Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniamaja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniamaja

  1. A moj Smok to zre i oba cycki, i flaszke - roznie - i - co do papu nocnego - to ok. 2-3 godzinki potem spi...dwa razy zdarzylo sie, ze przespal 4 ;-). Ale Kasjan generalnie zarty, jak sie z Nim wczoraj bawilam w lozku rano i sie koszulina rozchelstala, to sie rzucil na cycki, jakby rok nie widzial jedzenia, a byl po flaszce ;-). Moja Mama o Nim mowi: "On wiecznie glodny, choc pozarl tak wiele"... :P! Oliwkuje calego Chlopaczka, z glowka wlacznie (a Mloda Mu robi szlaczki na glowie ;-) ), na meski sprzet nakladam kremy -ale - UWAGA ;-) - nie Sudocrem. Sudocrem jest (ponoc) na odparzona juz skorke, a poza tym, Malutkim niemowlaczkom - zapycha za bardzo pory. Aha! Co do glowki: zwracac nalezy uwage na skorke za uszkami - czasem mamy zapominaja smarowac, a miejsce tam potrafi bolesnie pekac... Buzke dodatkowo smaruje kremem z d pantenolem z AA dla dzieckow. A do wody dodaje - Oilatum, ale - ostatnio wyczailam olejek migdalowy w Rossmannie, ktory ma identyczne dzialanie, tylko cene spoooro mniejsza...jak dla mnie - genialny - wiec bede kupowac - bo nie lubie przeplacac bez potrzeby. Uzywam - na zmiane: Alantan masc, Bepanthen, Oilatum...ale ten ostatni jak dla mnie za bardzo wodnisty...generalnie, najbardziej lubie Alantan - ale - zielona/mas wlasnie, bo krem - niebieski - tez juz testowalam ;-)! Nie wyobrazam sobie odparzyc tej slodkiej dupinki albo jajeczek - wiec - nie ma przebieranka bez nalozenia "ochronki" :P! A co do wagi...ja w ciazy przytylam 17 kg...zrzucilam....uwaga - 8 :-( :-( :-(. A do tych 17tu, moge sobie dodac jakies 8-10,ktore dziela mnie od "wagi idealnej" dla mnie....to jak sobie ta liczbe kg do zrzucenia wyobraze... Noz, w morde, schudnac nie moge...a zrec moglabym non-stop.... maskara! Zawijam sie zaraz z moim Przystojniakiem do wyra ;-)! Dobranocka!
  2. Witam! Laski, dzis wpadam i wypadam, bo padam ;-), ale... Synus wczoraj skonczyl miesiac, wypada mi zaktualizowac tabelke ;-). Izulek, nie wiem jak mam Ciebie "rozpisac" to zostawiam na dole b/z. Pozdrowki dla Kazdej Was! NICK .......... WIEK..... CYKL STARAŃ.... TERMIN @ ........ WOJEWÓDZTWO Gucci24..................24...........30...............07 . 11. 2010.....pom. B.P.2300.................23.......nie licze juz.......27.05 .2010.....warm.mazur) lolitka.....................25............10............. . .27.11.2010.....małopol. oriananana..............25.............13.............09 . 09. 2010... wlkp. jutka1975...............35............9...............20. 10.2010....śląskie aga_ton.................25...........14................05 .0 6.2010 .....mazow. alutka13.................29..........7..................3 1.10.10 .. ..mazow. Paula_27................28..............21???..........14 .09. 2010.......wlkp Kolargol..................22.............4............... .13.11........śląskie victoria0424...........24............3...............15.1 1.2010.....lubelskie julia_85..................25...........2...............08 .11.2010.....mazow. ZACIĄŻONE: NICK WIEK ..... CYKL STARAN .............POROD...................MIASTO elixx ...............22.........2...............19.09.2010 .............Bielsko-B aniamaja.......29...........3................11.10.2010 .............zach.pom oOomadlenaoOo............20....?..........11.01.2011.... .........stargard basiula3 .......24... ........4.................7.01.2011..............lubuskie Loonah.......21.............2.................26-02-2011. ........ ...podkarpackie ewka4127......24...........3.................27.02.2011.. ......... .zachpom różowa chmurka..............................marzec................. ..... monia2152.....29...........6.................07.04 . 2011 .......... wlkp URODIZŁY: NICK... WIEK ..... CYKL STARAN .............POROD...................MIASTO marika30 .......33.........3................27.09.2010.............po morskie aniamaja.......29..........3...............30.09.2010..............zach-pom. (Kasjan) IZULEK_2006 26 LAT SZCZECIN
