i zauwazyłam że małej strzelają kosci:/ Jak złapie za stope delikatnie to jest zawsze takie jakby pykniecie :/ raczki tez czasami jej pykaja...Jutro zapytam pediatre czy to normalne. Ogólnie mala rozwija się wporzadku i już sobie gada coraz więcej po swojemu:) zmienia tony i głoski równe wypowiada. Zawsze rano jak ise obudzi to zaczyna mnie zagadywac:) Jest słodziutka :)
  8. dziewczyny mam prośbę.podeślijcie linka z allegro dotyczacego wywołania fotek. chyba olena w taki sposób wywoływała:)
  9. Witajcie Mamusie!!! Dawno tu nie zaglądałąm, ale jakoś tak nie mialam weny żeby wogule kompa odpalac:( U nas wszystko wporządku, córcia rośnie i to coraz szybciej:)Waży już 6 kg i ma ok 59 cm takzę jestem z niej bardzo dumna. Z każdym dniem widze jak bardzo się rozwija, od jakiegoś czasu ciągle ćwiczy siadanie, jestem w szoku jaka ona jest silna, ciągle prubuje usiaść i sie złosci jak długo leży, jak siedzi u mnie na kolanach to odbija się odmojego brzuszka zeby tylko usiaść:/ Wiem że to jeszcze za wczesnie i nie zdrowo na jej plecki dlatego nie pozwalam jej jeszcze długo siedzieć . Od jakiegoś czasu też zmagamy się z oczkiem córci, jedną zierenice ma jakby rozlaną, podłużną i strasznie się tym martwilam, Byłyśmy już u neurologa i na USG głowki i wsyztsko wyszło prawidłowo, lekarka stwierdziła anizokorie (czy jak to się pisze), jeszcze 22 czerwca czeka nas wizyta u okulisty ale jestem dobrej myśli, mam nadzieje ze córcia dobrze widzi na oba oczka. Jesli chodzi o spacerki to u nas różnie to wygląda, raz jest tak ze mała spi w wózku nawet 3 godziny a są i takie spacery że po 5 minutach ise budzi i jest ryk:/ wtedy prubuje ją przystawiac do cycka i jakoś uspokoić zeby znowu zasneła ale nie zawsze to działa i wtedy spacer kończy się po 15 minutach:( Przykre to jest bo w takie ciepłe dni chciałabym spędzac z małą większość czasu na dworzu ale jak tu spacerowac z płaczącym dzieckiem:( Kąpiele akurat przebiegaja nam bezstresowo, kupilam małej taki leżaczek do wanienki i płacze sie skonczyły, mała zadowolona chlapie się wodą i ja mogę ja spokojnie myc. Powiedzcie mi mamusie jakich pampersów używacie? Bo ja niestety jestem skazana na najdroższe pampersa. Są one najbardziej chlonne i dizeki temu mała nawet jak zrobi troche siusiu to nie płacze, inne formy przetestowałąm i niestety wystarczylo małe siusiu i już musiałąm szybko przewijać :/ Mam jeszcze jedno pytanie, czy byłyście z dziecmi już na basenie? Ja bym chciała się z moją córcią wybrać ale nie wiem od kiedy zacząć, zastanawiałąm sie tez nad nauka pływania dla niemowląt tylko ciekawa jestem od kiedy można zacząc? Zatydzien zaczynam sesje na uczelni i kiepsko to widze, jakoś tak nie mam chęci na nauke i wole ten czas spędzać z moją córcią, no ale jakos zaliczyć trzeba. a jak inne mamusie studiujące radzicie sobie w nauką? Jakiś czas temu tez dostaląm informację ze u mnie w firmie mają zwolnić 1500osób:( a ja wracam do pracy we wrzesniu i w listopadzie konczy mi się umowa:( Coś mi się wydaje ze trzeba isc na urlop wychowawczy bo lepiej mieć chociaż ubezpieczneie zdrowotne, myslaam nawet żeby isc na ten wychowawczy i wtedy wziąść do opieki jakiegoś dzieciaczka 3-4 letniego do opieki chociaz to bedzie pare groszy. Mój M mówi że sobie jakos poradzimy tym bardziej że mieszkamy u swoich rodziców i żadnych kredytów nie musimy płacić wiec za jedną wyplate byśmy przezyli ale ja nie lubie od niego pieniędzy brac, wole mieć swoje:( Takze jakoś musze dobrze to rozegrac zeby mnie zostać bez niczego w listopadzie. Wróce we wrzesniu do pracy i sie zorientuje co i jak i jak bedzie jakieś zagrozenie ze mi nie przedłuża umowy to szybko zmykam na wychowawczy. No to u mnie chyba tyle:) Musze wam jeszcze sie pochwalić ze dopiero teraz mogę pełnią cieszyć się z macierzyństwa i podziwiac jak córcia szybko rosnie:) Naszczęście te masakryczne kolki już mineły:P
