Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agunia..

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agunia..

  1. Dziewczyny, po długim szukaniu wypatrzyłam dla siebie pulsometr:) http://allegro.pl/item1170493429_nowosc_profesjonalny_niemiecki_pulsometr_lifetec.html myślę, że kupię właśnie ten model, bo nie dość, że ma pas pomiarowy, to jest gwarancja 12miesięcy, co się nie zdarza przy tak tanich sprzętach. Co o tym myślicie?
  2. Belagulek, pomiar tętna w orbitrekach jest niemiarodajny. Najlepiej kupić pulsomierz w sklepie sportowym i lukać na niego.
  3. Dzisiaj zaliczyłam 45 min i jestem zadowolona:) nie wiem dlaczego w różne dni mam różną wydolność, wczoraj ledwo dojechałam 40min, a kilka dni temu nie mogłam 30stu. Nie rozumiem tego. Też tak macie Koleżanki?
  4. mousefish.. ja na razie żadnych efektów nie odnotowałam ale mam ciągle nadzieję. W końcu tyle wylanego potu musi dać efekt:)
  5. Maja... czasu trzeba. Ja sobie założyłam pół roku na widoczne efekty i tego się trzymam. Ćwiczenie ma to do siebie, że potrzeba czasu na efekt (sama to wiem, a niecierpliwię się) pozdrowionka:)
  6. Wczoraj zaliczone 40min, ćwiczenia z hantelkami na ramionka i 120 brzuszków (nie wiem, czy nie za mało). Robicie Dziewczyny brzuszki? Jedziecie 8min abs czy normalne?
  7. Ja jadę Asiunia, dzisiaj po pracy dam popalić orbiemu:)
  8. Wczoraj dałam radę tylko 30min pojechać, bo mnie jakaś kolka łapała i miałam duży dyskomfort. Dzisiaj przerwa, bo przyjeżdża mój kochany, a od jutra znów jazda:)
  9. Asiunia, ja na razie nie myślę o tętnie, jadę ze średnia prędkością 23, 24km/h i serce puka stuk puk:) jak się kiedyś za to wezmę to kupię pulsomierz na rękę, bo mam dość wydawania kasy jak na razie :) idę dosiąść rumaka:)
  10. dzisiaj po raz pierwszy zaliczyłam 45min i jestem z siebie dumna:) ale patrzę w lustro i nic nie widzę ciekawego... chyba to jeszcze nie czas, a potrzeba mi chociaż jakiegoś malutkiego impulsu, który zmobilizowałby mnie i dałby znać, ze jednak ćwiczenie działa... nie poddam się, jestem silna:)
  11. sama samotna, ja brałabym tego orbiego z najcięższym kołem zamachowym, ruch płoz jest płynniejszy podczas jazdy
  12. Miałam 3 dni przerwy, od dzisiaj ostro się zabieram do jazdy... w oczekiwaniu na choćby najmniejsze rezultaty
  13. Asiunia, mamy tak samo z tym uzależnieniem:) i bardzo dobrze, ze czujemy, ze dzień stracony bez orbiego, bo bez systematyczności nie będzie efektów
  14. dzisiaj zrobilam tylko 30min na orbim, pewnie słabsza jestem przez okres. już po 20 min chciałam zejść ale sobie pomyślałam, ze wstyd:) z niecierpliwością czekam na jakiekolwiek efekty, żeby była motywacja, bo na razie nic z tych rzeczy...
  15. zuzia 1307, dzięki za słowa otuchy:) razem mamy do zrzucenia 15 kg. bo przy wzroście 164 ważę 68,5 :((( mam nadzieję, że upały się wkrótce skończą, w zupełności wystarczyłoby 25 stopni. W takim skwarze biorę się ze orbiego o 20 wieczorem bo wcześniej to nie da rady...
  16. Cześć Kobietki:) Wczoraj po raz pierwszy zaliczyłam 40 min na orbim i jestem z siebie dumna:) Zrobiłam sobie grafik na każdy dzień, żeby trzymać dyscyplinę, polecam takie coś:) a w grafiku ile minut na orbim, ile brzuszków i ćwiczenia z hantlami na ramionach. Zmartwiłam się, bo moja waga po tygodniu pokazuje 0.5kg więcej...
  17. udziasta, na jakim obciążeniu ćwiczyłaś? Żeby wyszczuplić nogi najlepsze jest jedno z najmniejszych obciążeń.
  18. Cześć Kobiety:) Piszę do Was z prośbą o podtrzymanie na duchu. Ćwiczę tydzień, raz dziennie po 30min, jem 6 tabl Bio CLA z zieloną herbatą na dzień, zero słodyczy, mniejsze posiłki, a waga ani drgnęła... żeby chociaż 0.5 kg...
  19. Cześć Dziewczyny. Wracam do Was po przygodach z serwisem orbiego. Jadę trzeci dzień na 2 obciążeniu, zero słodyczy, jem częściej i mniej, zażywam BIO CLA z zieloną herbatą. Wczoraj jechałam 30min, dzisiaj zamierzam 40 bo muszę dojść do godzinki. Po orbim robię 120 brzuszków. Mam nadzieję na jakieś efekty, bo inaczej się załamię... pozdrawiam Was serdecznie:)
  20. Karishia, ile masz do zrzucenia? Jaki masz plan? Będziesz się czymś wspomagać?
  21. Poza tym bieżnia obciąża stawy, a orbitrek nie:)
  22. Gosh'a, nie schizuj, w dwa tygodnie nic nie zdziałasz. W tym przypadku najważniejsza jest systematyczność- jak przy każdym ćwiczeniu. Przy ćwiczeniu na orbim pierwsze małe efekty można zauważyć średnio po ponad miesiącu codziennego ćwiczenia. Pamiętaj, że organizm bierze się do spalania tkanki tłuszczowej dopiero po ponad 30 minutach nieprzerwanego ćwiczenia, więc godzinka na orbim codziennie wskazana. Poza tym zero słodyczy, podjadania. Nie można też się głodzić, bo organizm wiedząc, że się mu nie da jedzenia, nabiera nawyku magazynowania.
  23. Dziewczyny, mój orbi niestety jeszcze siedzi w naprawie więc zero ćwiczenia. Ostro trzymam fason z chromem i niejedzeniem słodyczy, Bio cla z zieloną herbatą czeka na orbiego, bo bez ćwiczeń szkoda to zażywać. a co u Was? pozdrawiam serdecznie
  24. Histeryczko, organizm bierze się za spalanie zalegającej tkanki tłuszczowej dopiero po 30 minutach nieprzerwanego ćwiczenia, więc sama widzisz. Jedź codziennie na niskim obciążeniu ( bo przy wysokim narobisz sobie mięśni) ile tylko dasz rady. Ja zaczynałam od 20 min, codziennie zwiększałam czas co 5 min :)
  25. cześć Dziewczyny:) widzę, ze przestój na forum, mam nadzieję, ze się nie poddajecie i walczycie dalej... ja czekam cierpliwie aż mój rumak wróci do mnie z serwisu....
×