  3. Hejka! Kisza - co do witamin w karmieniu mieszanym: witamina D - codziennie, niezaleznie od sposobu karmienia, Dzidzius jej potrzebuje. witamina K - mnie polozna poradzila, zeby dawac do drugi dzien... Z kolei pediatra - powiedziala, ze to tylko zamieszanie z pamietaniem dni ;-) i zeby dawac dzien w dzien - normalnie, bo dawka w modyfixie jest minimalna. Ale, ze mam te kapsulki twist-off DiK w jednym - podajemy codziennie. Odpukac - ani zatwardzen, ani kolek, nic! Poza tym, Kisza, pieknie i okrutnie napisalas: "strasznie przykre, kiedy nie można wykarmić własnego dziecka" Zgadzam sie...ale nie do konca! Corke karmilam i byl spox...a teraz...? Ja juz przerobilam swojego dola, placzac i dolujac sie - ze nie mam tak jak np. Ola 36 (moje gratulacje!!!) Przeciez - to naprawde nie moja wina...Chcialabym karmic tylko swoim pokarmem, ale...z roznych powodow nie moge.... Placz i stres nic nie dadza...Dzidzia ma miec happy mum, prawda? :-)! Nerwy wyczuje i rowniez sie zdenerwuje... Nie podaje Mu trucizny, tylko - pokarm zastepczy. I - na pewno to nie swiadczy o mnie zle jako o Matce. Wazne, ze jest cos, czym mozna zastapic mleko Matki! Wazne, ze ciagnie ile moze....i ze sie staram. I, ze sie ciesze z kazdego dnia! I, ze niezaleznie od tego - czy butla czy cycek, chce miec z Malutkim jak najblizszy kontakt. I - ze Go kocham najbardziej na swiecie!!! I, nawet jakby (odpukac) nam sie niedlugo laktacja urwie - to - sie staralismy. Oboje! I - tak sobie to roznie tlumaczylam...i jakos doszlam do siebie...bo bylam juz strzepek nerwow... I - uwielbiam - zarowno moment, jak wisi mi na piersi ;-), jak i ten - kiedy ssa butle, az sapiac z zadowolenia! Juz taki zarty Moj Sliczny i juz! Wazne, ze Male zdrowe, sliczne i kochane! A dokarmiamy sie Nan Acitve 1, od kliku dni znanym juz jako Nan Pro 1.
  4. Faktycznie, Zapakowane zostaly tylko Laski z dziewczynkami, slusznie mowia, ze "baby to nigdy sie nie spiesza"... U nas pogoda "taka se", wiec spadam na spacer, bo potem moze byc gorzej... Rundelduda - Mlody jest boski! Spojrzalam na Twoje zdjecie sprzed porodu, ja - tez tak wygladalam! Dwa tygodnie PO porodzie :D! Teraz zaczyna byc minimalnie lepiej! Zazdraszczam figurki i metabolizmu! Milej niedzieli Drogie Panie!
  5. No widzicie, z tym traktowaniem siebie po cc - sa dwie szkoly - Asiulek dostal lekcje z jednej, ja z drugiej... Tak wiec, Kisza, zalezy, "co wyznaje" Twoj gin - takie wskazowki dostaniesz... Co do pasa - ja mam ulge - brzuch, plecy, miesnie, a - ciecie mam tak nisko, ze pas mi tego nie draznil. Blizne poza tym, mam wygojona na amen. I do mnie przemawia, ze "ludy pierwotne" sie owijaly, intuincyjnie... Ja sie smaruje - bo szybciej i rowniej blednie tego typu blizna. A wietrzyc tez mialam - od razu po porodzie/tzn. jak tylko zdjeli opatrunek - dwa dni po chyba (albo dzien - juz nie pamietam ;-) )! Balonik - zgadzam sie z Toba - rewelka nozki bez przeszkod ogolic, a jaka to radocha broche widziec z gory, a nie tylko z lusterkiem :D! Co do sexu - rany, jak mi sie po porodzie od razu chcialo... ;-)! Tak we dwoje znowu, a nie w trojeczke z Mlodym w srodku! Tak, Anetko, nawal jak ta lala -spox, minie! Moj Chlopczyk tez sie lekko zaczyna przeciagac... Najgorsze, ze uczyc sie musze, index powinnam oddac do 15.12 -czas goni, a ja ani czasu, ani checi, a co najgorsze - dalej mozg mam wyprany i nie umiem sie skupic na nauce :-(. Buzki!