  10. attt to moja córcia miała żółtaczke przedłużającą się. Mała ma teraz 8 tygodni i wydaje mi się że łożtaczka już zniknęła, ale żadnej kontroli jak narazie nam nie zlecono i żadnych leków też nie dostawala. Wyszło że ta żółtaczka jest taka długa ze względu na karmienie piersią i tyle. A szczepienie nam doktór zrobiła bo stwierdziła ze to nie ma wpływu na szczepienie:/ Ale szczepiłam małą 5 w 1 i |żadnych skutków ubocznych nie miała wiec dobrze zniosła szczepienie. mysle ze za tydzien sama sprawdze ta bilirubine na własne zyczenie:)
  11. Cześć Mamuski!!! W ostatnich dniach nie pisałam bo walczyłam z kolkami córuni:) Ale już mam sposób. Przez ostatnie kilka dni buszowałam po allegro szukając czegoś co zajęło by moją niunie chociaż na chwile bo przez jej placze i histerie nic w domu nie mogłam zrobić tylko od rana do wieczora nosiłam na rekach Weronisie. Wiec zaczełam od tego akwarium co polecała Olena, -chciałam karuzele na łozeczko ale mam turystyczne i nie było by jak zamontowac karuzelki. Takze akwarium jak najbardziej super zabawka tylo że moją córcie interesuje tylko melodia, na rybki jeszcze zbytnio nie patrzy:( I niestety poleży w łozeczku 2 minuty i w ryk. Takze próbowałam dalej. Nastepnym krokiem był zakup chusty wiązanej i był lepszy efekt bo cócia po włożeniu jej do chusty zasypiała, ale niestety tak było tylko jeden dzień:( nastepnego dnia znowu była awantura. I trzecim krokiem był zakup chuśtawki elektrycznej- takiej któa sama się chuśta- licytowałam na allegro chicco polly swing. Udało m isię ją wygrać za 130 zł, następnego dnia była już u mnie i bardzo mile mnie zaskoczyła:) Jak włożyłam maą to po 3 minutach zasnęła i moglam ją delikatnie przenieść do łozęczka, chuśtawka strasznie jej się podoba i często w niej siedzi a ja dzięki temu mogę spokojnie się wykąpać i ogarnąć mieszkanie. Ale najlepsze w tej chuśtawce jest to żę mineły weronisi kolki!!!! Sama w to nie wierzyłąm ale zawsze gdy małą zaczyna płakać wsadzam ją do chustawki i po 10 minutach mała zaczyna krzyczeć bo zrobiła kupke:) Moja córcia mialą problemy z brzuskziem i przez to miałą kolki, a na chuśtawce jakoś jej się łatwiej załątwić:) Teraz mogę zacząć cieszyć się macierzyństwem bo moja Weronisia zaczeła być szczęśliwym i uśmiechnietym dzieckiem. Aha i od dwóch dni odstawiłąm całkowicie leki na kolke i kolek niema:)
  12. Oj jak ja dawno tu nie zaglądałam:( Muszę nadrobić zaleglości, tylko kiedy ja mam to zrobić;( moja córcia niestety pochłania moje całe 24 godziny na dobę. aaat moja córcia też nadal ma żółtaczke ok 4 % ale była szczepiona bo lekarka powiedziała że żółtaczka to nie jest przeciwskazanie do szczepienia. Szczepiłam ją szczepionką 5 w 1 i płaciłam 150 zł, za 6 tygodni mam kolejne szczepienie i wtedy też dokupie rotawirusy dla małej. Jeśli chodzi o odstawienie od piersi to moze i dobry pomysł bo mi też tak kazali jak mała miała wyższy poziom, bo w mleku matki jest jakiś składnik który powoduje że żołtaczka się długo utrzymuje. Moja córcia niesttey