Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja44

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Asieńka k - ja również odebrałam wynik i okazało się że mam paciorkowca( też pojedyncze kolonie). Byłam u mojego lekarza i dostałam antbiotyk- augmentin, który brałam przez tydzień. Lekarz mówił, że paciorkowiec może być niebezpieczny dla płodu jeśli nie jest leczony, a jeśli wiadomo że go masz to nic złego nie powinno się stać. Lekarz powiedział też, że mam zabrać ze sobą wynik badania do porodu żeby było wiadomo że miałam paciorkowca i wtedy podadzą profilaktycznie mi i może nawet mojemu synkowi antybiotyk. Z tego co czytałam to nie leczony paciorkowiec może spowodować pęknięcie pęcherza płodowego i przedwczesny poród. U mnie na szczęście nic takiego nie miało miejsca, a jestem już po terminie. Teraz czekam aż mały zechce się urodzić :) A Ty na kiedy masz termin??
  2. Cześć dziewczyny. Ja jestem już po terminie porodu. Jeżdżę na ktg na Łubinową średnio co dwa dni, ale jak na razie mój synek nie rwie się na świat. Ostatnio w ogóle jakoś jest mniej porodów, przynajmniej tak mówiła lekarka, ale na to nie ma reguły :) Jak byłam ostatnio na ktg to tętno płodu było w porządku, ale cały wynik był zły, bo mały ani razu się nie poruszył. Może któraś z WAs miała też taką sytuację? Nie wiem czy mam się tym martwić i czym to może być spowodowane. Lekarka mówiła, że jest ok, ale minę miała taką jakąś niepewną no i kazała mi teraz przyjeżdżać do szpitala codziennie.
  3. cześć dziewczyny. Ja mam termin na 13.11 i już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę mojego synka. Mam do WAs jedno pytanie: Czy któraś z WAs miała na finiszu silne zawroty głowy?? JA mam takie od kilku dni i nie wiem czy to jest normalne czy mam panikować i dzwonić do lekarza albo jechać do szpitala? Jeśli chodzi o sprawę obecności mężów na przedporodowej to mój lekarz powiedział, że jeśli kobieta będzie miała akcje porodową to na pewno nikt męża z sali nie wyrzuci. Mówił też , że decyduje o tym lekarz który ma dyżur w danym dniu i że całe to zamieszanie wzięło się z tego, że niektórzy mężowie nie szanowli intymności innych kobiet na sali. To tyle. aAjcie znać co z tymi zawrotami głowy. Pozdrawiam
×