  6. Aha! Jak ten czas leci - ja nie moge...Kasjan ma dzis miesiac - "traci status" noworodka ;-), bedzie niemowlaczkiem... Heh...niedlugo mi sie z domu wyprowadzi.... :-(
  7. Hej! Kisza, mnie po cc udzielono nastepujacych wskazowek: *6 tyg. nie dzwigac za duzo - Potomka mozna ;-) *nosic pas poporodowy - widze efekty (brzuch jak w 3cim m-cu po miesiacu rowno, a nie jak w 5tym ;-) ) *smarowac wysuszona skore brzuszka (czy raczej brzuszyska!) *na blizne - zel typu Contractubex/ a potem chce zakupic Veraderm/ Silkyderm, ktorys z silikonowych. Co do pasa pociazowego - ja kupowalam w sklepie ortopedycznym - ok.100 zl. Zobacz stronke z tymi pasami - chodzi o zasade dzialania: http://www.bellybandit.pl/ - ceny kosmiczne ;-) - ale info ok! Sex za to mozna wczesniej :P! I to chyba wszystko! Pasy - ja jestem jednak zwolenniczka, nawet i zdrowotnie a nie urodowo ;-) - tlocznia brzuszna ma ulge - co jest nie bez znaczenia po cc, a zaprocentuje na ... reszte zycia... Pozdrowki!
  8. Czesc Dziewczynki! Nio, nieco Was nadrobilam! Gratulacje dla Kazdej Nowej Rozpakowanej! W koncu...pazdziernik ma sie ku koncowi :P! Moj Kasjan jutro konczy miesiac. Bylismy dzisiaj na bilansie - Chlopak wazy 4850g (waga urodzeniowa 3550, waga z wypisu 3430 ;-) ), wiec calkiem ladnie Mu sie przybiera... Poza tym, wszystko w porzadeczku! Jestesmy tez na karmieniu mieszanym - trzeba Synka czasem dopchac ;-) Nan Active 1. Caly czas z Nim walcze, ale...szans juz tylko na cycka nie ma, bedziemy wobec tego dalej "mixowac". A co do wagi - to rodzina mi sie na promocjach rozpedzila - i teraz mam 6 paczek pieluch - po 90/94 sztuki (Huggies/Pampers) - w rozmiarze 3-6 kg! Przyjdzie mi sprzedawac ;-)!Stane pod Lidlem :P! Dogadalismy sie co do szczepien. Bedzie Hexa (6w1) + pneumokoki + rotawirusy. U nas pogoda odpukac dosc ladna, namietnie wiec spracerujemy, tym bardziej, ze juz ponad tydzien bez Chlopa jestem...w pracy mi sie szweda ;-)! Fajnie poczytac, co tam u Was slychowac... Buzki A+K
  9. Asiulek - Moj Chlop to burczy, ze Malego do lozka targam ze soba - chociaz, powodu nie ma, w koncu na czas figielkow dla doroslych odkladam Kasjanka do lozeczka :P! Ale, jak widzi, ze sie mecze bez Malucha, to mi odpuszcza. Albo - zamieniam sie miejscami i spie na srodku, a moje Oba Chlopaki po bokach ;-)! Dla mnie, najwazniejsze obecnie, to czuc Mlodego i spac "nosek w nosek". Jak bede odzywczajac i kiedy - nie mysle, chociaz wiem, ze robie zle i "niepedagogicznie" ;-)! Mewka, spox, doczekasz sie! Na razie -ciesz sie w miare spokojnymi nocami ;-)!
  10. Hejka! To jeszcze raz ja, sprawdzam, czy sie suwaczki zmienily, bo juz powoli siarex z tymi ciazowymi dalej sie bujac ;-)!