mleka modyfikowanego ani rusz:( pluje nim jak tylko moze i nie ma szans żeby wypiła:( Savanna89 jeśli chodzi o usypianie maluszka to moja córcia też ma w dzień z tym ogromne problemy dlatego zastanawiam się nad zakupem chusty do noszenia dzieci bo mi rece odpadają jak nosze Wercie. A ona niesttey nie chce leżeć sama tylko sie wydziera i jak długo jej nie biore to dostaje ataku chisterii i aż się dławi w tym płaczu- niesttey przez kolki przyzwyczaiłam ją do noszenia:( Takze jak kupię chustę to ci napisze czy zdałą egzamin. A narazie jedyny sposób żeby ją uspokoić to cycek:/ Tylko przy cycku sie uspakaja:( Moja małą już zaczyna dzień sobie normować, zasypia ok 21.00 przy cycku:/ potem ją odnosze do jej łożeczka i tam śpi 4 godziny, potem bioreją do siebie do łożka i karmie i wtedy obie zasypiamy i budzimy się co około 2 godziny. Pobudka jest ok. 7.00 i do 10.00 mała lezy w mloim łożku i się grzecznie bawi, a po 10.00 zazwyczaj ma króciutką drzemke ok 15 minut wtedy zdąże zawsze szybko wskoczyć pod prysznic i jak wstanie to karmie i idziemy na spacerek. A reszta dnia to już tylko ciągłe noszenie bujanie karmienie i tak do 20.00 bo wtedy ją kąpie:) Moja córcia smoczka ciągnie tylko w aucie alebo ewentualnie w wózku jak zaczyna płakać, w domu nie ma szans zeby jej smoczek wetknąc bo go od razu wypluwa. Ja smaruje codziennie po kąpieli głowke Werci oliwką i zakłądam czapeczke na godzinke i o dziwo ciemieniuchy nie ma:) Był okres kiedy na glowie skura zaczęła się łuszczyć ale oliwka pomogła. Karro witaj:0 Faktycznie długo się nie odzywałaś, napisz jak tam twój synuś się czuje? Czy wszytsko wporządku ? Pozdrowienia:* młoda0308 ja stosuje sab simplex i trzeba dawać 15 kropel przed każdym karmieniem. U mnie to podziałalo , jak już będzie wyraźna poprawa mozesz zmniejszyć dawkę do 3 razy dziennie aż w koncu odstawić. Ja stosuje jeszcze lefax przy mocnych napadach kolki. Savanna89 nie płacz skarbie bo jesteś napewno świetną matką. Dziecko płacze bo to jedyny sposób komunikacji z otoczeniem:) Moja też ciągle płacze i też musze sama sobie ze wszytski mradzić, jak już mam dosyć jej płaczu to wychodzę z pokoju na 5 minut i mi wsyztsko przechodzi:) Uśmiechnij się i głowa do góry bo ten płacz kiedyś się napewno skończy:) Ja jeszcze kilka dni temu nienawidziłam całego otoczenia łącznie z moim M, bo mieszkamy osobno i też jestem skazana na moją córcie 24 godziny na dobę:( Wszystko z nią robie, wszedzie ją zabieram, w nocy musze tylko ja do niej wstawać, ale widze coraz większa poprawe bo poprostu sie już przyzwyczaiłam i szukam sposobów żeby ułątwić życie mi i mojej córci:0
  13. Dobry wieczór mamusie:) Mam pytanie odnośnie chust do noszenia dzieci. Te mamy które nosza w chuście swoje maleństwo napiszcie mi jakie macie chusty? jaki rodzaj i firma? i jak wam się nosi? Przymierzam się do zakupu ale tak wiele różnych chust jest na rynku ze sama nie wiem jaka wybrac:( Czy dlugo wam zajmuje zawiązanie takiej chusty?? Moja córcia niestety nadal w dzień daje ostro popalić, wieczorem za to ślicznie zasypia zaraz po kąpieli i jedzonku i śpi 2 godziny a potem już śpi ze mną w łożku bo nie dałąbym rady wstawać ciągle w nocy co dwie godziny na karmienie:/ Wiem że to jest złe takie przyzwyczajanie dziecka no ale niestety jest to dla mnie dużo wygodniejsze bo dzięki temu mogę się wyspać. savanna pisałaś o tym że synek płakał przez dwie godziny i wdaje ci się że to nie kolka. Moja córcia