  11. Hejk@! Dosc regularnie do Was zagladam - nie ma czasu jednak na odpisywanie ;-) Moje gratulacje dla KAZDEJ nowej Mamusi! I slicznie dziekuje za zdjecia, oby takich wiecej! Co do brzuszkow, ja podaje profilaktycznie - INFACOL - i odpukac, od urodzenia brzuszek bolal raz! A w czwartek Mlody konczy 4 tygodnie... rany, ale ten czas leci, w sobote - pelny miesiac i przestanie Moj Slodki Chlopczyk byc noworodkiem...straszne, jak ten czas leci... ;-)! W piatek idziemy na bilans z okazji miesiaca...to sie zwazymy, zmierzymy, etc. Na oko - to rosniemy calkiem ladnie... ;-)! Karmienie - nadal - piers plus flaszka - niestety....ale, trudno, moglo byc jeszcze gorzej...ciesze sie kazdym dniem, w ktorym nadal chce "cycac" - bo czasem Dzieciaczki mocno sie buntuja na piers... W nocy mi sie czasem buntuje, co sprawia, ze "przeciekam" momentalnie ;-). Czytalam Wasza dyskusje - co do karmienia - nie wiem - jednak nie kazda babka to "chodzaca mleczarnia" :-( - ile bym nie przystawiala, ile herbat nie wypila, ziolek, lezala z Mlodym w lozku nie wiem ile czasu...wszystko na nic :-(. Co mnie egosistycznie pociesza? W lipcu urodzila jedna moja kolezanka, dzien przede mna - druga. Karmie (mieszanym systemem) tylko ja! Spacerujemy codziennie po 2 godzinki. Upewnilam sie co do wyboru wozka - jest naprawde genialny w prowadzeniu! Grubas dalej jestem - i - co mnie przeraza - zre jak dzika s...nia :-(. W ciazy przytylam 17 kg, zostalo mi 10 jeszcze - masakra! A ze jeszcze 10 chcialabym "gratisowo", coby wygladac jak za najlepszych czasow - to przede mna perspektywa 20tu! Na razie - modle sie o ta 10ke, bo w zadne spodnie nie wchodze... Jeszcze bym popisala, ale juz Mlody pomiaukuje powoli... Qrde, do tej pory zastanawialam sie nad hustawka, ale... nie wiem, czy nie zakupie, bo Moje Cudo lubi byc lulane... Aha! Spie z Nim w lozku...wiem,ze to grzech smiertelny, ale...nie moge sie oprzec... Pozdrowki i buziaki dla Armii Duzych i Malych, A!
  12. Czesc Dziewczynki! Melduje sie, ze jestem w domku od poniedzialku... Juz co nieco wiecie, ale - zdaje relacje od poczatku ;-)! Kasjan Robert - swojsko Dzunior albo Kukielka (w rozku jak pacynka wyglada ;-) ), urodzil sie prawie dwa tygodnie przed terminem - 30.09.2010 - moj ukochany dzien ;-)! 3550 g/52 cm ;-)! Wszyscy sie smieja i dziwia, bo - Robert plywa 3 na 3 tygodnie (trzy w domu, 3 w morzu). Wracal 29.09. Ja sie caly czas smialam, ze poczekam az wroci - odbiore z lotniska - wykorzystam niecnie i moge isc rodzic... ....i tak sie stalo! Odebralam Go z lotniska 29.09, wrocilismy do domku, 30go sie zaczelo... Od 1200 mialam skurczybyki, o 1700 pojechalismy do szpitala na sale porodowa... Roberta mialo nie byc przy porodzie - wyszlo, ze zostaje ;-)! Nie zalowalismy... Zaczely sie problemy - przesacz wod plodowych, zielonkawe sie zrobily, a rozwarcie na....1 cm o godz. 2200. Fuck....! A szarpalo mna jak przy 7miu co najmniej... Ja mialam swojego lekarza do porodu, uznal, ze nie ma na co czekac. O 2251 przez cc. - Mlody byl juz na swiecie... ...poddusil sie tez pepowinka, stad w pierwszej minucie mial 9 pkt. Apgar (sinawy), w trzeciej juz mial 10! Dziewczyny - myslalam, ze umre ze szczescia. Plakalam z radosci i na sali operacyjnej - jak mi Malego pokazali, plakalam juz w sali szpitalnej (6 godzin na wznak kaza lezec...) jak mi Go przystawiono do piersi... szok....w zyciu takiej glebi uczuc nie doznalam... dziekowalam kazdemu chyba na sali operacyjnej, zwlaszcza anestezjologowi - bo mnie za raczke 3mal bo chcialam ;-)! KOCHAM TEN MOJ BECIK NAJBARDZIEJ NA SWIECIE :*! CC. srednio przyjemna - pierwsze dwie doby, ale... za to powrot do formy szybszy zecydowanie...juz mi calkiem dobrze, tym bardziej, ze zszycie mam "od srodka" i niemal sladu nie mam... Wypisalam sie na wlasne zadanie w poniedzialek, na 4ta dobe, bo w szpitalu, pod moim pokojem miedzy innymi byl remont....wiercenie, huk, halas...brrr...szwy sciagnelam sobie we wtorek juz w gabinecie u swojej dr, ktora mnie ciela ;-)! Problem mam tylko z karmieniem... Maly to zarlok nieziemski, ja po cc mialam pokarm, a potem zaniknal, dokarmialam butelka, teraz mam juz pokarm, ale...Kasjan chce i cyca i butelke...jest na karmieniu mieszanym....plakac sie chce, ale... chociaz przez 3-4 m-ce bede Go "zmuszac" do piersi jak dlugo sie da... Juz sie katowalam tym, ze nie idzie idealnie z tym karmieniem, ale... jest sliczny, zdrowy, ladnie je i przybiera na wadze (widac) - i to chyba najwazniejsze... Dzis sie pierwszy raz "wietrzylismy" na podworku przez 20 minut - Tata stal z zegarkiem w reku. Tate tez musze pochwalic - trafilam na Ideal! Laski, nie moglabym byc szczesliwsza...tak szczerze - to mi sie sie nie chce do netu specjalnie zagladac, bo ogarniam chalupke, Maje, Rberta, gapie sie na to swoje Szczescie Najmniejsze ... ...ale, na dniach wsadze fotki na NK! I oczywiscie wysle Wam na poczte! Pozdrowki! Gratulacje dla Mamus, Dwupaki - rozpakowywac sie po kolei :P! BUZKI!
  13. Hej@! Informacyjnie - wczoraj moj Chlop wrocil ;-)! Dzisiaj o 1200 - zaczely sie skurcze, wrocilismy z zapisu ktg - sa co 5 minut, ale spox - mamy byc o 1700, ponoc jeszcze dzis mamy ujrzec Nowego Obywatela... Biore torby, prysznic i lece ;-)! Pozdrowki i 3majcie kciuki!
  14. Garcinia - superowsko! Niech Ci porod lekkim bedzie ;-)! Ale sie dzieje....hohoho... ;-)!
  15. Qrde, zaczynam Wam zazdroscic... mnie to plecy bola, i owszem, ale tylko jak zle leze/siedze - jakos tak inaczej wcale a wcale....a moglyby zaczac ;-)! Lece dalej sprzatac...obym nie urodzila do wieczora, bo bede w trasie ;-)!
  16. Moje gratulacje dla Kami i Jej Chlopa! Nio, to kolejne forumowe Dziecie juz oglada swiat z tej strony ;-)! Dzien dobry z Paniami! Dzis jade po Chlopine po poludniu!!! To teraz sprzatam, spac z wrazenia i tak nie moge :P!
  17. Qrde, Laski, gadacie o zakupach, prezentach, a - 30 wrzesnia, w czwartek - Dzien Chlopaka... Ostry wieczor w alkowie - w naszym stanie.... ;-)! W erotycznej bieliznie typu stanik do karmienia :P!
  18. A ja sie wczoraj na ktg na przepowiadajace zalapalam ;-) Spojrzalam na wykres - wtedy oscylowaly od 60 do 90. Smieszne to bylo uczucie ;-)!
  19. Ja mam tylko chomika i akwarium - tzn. Mloda ma! Kotka chcem!!! Moze niedlugo bede miala... A co do sprzatania...ja bardzo lubie sprzatac, krzatac sie, etc...a teraz, w 3cim trymestrze....to sie czuje jakbym Himalaje zdobywala w czasie najprostszych czynnosci domowych... :-( - maskara! Nio nic, moze niedlugo wroce do formy i normy ;-)! Ja to najchetniej bym sie polozyla i czekala na porod :P!
  20. Kami ma czas do polnocy, zeby "serie 4dniowa" ;-) utrzymac... Wlasnie, komu moge przeslac/od Ktorej z Was dostac nr tele., zeby dac znak, jak sie znienacka rozkracze ;-)? Jeden poziom w chalupinie posprzatany, przenioslam sie na dolny.... a tutaj roboty jak po weseslu ... heh... jak sie nie chcialo, to teraz trza pokutowac.... Piszcie cos smiesznego, bo nuuudy.....