tez tak często ma i też z takimi przerwami ze jak bardzo sie postaram to na momęt sie uspokaja, u mojej to niestety kolka i wygląda to jak by miała takie skurcze bolace :/ ale leki o których wcześniej pisałam naszczęście jej pomagają i dużo łatwiej się załatwia więc mniej kolek i mniej płaczu:) Ja na dniach powinnam szczepić moją córcie i jestem w kropce bo nie wiem jakie szczepionki mam wybrać:( Dziewczyny a wy jak szczepicie? Te zwykłe refundowane czy skojarzone? qassandra moja córcia bardzo często sie pręzy przy puszczaniu bączków i strasznie płacze jak prubuje zrobić kupke, Kolki też niestety ma i żadne polskie leki nie działały:( Zadne sposoby też nie działaly wieć musiałam wlączyć jej leki niemieckie sab simplex i lefax, i jest duża poprawa. Jak już dostanie kolkki to na krótko i jakoś tak lżej ją przechodzi wiec jest dobrze. Moja Weronisia też bardzo ładnie przybiera, waży już 4900 i wygląda jak ludzik michelin:P Ma takie śmieszne oponki:P
  14. Cześć dziewczyny:) Znalazlam w końcu troche czasu by napisać:) Jeśli chodzi o przewożenie dzieciaczka to nie ma żadnego przepisu chyba gdzie ma dziecko siedzieć, jest napewno coś takiego że koniecznie tyłem do kierunku jazdy , jeśli ma sie poduszke powietrzną z przodu to nie wolno tam sadzac dziecka no chyba ze się tą poduszke odłączy:) Tak mi tłumaczyli na nauce jazdy:P Ja własnie tak zrobiłąm że poduche odłączyli mi i teraz worzę córcie z przodu jak jade sama . A tak pozatym to z tyłu niesttey też mam pasy za krótkie wiec nie ma szans zebym ją z tyłu zapięła n ochyba ze w aucie mojego M. mojej córci pepek odpadł bardzo szybko, kilka dni po powrocie do domku. nie było z nim żadnego problemu. Przed wyjsciem do domu położna obcieła małej ten peek i zostawiła tylko taki malutki kikucik wystający i kazała tylko go spirytusem przemywac. Goyek jesli chodzi o cherbatki to ja piję z Hipp dla matek karmiących i czasem się napije cherbatki dla mojej córci też hippa z koperku albo uspakajającą . Moja córcia ma ogromne problemy z brzuszkiem od drugiego tyogdnia życia. i powiem wam szczerze że próbowałam wszytskiego:/ Aż dotarłam do niemieckich kropel sab simplex i lefax. Normalnie dziecku podaje teraz przed każdym karmieniem 15 kropel tego sab simplexu i kolka jest dużo łagodniejsza, a podobno po dłuzszym stosowaniu całkowicie znika. Ja wiem że po tych lekach mojej córci zaczynają pracowac jelita i dzieki temu mozę się wypróżnić wiec już nie musi sie tak męczyc. Michałka26 moja córcia w szpitalu to była normalnie aniołek ale to dlatego że miałą silną żółtaczke i ona powodowała że dziecko jest apatyczne i ospałe. Po powrocie do domu przez tydzien była jeszcze grzeczna ale niestety się to skończyło . Zaczeły sie te kolki, mała niesttey budzi się równo co dwie godziny na cycka, nie ma dla niej znaczenia czy jest dzień czy noc. Za to bardzo ładnie przybiera na wadze:) Niestety moja Weronisia zrobiła się mami cyckiem:( Ciągle płacze jak ją odkładam do łozeczka, ciągle musze ją nosic, w łożku niestety chce spać tylko ze mną:( Męczące to strasznie bo nic w domu przez to zrobić nie mogę no ale przynajmniej jakoś śpie w nocy. wiem że to moja wina ze tak ją przyzwyczailam ale niestety jak mam robić inaczej jak dziecko jest ze mną 24 h na dobe i tylko ja się nią zajmuje bo nie mieszkamy razem z M:( Najgorsze ze z nikim nie moge jej zostawic bo jest wielka histeria a ja w ten wekend musze isc do szkoły:( Masakra. Michałka widze ze mamy tak samo z córeczkami:( Ja nie mam szans żeby znaleźc troche czasu dla siebie:( rano moji rodzice wychodza o 6.00 do pracy więc ja też wtedy wstaje:/ Mała też się budzi i musze od razu się nią zajmować, nie moze nawet chwili poleżeć sama bez płaczu, Nie ma nawet chwili rano żeby spokojnie sie umyć:( Wszytsko musze robić w biegu bo mała się od razu drze aż jej łzy leca:( Przez te cholerne kolki nauczyła się noszenia i teraz już nie ma litości:( Jeśli chodzi o żółtaczke to czytałam że przy karmieniu piersią moze sie ona utrzymywac nawet do 6 tygodni. Ja w piątek robiłam badanie na poziom bilirubiny i moja córcia ma obecnie poziom 6, Za tydzien pewnie znowu pobiorą jej krew i sprawdzimy czy nadal spada. Aha i przy żółtaczce zalecili małej jeszcze badanie ASPAT i ALAT i posiew moczu. Wszytsko wyszło super:) Goyek- u nas w szpitalu też nie rozrabiały spirytusa. I tak kazali przemywać w domku raz dziennie tym nie rozcieńczonym. Goyek ja wiem że można kupowac soki jednodniowe jabłkowe bez żadnych dodatków:)Ale warto kupić sokowirówke bo soczki włąsnej roboty lepsze smaczniejsze i zdrowsze:) Ja pije codziennie z jabłek i marchwii:) asiulek nic sie nie martw tą żółaczką:) Moja teraz ma ponad 5 tygodni i poziom 6, a tydzień temu było 9:) W szpitalu w 3 dobie było 15.8 a przy wypisie 10:) Ja tez troche się wystraszyłam i jeździłam z małą po szpitalach ale to normalne gdy się karmi piersią bo w mleku jest jakiś składnik który utrudnia wypłukiwanie bilirubiny. Mi kazali przez dwa dni ściągać mleko podgrzewac je do 80 stopni i potem schłodizić i podawac małej . I faktycznie poziom troche spadł wiec dlatego powiedzieli że to nic takiego i mam wrócić do normalnego karmienia i żółtaczka powoli sama spadnie. Moja mała dopiero od kilku dni zaczyna robić sie jaśniejsza. Więc widze wyraznie ze żółtaczka spada. AAAT jak znajdziesz na allegro płyte z dzwiękiem suszarki to mi prosze podeslij linka bo ja też czegośtakiego potrzebuje dla córci. Aha i teraz czytam że ważka napisała o tym ze jak dziecko ma żółtaczke to trzeba często przystawiać dziecko, ma razje jak najbardziej, mi pediatra kazała mała przystawiac nawet co 30 minut na 5 minut zeby mała chociażsię napiła, kazała karmić na żadanie i małą je równiutko co dwie godziny:) A jak ma kolke i mocno płacze to je częsciej bo wiadomo jak płacze to chce dziecko pić. dziewczyna bonda ja też mysle nad szczepionkami bezpłatnymi. Kase mam i moglabym szczepić tymi skojarzonymi ale strasznie dużo czytam i aż się boje powikłań p oszczepionkach:( Te bezpłatne sa sprawdzone bo przecież każdy z nas tak był szczzepiony i jesteśmy zdrowi a te nowe to jeszcze tak naprawde nie sprawdzone. Z drugiej strony w tych darmowych sa jakieś skłądniki bardzo niebezpieczne i wiele czytałam o chorobach i powikłaniach :( Sama już nie wiem:( Tak strasznie się boje o te szczepienia a już za tydzień nas to czeka. Tina moja córcia też w dzień nie śpi, jedynie robi krótkie drzemki 20 minut, no i czasem w wózku na spacerku się zdrzemnie.
  15. Witam!!! Muszę się wam pochwalić ze znalazłam zloty środek na kolk i zaparcia u mojej córeczki. Dzisiaj dostałam rople z niemiec sab sib simplex i podałam małej gdy miała kolke, doslownie po 10 minutach moja niunia zrobiłą wielką kupke i ból ustał, jak ręką odjął:P Aż nie mogę uwieżyć że tak szybko zadziałało. Jak myślicice czy można po miesiącu od porodu isć na solarium ???Ja bardzo nie lubie byc taka bialutka:/
×