  21. Heja, w ten paskudny dzien... Alescie naskrobaly... Ja dzis i udaje ze sprzatam, i poleguje, z doskoku Was czytam...weny na pisanie brak... Przyszedl expresowo lezaczek -fajny, szkoda, ze taki maly, bym sie pobujala ;-)! Wy mi nie marudzcie, ze sie ciezko jezdzi autem, ja jutro po swojego ponad 200 km sie wybieram...oby Mlody nie kopal az tak, bo mi Go szkoda bedzie...chociaz, "na trasach" to On spi ;-)! Dzisiaj za to buszuje - lapie Mu nozki i raczki na zmiane ;-)! Qrde, lenia mam, a Syflandia dalej egzystuje, chcialabym Mojego jakos ladnie powitac...a nie mam powerka :-( Pozdrowki wielkie!
  22. Dziendoberek! Hmmm...ja tez, co do ktg, to wrecz myslalam, ze to "rodzaj obowiazku". U nas lekarz daje skierowanie stale w 34 tc. i sie lata na GIP. Najpierw raz w tyg., potem dwa, a pod koniec to wrecz co drugi dzien... Ja dzis bylam - wszystko OK,nawet sie na skurcz przepowiadajacy akurat zalapalam ;-)! Wyniki badan OK. Mlody OK, przeplywy miedzy nami OK, lozysko OK, doppler OK. Mam rozwarcie na palca, a szyjka ma 1 cm. Na razie wiec sie raczej wsio trzyma. W czwartek/piatek mam podejsc do szpitala do mojej pani dr na konrole ;-)! Mlody wazy 3300-3400 - krecil sie jak bak w czasie pomiarow. I oczami machal. I mam 3 fotki w 4D - jak sie krzywi - On wieczny fochman na tym usg :-)! Wzruszylam sie nieziemsko :*! Oprocz tego, Moje Duze Szczescie dalo znak - ze byc moze bedzie juz w srode - bosko! Bylam w Lidlu - kupilam te rajtuzki - 4 pary 62/68 i 2 pary 68/74 - zobaczymy, jak sie beda spisywaly. Spiworki do spania - byly - jak dla mnie - takie se, a te do fotelika/wozka - to jak wiatrowka-baaardzo cieniutkie, wiec - juz nawet teraz nie spelnilyby swojej roli, a co dopiero pozniej... Buzki, moje Panie....ide zalec, bo pogoda na mnie tak dziala...
  23. Pewnie, ze nie ma to jak wygoda...przynajmniej, jak Balonik napisala - nic mnie nie uwiera, nie ugniata, nie cisnie! Komfort przede wszystkim! Ja do szpitala bede szla w tych wyzej opisanych - moze krome chlebka extra dostane za bidny wyglad ;-)! Zegnam sie z Paniami nocnie - ide zalec... Buzki!
  24. Rany, jakie Wy jestescie zakrecone jak ruskie czajniki! Balonik :) - Moje Chlopie tak samo! Znamy sie ponad 3 lata, a On tez czasem nie qma jak beke krece ;-)! W koncu upolowalam ten "moj" lezaczek na Allegro - w swietnej cenie - nie moge sie doczekac az przyjdzie! Jutro "busy day" ;-)! Rano - Mloda na 0800 do szkoly. Potem na 0900 laboratorium - krew, mocz (po raz ostatni - bosko!). Potem, po 1030 - ktg. W miedzyczasie - do Lidla - beda rajtuzki dzieciece i inne gadzety dzieciece - chce zobaczyc ;-)! Potem kole obiadu sie zakrecic. Potem po Mala. Potem o 1400 po wyniki. Potem do giny!!! Potem posprzatac chociaz troche ;-)! Patipe - jak to nie prowokacja - to podziwiam... Chociaz...Laski, ja tak sie z Wami zzylam - ze jak mi Moj pozwoli - to tez sie zamelduje, iz "nadejszla wiekopomna chwila" ;-)! Bo - musze sie poskarzyc, Moje Cudo ma alergie na mnie przy kompie...oj, ukroci mi sie od czwartku, ukroci...ale sie az tak nie dam ;-)!
  25. Jak dostane skurczy, to jeszcze Chlopa se bzykne, bo potem porod i polog... :P! Kapiel, wloski, nozki i niewymowna przeszlifuje - i sie zbiore do szpitala - a co!
×